Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Akt II: M贸j przyjaciel wampir
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 19, 20, 21  Nast阷ny
 
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Sylvania - Ziemia Przekl臋tych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
luko
Ochmistrz
Ochmistrz


Do潮czy: 26 Mar 2012
Posty: 574

PostWys砤ny: Czw Paz 04, 2012 15:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozgl膮dam si臋 dooko艂a po twarzach towarzyszy.

"Wida膰 zastanawiaj膮 si臋 i obieraj膮 taktyk臋 walki. Dobrze, 偶e ja wiem co robi膰!"

Chwytam pewnie swoj膮 bro艅 i ruszam do ataku. Na swoje pierwszego przeciwnika obieram truposza z mieczem i tarcz膮. Nie chc臋 przeszkadza膰 w strzelaniu w drugiego umarlaka.

"Gdy tylko we藕mie zamach musz臋 szybko wyprowadzi膰 cios w jego nogi! Musz臋 szybko go obali膰, a p贸藕niej dobi膰 roz艂upuj膮c mu czaszk臋!"

- Za bog贸w, rodzin臋 i braci! Gi艅!
_________________
"Przyjaciel czy Wr贸g?" ==> Pascal Wittenberg, cz艂owiek
"Przeznaczenie czy Przypadek?" ==> MG (Ma艂y G艂贸d) Wink
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
pawelczas
Rycerz Zamku
Rycerz Zamku


Do潮czy: 15 Cze 2009
Posty: 326
Sk眃: si臋 wzi膮艂 Alice Cooper?

PostWys砤ny: Czw Paz 04, 2012 20:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lafel przyjrza艂 si臋 swoim przeciwnikom, zw艂aszcza tej dw贸jce, kt贸ra szar偶owa艂a na nich. W dru偶ynie jest du偶a ilo艣膰 tych, co walcz膮 wr臋cz, lecz tylko dw贸jka, kt贸ra walczy艂a na dystans. Kwestia czasu, gdy kr贸l pokona ducha rycerza, fakt, ale czy nie mo偶na kupi膰 czasu. Oczywi艣cie w inny spos贸b, ni偶 zabicie pot臋偶nego nieumar艂ego. Za to jego gwardia...

Spojrza艂 bystro na swojego przeciwnika, b臋d膮cym gwardzist膮, nak艂adaj膮c strza艂臋. Cieszy艂 si臋, 偶e mia艂 mur tarcz i topor贸w przed nim, gdy偶 bez tego by艂o by do艣膰 ci臋偶ko. A tak, zyska艂 nieco czasu, by dobrze si臋 przyjrze膰 warunkom przyrodniczym. Naci膮gn膮艂 ci臋ciw臋 raz, potem lekko odchylaj膮c si臋 do ty艂u, naci膮gn膮艂 raz jeszcze, by polepszy膰 naci膮g. Wzi膮艂 dwa oddechy i pos艂a艂 w stron臋 swojego wroga strza艂臋.

Zaraz potem ponowi艂, tym razem ju偶 pewniej, puszczaj膮c drug膮, w tego samego przeciwnika.
_________________
Manfred, Rycerz P艂on膮cego S艂o艅ca- Wichry P贸艂nocy
Robert, B艂臋dny Rycerz z Bretoni- Miasto
Lafel, 艁owca-Zwiadowca- Sylvania
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Lokim
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 21 Sty 2012
Posty: 731
Sk眃: Warszawa

PostWys砤ny: Czw Paz 04, 2012 22:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Ju偶 tak od razu? Walka? Znowu? W dodatku z takimi paskudami. Ech, ci臋偶kie tu maj膮 偶ycie."

Pozostaj臋 z ty艂u, za plecami woj贸w i 艂ucznik贸w. Dok艂adnie przygl膮dam si臋 przeciwnikom. "艁a偶膮ce trupy, w dodatku ju偶 przegni艂e i zbutwia艂e, ale wygl膮daj膮 na silne. Chyba najs艂absze z tego wszystkie maj膮 nogi. No, ju偶 nie naj艣wie偶sze, a musz膮 utrzyma膰 resztki cia艂a i pancerz."

- Walcie po nogach. Odr膮bcie im je, a przestan膮 sprawia膰 k艂opoty. Tylko sobie kulas贸w nie ur膮bcie.

Skoro reszta jest zaj臋ta walk膮, rozgl膮dam si臋, czy kto艣 nie pr贸buje nas zaj艣膰 od ty艂u, albo z boku. Je偶eli zostan臋 zmuszona do walki, to zawsze mog臋 postara膰 si臋 pomacha膰 mieczem, ale wiem, 偶e to na niewiele si臋 zda i mog臋 zrobi膰 wi臋cej krzywdy sobie ni偶 wrogom. Wol臋 rozejrze膰 si臋 za czym艣, co u艂atwi艂oby walk臋 towarzyszom. I skupi膰 si臋 na wypatrywaniu s艂abych stron przeciwnik贸w.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g?- Klaus Jurgiel

Telegram: @LokimR
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
harry
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 05 Mar 2012
Posty: 732

PostWys砤ny: Pia Paz 05, 2012 02:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

„No i zacz臋艂o si臋”

D艂u偶sz膮 chwil臋 celuj臋 w g艂ow臋 umarlaka z mieczem. Strzelam.

„Cholerna wolno strzelaj膮ca katapulta…”

Kln臋 w duchu ponownie 艂aduj膮c kusz臋. Co jaki艣 czas spogl膮dam na walk臋. Je偶eli walcz膮cy z moim przeciwnikiem b臋dzie mia艂 problemy zawieszam kusze na plecach i z biczem w jednej r臋ce a z toporem w drugiej atakuj臋 zombiaka z boku. Najpierw pr贸buj膮c go unieruchomi膰 biczem a potem roz艂upa膰 mu g艂ow臋 toporem.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? --> Kurt, cz艂owiek
Przeznaczenie czy Przypadek --> Rudolf "Rudi" von Karien
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Paz 05, 2012 13:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszyscy

Rozpocz臋艂a si臋 walka. Pierwszy cios zada艂 Khazad, wyprowadzaj膮c dwa mordercze uderzenia swoim ostrzem. Pierwsze zosta艂o zablokowane tarcz膮 lecz to da艂o szans臋 by drugi cios doszed艂. Ostrze zag艂臋bi艂o si臋 w zgni艂e cia艂o i na moment zaklinowa艂o si臋, i to by艂 moment. U艂amek sekundy, kt贸ry wykorzysta艂 jeden ze stra偶nik贸w. Jego ostrze zag艂臋bi艂o si臋 w udzie Khazada. Krew trysn臋艂a i Warsung cofn膮艂 si臋 krok, co pozwoli艂o Mahdiemu strzeli膰. Be艂t zag艂臋bi艂 si臋 w oczodole nieumar艂ego, lecz ten nadal sta艂. Ten wi臋c zacz膮艂 艂adowa膰 kusz臋.

Dumni ruszy艂 na tego z w艂贸czni膮 i wda艂 si臋 z nim w walk臋. Jednak偶e nieumar艂y dotrzymywa艂 pola umiej臋tno艣ciami i 偶aden z nich nie m贸g艂 zrani膰 drugiego. 艁owca wampir贸w wi臋c wypu艣ci艂 be艂t, kt贸ry tylko drasn膮艂 stra偶nika.

Lafel w tym czasie zacz膮艂 ostrzeliwa膰 stoj膮cego dalej stra偶nika, lecz nic mu nie zrobi艂. Dw贸jka sta艂a nadal bez ruchu czekaj膮c jak rozwinie si臋 sytuacja.

Kr贸l zwi膮za艂 si臋 za to walk膮 z waszym sojusznikiem, lecz nie by艂 on wstanie zagrozi膰 nieumar艂emu. Nim magiczna bro艅 zako艅czy艂a jego 偶ywot duch rzuci艂 si臋 z mieczem na swego prze艣ladowc臋. Miecz wbi艂 si臋 g艂臋boko lecz Kr贸l sta艂 jakby niewzruszony, dopiero po chwili krzykn膮艂 a jasne 艣wiat艂o buchn臋艂o z rany.

- Ty!!!! Nigdy nie zaznasz spokoju za to

Dumni wiedzia艂e艣 co si臋 sta艂o. Duch po艣wi臋ci艂 swe 偶ycie, odbieraj膮c cenn膮 rzecz Karmazynowemu Kr贸lowi. Bro艅 niemagiczna mo偶e go rani膰. To by艂a wasza szansa.

Walka jednak nie by艂a zako艅czona. Warsung nadal zwi膮zany z walk膮 by艂 z nieumar艂ym, lecz do艣膰 szybko j膮 rozstrzygn膮艂. Pot臋偶ne 艂upni臋cie rozsypa艂o stra偶nika w py艂. Harry i Gerhard wypu艣cili jednocze艣nie dwa be艂ty w stron臋 stra偶nika, kt贸ry walczy艂 z Dumnim. Oba trafi艂y a ten nadal jednak sta艂. By艂 nieumar艂y wi臋c nie czu艂 b贸lu. Jednak zar贸wno on jak i Dumni nie potrafili nadal zrobi膰 sobie niczego. Walczyli jak r贸wny z r贸wnym.

Lafel w tym czasie wystrzeli艂 dwie strza艂y w stoj膮cego w oddali stra偶nika. Oba strza艂y dosi臋g艂y celu, lecz nie zabi艂y go. Dw贸jka widz膮c 偶e jeden z nich przegra艂, a jeden ma k艂opoty ruszy艂a na was. Kr贸l w tym czasie uni贸s艂 r臋ce w g贸r臋 i zacz膮艂 inkantowa膰 zakl臋cie.

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Cranmer
Graf
Graf


Do潮czy: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk眃: z nienacka :D

PostWys砤ny: Pia Paz 05, 2012 13:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedy kolejni stra偶nicy ruszyli w nasz膮 stron臋 wyrwa艂em si臋 z chwilowej stagnacji. Za du偶y by艂 to t艂ok aby walczy膰 naraz i wtedy na pewno Gerhard oraz Mahdi mieliby problemy z trafieniem jakbym jeszcze ja blokowa艂 im cel.

Zamierzam zmierzy膰 si臋 z jednym ze stra偶nik贸w za nim zd膮偶y pom贸c temu z kt贸rym walczy Dumni, szar偶a zako艅czona pot臋偶nym ci臋ciem powinna go przynajmniej wybi膰 z r贸wnowagi, a p贸藕niejsze uderzenie w nogi co najmniej powali膰
_________________
#Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
luko
Ochmistrz
Ochmistrz


Do潮czy: 26 Mar 2012
Posty: 574

PostWys砤ny: Pia Paz 05, 2012 15:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spluwam na czach臋 pokonanego i ruszam w kierunku kolejnych stra偶nik贸w. Pr贸buje daje czas na dzia艂anie strzelcom i kap艂anowi.

- Jebane trupiaszki szybko si臋 ruszaj膮! Ale moja bro艅 jest szybsza! Dalej! Nie ust臋pujcie pola! Atakujcie!

"Chyba bitewny sza艂 mnie ogarnia! Co za cudowne uczucie!"
_________________
"Przyjaciel czy Wr贸g?" ==> Pascal Wittenberg, cz艂owiek
"Przeznaczenie czy Przypadek?" ==> MG (Ma艂y G艂贸d) Wink
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Lokim
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 21 Sty 2012
Posty: 731
Sk眃: Warszawa

PostWys砤ny: Pia Paz 05, 2012 21:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"No i nasz 'duszek' jednak stan膮艂 po naszej stronie. Szkoda, 偶e tak szybko pad艂. Oby nie oznacza艂o to naszej pora偶ki."

Obserwuj膮c to co si臋 dzieje i widz膮c jak zaci臋cie toczy si臋 walka, czuj臋 nap艂yw energii. Gdy pada pierwszy z przeciwnik贸w, a dwaj do tej pory pasywni ruszaj膮 na towarzyszy podejmuj臋 decyzj臋. "Mo偶e i ja na co艣 si臋 nadam tym razem."

Ju偶 mam ruszy膰 na najbli偶szego zwi膮zanego walk膮, gdy widz臋 ich 'kr贸la' kt贸ry zaczyna co艣 szepta膰. Jego g艂os si臋 unosi, a ja czuj臋, 偶e to nie znaczy nic dobrego. "Magia. On chce u偶y膰 swej magii!"

Szybko oceniam sytuacj臋, wyszukuj臋 najbezpieczniejszej drogi mi臋dzy walcz膮cymi, tak by dosta膰 si臋 do 'kr贸la'. Ruszam szybko w jego kierunku po drodze wyci膮gaj膮c sztylet. Tak uzbrojona rzucam si臋 wr臋cz na jego stoj膮c膮 posta膰, by jak najg艂臋biej wbi膰 ostrze w jego stare, spr贸chnia艂e cia艂o. Najlepiej w grdyk臋.

"Musz臋 przerwa膰 jego s艂owa, nie pozwoli膰 by u偶y艂 swej mocy!"
_________________
Przyjaciel czy wr贸g?- Klaus Jurgiel

Telegram: @LokimR
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Stalowy
Namiestnik
Namiestnik


Do潮czy: 31 Paz 2010
Posty: 1246

PostWys砤ny: Pia Paz 05, 2012 21:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Bro艅 艣miertelnych mo偶e go teraz zrani膰! - zawo艂a艂em dono艣nie zas艂aniaj膮c si臋 przed atakami nieumar艂ego gwardzisty.

Wykona艂em par臋 blok贸w i par臋 pchni臋膰. Szata 艂opocze mi z ka偶dym gwa艂towniejszym ruchem... przyda艂aby mi si臋 teraz lewa r臋ka, aby odtr膮ci膰 t膮 tarcz臋 albo chocia偶 przytrzyma膰 艣wi臋ty symbol aby rozproszy艂 uwag臋 umarlaka.

- Zharr! - warkn膮艂em na swojego przeciwnika i zn贸w spr贸bowa艂em go oszuka膰, tym razem jednak cios kt贸ry mia艂 by膰 wyprowadzony wysoko wyprowadzi艂em nisko w jedn膮 z n贸g umar艂ej istoty.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
harry
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 05 Mar 2012
Posty: 732

PostWys砤ny: Sob Paz 06, 2012 15:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

„Czy one nigdy nie padn膮…”

My艣l臋 gdy kolejny be艂t nie czyni widocznej szkody truposzowi. Jednak 艂aduje kolejny pocisk. Gdy us艂ysza艂em s艂owa Dumnego ze z艂o艣liwym u艣miechem przyk艂adam kusze do oka i strzelam do szepcz膮cego kr贸la.

- 呕ryj to pokrako.

_________________
Przyjaciel czy wr贸g? --> Kurt, cz艂owiek
Przeznaczenie czy Przypadek --> Rudolf "Rudi" von Karien
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Nie Paz 07, 2012 09:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mordobicia ci膮g dalszy

Krew si臋 leje, flaki lataj膮, odci臋te d艂onie padaj膮 na ziemi臋 i tak dalej ale po kolei mo偶e. Warsung, czyli dru偶ynowy oklepca, ruszy艂 na kolejnego stra偶nika (z mieczem i tarcz膮) p臋dem. Po drodze odbi艂 si臋 od, B贸g wie sk膮d si臋 tu wzi膮艂, kamienia i pot臋偶nym uderzeniem, kt贸remu towarzyszy艂 krzyk, trafi艂 w stra偶nika. Ten pr贸bowa艂 zas艂oni膰 si臋 tarcz膮 lecz cios wgni贸t艂 j膮 a ostrze rozerwa艂o znaczn膮 cz臋艣膰 cia艂a nieumar艂ego. Wida膰 Ulryk sprzyja odwa偶nym. Stra偶nik zachwia艂 si臋 na nogach lecz wyprowadzi艂 kontr臋. Kto sieje wiatr, ten burz臋 zbiera brzmi Estalijskie przys艂owie, kt贸re chyba stw贸r wzi膮艂 sobie do serca. Zaatakowa艂 co zaskoczy艂o Khazada, kt贸ry nie zd膮偶y艂 unikn膮膰 ciosu. Ostrze zag艂臋bi艂o si臋 w brzuchy Krasnoluda, a stra偶nik wtedy pchn膮艂 je mocniej i g艂臋biej. Warsung pad艂 na ziemi臋 ze zdziwion膮 min膮. Stra偶nik chcia艂 go dobi膰 lecz Lafel wypu艣ci艂 w ostatniej chwili dwie strza艂y kt贸re rozsypa艂y przeciwnika w py艂.

Anna ruszy艂a p臋dem na Kr贸la lecz postanowi艂a zawr贸ci膰 widz膮c jak Warsung pada. Ukl臋kn臋艂a przy nim i zacz臋艂a tamowa膰 ran臋 w brzuchu. Po chwili zorientowa艂a si臋, 偶e jej zdolno艣ci nie wystarcz膮 by uratowa膰 towarzysza. Wyj臋艂a flaszeczk臋 z eliksirem uzdrawiania i wla艂a ca艂膮 jego zawarto艣膰 do gard艂a umieraj膮cego Warsunga.

Dumni walczy艂 wi臋c dalej ze swoim przeciwnikiem i w ko艅cu zada艂 mu cios. Ostrze wbi艂o si臋 w klatk臋 piersiow膮 lecz nie zatrzyma艂o to ciosu kt贸ry wyprowadzi艂 stra偶nik. Stal zag艂臋bi艂a si臋 w nodze kap艂ana.

Wolfgang ruszy艂 na kolejnego stra偶nika i jego cios zatrzyma艂 si臋 na tarczy. Nast膮pi艂a kontra i w艂贸cznia otar艂a si臋 o zbroj臋 Rycerza. Rycerz zamachn膮艂 si臋 po raz drugi i ostrze uci臋艂o d艂o艅 w kt贸rej stra偶nik trzyma艂 w艂贸czni臋, lecz nie zabi艂o go to.

Gerhard i Mahdi chyba rozumieli si臋 bez s艂贸w bowiem pu艣cili be艂ty w stron臋 szepcz膮cego zakl臋cie Kr贸la lecz te nic mu nie zrobi艂y. Po prostu drasn臋艂y go co najwy偶ej.

Karmazynowy Kr贸l w ko艅cu zako艅czy艂 swoje zakl臋cie. Poczuli艣cie jak wiatr robi si臋 przera藕liwie zimny jakby wysysa艂 z was 偶ycie. Ka偶dy z was poczu艂 niewyobra偶alny b贸l, b贸l wewn膮trz, b贸l z kt贸rym nie mogli walczy膰, mocno os艂abiaj膮cy ich cia艂a. Chwile trwa艂o, nim doszli艣cie do siebie. Krew kapa艂a z waszych nos贸w. I tak naprawd臋 to wasz Kap艂an zaczyna powa偶nie ocieka膰 krwi膮.
Gdy Kr贸l sko艅czy艂 inkantacje wyj膮艂 dwa kr贸tkie miecze i ruszy艂 na was. Lecz na chwil臋 stan膮艂 zdziwiony. Krzykn膮艂 a jego cia艂o stan臋艂o w p艂omieniach. Przez chwil臋. P艂omie艅 magiczny poparzy艂 go, lecz nie zatrzyma艂o. A potem us艂yszeli艣cie dzikie zawodzenie. Wiatr zdawa艂 si臋 wy膰 niczym wilki w pe艂ni臋. Pan Zmian nie lubi jak kto艣 si臋 bawi od tak magi膮.
Kr贸l spojrza艂 na Warsunga i gdyby mia艂 usta wida膰 by艂o by jak si臋 u艣miecha a gdyby mia艂 ga艂ki oczne mo偶na by w nich dostrzec iskierk臋..zadowolenia.


(Warsung masz 3 P呕 i jedna runda og艂uszony, Gerhard i Mahdi 7 P呕, Dumni 1 P呕, Lafel i Woflgang = 8 P呕, Anna 6 P呕 )
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
luko
Ochmistrz
Ochmistrz


Do潮czy: 26 Mar 2012
Posty: 574

PostWys砤ny: Nie Paz 07, 2012 12:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"To by艂o dobre! Jebany drasn膮艂 mnie. Ca艂e szcz臋艣cie, 偶e mamy przy sobie t膮 ma艂膮 i zdoln膮 medyczk臋!"

- Dzi臋kuje ci! Ocali艂a艣 mi ju偶 drugi raz 偶ycie. A teraz pozw贸l, 偶e ja spr贸buje ocali膰 pozosta艂ych 偶ycie. Kr贸tko m贸wi膮c odsu艅 si臋 bo musz臋 przypierdoli膰 temu bez wyrazu twarzy tak aby korona mu spad艂a!

Wstaje i atakuje pseudo kr贸la. Chc臋 mu ujeba膰 nogi, a p贸藕niej zmasakrowa膰 czaszk臋.
_________________
"Przyjaciel czy Wr贸g?" ==> Pascal Wittenberg, cz艂owiek
"Przeznaczenie czy Przypadek?" ==> MG (Ma艂y G艂贸d) Wink
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Stalowy
Namiestnik
Namiestnik


Do潮czy: 31 Paz 2010
Posty: 1246

PostWys砤ny: Nie Paz 07, 2012 14:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ociekaj膮c krwi膮 zacz膮艂em szepta膰 s艂owa modlitwy urywanym oddechem.

Nie jest ze mn膮 dobrze. Przynajmniej zdo艂a艂em tego gwardzist臋 dosy膰 d艂ugo przytrzyma膰. Reszta w tym czasie powinna da膰 sobie rad臋 z pozosta艂ymi.

- Zharr hash! Krazd un ghaz ar ak wart! - zawo艂a艂em zasypuj膮c wroga gradem pchni臋膰, staraj膮c si臋 zepchn膮膰 go w kierunku kt贸rego艣 z moich towarzyszy aby m贸g艂 zada膰 mu niespodziewany cios.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
harry
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 05 Mar 2012
Posty: 732

PostWys砤ny: Nie Paz 07, 2012 17:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widz膮c 偶e kap艂anowi idzie do艣膰 艣cie偶ko zarzucam kusze na plecy i pr贸buje zaj艣膰 jego przeciwnika od ty艂u i chwytaj膮c top贸r obur膮cz zdzieli膰 truposza w g艂ow臋 lub chocia偶 w obojczyk by w najgorszym razie odr膮ba膰 r臋k臋 dzier偶膮c膮 bro艅.

„Nie lubi臋 krasnala ale szkoda pary wprawnych r膮k do walki. No a do kuszy jako艣 widz臋 nie mam dzi艣 szcz臋艣cia..”

Uderzam umarlaka a je偶eli po jednym ciosie nie padnie wal臋 w niego dalej zawsze staraj膮c si臋 ustawi膰 tak by ten musia艂 wybiera膰 mi臋dzy walk膮 z krasnoludem lub ze mn膮. Gdy ten padnie wo艂am do Dumniego

- Ty pom贸c rycerz ja zdrowszy i艣膰 bi膰 Kr贸l.

Po tych s艂owach szar偶uje na kr贸la najpierw atakuje trzymaj膮c obur膮cz top贸r by po pierwszym ataku odskoczy膰 i pr贸bowa膰 zaj艣膰 go z jakiej艣 mniej wygodnej strony. By musia艂 dzieli膰 uwag臋 i ruchy mi臋dzy Mnie a Warsunga.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? --> Kurt, cz艂owiek
Przeznaczenie czy Przypadek --> Rudolf "Rudi" von Karien
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pon Paz 08, 2012 12:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sylva艅ska masakra ci膮g dalszy

Dumni wci膮偶 walczy艂 ze swoim stra偶nikiem lecz w sukurs Mahdi i Gerhard, kt贸rzy wsp贸lnymi si艂ami roznie艣li stra偶nika. Popi贸艂 i kurz pozosta艂 jak mawiaj膮 m臋drcy. Gdy tak si臋 sta艂o Dumni wraz z Mahdim ruszyli na Kr贸la. Ten tylko czeka艂 na to. Gerhard ruszy艂 z odsiecz膮 Rycerzowi.

Wolfgang walczy艂 ze swoim przeciwnikiem dzielnie lecz walka zaczyna艂a by膰 coraz bardziej wyr贸wnana, gdy偶 偶aden z nich nie m贸g艂 drugiego trafi膰 艣miertelnie. Co jaki艣 czas pojawia艂y si臋 drobne ci臋cia, lecz nie by艂o to nic powa偶nego. W ko艅cu Wolfgang zada艂 pot臋偶ny cios kt贸ry sprawi艂 偶e stra偶nik zachwia艂 si臋 a gdy mia艂 on odda膰 Rycerzowi, Gerhard si臋 wtr膮ci艂. Ulryk sprzyja odwa偶nym i g艂owa nieumar艂ego potoczy艂a si臋 po ziemi.

Lafel przymierzy艂 raz i wystrzeli艂 strza艂臋, kt贸ra odbi艂a si臋 od cia艂a Kr贸la. Przymierzy艂 drugi raz. Podobno do trzech razy sztuka. Tutaj wystarczy艂o do dw贸ch. Zn贸w Pan Zimy stan膮艂 po stronie zwiadowcy. Strza艂a pomkn臋艂a i przebi艂a oko Kr贸la. Grymas b贸lu a mo偶e z艂o艣ci si臋 pojawi艂 na twarzy Karmazynowego Kr贸la. Lafel zacz膮艂 napina膰 po raz kolejny 艂uk.

Ten spojrza艂 na wstaj膮cego w艂a艣nie Warsunga. U艣miechn膮艂 si臋. Khazad kt贸ry mia艂 zaatakowa膰 Kr贸la nagle zacz膮艂 powoli i艣膰 w kierunku Lafela. Daleko nie mia艂 i gdy wydawa艂o si臋 偶e b臋dzie go broni膰 przed ewentualnym atakiem ten machn膮艂 toporem. Raz i drugi. 艁ucznik nie zd膮偶y艂 nawet mrugn膮膰 okiem, gdy jego prawa r臋ka zala艂a si臋 krwi膮. 艁uk i strza艂a opad艂y na ziemi臋 a Lafel zwali艂 si臋 na ziemi臋 jak k艂oda. Warsung sta艂 jak zahipnotyzowany a jego wzrok utkn膮艂 na Annie, kt贸ra sta艂a zszokowana zachowaniem Khazada. Wszyscy to widzieli艣cie. Kurwa ja pierdol臋 ... co to mia艂o by膰 zastanawiacie si臋..

Dumni i Mahdi jednak nie wzruszeni ruszyli na Kr贸la, kt贸ry czeka艂 na nich. Dumni i Harry zaatakowali jednocze艣nie. Pierwszy trafi艂 Dumni, kt贸rego miecz przeszy艂 na wylot Kr贸la. Ten zawy艂 lecz w tym momencie wtr膮ci艂 si臋 Harry, kt贸rego miecz przeszed艂 po zbroi nie czyni膮c przeciwnikowi krzywdy. Kr贸l wi臋c postanowi艂 odwdzi臋czy膰 si臋 tym samym. Pierwszy atak poszed艂 na Dumniego. Cios by艂 szybki i celny, a kap艂an nawet nie zd膮偶y艂 zas艂oni膰 si臋. Dosta艂 w g艂ow臋 kt贸ra po chwili zala艂a si臋 krwi膮. A wyznawca Gazula run膮艂 na ziemi臋. Potem kolejny atak poszed艂 na Mahdiego, kt贸ry ledwo co sparowa艂 cios przeciwnika.

Anna
zobaczy艂a艣 jak Dumni pada, zalewa si臋 krwi膮. Lafel i Dumni nie prze偶yj膮 lub zostan膮 kalekami do ko艅ca 偶ycia je艣li im nie pomo偶esz. Szkoda tylko 偶e Khazad i jego bro艅 ma ochot臋 si臋 z Tob膮 zabawi膰.



(Warsung masz 3 P呕 i jeste艣 pod wp艂ywem Kr贸la, Gerhard i Mahdi 7 P呕, Dumni -5 P呕 nieprzytomny bezbronny, Lafel -6 P呕 le偶y te偶 nie przytomny, i Woflgang = 8 P呕, Anna 6 P呕 )
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Sylvania - Ziemia Przekl臋tych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 19, 20, 21  Nast阷ny
Strona 20 z 21

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group