Wys³any: Pia Wrz 30, 2005 22:12 Temat postu: Sposób na graczy
Czyli wołanie o pomoc zmęczonego graczami MG.
MOja dróżyna jest dość ehm... "nietypowa" składa siębowiem z:
1. Czarodzieja-nigdy jeszcze nie zdażyło mu się żucić zaklęcia
2. Wojownika-ten bardziej wczówa sięw role jednak za najmniejszą przygode rząda co najmniej 300 PD nie mówiąc już o ciut więkrzych by stać się potwornie silnym i nie musieć zajmować się już wątkiem tylko chce zdobywaćnastępne PD na zabijaniu wszystkiego.
3. Wojownik 2 ten po prostu nie robi nic a zapytany co zamierza zrobić w tej tuże odpowiada "siedze na ławce i patrze" a w następnej "eee ja dalej siedze"
4.Drurzynowa kobieta ta nie do końca coś z tego wszystkiego rozumie ale jest już lepiej przez większość czasu jednak uspokaja reszte grupy
5. Strzelec dość dobrze odgrywa postać ale nie pozwala na stworzenie klimatu bez przerwy wszystkich rozpraszając
W dodatku 2 i 5 olewa sesje a 1 2 i 3 nie prubuje wgłembiać się w przygody.
Hmmm miałem kiedyś podobny problem, tyle że moi gracze nie mieli zamiaru przykładać się do odgrywania postaci i przeszkadzali... Najpierw opier... Ochrzaniłem graczy, to trochę poskutkowało, graczy, którzy dalej byli upierdliwi poprostu wykluczyłem z drużyny... _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
Xsary ma w sumie rację, ale może tu inny czynnik wpłynął na taką postawę.
Możliwe, że scenariusze, które im prowadzisz, w ogóle ich nie interesują.
Możliwe też, że po prostu są świeżymi graczami i nie bardzo jeszcze wiedzą jak grać, chociaż u doświadczonych graczach też może wystąpić taka reakcja. Wtedy to albo porozmawiaj z nimi czy chcą jeszcze z tobą grać. Możecie też zrobić przerwę w graniu, niekiedy to pomaga.
Nawet nie wiesz jak dobrze że zrobiles ten temat.... mam podobny problem tylko ze moi gracze za cholere nie umieja zlapac klimatu i zawsze znajda powod do smiechu niszczac moje usilne starania... czasem mi sie odechciewa. Moze to z powodu ze graja od niedawna i musza sie przyzwyczaic? Mam tylko nadzieje ze z czasem jakos ich wyprostuje...
Ja bym od razu kolesi na zbity pysk wyrzucił. Jak ja robiłem ekipe do grania nie patrzyłem kogo lubie tylko kto będzie się starał trzymac klimat. Skoro kolesie tak się zachwują to niech nie grają... Ich zachowanie wskazuje, że siedzą na sesjach z przymusu _________________ #Altdorf - Brujah, tak jakby człowiek
#Dzielnica Kupiecka - MG Falandar Von Geldhaben (NPC)
#Pałac Mordu - Wolfram "Nachtmann"
#Przyjaciel czy Wróg? - Domarasc Ungardt "Marzyciel"
A może przed sesją weź swoich graczy i pogadajcie co byście zmienili w sesji, co dodali co ujęli? _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach