Ok, jak tylko nauczę się ustawiac pomarańczowy:) Postaram się jak najprędzej.
Dobrze, że dodałeś mapkę, ona pochodzi z MadAlfreda, tam, gdzie prowadzi mój link, ale to Ostland z 1 edycji, drugi jest trochę inny (drugorzędne zmiany)
Ziemie von Raukowów leżą na północy, rozsiane w kilku kluczach dóbr od Salzenmund do Erengardu. Nic dziwnego, że są bardzo zainteresowani ruchami sił Chaosu - każdy najazd na Imperium od strony Erengardu prowadzi przez ich dobra.
Droga Wolfenburg - Erengard, która jest wam proponowana, jest łatwa do prześledzenia na mapie - Wolfenburg znajduje się na dole mapy, po prawej stronie Gór Środkowych. Trakt prowadzi na północ, aż dojeżdża do ziem Raukovów, a potem na wschód, do Erengardu, nie pokazanego na mapie.
Mistrz Twojego zakonu powierzył zwierzchnictwo nad tobą i innymi braćmi Ar-Ulrykowi, a ten z kolei przekazał zwierzchnictwo nad tobą arcykapłanowi Ostlandu, Ulfowi von Leveroen, krewnemu Raukowów, którym służy major Riese. Arcykapłan Ostlandu wystąpił do majora z prośbą, by przyjął cię na służbę. Zedytuj post.
Rezygnacja z podległości majorowi bez istotnego powodu (niechęć do przyjmowania rozkazów córki majora nie jest istotnym powodem) oznacza niełaskę rodzin Riese, Raukov, Leveroen i odtrącenie pomocnej dłoni Twego mistrza. Oznacza także, że nie ufasz Ar-Ulrykowi, który ufa iż te rodziny pokierują twym losem właściwie. W praktyce oznacza to rozkaz arcykapłana, byś służył jako zakonnik Ulryka w jakimś zabitym dechami klasztorku, zajmującym się zaopatrzeniem.
To nie warmłotek pokolorował tylko ja:P Chciałem siedzieć cicho ale jak już ma spaść na kogoś wina to się zgłaszam:P I czekaj kurde aż ja odpiszę nawet wysłać nie zdążyłem:P Bo gwoździami stopy przybije do sufitu:P _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Ostatnio zmieniony przez Blackswordsman dnia Pia Sty 13, 2012 13:57, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Mistrz Twojego zakonu powierzył zwierzchnictwo nad tobą i innymi braćmi Ar-Ulrykowi, a ten z kolei przekazał zwierzchnictwo nad tobą arcykapłanowi Ostlandu, Ulfowi von Leveroen, krewnemu Raukowów, którym służy major Riese. Arcykapłan Ostlandu wystąpił do majora z prośbą, by przyjął cię na służbę. Zedytuj post.
Rezygnacja z podległości majorowi bez istotnego powodu (niechęć do przyjmowania rozkazów córki majora nie jest istotnym powodem) oznacza niełaskę rodzin Riese, Raukov, Leveroen i odtrącenie pomocnej dłoni Twego mistrza. Oznacza także, że nie ufasz Ar-Ulrykowi, który ufa iż te rodziny pokierują twym losem właściwie. W praktyce oznacza to rozkaz arcykapłana, byś służył jako zakonnik Ulryka w jakimś zabitym dechami klasztorku, zajmującym się zaopatrzeniem.
Twoja decyzja
Ar - Ulryk kazał mi wykonać zadanie dla majora, nie jestem jego żołnierzem ani nie nalezę do społeczeństwa imperium.
Jestem Norsmenem przybyłem tutaj służyć zakonowi jeżeli zakon mnie nie chce to trudno i po prostu odsyła by im dupy nie zawracać, ale nie zamierzam zatrudniać się w armii Imperialistów.
Robię to zadanie dla majora bo taki dostałem rozkaz od ar-ulryka, ale to nie znaczy że zostaje żołnierzem. Dalej służe zakonowi i jemu podlegam zostałem wypożyczony na prośbę majora, więc niech mi da wykonywać swoje obowiązki. albo chce bezpieczeństwa córki, albo nie.
Przykładowo Wynajmujesz zabójce z gilldii to on nie jest twoim podwładnym,on pracuje dla siebie i dla gildii i jej podlega i odpowiada.
Chociaż został wynajęty na zlecenie.Wykonuję swoja misje i się żegnacie i tak ja to widzę.
Biorę odpowiedzialność za jego córkę, za jej życie lub śmierć.
Co wyklucza przyjmowanie od niej rozkazów jeżeli mam wykonywać to właściwie.
Masz przykład u Ingwara i Rhunara. Gdybym podlegał rozkazom Rhunara nie mógłbym zadecydować co jak zrobię by był bezpieczny.
Jedno wyklucza drugie. Nie zamierzam przyjmować misji która z góry jest skazana na niepowodzenie. I przez nonszalancje osoby którą mam się opiekować zginie,a ja za to odpowiem głową.
Może jestem Norsmenem ale nie debilem.
Załóżmy w teorii, babka bedzie miała zły dzień [ bez obrazy black:)], puści focha i poleci wpizdu albo pójdzie do jakiejś mordowni a mi każe spierdalać i mam wolne na dziś,bo ma taki kaprys.
Niech ktoś ją tam zaciuka a ja później co powiem majorowi, że mnie odesłała i siedziałem i żłopałem piwsko jak jej siły chaosu ucieły łeb.
Po moim trupie ! Albo chcą bym należycie ją ochraniał, albo niech kto inny bierze na kark sobie tą odpowiedzialność jak szukają kozła ofiarnego to nie w mojej osobie.
jeżeli mam ją ochraniać to ja decyduje o sposobie ochrony.
Tyle w kwestii wyjaśnień.Posta nie edytuje co zostało powiedziane to zostało powiedziane.Zaraz odpis zrobię.
====
Black fajna mapka...nie wiem dlaczego ale nie moglem mojej bardziej powiększyć by byłą bardziej czytelna...tylko takie małe gówno wpadło. _________________ #Sesja Przyjaciel czy Wróg? ==>Ingwar Ingersson, krasnolud #Ciężkie jest życie na morzu==>Hektor Lombard, człowiek
Przykład Rhunara i Ingwara? Dobre sobie! Ingwar traktuje Rhunara jak smarkacza pomimo iż jest znacznie młodszy.
Po prostu dla ciebie ochroniarz = opiekun, niańka, przyzwoitka, kupa na bucie która nie da się strząchnąć
Zawodowy ochroniarz jest niewidoczny dla otoczenia, w ogóle nie przeszkadza osobie chronionej i jest na tyle szybki aby zareagować zanim osobie chronionej coś zagrozi.
Ty tutaj proponujesz... hmm... bycie jej mieczem. Tak... orężem. Czyli ona stoi a ty robisz wszystko zamiast niej. _________________ Przyjaciel czy wróg? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
No Ingwara i Rhunara kontakty sÄ… specyficzne;) przez ich bardzo odmienne charaktery.
Że tobie pulsuję żyłka na czole co się Ingwar nie odezwie to inna sprawa.
Czasem odbieram wrażenie że najchętniej sam byś go zaciukał^^ i miał go z głowy:D.
heheh Kupa która nie da się strząchnąć dobre:D.
Nie, nie ma być tak że ona stoi a ja robie za nią bo ona musi wykonać misję, ja mam ją tylko ochraniać.
Moja postać nie jest zawodowym ochroniarzem ani nigdy nie była.
Chyba nie zrozumiałeś tekstu który napisałem powyżej stwierdzam. _________________ #Sesja Przyjaciel czy Wróg? ==>Ingwar Ingersson, krasnolud #Ciężkie jest życie na morzu==>Hektor Lombard, człowiek
Stwierdzam raczej że po raz kolejny masz swój pogląd którego będziesz się trzymać i go bronić za wszelką cenę _________________ Przyjaciel czy wróg? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
Ja proszę o jedno - żeby Mistrz Gry jak pisze posty to pisał razem ten tekst, nie post pod postem. Tak samo Warmłotka. Lepiej to wygląda, estetyczniej. _________________ http://vaevictis15mm.blogspot.com
Mówisz i masz połączyłem posty. _________________ #Sesja Przyjaciel czy Wróg? ==>Ingwar Ingersson, krasnolud #Ciężkie jest życie na morzu==>Hektor Lombard, człowiek
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach