-Te przem贸wienie by艂o jakie艣 inne in偶 wszystkie kt贸re dot膮d s艂ysza艂em.
<rozgl膮dam si臋 po wszystkich. Ciekawe co czuj膮 ci wszyscy kt贸rzy walcz膮 piewrszy raz pewnie to czy prze偶yj膮 czy nie, ale to jest najmniej istotne najistotniejsze jest to jak sie zginie, czy szybki i bezbole艣nie, czy powoli i w m臋czarniach. Zaczynam si臋 g艂o艣no 艣mia膰 i krzycze ze wszystkimi>
-Skopmy dupska tym na dole!!!
<rozgl膮daj膮c si臋 po zgromadzonych dostrzegam patrzacego na mnie cz艂owieka>
-Pierwszy raz cie tu widze pewnie jeste艣 nowy? Dam ci rade trzymaj si臋 w grupie i s艂uchaj rozkaz贸w prze艂o偶onych a napewno d艂u偶ej prze偶yjesz, zapami臋taj to co ci powiedzia艂em bo na froncie mo偶e ju偶 nie by膰 okazji do porozmawiania.
<odwracam si臋 do eldara>
-Jestem Mor-Rag. I nie mam ci zaz艂e tego zaj艣cia poprostu ta my艣l o kolejnej walce ze 艣cierwami chaosu tak wp艂ywa na wszystkich. _________________ #SESJA Wzg贸rza: Gottri Gortengrot ( Grot )
#SESJA Altdorf: Urgrim Drukenheim - gladiator
<Ledwo toto od ziemi odros艂o, a ju偶 za dawanie dobrych rad innym si臋 bierze... Ech... Grupy b臋d膮 atakowane... A jak si臋 przyczaj臋 b臋de mie膰 m贸g艂 odstrzeliwa膰 chaosyt贸w po cichy... Jedynie skin膮艂em g艂ow膮 na uwage Squata... Wole si臋 nie wdawa膰 w rozmow臋 z takimi... Chocia偶... Kto wie...>
<Patrz臋 na oddzia艂 do kt贸rego mnie przydzielono... Sami Ogryni... Ech... Trzeba mie膰 pecha... CO?! Jeszcze jedno spojrzenie! Tak!! Oczy mnie nie myl膮!! O w morde!! Wojsko schodzi na psy... 呕eby takich skurwieli bra膰 na pok艂ad... Tylko toto k艂opoty mo偶e sprawi膰!! Ju偶 ta parka Squat i Eldar lepsza...> _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dr臋cz膮ce Ci臋 pytania!
Po s艂owach Jana 呕izki, Inkwizytorzy z u艣miechem bij膮 brawo, tak samo jak dow贸dcy.
呕o艂nierze podnie艣li ryk:
-WIWAT JAN 呕IZKA! WIWAT INKWIZYCJA! ZA IMPERATORA! SKOPMY DUPSKA TYM NA DOLE!
Po czym po kolei na podium wychodz膮 przedstwiciele trzech grup Imperialnych Gwardzist贸w. Najpierw Cadianin, Imperialny Komisarz.
-呕O艁NIERZE CADII! TAM NA DOLE WALCZ膭 NASI POBRATYMCY! DO艁ACZYMY DO NICH NA GRUZACH NASZEJ PLANETY, KASR PARTOX! JESTE艢MY CADIANAMI! CH脫REM, MOTTO NASZE:
<wszyscy Cadianie razem z Komisarzem ch贸rem krzycz膮>
-B脫L JEST ILUZJ膭 CIA艁A! STRACH JEST ILUZJ膭 UMYS艁U! MY NIE PODLEGAMY ILUZJOM!
<Komisarz schodzi, na m贸wnic臋 wchodzi Kapitan Catachan贸w>
-CATACHANIE! PRZYBYLI艢MY TU Z NASZEJ UKOCHANEJ D呕UNGLI, BY WALCZY膯 NA WEZWANIE YMPERATORA! ZA IMPERATORA!
<偶o艂nierze ch贸rem dodaj膮: Za Imperatora!... na m贸wnic臋 wchodzi pot臋偶nie opancerzony Harrakoni, najwidoczniej Pu艂kownik>
-Nie b臋d臋 owija膰 w bawe艂n臋. Harrakoni! Boicie si臋? <NIE!> Chcecie walczy膰? <TAK!> Jeste艣cie ze swymi bra膰mi z Gwardii?! <TAAAK!>
<偶o艂nierze zaczynaj膮 skandowa膰: Za Imperatora! Po chwili wszyscy 艣piewaj膮 hymn Imperium, dono艣nym g艂osem... niekt贸rym pop艂yn臋艂y 艂zy... mi臋dzy innymi wszystkim Ogrynom.> _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
'Co za 艣lepi i podjarcowani g艂upcy'. Kr臋c臋 g艂ow膮 z niedowierzaniem. 'Chyba w jednostkach rozumu nie rozdaj膮... Albo m艂ode m艂okosy i niedo艣wiadczone bestyje z nich. Ale co mi tam, robie swoje, bior臋 zap艂at臋 i tak powiedzmy 10 nowych naci臋膰... Starczy.' Ci臋偶ko wzdycham.
- Wi臋c panie Mor-Ragu, czy jeste艣 do艣wiadczony w walce? I czy wiesz co nieco o tych... 呕o艂nierzach?
Gestem r臋ki wskazuje na 偶o艂nierzy Ymperium. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
<Ech... Kolejne przem贸wienia... Kiedy to si臋 sko艅czy? Mam ochot臋 kogo艣 zastrzeli膰... Kiedy to si臋 wreszcie sko艅czy... Zrzut i b臋de mie膰 wreszcie ten przekl臋ty spok贸j...> _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dr臋cz膮ce Ci臋 pytania!
-Nie s艂owa walcza i nie s艂owami sie bitwy wygrywa
-Na mnie takie pieprzenie z mownicy nie dzia艂a
-Znam swoich ch艂opc贸w was poznam i zobaczymy co wy warci.
-Wierzcie sobie w co chcecie my艣lcie co chcecie ale macie robic to co ja wam powiem.
<hmm>
-Wtedy bedzie dobrze..... _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g? => Ludiver, cz艂ek
rozgl膮dam si臋 po ignorantach obok, widz膮c ich znudzone miny.
<g贸wniani twardziele, znam takich jak oni, w艂a艣nie ci, kt贸rzy przed bitw膮 gadaj膮 o tym, jacy to s膮 twardzi, pierwsi zaczynaj膮 p艂aka膰 w okopach i gin膮 przez nich dobrzy synowie Imperatora>
<Gdy Inkwizytor ko艅czy krzycze>
- Chwa艂a Impertorowi!
<rozgl膮dam si臋 po sali i szukam jaki艣 braci z zakonu _________________ Spalmy wszystkich, Sigmar rozpozna swoich!
- Tak jest SIR!! <odpowiadam do Ogryna... Dostrzegam Space Marine wykrzykuj膮cego pochwa艂y ku Imperatorowi... Cholera... Oby to by艂 jedyny z nich... Jak ci si臋 jeszcze w to wmieszaj膮 to i z nami i z cywilami na tej planecie b臋dzie kiepsko... Maszynki do zabijania bez w艂asnego rozumu... Tylko mikroprocesory i inne 'usprawnienia' genetyczne maj膮...> _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dr臋cz膮ce Ci臋 pytania!
Po przem贸wieniach, wiwatach, hymnach i pie艣niach nadszed艂 czas na pospieszne 艣niadanie. Po pewnym czasie, wiedz膮c ze lot si臋 przed艂u偶y艂, zbieracie si臋 ponownie w hali... tym razem w ciszy, acz nadal podekscytowani.
ELENDIRAS/MOR-RAG
Sporo rozm贸w si臋 miedzy wami narodzi艂o, wiecie o sobie du偶o. Narazie tworzycie zgrabny duet... Czekacie obecnie w hali, zaraz obok Ogryn贸w.
MARCUS
Odnalaz艂e艣 sw贸j oddzia艂. Jest was pi臋ciu, ty jeste艣 tymczasowym dow贸dc膮. Na dole powinni was przygarn膮膰 pozostali Marines z Krwawych Anio艂贸w. Id膮c pospiesznie do swoich ludzi w hali, potr膮ci艂e艣 przez nieuwag臋 jakiego艣 Licencjonowanego Inkwizytora... stajesz jak wryty i nie wiesz co robi膰 dalej.
BILL/GHORMAR
艢niadanie up艂yn臋艂o wam w mi艂ym towarzystwie i rozmowach. Bill, widzisz 偶e ci Ogryni, szczeg贸lnie ich szef to raczej porz膮dni, do艣wiadczeni 偶o艂nierze. Ty i dw贸ch Ogryn贸w zostali艣cie do nich przydzieleni.
Ghormar, nowi Ogryni s膮 godni cz艂onkostwa w grupie, gdy偶 sami s艂u偶yli ju偶 pi臋膰 lat. Bill wydaje si臋 dobrym 偶o艂nierzem...
呕IZKA
Po 艣niadaniu i rozmowach z Inkwizytorami i dow贸dcami (Komisarz, Pu艂kownik i Kapitan) idziesz w艂a艣nie przez hal臋, by do艂膮czy膰 do kadry dow贸dczej... nagle, czujesz masywne uderzenie w bok... widzisz jakiego艣 Neofit臋 z Krwawych Anio艂贸w... Zwiadowc臋, kt贸ry chyba wpad艂 na Ciebie przez przypadek. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
Przepraszam Ojcze Inkwizytorze, wpad艂em na ciebie przez przypadek. Mam my艣li zaprz膮tni臋te przysz艂膮 walk膮 i modlitw膮. Ciesze si臋, 偶e jeste艣 tu z nami, widzia艂em na dole wielu ludzi, kt贸rzy zbyt ma艂o miejsca w swoim sercu po艣wi臋caj膮 Imperatorowi a zbyt wiele sobie. Kto艣 taki jak ty, b臋dzie tu potrzebny. <widzisz w jego oczach prawdziwy p艂omie艅 fanatyzmu>
- Widze Ojcze, 偶e je偶eli przyjdzie czas to razem oddamy 偶ycie za Wielkiego Imperatora, b臋dzie to dla mnie najwi臋kszym honorem i zaszczytem!
<odbiegam w kierunku mojego oddzia艂u> _________________ Spalmy wszystkich, Sigmar rozpozna swoich!
<Patrz臋 chwil臋 za odbiegaj膮cym marinsem, po czym u艣miecham si臋 i kieruj臋 swoje kroki na mostek. Id臋 powoli, my艣l臋 o zbli偶aj膮cej si臋 bitwie. Gdy wejd臋 do hali, staj臋 obok moich braci zakonnych, poprawiam naramiennik, miecz, sprawdzam miotacz i zasobniki. Potem stoj臋 prosto i lustruj臋 wszystkich dooko艂a.> _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Czas up艂ywa powoli... wszyscy rozmawiaj膮 mi臋dzy sob膮. Wy staracie si臋 podbudowa膰 morale i pods艂ucha膰 innych rozm贸wc贸w... Gadacie te偶 mi臋dzy sob膮 na r贸偶ne tematy.
呕IZKA
Przechodzisz obok duetu: Eldar i Squat... rozmawiaj膮 o czym艣. Potem przechodzisz obok rozmawiajacych Ogryn贸w... w艣r贸d nich szeregowy Catachan i pot臋偶ny sier偶ant. Dochodzisz do Inkwizytor贸w i dow贸dc贸w. Dyskutuj膮 o planach...
MARCUS
Do艂膮czasz do swego oddzia艂u. Obja艣niasz im rozkazy i swoje plany, po czym wsp贸lnie zaczynacie si臋 modli膰 do Imperatora.
G艂os w speakerze zatrzeszcza艂:
-Za 5 minut nast膮pi l膮dowanie. Harrakoni Warhawks! Zebra膰 si臋 i za艂o偶y膰 Spadochrony Antygrawitacyjne. Kiedy zap艂onie zielona lampka, skaczecie. Catachani i Cadianie zostaj膮 w statku a偶 do wyl膮dowania...
Wszyscy Harrakoni za艂o偶yli swe Spadochrony. Pu艂kownik tak偶e, tak samo Ogryni, Ty, Ghormarze i Ty, Billu. Po chwili czekania przy otwartym w艂azie, zielona lampka zapala si臋 i s艂ycha膰 ostry d藕wi臋k, potwierdzajacy wasz desant na pole przed l膮dowiskiem... Skaczecie... odpalacie spadochrony... czujecie SZARPNI臉CIE i powoli opadacie przy szmerze silnik贸w Spadochron贸w... Bill, czujesz si臋... nieswojo.
ARTEMIDERUS
Wstajesz, spo偶ywasz posi艂ek ze wszystkimi przy stole. W艂膮czasz zbroj臋, zak艂adasz he艂m i bierzesz spluwy. Chwil臋 gadasz ze wszystkimi i poznajesz tych dw贸ch Kaprali, co doszli do was jaki艣 czas temu (Mark i Jack). Johann, Kurt, Mark i Jack wychodz膮 na patrole... Hans i Olaf zostaj膮 przy ognisku w schronie. Wychodzisz na 艣wie偶e powietrze i kierujesz si臋 do bunkru. Nie dostajesz jednak 偶adnych nowych rozkaz贸w... mo偶esz i艣膰 na l膮dowisko, gdzie za chwil臋 wyl膮duje przewidziany statek. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
<Wracam do bunkra, z tamt膮d te偶 b臋dzie wida膰 jak l膮duj膮. Poza tym pewnie kapitan przydzieli mnie sier偶antowi i jeszcze kilku i pojedziemy naszym zdezelowanym transporterem po jedzenie. Wreszczie uzupe艂nimy zapasy, tym razem jednak od艂o偶ymy sobie na bok jakie艣 "偶elazne rezerwy". Wchodz臋 do bunkra salutuje sier偶antowi na wejsciu i szukam kapitana. Witam sieze wszystkimi. Widz膮c kapitana przy radiu salutuje i m贸wi臋:>
-Kapitanie Tashino Richmond , melduje, ze patrol wypad艂 wyj膮tkowo spokojnie.
<U艣miecham si臋 sam do siebie>
-S艂ysza艂 pan , 偶e laduj膮 nasi , prawda, znaczy nasze jedzenie. Kiedy ruszamy?? Ja jestem got贸w, Sir.
<Raduje sie kiedy widz臋 koleg贸w zainteresowanych rozmow膮 o jedzeniu> _________________ Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus