Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Gorigon Mod Krasnoludów
Do³±czy³: 26 Lis 2004 Posty: 52 Sk±d: Warszawa
|
Wys³any: Wto Cze 28, 2005 18:38 Temat postu: |
|
|
Ja mam looz.
Mój wujek grał w Rpgi więc moja mama też. _________________ Nie Lubimy D&D |
|
Powrót do góry |
|
|
lb666 Przepatrywacz
Do³±czy³: 23 Lip 2005 Posty: 6 Sk±d: Kaczyce
|
Wys³any: Sob Lip 23, 2005 20:44 Temat postu: |
|
|
Moi starzy na początku myśleli że sesja to poprostu inna nazwa czarnej mszy _________________ Carpe Diem |
|
Powrót do góry |
|
|
Ethereal Landgraf
Do³±czy³: 22 Lip 2005 Posty: 2989 Sk±d: ElblÄ…g
|
Wys³any: Nie Lip 24, 2005 00:06 Temat postu: |
|
|
Heheheh... ostre tematy macie, nie powiem . A jeśli chodzi o mnie to moi starsi nie sprawiają mi problemu. Mojemu starszemu nawet zdaję relację z sesyji i pytam go czasem o radę nawet! _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry Północy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hektor Szabrownik
Do³±czy³: 09 Lip 2005 Posty: 18
|
Wys³any: Pon Lip 25, 2005 10:53 Temat postu: |
|
|
Moi uwazaja ze to marnotrawstwo czasu, ale nie bronia grac. Czasami tylko spogladaja na mnie z nieukrywana odraza - jak taki porzadny chlopak moze sie zajmowac takimi glupotami |
|
Powrót do góry |
|
|
Durin Białobrody
Do³±czy³: 03 Lut 2005 Posty: 4 Sk±d: DancyÅ› :)
|
Wys³any: Pon Lip 25, 2005 19:15 Temat postu: |
|
|
Moi nawet nie wiedza co to jest Biore książke i wychodze ..
- Gdzie idziesz synku ? < >
- Aaa ide grac ..
Tak to sie odbywa .. nie pytaja sie o zasady itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
Go¶æ
|
Wys³any: Nie Sie 21, 2005 10:47 Temat postu: |
|
|
Moi starzy sie nie interesujÄ… co my tam robimy na strychu przy swieczkach. Tylko jest tak:
-Ile przyjdzie tych twoich kolegów.
-4
-Acha.... bo musze wiedziec ile im pierogów zrobić.
Koniec rozmowy !! |
|
Powrót do góry |
|
|
Koniokrad Szabrownik
Do³±czy³: 02 Gru 2005 Posty: 15 Sk±d: z nienacka
|
Wys³any: Pia Gru 02, 2005 00:38 Temat postu: |
|
|
ooo stary z tymi pierogami to byłby Sajgon, mam dwóch kumpli co po 30 potrafia na raz zjeść (sorry winnetou ja wysiadam po 5...)
Kiedyś grłąem z matka mojegu kuzyna, ale było smiesznie
"No to co mowięłs ze czesto sie siedzi w karczmie, to ja juz siedze w tej karczmie?"
"ale jak to nie trafiłam? Przeciez uderzyłam go mieczem!!!"
Moi rodzice nie moga pokapowac dlaczego sie nie wygrywa...
KiedyÅ› na niedzielnym obiadku zaczeli opowiadac mojemu wujaszkowi na czym to polega
"No zamykaja sie w pokoju i co chwila inny opowiada jakas historia i rzucaja kostkami kto nastepny ma opowiadac"
[/img] _________________ Wichry Północy - Will Scatlate |
|
Powrót do góry |
|
|
legiondclxvi Go¶æ
|
Wys³any: Nie Gru 25, 2005 00:46 Temat postu: Jak stzrsi reaguja na WH |
|
|
Moi starsi do dziś nie mogą zrozumieć, że w grze nie ma planszy, że nikt nie wygrywa (jak jeszcze bylem w liceum to standardowe pytanie po powrocie z sesji brzmiało: kto wygrał? Z reszta nawet teraz, jak do mnie dzwonia, a wiedzą, że na sesji byłem to się o to pytają) i co mnie najbardziej wkurza, że gra wymaga skupienia (a zawsze się składa, że jak gram, a szczególnie jak prowadzę to właśnie maja ochotę do mnie zadzwonić). No i absolutnym kosmosem jest fakt istnienia kostek innych niz k6.
Ale o żadne sekciarstwo nigdy nie byłem posądzony:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Halfling Go¶æ
|
Wys³any: Pon Gru 26, 2005 13:33 Temat postu: |
|
|
Widzę że u was tak ogólnie to był spokój. U mnie na początku był sajgon. A wyglądało to tak:
Kiedyś miałem zamiar poprowadzić Potępieńca i poszedłem na ksero skserować rysunki z dodatku (m. innymi jakichs 2 gości zabitych, jeden nogą stołową,a inny sie wykrwawiał, rysunki czarno białe ale co tam na wyobraźnię działały!). Wracam do domu z podręcznikami, a mam z pokoju mnie woła. Podchodzę, a ona się pyta co to? Podręczniki do tych gier co to czasem w nie gram z przyjaciółmi - odpowiadam. Pokaż! - pada polecenie. Pokazuję, mama przegląda, widzi ksera, robi wielkie oczy, potem awantura że to mi psychikę wypacza i takie tam. Wieczorem wrócił ojciec z pracy i mama z nim sobie porozmawiała. Przyszli do mnie. Ojciec kazał podręczniki pokazać które to skutkiem tego poleciały do KOSZA!!!! Wszystkie!!! A było tego sporo (główny i mnóstwo dodatków do warhammera w tym, cała kampania wewnętrzny wróg). Na drugi dzień jak rodzice wyszli do roboty to wyjmowałem z kosza i szybko do kumpla aby mi podręczniki przechował. Wieczorem jeszcze tylko lanie za to że ich oszukuję i nie jestem pokorny w stosunku do ich decyzjii (zabrałem podręczniki z kosza co oznaczało prawie świętokradztwo) i wsio. Miałem wtedy 12 lat. Dzisiaj mam 20 i mam już to wszystko w dupie (tzn. ich gadanie) i gram dalej i jak będę miał i 40 i 50 to też będę grał bo to jest to co daje mi chęć życia (nie licząc ojczyzny - Ukrainy i Boga).
Papa
Borys |
|
Powrót do góry |
|
|
Loradil Przepatrywacz
Do³±czy³: 27 Gru 2005 Posty: 8
|
Wys³any: Sro Gru 28, 2005 00:07 Temat postu: |
|
|
No a ja mam tak super ze mi tata przez 8 lat prowadzil ale teraz mu sie juz nie chce... gra nalogowo w Ogame, diablo II, Baldur's Gate itp. on ma 53 lata... heheheh |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Czw Sie 17, 2006 23:56 Temat postu: |
|
|
u mnie zaczęło sie od pytania co to jest..potem było pełne (nie)zrozumienia 'aha' ...poczym za kazdym razem kiedy mówię ze ide grać ojciec pyta mnie sie co ja tam właściwie robie czy nie pije, nie pale itp.. i oczywiscie mówi mi zebym tego nie robił |
|
Powrót do góry |
|
|
Ethereal Landgraf
Do³±czy³: 22 Lip 2005 Posty: 2989 Sk±d: ElblÄ…g
|
Wys³any: Pia Sie 18, 2006 00:29 Temat postu: |
|
|
Heh, ja mam coÅ› podobnego jak Cranmer.
Ale powiem tak: traktujcie starych nieco z przymrużeniem oka, potakujcie im i powiedzcie czasem jakieś miłe słowo, to działa... Nie będę tu już wam wykładu robił, ale szanujcie do cholery swoich starych, bo bez nich nie byłoby was, a jakby nie było was, nie zagralibyście ani razu w RPG.
Ale i tak wiem że przyzwyczajenia, nałogi i wymogi społeczeństwa robią swoje... To co powiedziałem to jednak taka mała rada. Przydatna. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry Północy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brujah Rycerz Zamku
Do³±czy³: 04 Lut 2006 Posty: 327 Sk±d: Sylvania - Zamek Drakenhof
|
Wys³any: Pia Sie 18, 2006 20:26 Temat postu: |
|
|
Z moimi starszymi nie było raczej problemu typu piwo i fajki.
Ja zacząłem grać w warmłotka 2 lata temu (chyba) i wkręcił mnie mój o 10 lat starszy brat, z którym chodziłem na każdą sesje. Oczywiście na sesjach ja byłem najmłodszy, wszyscy byli w wieku brata albo starsi. Jednak gdy brat nie mógł stawiać się na warhammera, chodziłem grać sam. Wtedy to rodzice zaczęli się martwic czy o tyle starsze towarzystwo nie zrobi mi krzywdy, na co ja przeważnie reagowałem parskaniem. Martwili się również czy w drodze do domu nikt mnie nie napadnie ponieważ kończyliśmy sesje czasami o 3 w nocy.
Kocham swoich nadopiekuńczych rodziców (text skradziony Nagashowi, chyba ), którzy na wiele mi pozwalają ale i dużo zakazują. Może dzięki temu jestem cały i zdrowy? _________________ #Altdorf - Brujah, tak jakby człowiek
#Dzielnica Kupiecka - MG Falandar Von Geldhaben (NPC)
#Pałac Mordu - Wolfram "Nachtmann"
#Przyjaciel czy Wróg? - Domarasc Ungardt "Marzyciel" |
|
Powrót do góry |
|
|
Guivan Przepatrywacz
Do³±czy³: 04 Lip 2005 Posty: 5 Sk±d: MiÅ„sk Mazowiecki
|
Wys³any: Pon Sie 21, 2006 11:16 Temat postu: |
|
|
Ja posadziłem mame przed kompem, włączyłem wikipedie i wpisłem najpierw RPG, a później WFRP i mam z głowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
ernest
Do³±czy³: 24 Sie 2006 Posty: 2 Sk±d: z OtchÅ‚ani
|
Wys³any: Pia Sie 25, 2006 00:12 Temat postu: |
|
|
umnie bylo ze chce robic jakies rytuaÅ‚y czy kij ale wytÅ‚umaczyÅ‚em i pokazalem ze to nie taki straszne i mam to za sobà
pozdro dal wyjadaczy chleba |
|
Powrót do góry |
|
|
|