forum.drachenfels.pl

[Jaracz]

<Sięgam myślami po najprostsze znane mi zaklęcie i szybko splatam z otaczających mnie wstęg odpowiedni wzór. Wstrzymuję się z inkantacją wyzwalającą zaklęcie, dopóki nie zobaczę przeciwników>

- Zakryjcie uszy... <krzyczę do reszty. Sam cofam się jeszcze kilka kroków, tak żeby mieć na widoku drogę i zakręt>
_________________
#Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic

[kain]

< Ręce owinięte w rzemyki zaciskają się mocniej na kosturze. Szyderczy uśmiech pojawia sie na mojej twarzy, i wtedy źrenice rozszerzają się. Lecz po chwili wracając do poprzedniego stanu.....czuje jak delikatny płomień we mnie rośnie - jednak wiem ze moge go kontrolowac. Podchodzę do Jonasa obserwuje co robią inni towarzysze wyprawy . >
- Bądź czujny - zwracam sie do niego po cichu
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain

Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste

[garing]

- Nie zamierzam się ukrywać! Z zaskoczenia i tak już ich nie pozabijam, bo mnie jako pierwszego zobaczyli!

„Moim toporem nie wiele bym zdziałał w krzakach zbyt mocno by mi przeszkadzały zarośla.”
<Stoję i przypatruje się z coraz większą złością i nie cierpliwością. Słysze Jonasa i zakrywam sobie posłusznie uszy.>

_________________
#SESJA: Pałac Mordu - Garil - krasnolud - zabójca troli

[Blackswordsman]

<Obok Hansa tworzy się błysk różowej energii który zmienia sie w rudego kota w czarne łaty. Małe , bystre, srebrzyste ślepia wpatrują się przez chwile w Hansa , po czym kot przeciąga się.>
-Mraaauuu.
<Po czym momentalnie rzuca się w zarośla jakby wietrząc cos w powietrzu>
_________________
Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus

[Anubis]

<-Przydałaby sie jedna z tych ich kusz...
Znowu oddzielam sie od reszty i ide bezszelestnie w kierunku jeźdźców ale tym razem bardziej zagłębiam sie w gąszcz - tak aby nawet jak wjada w krzaki nie mogli mnie zobaczyc.
Nie interesują mnie ci co szarżują, czekam kiedy przejadą i wypartuje kiedy któryś z kuszników sie oddali od reszty albo zostanie osamotniony>
_________________
Lily et Pique: Orderic du Limont

[Brujah]

"Mam złe przeczucia... Cholera, czyżby jakieś nieumarlaki?"

<Na myśl o nieumarłych uśmiecham się sam do siebie. Staram pokonać swój niepokój i lęk. Ciągle chowam się za drzewami i ukradkiem wypatruję, dlaczego wszyscy oprócz krasnoluda rzucili się w las>

"Na pewno ktoś nadjeżdża... Albo coś... Tylko co?"
_________________
#Altdorf - Brujah, tak jakby człowiek
#Dzielnica Kupiecka - MG Falandar Von Geldhaben (NPC)
#Pałac Mordu - Wolfram "Nachtmann"
#Przyjaciel czy WrĂłg? - Domarasc Ungardt "Marzyciel"

[Vizerelli*mg]

Garil


Jeźdźcy pędza prosto na ciebie, plusk błota zagłusza twoje myśli. Napastnicy się zbliżają, wszyscy trzymają w rękach miecze. Są coraz bliżej, bliżej, czujesz smród spoconych koni.
Widzisz blask mieczy, świst ostrzy…. Bierzesz zamach, zamykasz oczy i… trafiasz w powietrze…najgorsze myśli pałętają CI się po głowie.. otwierasz oczy a konnica właśnie Cię mija. Przebiegają przez zakręt i stają obok ubitego gońca.
JeĹşdĹşcy schodzą z koni i go przeszukują. Jedynie ostatni człowiek bez kaptura siedzi Ciągle na swoim czarnym wierzchowcu. Patrzy prosto w las. Jak by widział tam coś ciekawego….


Reszta druĹźyny

Stoicie w lasku. Patrzycie na krasnoluda i jeźdźców . Czekacie tylko jak krasnolud upadnie, bo przecież nie przejechali sobie o tak o koło zabójcy trolli.
Dwóch napastników przeszukuje gońca a reszta zabezpiecza obszar.
Po dłuższej chwili człowiek bez kaptura schodzi z konia i cichym ledwo słyszalnym przez was głosem
-Kto podniósł sztylet?

_________________
#SESJA Pałac Mordu --> MG


…i najwaĹźniejsza zasada – MG ma zawsze racje!

[Ethereal]

<zerkam na resztę i szepczę>

-Powtórzę za nim: kto podniósł sztylet? Czy ja o czymś nie wiem? jeśli to ich sztylet to radzę... Zostawić go gdzieś i udać się czym prędzej ku Middenheim. przynajmniej o to mi chodzi.
_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry Północy

[Anubis]

< -Jakim cudem.... - patrze na krasnoluda przez którego właśnie przejechali jeźdźcy.
Nie ruszam sie na krok, nadal pozostaje oddalony - nie zamierzam ginąć a zdaje sie że ten jeden wie o naszej obecnosci....>
-Jak zabić coś czego nie moge zranić?! - mówie cicho sam do siebie.
_________________
Lily et Pique: Orderic du Limont

[Brujah]

<Ani drgnę, nadal pozostaje w ukryciu... Jeśli w ogóle to coś daje>

"Hans... Oby udało mu się uciec. Aby go nie złapał ten człowiek"

<Zostawając w ukryciu również nastawiam uszy. Gdyby ktoś chciał do mnie się zakraść, bym o tym wiedział i mógł reagować>
_________________
#Altdorf - Brujah, tak jakby człowiek
#Dzielnica Kupiecka - MG Falandar Von Geldhaben (NPC)
#Pałac Mordu - Wolfram "Nachtmann"
#Przyjaciel czy WrĂłg? - Domarasc Ungardt "Marzyciel"

[kain]

< Zjawy, duchy ....heh nie ważne.....robie parę kroków w kierunku lasu. Pokazuje gestem ręki Jonasowi aby uczynił to samo. Staram się nie rzucać w oczy, gaszę całkowicie ogień drzemiący we mnie. chce wyglądać jak zwykły zmęczony podróżnik, zakładam kaptur na głowę >
- Zaczyna się robić ciekawie, coraz ciekawiej - szepcze do Jonasa.
< Zaczynam szukać wzrokiem tego łowcy czarownic.... >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain

Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste

[Jaracz]

- Tak... zdecydowanie. Ale zachowaj spokój. Nie chcemy tutaj kolejnego Gefdorfu prawda? Cud, że jeszcze nas nie ścigają... <szepczę>

<Cofam się za towarzyszem. Rozpraszam na razie swoja magię. Chociaż w ręku dalej trzymam stalowe kulki. Czekam...>
_________________
#Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic

[kain]

< Patrze na Jonasa lekko zszokowany >
- Gefdorfu ?? O- nie tylko nie to.....ale to nie byla moja wina...tzn nie do końca moja - szepcze tak aby tylko on slyszal- usmiech pojawia sie na mojej twarzy. . Masz racje poczekajmy i zobaczmy jaki obrót nabiora wydarzenia
< Zachowuje spokój......jak doradził mi towarzysz >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain

Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste

[Raziel]

- Demoniczne plugastwa! - <Mrucze pod nosem widząc jak Zabójca Trolli nic nie robi jeźdźcom, zaczynam przedzierać się w kierunku Wolframa>
_________________
Per mortis ad gloria!

[Blackswordsman]

<Rudy kot w czarne łaty wypada z krzaków na drogę tuż przed jeźdźca. Wygina grzbiet , jeży sierść i pokazuje swoją agresje wydając charakterystyczne dźwieki niezadowolonego zwierzęcia. Nie bardzo przejmuje się innymi , poza człowiekiem który się odezwał. Mimo agresywnego zachowania zwierzę zdaje się czuć wielki respekt wobec swego "oponenta"? To chyba ten sam którego Hans "nie zauważył">
_________________
Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus