forum.drachenfels.pl

[Blue]

Czy macie jakieś przepisy na bomby z naturalnych składników ? Lub inne bronie typu Koktail mołotowa , dynamit...

[legiondclxvi]

Materiałów wybuchowych nie robi się z naturalnych składników niestety. Wszystko chemia...
W światach fantasy raczej trudno uzyskać coś lepszego niż zwykły czarny proch, wszystkie współczsne materiały wybuchowe wymagają wysokich technologii przemysłu chemicznego. Zauważ, że materiały inne niż proch zaczęły się pojawiać dopiero pod koniec XVIII wieku.

No, oczywiście, w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie żeby krasnoludy wpadły na już w momencie kiedy dzieje się akcja gry... Ale z materiałów nie przetworzonych chemicznie raczej nic się dobrego nie zrobi...
Można ewentualnie stosować olej skalny do produkcji przymitywnych bomb zapalających (tak jak to w starożytności robili).
_________________
Upon these seas
Wherein I drowned so many times
I scatter the ashes of destiny
Still my flames are in hunger

[Xarandil]

Ja bym zaproponował Tobie wogule zrobic profesje specjaną dla sapera coś takiego : Zaklinacz bomb !! i tu znasz jakieś podstawowe czary ze dwa trzy magii podstawowej i możesz zaklinać bomby dodawając im jakieś magiczne efektu ogłuszenia albo czego tam tylko chcesz !! ja kiedyś miałem pare takich czarów i każdy kto był saperem mógł się ich nauczyć.... pomyśl napewno wymyslisz coś ciekawego Pozdrawiam

[sssh]

Nie do wszystkiego potrzeba chemicznych składników. A saletra? Srodek znany od bardzo dawna. A prymitywny ładunek można zrobić z mąki, cukru, i saletry wiem bo próbowałem A sam czarny proch daje duże możliwości.
A pozatym młotek to fantasy więc ograniczeń nie ma. Wystarczy odrobina pomysłowości i inwencji.

[Moradin]

panowie pomyslcie przez chwile. W swiecie warhammera znamy czarny proch jako podstawowy material pirotechniczny! Nie spotkalem sie z innymi srodkami a tym bardziej magicznymi zabawkami! Kazdy szanujacy inzynier nie bedzie babral sie w magii, z reszta dziwnie by to wygladalo ale siwat jest poto by go kreowac i kazdy jesli to innym nie przeszkadza moze do niego wlozyc co tylko zechce lacznie z telefonem komorkowym na pare. Jam jest rasowy krasnolud i nie jestem zwolennikiem nowinek! a przynajmniej tak udziwnionych! bo nie ma to jak swiezy zapach prochu o poranku. Co do nowych typow materiałow wybuchowych to jest to problem zlozony! wspomniano o saletrze zgoda ale jest to srodek wielce zawodny! i nie tak silny jak proch. Zreszta gdyby byl lepsze materialy niz proch to by byl w powszechnym uzyciu! a nowinki techniczne wielce watpliwe zostawmy szalonym naukowca i alchemika. jest to moje oczywiscie zdanie i nkt z nim zgadzac sie nie musi. Oczywiscie jak bylo juz wspomniane olej skalny mozna zaliczyc do materialow pirotechnuicznych tworzac z nich tzw. greckie ognie. Tak samo mozna by uzyc gazu ziemnego - choc tworzenie bomb gazowych jakos nie przemawia do mnie w warhammerze.

[Blackswordsman]

Cóż Moradin ma racje. Każdy szanujący sie krasnolud pozostanie przy pewnym i sprawdzonym prochu. Oczywiście może zdarzy się jakis "szaleniec" próbujący nowe metody w tajemnicy. Z drugiej jednak strony krasnoludy chaosu pracują nad wieloma nowymi środkami zniszczenia. Np spaczbomby, magiowybuchy i woda zniszczenia. Jednak nikt przy zdrowych zmysłach nawet nie próbowałby tego sprawdzić. Co do wyszukiwania nowych metod to zajmują sie nimi raczej ludzie niż krasnoludy, alchemicy, szaleni magowie, pseudo guślarze i "naukowcy" , cokolwiek to znaczy
_________________
Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus

[Paweł]

O bomby świetnie inne te zeczy można bomby wykorzystać do rozwalania murów i innych rzeczy.Do jest dobra rzecz,

[Carnloch]

Krasnoludy lubią stare sprawdzone metody ale kiedyś musiał być ten pierwszy co zrobił proch, potem musiał być ten co napchał prochu do rury a w drugi jej koniec wetknął kulę, musiał być ten co sklecił żyrokopter, itd. Nic nie stoi na przeszkodze żeby wnaleść nowe materiały pirotechniczne ale jeśli to będzie nowe to z pewnością na początku zawodne i baaardzo niebezpieczne dla użytkownika.

[polak9917]

Ja kiedyś podczas podróży krasnoludem, tarmosiłem ze sobą beczułkę krasnoludzkiego spirytusu..... Zostaliśmy zaatakowani przez sporą bandę goblinów. Mój krasnolud płacząc jak dziecko, użył beczułki jak bomby zapalającej.....
_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche

Sesja: "PasoĹźyt" - Hubert Proudfoot