Lord Chaosu upada pocharatany, kln膮c soczy艣cie. Darron, widz膮c 偶e przymierzasz si臋 do tortur, krzyczy do ciebie:
-Nic z niego nie wyci艣niesz! Zabij go teraz, zanim rzuci jak膮艣 kl膮tw臋 Nurgla na nas!
Widzisz 偶e bez przyw贸dcy reszta chaosyt贸w pad艂a, a Kosmiczne Wilki i Krucza Gwardia wybiegaj膮 z bunkru... Zostajesz tylko ty, ranny i kln膮cy na was Lord Chaosu i sier偶ant Darron, kt贸ry uzbraja bomb臋 plazmow膮. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
< Spogl膮dam w oczy temu zasra艅cowi, niby to jakiemu艣 lordowi i u艣miecham si臋 szyderczo. Bior臋 n贸偶 i atakuje gonim zacznie recytowa膰 s艂owa jakiego艣 plugawego zakl臋cia. Tn臋 艣cierwo od do艂u, wzd艂u偶 brzucha az do serca. Nast臋pnie atakuje go tuz pod 偶ebrami, kiedy Lord pada, odchylam mu g艂ow臋 do ty艂u i podrzynam mu gard艂o .Wszytsko to jest szybkie i p艂ynne >
- Sko艅czy艂em, mo偶emy i艣膰 - m贸wie do sier偶anta
< widz膮c ze 艂adunki nastawione, spierdalam z bunkra wraz z Darronem > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Z wrzaskiem Lord Chaosu zdetonowa艂 si臋 podobnie jak jego prawa r臋ka, Sidori ca艂kiem niedawno.
艁adunek nastawiony. Wybiegacie z bunkru... Wszyscy Chaos Marines le偶膮 martwi. Zbiegacie ze wzg贸rza jak najszybciej, omijaj膮c pozosta艂e pu艂apki... Biegniecie potem przez pole i dopadacie ostatecznie do drzew, gdzie zebrali si臋 lojalni Marines i Gwardzi艣ci z Obrony Planetarnej.
Czas mija... Patrzycie wszyscy w os艂upieniu, jak pot臋偶na, pi臋kna eksplozja niszczy wzg贸rze, po czym rozb艂yska pot臋偶nym s艂upem, ci膮gn膮cym si臋 ku chmurom. B艂yskawice, wiatry b艂臋kitnego p艂omienia i strumienie 艣wiate艂 towarzysz膮 s艂upowi energii. W ko艅cu, wielka erupcja 艣wiat艂a prawie was o艣lepia, s艂ycha膰 ci臋偶ki ryk. Jedyne co zostaje to ma艂e wy艂adowania elektryczne, wielko艣ci pi臋艣ci... Szczypi膮 i dra偶ni膮 was, wyrywaj膮c z os艂upienia... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
< Stoj臋 i patrz臋 z satysfakcj膮 jak szlag trafia okolice. Zapalam kawalek tytoniu i usmiecham si臋 z satysfakcj膮 >
- Sir - zwracam sie do sier偶anta - co jeszcze mamy w planach na dzi艣? I wiec oc sier偶ant, nie zapomn臋 nigdy tej plugawej mordy, a szczeg贸lnie jego zaskoczenia gdy tak le偶a艂 na pod艂odze i si臋 wykrwawia艂. Min臋 mia艂 jakby nie wiedzia艂 co si臋 sta艂o.....piekna robota , musi ki to Sir przyzna膰
< Czekam na odpowiedz, i patrz臋 na pozosta艂ych towarzyszy.....widz臋 ich zm臋czenie i rado艣c z tego 偶e......偶yj膮 > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Kosmiczne Wilki i 偶o艂nierze Obrony Planetarnej kieruj膮 si臋 szybkim biegiem i jazd膮 na wsch贸d.
Darron 艣mieje si臋 przez chwil臋, po czym odpowiada:
-Hah! Ponie艣li艣my teraz pewne straty. Oba oddzia艂y, Tactical i Assault s膮 oko艂o po艂owy swoich si艂, do tego sier偶ant Orgoz od tacticali nie 偶yje. Dlatego 艂膮cz臋 oba oddzia艂y w Pierwsz膮 Dru偶yn臋 Szturmow膮 Marines Kruczej Gwardii na Fenris pod moim dow贸dztwem! Oto nasz dalszy plan dzia艂ania: ci zdrajcy Cadia艅scy s膮 z naszego statku. Statek pr贸bowa艂 do艂膮czy膰 do floty przemytniczej niejakiego Ragnara, kt贸ra wesp贸艂 z flot膮 pirack膮 chaosyt贸w z legionu Czerwonych Korsarzy zaatakowa艂a Fenris. Kosmiczne Wilki zastawi膮 zasadzk臋 na niedalekiej prze艂臋czy i wybij膮 armi臋 Chaosu, podczas gdy Obrona Planetarna zatrzyma wojska Ragnara na nieco oddalonym polu skalnym. Ponadto, Obrona Planetarna zniszczy艂a nasz eskortowiec, kiedy pr贸bowa艂 do艂膮czy膰 do wrogiej floty... Za艂oga i pozostali Cadianie rozbili si臋 "Furionem" jakie艣 dwa kilometry st膮d. Mamy rozwali膰 Cadian贸w i zbuntowan膮 za艂og臋 oraz zabi膰 szefa zdrajc贸w, naszego znajomego, Kapitana "Termosa". Rusza膰 si臋!
Biegniecie jako nowy oddzia艂 przez o艣nie偶one lasy... Patrzysz na zegar w swoim wizjerze... Zacz臋li艣cie o 16 atakiem na wiosk臋 Nurgla. Jest dopiero 20. To b臋dzie d艂uga noc... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
< Biegn臋 za sier偶antem, prze艂adowywuje bro艅. Brzd臋k pustych magaznk贸w upadaj膮cych na ziemie jest zag艂uszony przez krki marszuj膮cych 偶o艂nierzy . W艂aczam noktowizor w he艂mie, i u艣miecham si臋 do siebie. Gdy zr贸wnam si臋 z moim dow贸dzc膮 , m贸wi臋 do niego >
- Nasz "przyjajaciel " ma umrze膰 szybko, czy Sir ma dla niego specjalne plany. Ja sie ch臋tnie nim zajm臋, mo偶e b臋dzie godnym przeciwnikiem - pytam si臋 sarkastycznie
<Reszt臋 podr贸偶y przebywam w milczeniu, chyba 偶e Darron co艣 b臋dzie chcia艂 > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
-Nie mamy czasu na zabawy Nassim. Sprz膮tamy wszystkich raz dwa i kierujemy si臋 na miejsce bitwy mi臋dzy Obron膮 Planetarn膮 a lud藕mi Ragnara.
Na horyzoncie wida膰 b艂yski, s艂ycha膰 huk broni maszynowej i eksplozje. Kosmiczne Wilki zamkn臋艂y Czerwonych Korsarzy w potrzasku... To tylko kwestia czasu, kiedy zostan膮 zniszczeni. Na nocnym niebie widzisz r贸wnie偶 niewyra藕ne smugi i migawki... Rozpocz臋艂a si臋 bitwa flot kosmicznych. Za to jeszcze dalej na horyzoncie wida膰 podobne b艂yski i s艂ycha膰 艣wisty laser贸w... Obrona Planetarna zatrzyma艂a armi臋 Ragnara.
Jest czego s艂ucha膰 i na co patrze膰... Zamy艣li艂e艣 si臋. Nawet nie zauwa偶y艂e艣 kiedy stan臋li艣cie na skraju lasu... Twoi Bracia nie bawi膮 si臋 podchody tylko od razu zacz臋li strzela膰 do widocznych za艂ogant贸w i Cadian贸w, kt贸rzy zebrali si臋 obok p艂on膮cego wraku "Furiona". _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
< Wyjmuje PM'a i zaczynam strzelac . Patrze jak zdrajcy padaj膮 jak muchy. Gdy Daronn da znak zbiegam i wale seriami dalej....zmieniam szybko magazynki, nie trwa to wi臋cej ni偶2-3 sekundy. Rozgladam sie w poszukiwaniu tego cholernego i przekl臋tego kapitana-zdrajcy. Ch臋 go dorwa膰 i upokorzy膰....szybko tak jaki mi wykonano rozkaz >
- Poka偶 si臋 szmato -mrucz臋 pod nosem _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Za艂oganci padaj膮 w nie艂adzie szybko i bez problemu. Cadianie przez chwil臋 stawiaj膮 op贸r, jednak zostaj膮 roszarpani pi艂omieczami twoich Braci.
Kiedy wszystko si臋 uspokaja, widzisz samotnego, samiutkiego i przera偶onego kapitana. Widz膮c i s艂ysz膮c ciebie, zasypuje ci臋 ogniem z Autopistola. Normalnie, taka ilo艣膰 naboi zrobi艂aby z ciebie sito, jednak masz sw贸j pancerz. W ko艅cu, ko艅czy mu si臋 amunicja i z przera偶eniem trzyma swoj膮 energetyczn膮 szabl臋.
-Wyko艅cz go szybko, nie b臋dziemy przeszkadza膰-m贸wi Darron. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
< U艣miecham sie do siebie, zdejmuje he艂m...tak aby to 艣cierwo widzialo twarz swojego kata. Spogl膮dam na panczerz, r臋k膮 przeje偶adzam po nim - robie to jednak pogardliwie >
- Czy tu jest gor膮co , czy mi si臋 tylko wydaje ? - pytam si臋 go
< Nie czekaj膮c na odpowiedz, wyjmuje m贸j pi艂omiecz i atakuje go. Tn臋 raz za razem, z coraz wi臋ksz膮 si艂a i szybko艣ci膮....przera偶ony kapitan ugina sie pod seria atak贸w. W ko艅cu wytr膮cam mu bro艅 z d艂oni, a dok艂adniej obcinam mu j膮. B贸l nim wstrz膮sa i m臋偶czyzna pada. Kl臋czy przede mn膮. Wyjmuje Bolta i strzelam mu "mi臋dzy oczy". Njagorsza 艣mier膰....艣mier膰 zdrajcy i sprzedawczyka >
- Rachunki wyr贸wnane - m贸wie z ironia i sarkazmem - .....smieciu
<odwracam si臋 do sier偶anta...salutuje mu i pytam si臋 prosto >
- co teraz Sir ? Dok膮d mam pod膮偶y膰 ? - usmiech pojawia si臋 na mojej twarzy
< Zerkam na towarzyszy broni , staram si臋 ocenic reakcj臋 na to "ma艂e przedstawienie " > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Twoi Bracia wyra偶aj膮 swoje zadowolenie w r贸偶ny spos贸b. Podnosz膮 zaci艣ni臋te pi臋艣ci, klaszcz膮 czy pohukuj膮. Widzisz zadowolenie na twarzy Darrona.
-Oto jest 艣mier膰 zdrajcy! Niech nikt nie odwraca si臋 od Imperatora, nawet dla pieni臋dzy! <spluwa na trupa kapitana> Ruszajmy w drog臋! Musimy raz na zawsze zniszczy膰 tego przemytnika Ragnara!
W wielkim po艣piechu znowu zatapiacie si臋 w las i biegniecie w 艣niegu, mi臋dzy uginaj膮cymi si臋 pod lodem i 艣niegiem ga艂臋ziami. Walki na prze艂臋czy ucichaj膮, podobnie jak znikaj膮 ju偶 ostatnie b艂yski na niebosk艂onie... Bitwa flot i zasadzka wygrane, to pewne, wygra艂o je Imperium a nie Chaos czy zdrajcy. K膮tem oka zauwa偶asz jak膮艣 eksplozj臋 niedaleko ciebie i jak膮艣 szczup艂膮 i wysok膮 sylwetk臋, kt贸ra patrzy si臋 na was.
ELENDIRAS
Po d艂ugiej podr贸偶y w hibernetycznym 艣nie, wreszcie si臋 budzisz. Jeste艣 na orbicie 艣nie偶nej planety... Komputer m贸wi 偶e to Fenris. Niestety, popsu艂y si臋 przewody kontrolne i spadasz przez atmosfer臋 coraz szybciej i szybciej. K膮tem oka widzisz jak statki Imperium niszcz膮 jakie艣 inne statki. W ko艅cu pr臋dko艣膰 jest tak zawrotna, 偶e nie wiesz co si臋 dzieje. Rozbijasz si臋 nagle...
Wytaczasz si臋 z cholernej kapsu艂y i uciekasz z ma艂ej polanki na skraj lasu. Kapsu艂a eksplodowa艂a na tysi膮c i jeden kawa艂eczk贸w. Przynajmniej sprz臋t masz ze sob膮. Widzisz 偶e ca艂kiem niedaleko biegnie grupa Kosmicznych Marines w czarnych pancerzach... To na pewno lojali艣ci Imperatora. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
< Zerkam na towarzyszy i na przybysza. Wyjmuje Pm i pozwalam aby celownik laserowy za膰za艂 "lata膰" po ubreaniu nieznajomego >
- sier偶ancie , kto to ? - pytam si臋 Daronna szeptem
< Katem oka obserwuje ruchy i zachowanie przybysza. Jestem czujny, ale nie podejmuje 偶adnych dzia艂a艅. Nie wiem jakie ma zamiary ani kim jest, a najwa偶niejsze komu s艂u偶y> _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
- Jebana technika w dupe ma膰 - klne soczy艣cie. Jestem z艂y i zm臋czony.
Upewniam si臋 raz jeszcze czy nie zgubi艂em czego艣 z mojego nowego ekwipunu. Gdy ju偶 jestem pewien ruszam w stron臋 Imperialist贸w, gestem d艂oni witam ich z daleka.
- Oby nie strzelali do mnie, cholera jedna wie co kogo mnie mog膮 wzi膮艣膰 - mrucz臋 pod nosem i r贸wnocze艣nie zmierzam w ich stron臋. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Rozpoznajesz kolesia... To Eldar, chyba najemnik, gdy偶 ma na sobie mundur z naszywkami Imperialnego Or艂a... Aquila.
Idzie w wasz膮 stron臋 powoli, niepewnie machaj膮c ku wam d艂oni膮 w ge艣cie przywitania. Darron i reszta opuszczaj膮 bro艅... Darron macha r臋k膮 py podszed艂 bli偶ej i m贸wi szeptem do wszystkich.
-Uwa偶ajcie, jakby co.
ELENDIRAS
Na szcz臋艣cie, Marines chyba rozpoznali insygnia na twoim mundurze. Opuszczaj膮 bro艅, a ich sier偶ant macha d艂oni膮 by艣 podszed艂 bli偶ej. Rozpoznajesz ich oznaczenia i czarn膮 kolorystyk臋 pancerzy... To jeden z pierwszych dwudziestu od艂am贸w Kosmicznych Marines. S膮 lojalni Imperatorowi, nazywaj膮 si臋 "Krucza Gwardia". _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
Podbiegam do imperialist贸w.
- Witajcie panowie! Jestem Elendiras, przylecia艂em z Kasr Partox. Mam tutaj drob膮 misj臋 do wykonania, chodzi o przemytnik贸w. Zaprowadz膰cie mnie do swego dow贸dcy.
Przygl膮dam si臋 im. Pewnie maj膮 mnie za jakiego艣 nast臋pnego zwyk艂ego najemnika. Ech... _________________ #Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
FAQ
Szukaj
Uzytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i
Zaloguj
