Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Kampania
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Nast阷ny
 
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Gwiazda Archaona
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Sro Sty 18, 2012 13:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czarnosk贸ry szaman przygl膮da艂 si臋 i przys艂uchiwa艂 z wielk膮 uwag膮 wymianie zda艅. Pierwszy raz spotka艂 na swojej drodze wyznawc臋 wiary zwanej Veren膮. Zdziwi艂o go te偶 imi臋 tego m臋偶czyzny, ale nie powiedzia艂 na ten temat nic. Zainteresowa艂a go natomiast pi臋kno艣膰 z celi. Przyjrza艂 si臋 jej z uwag膮 po swojemu oceniaj膮c jej aur臋.

Wyszczerzy艂 z臋by gdy us艂ysza艂 o 艣mierci. Wiedzia艂, 偶e Papa Legba ju偶 teraz si臋 bawi kukie艂k膮 ofiary. Gdyby duchy by艂y mu bardziej przyjazne, m贸g艂by zawezwa膰 kukie艂k臋 i z ni膮 porozmawia膰. By艂oby oczywiste kto zabi艂, a nawet kiedy! Niestety na przychylno艣膰 duch贸w musia艂 jeszcze zapracowa膰. Papa Legba nie by艂 tak zadowolony z Ngomy, jak niegdy艣.

- Ndiya. Dwie 艣mierci. Trzeba wiedzie膰 kto drug膮 sprawi艂. Ale... ja musz臋 wiedzie膰 du偶o. Gdzie. Jak. Cia艂o widzie膰 dobrze. Cia艂o du偶o m贸wi膰. Du偶o m贸wi膰 przyjaciele - tu wskaza艂 na bardk臋 - My m贸wi膰. Ty m贸wi膰. My wiedzie膰. Tak?
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Rademenes
Basztowy
Basztowy


Do潮czy: 23 Gru 2011
Posty: 122
Sk眃: Pu艂awy

PostWys砤ny: Sro Sty 18, 2012 15:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem



T臉CZOWA MONETA

<Secundus prowadzi was wraz z Cleo na g贸r臋, do swojego gabinetu. Po drodze odbiera Oswaldowi wino. Prosi, by艣cie przysiedli na zydlach, wyjmuje puchary, nalewa i zaczyna m贸wi膰:>

-Ciesz臋 si臋, 偶e zechcieli艣cie pom贸c. Powiem, co uda艂o mi si臋 ustali膰. Cia艂o nadwornego muzyka znalaz艂a s艂u偶ka dzi艣 nad ranem, jej krzyk zaalarmowa艂 stra偶 pa艂acow膮. Rozmawia艂em z ni膮 po oko艂o godzinie od tego wydarzenia - niestety by艂o to tylko kilka zda艅, wymienionych przed przybyciem kap艂ana Sigmara, potem nie by艂o to mo偶liwe. W贸wczas r贸wnie偶 przyjrza艂em si臋 miejscu zbrodni, po艣piesznie i powierzchownie. W pomieszczeniu nie by艂o 艣lad贸w walki, natomiast okno by艂o rozbite. S艂u偶ka nic nie s艂ysza艂a, natomiast przes艂uchaniem nocnej stra偶y zaj臋li si臋 Sigmaryci i powiedzieli mi, 偶e nic nie ustalili...- Secundus patrzy na was ze sceptycyzmem

- Zw艂oki zosta艂y przekazane nadwornemu kap艂anowi Morra, wi臋c z ich ogl臋dzin mam dok艂adniejsze informacje. Niestety nie mog艂em dokona膰 ich sam - sigmarycka Stra偶 Pa艂acowa stwierdzi艂a, i偶 nie wpu艣ci mnie do komnat pogrzebowych ze wzgl臋d贸w bezpiecze艅stwa. Kap艂an opisa艂 rany jako trzy ci臋cia jataganem - d艂ugim, zakrzywionym, ungolskim sztyletem.

-Denat zosta艂 zaskoczony podczas pracy - zajmowa艂 si臋 komponowaniem jakiego艣 utworu na podstawie starszych zapis贸w. Jego praca zosta艂a spalona w kominku, prawdopodobnie przez zab贸jc臋. Odni贸s艂 obra偶enia w brzuch i klatk臋 piersiow膮, wi臋c zab贸jca i ofiara musieli by膰 do siebie zwr贸ceni obliczami, ponadto nie by艂o 艣lad贸w walki, mo偶na wi臋c domniemywa膰, 偶e znali si臋 nawzajem.

-Ponadto przy ciele by艂o bardzo ma艂o krwi, ale nie dano mi mo偶liwo艣ci przes艂uchania s艂u偶by, wi臋c mo偶liwe jest, 偶e kto艣 j膮 wytar艂, zanim tam dotar艂em, by zapobiec panice - wi臋kszo艣膰 dworak贸w nie styka si臋 z krwi膮, mog膮 si臋 zrobi膰 ma艂o...stabilni na jej widok.

-Jest kilka fakt贸w, o kt贸rych nie wiedz膮 艣ledczy sigmaryccy. Po pierwsze, s艂u偶ka, kt贸ra znalaz艂a cia艂o, Greta, ma niedo艂臋偶n膮 matk臋 w Przytu艂ku Si贸str Zakonu 艢wi臋tej 艁zy, odwiedza j膮 w porze obiadowej, pomaga karmi膰 i wyprowadza na spacer. Chcia艂bym z ni膮 porozmawia膰 na terenie c贸rki Vereny, ale obawiam si臋, 偶e moja dzia艂alno艣膰 poza koszarami jest monitorowana i dziewczyna mog艂aby p贸藕niej mie膰 nieprzyjemno艣ci.

-Po drugie, stare zapisy nutowe, na kt贸rych pracowa艂 kompozytor i kt贸re zosta艂y spalone, by艂y jedynie odpisami. Sporz膮dzi艂 je asystent Nadwornego Bibliotekarza, Bartolomeo Strozzi, oddany wierny Vereny...i przyjaciel Grety. Orgina艂y znajduj膮 si臋 w Bibliotece. Strozzi pracowa艂 nad ich opisem, wykonanym w trudnej do zrozumienia, zwulgaryzowanej odmianie j臋zyka klasycznego. To, co rozszyfrowa艂, pozwoli艂o na dok艂adniejszy zapis nutowy muzykowi, ale praca wci膮偶 nie by艂a uko艅czona. Bartolomeo, korzystaj膮c ze swego talentu do bycia bardzo dyskretnym, wymkn膮艂 si臋 z Zamku Wilka i powiedzia艂 mi o tym.

-Wspomnia艂 r贸wnie偶 o apartamencie z oddzielnym wej艣ciem przy breto艅skim...domu rozrywki, "Najskrytsze Pragnienia", kt贸ry wynajmowa艂 muzyk. By膰 mo偶e tam s膮 jakie艣 艣lady.

-艢ledztwo prowadzi oficjalnie kap艂an Sigmara, Axel von Schuttenreich, z reiklandzkiej, zubo偶a艂ej arystokracji. Ja zosta艂em, decyzj膮 ksi臋cia Tassenincka, wsp贸艂prowadz膮cym 艣ledztwo...ciekawy paradoks. Ksi膮偶臋 ma nadziej臋 w ten spos贸b zach臋ci膰 nas do wsp贸艂pracy w kierunku wsp贸lnego dobra.

-Dobrze by艂oby, gdyby kto艣 porozmawia艂 z pa艂acow膮 s艂u偶b膮 i na spokojnie obejrza艂 komnat臋 i cia艂o. Mo偶e powinienem tak偶e wspomnie膰, 偶e kap艂an Morra, Magnus von Schroeder, jest pierwszym kap艂anem Morra w rodzie o sigmaryckich tradycjach. Strozzi m贸wi, 偶e to m艂odzieniec bardzo pos艂uszny i cichy...i nie ma du偶ego do艣wiadczenia ze zmar艂ymi gwa艂town膮 艣mierci膮...

-Mo偶ecie liczy膰 na pe艂n膮 pomoc Bartolomea. Poprosi艂em, by dzisiaj pom贸g艂 Grecie przy matce...

-Wolfgang poprosi艂 mnie o pomoc w komponowaniu - m贸wi Cleo - przypuszcza艂, 偶e by膰 mo偶e niezrozumia艂e fragmenty partytury uda mi si臋 odtworzy膰 w spos贸b intuicyjny. Niestety, ta muzyka by艂a napisana wed艂ug zasad harmoniki mi nieznanych, troch臋 podobnych do elfich. Pracowali艣my nad tym troch臋...w jego apartamencie -czerwieni si臋.

-Chcia艂, 偶ebym to ja wykona艂a ten nowy utw贸r przed ksi臋ciem podczas cotygodniowej uczty, powiedzia艂 o tym szambelanowi, kt贸ry te uczty organizuje...w ten spos贸b Schuttenreich dowiedzia艂 si臋 o mnie i pomy艣la艂, 偶e mog臋 mie膰 jaki艣 zwi膮zek z zab贸jstwem...a potem Bartolomeo powiedzia艂 o tym Justynianowi...to znaczy bratu Secundusowi - poprawia si臋 szybko.

-Cleo musi tu zosta膰 - m贸wi Secundus - co zamierzacie przedsi臋wzi膮膰?


Ostatnio zmieniony przez Rademenes dnia Czw Sty 19, 2012 13:26, w ca硂禼i zmieniany 2 razy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Sro Sty 18, 2012 19:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Kiedy znale藕li艣my si臋 w gabinecie Secundusa, nie mia艂am ochoty siada膰. Niespokojnie kr臋ci艂am si臋 po izbie s艂uchaj膮c uwa偶nie s艂贸w 艣ledczego...>

-Musimy w takim razie porozmawia膰 z Gret膮 i Bartolomeo, obejrze膰 t臋 komnat臋 kt贸r膮 wynajmowa艂 muzyk. Ponad to tak jak zauwa偶y艂e艣 Secundusie warto obrjrze艣 miejsce gdzie zgin膮艂 muzyk a tak偶e jego cia艂o ale jak mamy si臋 dosta膰 do pa艂acu?? Nie mamy kontraktu na wyst臋py ani 偶adnej rodziny wewn膮trz. Skoro Ciebie nie wpuszczono jak my mieliby艣my si臋 tam dosta膰?

<Chyba nie my艣li 偶e b臋d臋 wspina膰 si臋 po murze a potem po wie偶y ,偶eby dosta膰 si臋 na miejsce mordu... Kiedy s艂ysz臋 i widz臋 reakcj臋 Cleo podchodz臋 do niej zwinnie od ty艂u ,艂api臋 i obejmuje ramionami pod biustem. Szepcze jej do ucha 偶eby tylko ona s艂ysza艂a> -To by艂o co艣 wi臋cej ni偶 wsp贸lna praca prawda? Musisz mi p贸偶niej opowiedzie膰 jak by艂o bo nie dam tobie spokoju kochanie艅ka... <U艣wiadamiam sobie nagle 偶e poza nami dwiema jest tu ca艂a zgraja m臋偶czyzn kt贸rzy pewnie gapi膮 si臋 teraz podejrzliwie. Wypuszczam Cleo i m贸wi臋 ju偶 normalnie.>

-Cleo zastan贸w si臋. A mo偶e to nie by艂a muzyka, mo偶e to nie by艂y nuty tylko jaka艣 ukryta wiadomo艣膰?? <Ciekawe czy Cloe by艂a w nim zakochana...Je艣li tak to bardzo mi przykro,偶e straci艂a partnera. Mimowolnie zacz臋艂am g艂aska膰 Cleo po w艂osach jak wtedy gdy przeprasza艂am j膮 za opuszczanie lekcji lub pociesza艂am po cie偶kim dniu.>

<Przypomnia艂am sobie 偶e to drugie zab贸jstwo a jakie by艂o pierwsze?? By艂o aresztowanie ale kto zgin膮艂 ,kiedy i gdzie tego nikt nie wie.>

- A co wiesz Secundusie o zab贸jstwie w kt贸re wpl膮tano moich przyjaci贸艂 Lilie Wschodu. Kogo zabito wcze艣niej i jakie by艂y okoliczno艣ci?? Nikt z nas nawet nie s艂ysza艂 najdrobniejszej zmianki o tym. I dlaczego akurat nasi przyjaciele s膮 w to wpl膮tani?? <Napewno moi przyjaciele a jak si臋 na to zapatruje reszta to nie wiem.>

- To wszystko jest naci膮gane. Sigmarici kryj膮 kogo艣 i najpewniej kt贸rego艣 ze swoich...
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Rademenes
Basztowy
Basztowy


Do潮czy: 23 Gru 2011
Posty: 122
Sk眃: Pu艂awy

PostWys砤ny: Czw Sty 19, 2012 01:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BASILIO

<Secundus nie odpowiedzia艂 na twoje pytania. Pocz臋stowa艂 ci臋 winem. Jego wcze艣niejsze wypowiedzi nie by艂y jednoznaczne. Jego akcent nie zdradza jego pochodzenia, cho膰 przebrzmiewaj膮 w nim estalijskie nuty. Jego uroda i postura s膮 klasycznie estalijskie. Zwr贸ci艂 si臋 do ciebie, jakby艣 zadeklarowa艂 pomoc, cho膰 tego nie zrobi艂e艣. Nawet, kiedy spogl膮da na innych cz艂onk贸w trupy, czujesz si臋 obserwowany. Nie czujesz wrogo艣ci. Co艣 jakby...>

<Zmys艂 偶elaza. Fechmistrze przed pojedynkiem uderzaj膮 w ostrze przeciwnika. Dla innych wojownik贸w jest to gest bezsensowny.>

<Dr偶enie ostrza m贸wi o d艂oni, kt贸ra je dzier偶y i o sercu i umy艣le, kt贸re j膮 kontroluj膮. O nawykach, sympatiach i antypatiach. O tym ,kiedy szermierz rusza do akcji, a kiedy wyczekuje. Co jest odziedziczone po przodkach, a co wyszkolone - i wolniejsze. Jak my艣li, jak czuje, jak chowa dzieci, kocha i umiera - legendy m贸wi膮, 偶e prawdziwy fechmistrz wie o tym ze sposobu, w jaki dr偶y 偶elazo w czyjej艣 d艂oni.>

<Masz wra偶enie, 偶e Secundus wykorzysta艂 zmys艂 偶elaza. Tylko jak uczyni艂 to bez ostrza?>

ELIZA

<Masz wra偶enie, 偶e temat pierwszego zab贸jstwa zosta艂 omini臋ty przez Secundusa 艣wiadomie. Wiesz r贸wnie偶, 偶e Cleo potrafi prze艂ama膰 pancerz m臋偶czyzny, przej艣膰 przez jego obowi膮zki, profesj臋, zasady i dotrze膰 do serca. Wiesz, 偶e poznaj膮c imi臋 Secundusa - Justynian - my艣li, 偶e dokona艂a tego dzi臋ki swemu talentowi. Ufa, 偶e po pokonaniu jego mur贸w powie jej wszystko, co chce wiedzie膰. Jak to dzia艂a艂o zawsze do tej pory.>

<Tylko, 偶e do tej pory 偶aden potraktowany w ten spos贸b przez ni膮 m臋偶czyzna nie patrzy艂 na ni膮, jak na zagadk臋 logiczn膮. Bez emocji, z czyst膮 poznawcz膮 dociekliwo艣ci膮.>

<Tak, jak robi to Secundus w tej chwili.>

ALDAGAR

<Wielodniowy brak snu i niedo偶ywienie sprawiaj膮, 偶e drog臋 do 艣wi膮tyni przebywasz, jakby艣 p艂yn膮艂 we mgle rozmazanych budynk贸w i twarzy. Czy偶by chcieli ci臋 os艂abi膰 przed pr贸b膮? Przypominasz sobie, 偶e przez co najmniej dob臋 nie dosta艂e艣 nic do jedzenia ani do picia - z wyj膮tkiem gorzkiego wywaru, kt贸ry ca艂kowicie oczy艣ci艂 ci jelita, zabi艂 g艂贸d i pragnienie.>

<Stajesz na warcie przed praw膮 kolumn膮 wej艣cia do 艣wi膮tyni. Mijaj膮 godziny, podczas kt贸rych koncentrujesz si臋 na przezwyci臋偶aniu zm臋czenia, ogarniaj膮cego twe cia艂o. Kiedy wieczorem widzisz 偶o艂nierza, ukradkiem opr贸偶niaj膮cego p臋cherz pomi臋dzy kurnikiem a chlewem, dociera do ciebie, 偶e powodem nie podawania ci po偶ywienia i wody nie by艂o os艂abienie ci臋. Nie mo偶esz przecie偶 ruszy膰 si臋 na krok z posterunku. Dop贸ki major nie zwolni ci臋 z Warty.>

<Na czym polega Warta? Wiesz, na czym polega Marsz. S艂ysza艂e艣 o nim w legendach. By艂 zwykle dobrowoln膮 ofiar膮, lecz czasami u偶ywano go w innym celu. Hjalmar Snorrsson, zwany Kupcem jarl klanu Diamentowych Wilk贸w, zosta艂 pojmany przez hord臋 Urgha Krwawego, wyznawc臋 Khorne'a. Urgh kpi膮co zaoferowa艂 mu wolno艣膰 wyboru sposobu, w jaki ma umrze膰. Hjalmar znany by艂 jako osoba 艂agodna i stroni膮ca od walki. Bez s艂owa podszed艂 do masztu drakkaru Khornit贸w, rozci膮艂 sw贸j brzuch, wyci膮gn膮艂 jelito, przybi艂 sztyletem do drewna i rozpocz膮艂 Marsz. Skona艂, 艣miej膮c si臋 z wrog贸w i wzywaj膮c, by udowodnili, 偶e maj膮 wi臋cej odwagi, ni偶 on. Dru偶yna Urgha pad艂a w nast臋pnej bitwie, podaj膮c ty艂y - Marsz Hjalmara pozbawi艂 ich odwagi.>

<Umrze膰 pe艂ni膮c Wart臋 przed 艢wi膮tyni膮? Honorowa 艣mier膰. Arcykap艂an da艂 ci mo偶liwo艣膰 oczyszczenia imienia bez wzgl臋du na to, czy twoje winy zostan膮 ci wybaczone, czy nie.>

<Budzi si臋 w tobie bunt. Bezsensowna 艣mier膰. Zgnijesz w tym mie艣cie z powodu konfliktu w watasze, kt贸ra powinna rozszarpywa膰 gard艂a Chaosytom, a nie sobie nawzajem! Czy oni s膮 warci twojej odwagi, twojego 偶ycia?!>

-Czy oni s膮 warci twoje odwagi, twojego 偶ycia? - pada pytanie

<Podnosisz wzrok. Stoisz w艣r贸d o艣nie偶onego lasu, na jakim艣 pustkowiu. Naprzeciwko ciebie znajduje si臋 Bjorn Dwie Twarze. To kontrowersyjna posta膰 w twoim plemieniu. Wielu uwa偶a go za bohatera. Niegdy艣 demony Nurgle'a zaatakowa艂y wasze plemi臋. Pomimo modlitw i ofiar dla bog贸w, zaraza doprowadzi艂a was na skraj ca艂kowitego wymarcia. W贸wczas Bjorn przyj膮艂 B艂ogos艂awie艅stwo Khorne'a. Udzieli艂 go umieraj膮cym wojownikom, kt贸rzy dzi臋ki niemu byli w stanie zaatakowa膰 i zabi膰 stronnik贸w i demony Nurgle'a. Gdyby nie on, nie by艂oby waszego plemienia.>

-Ja i twoi przodkowie s艂u偶yli艣my wiernie bogom P贸艂nocy. Co nas by za to spotka艂o? Ha艅bi膮ca 艣mier膰 w 艂贸偶ku, od przeciwnika, kt贸rego nie mo偶na zabi膰. Ulryk da艂by nas wyko艅czy膰 silniejszemu katarowi! A teraz niszczy ciebie, tak, jak zniszczy艂 Twoich braci - zakonnik贸w, nie daj膮c im swej mocy w krytycznej chwili. P贸jd藕 za mn膮, bracie. Pod wodz膮 Boga, kt贸ry naprawd臋 gardzi podst臋pami, kt贸ry kocha waleczno艣膰 i nienawidzi tych, kt贸rzy pod warto艣ci膮 lojalno艣ci kryj膮 s艂abo艣膰, nasze plemi臋 i my, Norsmeni, zajmiemy przeznaczone nam miejsce w艂adc贸w 艣wiata. Czy wiesz, dlaczego Ulryk ci臋 os艂abia? Bo jeste艣 nadcz艂owiekiem, kt贸ry powinien panowa膰 nad innymi lud藕mi. Jeste艣 nadcz艂owiekim, kt贸ry mo偶e skorzysta膰 ze swej mocy i rzuci膰 mu wyzwanie! Ulryk wie o tym, 偶e to wyzwanie mo偶e zako艅czy膰 si臋 jego 艣mierci膮 - i boi si臋 tego! Tw贸j B贸g jest tch贸rzem! Porzu膰 go i przy艂膮cz si臋 do mnie! Albo on zabije ciebie...teraz umierasz bez walki! Co to za honor dla wojownika, umrze膰 z wyczerpania?

http://fantasyinspiration.com/wp-content/uploads/2011/11/anime-fantasy-wallpaper-2.jpg
Bjorn

T臉CZOWA MONETA

<Secundus zwr贸ci艂 si臋 do Elizy, odpowiadaj膮c na jej pytania:>

-Bartolomea i Gret臋 znajdziecie dzi艣 oko艂o pierwszej-drugiej po po艂udniu w Przytu艂ku Si贸str Zakonu 艢wi臋tej 艁zy. Wiem tak偶e, 偶e czasami Bartolomeo chodzi na kufelek do "Pod G臋sim Pi贸rem", karczmy w pobli偶u Collegium Theologicum.

-Nie mam poj臋cia, jak mo偶ecie dosta膰 si臋 do zamku. Mo偶e Bartolomeo b臋dzie m贸g艂 wam jako艣 pom贸c. Mnie nie wpuszcz膮, bo mnie znaj膮. Licz臋 na wasz膮 kreatywno艣膰

<Cleo peszy si臋 jeszcze mocniej, gdy Eliza szepcze jej co艣 na ucho. Odpowiada>

-To by艂a bardzo dziwna muzyka. Przyjemna...miejscami jak przy艣piewki ludowe...miejscami jak ungolskie pie艣ni stepowe....powodowa艂a ciarki na plecach. I by艂a natr臋tna, wiecie, jak piosenka, kt贸rej nie mo偶ecie si臋 pozby膰 z my艣li i ci膮gle j膮 nucicie. Bartolomeo m贸wi艂, 偶e w opisie jest ca艂e mn贸stwo s艂贸w...zremeanizowanych, to znaczy, przystosowanych do gramatyki j臋zyka klasycznego, ale pochodz膮cych z innego j臋zyka, kt贸ry stara艂 si臋 zidentyfikowa膰. Bez wi臋kszych sukces贸w.

-Co do tego pierwszego zab贸jstwa - m贸wi Secundus - to bardzo dziwna sprawa. Chodzi o baka艂arza Claude'a de Vries z Marienburga, kt贸ry zgin膮艂 na szlaku, prawdopodobnie zabity z powod贸w rabunkowych. Jego trup zosta艂 odnaleziony przez patrol Stra偶nik贸w Dr贸g, dowodzony przez Klausa Baumanna. Na podstawie jego utajnionego przez Axela von Schuttenreicha zeznania, Lilie Wschodu zosta艂y uznane za 艣wiadk贸w i osadzone w areszcie prewencyjnym. Cleo m贸wi艂a mi, 偶e...

-呕adne z nas nic nie s艂ysza艂o o tym cz艂owieku! - przerywa mu podekscytowana Cleo - Nic a nic! Schuttenreich twierdzi艂, i偶 wyst臋powali艣my kiedy艣 w zaje藕dzie "Pod koron膮 i pochodni膮" na trasie do Wurzen, kiedy przebywa艂y tam osoby, podejrzane, i偶 to one s膮 zab贸jcami tego de Vriesa! Fakt, 偶e kilku troch臋 pami臋ta艂am - kupiec Udo Bauer, w臋drowny czarodziej tradycji Cienia Lars Stangres i heraldyk Dino Lombardi. Z ich sto艂u dostali艣my naprawd臋 sowite wynagrodzenie. ALe pozosta艂ych nazwisk zupe艂nie nie kojarz臋 - Allan O'Rourke, Aleksander Wriemin, Gerard Sputz, tyle zapami臋ta艂am. Zreszt膮 - zwraca si臋 do Elizy - ty te偶 tam by艂a艣, zdziwi艂am si臋, 偶e nie by艂a艣 aresztowana razem z nami. Ale to ja podchodzi艂am do ich stolika, ty by艂a艣 wtedy zainteresowana tym muskularnym my艣liwym, i szybko gdzie艣 znikn臋li艣cie... - u艣miecha si臋- Secundus powiedzia艂 mi, 偶e mogli ci臋 pozostawi膰 na wolno艣ci, by obserwowa膰, gdzie si臋 udasz w zwi膮zku z naszym aresztowaniem, by tym sposobem pozyska膰 informacje. A mnie usi艂owali zmusi膰, bym potwierdzi艂a, i偶 kupiec, mag i heraldyk dyskutowali o zabiciu baka艂arza. Ale oni o niczym takim nie m贸wili! Ale oni si臋 upierali, 偶e m贸wili i dla dobra nas wszystkich, mam sobie przypomnie膰. M贸wili, 偶e ciebie te偶 aresztuj膮, je偶eli sobie tego nie przypomn臋 i nie zeznam pod przysi臋g膮...-w oczach Cleo stoj膮 艂zy, nie mo偶e dalej m贸wi膰.

Ponownie przemawia Secundus

-Owszem, nie mo偶na wykluczy膰 opcji, i偶 co艣 si臋 za tym kryje. Hans Baumann jest oddanym Sigmaryt膮. De Vries by艂 zdeklarowanym wiernym Pani Jeziora, Udo Bauer i Lars Stangres byli aktywnymi cz艂onkami ko艣cio艂a Handricha w Wolfenburgu - wiele razy ich oferty przebija艂y oferty Pobo偶nego Bractwa Kupieckiego, w kt贸rym Anton von Schuttenreich, nie艣lubny, acz uznany syn Gottfrieda von Schuttenreicha i przyrodni brat kap艂ana Axela jest skarbnikiem. Dino Lombardi prowadzi艂 nader 艣wiecki 偶ywot. Allan O'Rourke jest kapitanem najemnik贸w, cz臋sto najmowanym przez r贸d von Raukov贸w, wierzy w swoich albio艅skich bog贸w. Wriemin jest faktorem bankierskiego rodu Strogow贸w z Erengardu, a Sputz inkwizytorem Solkana - swego czasu by艂o o nim g艂o艣no, gdy zabi艂 kap艂ana Sigmara, oskar偶aj膮c go o konszachty z kultem Slaanesha.

-Z tego, co wiem, Lilie Wschodu nie nale偶膮 do gorliwych Sigmaryt贸w. Podobnie Wolfgang Roebe, cho膰 jak ka偶dy dworak, przyk艂adnie ucz臋szcza na sigmaryckie ceremonie. Jest bardzo zwi膮zany z...breto艅skim 艣rodowiskiem. A T臋czowa Moneta? Jak bardzo jest sigmarycka?


Ostatnio zmieniony przez Rademenes dnia Pia Sty 20, 2012 00:24, w ca硂禼i zmieniany 1 raz
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Martin von Carstein
Rycerz Zamku
Rycerz Zamku


Do潮czy: 11 Cze 2010
Posty: 376

PostWys砤ny: Czw Sty 19, 2012 22:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Intryguj膮ce. Doprawdy intryguj膮ce.

Mieszam wino, przygl膮dam si臋, w膮cham i smakuj臋.

In vino veritas kap艂anie. Przy odrobinie szcz臋艣cia i umiej臋tno艣ci... i przychylno艣ci bogini poznam rodzaj wina. Okre艣l臋 sk膮d pochodzi, z kt贸rego zak膮tka Estali. Po nitce do k艂臋bka, strona po stronie jak to mawiaj膮 pisarze.

Zmys艂 偶elaza. Legendarny zmys艂 偶elaza... musia艂em go opisa膰 w kt贸rym艣 z mych poprzednich pami臋tnik贸w zapewne. Nie 艂atwo by艂o si臋 dowiedzie膰 czym on dok艂adnie jest, zrozumie膰. Poj膮膰 chocia偶by podstawy. Ten cz艂owiek musi nim operowa膰 w spos贸b mistrzowski, skoro na pierwszy rzut oka potrafi oceni膰 innego, ca艂kowicie nieznajomego cz艂owieka. Musi pochodzi膰 z Estalii... wygl膮d pewnie co sprytniejszy kuglarz potrafi podrobi膰. Jaki艣 Tilea艅ski trefni艣 lub inna wyw艂oka z tamtych stron nie mia艂a by problemu. Piecz臋cie, dokumenty... trudniej, ale jest to tak偶e wykonalne. Zmys艂 偶elaza... 艣miem w膮tpi膰, aby kto艣 spoza Estalii zdo艂a艂 poj膮膰 t膮 umiej臋tno艣膰 w nawet podstawowym stopniu. Tutaj potrzeba wysokiej kultury walki rapierem b膮d藕 szpad膮, szermierki, diestrezy. Stykania si臋 z pewnymi postawami od ma艂ego, odpowiednia nauka. To bardzo frapuj膮ce. Ocenia mnie, bada... ale nie widzi we mnie wroga. Albo jestem mu przyjacielem, czart jeden wie, sk膮d... jaki艣 z艂o艣liwy paszkwil? Gra na jakiej艣 uroczysto艣ci? Dedykowanie utworu? Nie pami臋tam, tyle tego by艂o i偶 mo偶na zg艂upie膰. Wi臋c albo jestem da niego druhem, albo... nie jestem zagro偶eniem. Dla starego Basilia to dobra nowina, nie dostanie bowiem w jakim艣 zau艂ku no偶em pod 偶ebra, nie utopi膮 go w tutejszych b艂otach. Mimo wszystko kap艂an mnie dalej wa偶y...

Ziewn膮艂em ukradkiem

Jestem ju偶 taki 艣pi膮cy... s艂ucham uchem tej trudnej mowy... o tych morderstwach... wy艂apuj臋 co 艂atwiejsze s艂owa, reszta jest milczeniem. Chyba zaraz usn臋 na dobre.
Pomy艣l臋 jeszcze nad t膮 spraw膮 i ca艂ym kap艂anem. Powiedz prosz臋 winko sk膮d jeste艣, powiedz staremu Basiliowi. Nie chc臋 si臋 bawi膰 w jakie艣 艣ledztwo maj膮c tak ma艂o wiadomo艣ci. Zw艂aszcza co do wynagrodzenia. Praktycznie tych ludzi nie znam, a b臋d臋 musia艂 dla nich biega膰 i w臋szy膰. Za darmo. Jestem tylko skromnym muzykiem, pisarzem... s艂abo p艂atnym w tych rejonach. Co ja? W贸艂 roboczy?

Stare zapisy nutowe, nowe utwory. To wydaje si臋 by膰 bardzo interesuj膮ce. 艢mierdzi z艂otem i s艂aw膮. Musz臋 nad t膮 kwesti膮 pomy艣le膰.

Nadal nic nie odpowiadam w kwestii Cleo i reszty tej zgrai. Chocia偶 Kika godzin snu. Mitr臋偶e tylko tutaj m贸j cenny czas, a powinienem w ko艅cu co艣 napisa膰. >
_________________
http://vaevictis15mm.blogspot.com
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Stalowy
Namiestnik
Namiestnik


Do潮czy: 31 Paz 2010
Posty: 1246

PostWys砤ny: Czw Sty 19, 2012 23:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wzruszy艂em ramionami. Cholernie, ale to cholernie mi si臋 zaczyna wszystko miesza膰. Formu艂y magiczne przy tym wydaj膮 si臋 proste jak cholera.

G艂adz臋 si臋 po brodzie. Nie cierpi臋 tego. W艂adza, przyczajanie si臋, krycie, r膮czka r膮czk臋 myje.

- Sigmarycka... im d艂u偶ej przebywam z wami mam wra偶enie 偶e s艂owa pochodz膮ce od imienia Sigmara staj膮 si臋 jakimi艣 przekle艅stwami i brzydkimi s艂owami. Szanuj臋 ka偶dego cz艂onka imperialnego kultu, bo w ka偶dym kulcie s膮 r贸偶ni ludzie. Je偶eli b臋dzie trzeba mog臋 udawa膰 sigmaryt臋, nie ma sprawy, z kultem jestem obeznany na poziomie przeci臋tnego wyznawcy. Niestety gorliwego nie b臋d臋 udawa膰. W Kolegium nie latali艣my do 艣wi膮tyni, a i tutaj jako艣 Mistrz nie przymusza艂 mnie do modlitwy. Z reszt膮... no prosz臋 zobaczy膰 na nasz膮 zbieranin臋.

- Ale wr贸膰my do 艣ledztwa. Po drodze si臋 zgubi艂em. Tak zwana przez uczniak贸w w kolegium "harda rozkmina" jest nam potrzebna i uporz膮dkowanie tych informacji.

- Nie orientuj臋 si臋 w intrygach. Mo偶e gdybym si臋 obraca艂 w takim 艣rodowisku to by da艂o rad臋, ale tak...

- Zastanawia mnie bardzo... kwestia tej muzyki. Raczej mnie zainteresowa艂o to 偶e zapis jest w j臋zyku klasycznym, kt贸ry znam. Hmmm... i te偶 to co powiedzia艂a Cleo. Mam wra偶enie, 偶e... tutaj mo偶e siedzie膰 co艣 z dziedziny magicznej. Z ch臋ci膮 przyjrza艂bym si臋 temu. Mo偶liwe, 偶e jako czarodziej dostrzeg臋 co艣 co umyka muzykom.

- Je偶eli chodzi o wej艣cie na dw贸r... te偶 m贸g艂bym si臋 tym zaj膮膰. Ale potrzebowa艂bym pomocy w wymy艣leniu... sensownej przykrywki. Dobrze si臋 wys艂awiam i umiem powa偶nie wygl膮da膰. W razie czego mog臋 te偶 skorzysta膰 z moich magicznych zdolno艣ci.

Jest... no zamieszanie. Mam m臋tlik w g艂owie od wszystkich imion jakie wymieniono. Tak... zdecydowanie wol臋 rozwi膮zywa膰 zawi艂e zagadki magiczne, ni偶 kto, kogo, w co, za ile, czemu i z kim.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Pia Sty 20, 2012 01:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Cleo jest przes艂odka i niewinna ale to Sheena jest 艂owczyni膮 m臋偶czyzn i to ona by si臋 przyda艂a na Justyniana... Boj臋 si臋 ,偶eby Secundus nie wykorzyta艂 Cleo...Mo偶e i jest Verenit膮 ale nigdy nic nie wiadomo. Przede wszystkim jest samcem. Dlaczego Secundus od razu nie wspomnia艂 o pierwszym zab贸jstwie?? Czy偶by Sigmarici przykazali milczenie na ten temat??>

<S艂ucham uwa偶nie co m贸wi Secudnus i Cleo zar贸wno o zapisie muzycznym?? Jak i tym pierwszym zab贸jstwie. Karczma pod Koron膮 i pochodni膮... Wyst臋p. Co艣 pami臋tam...Muskularny my艣liwy?? Aaa ten jegomo艣膰 co pr贸bowa艂 mnie podst臋pnie napa艣膰 w ustronnym miejscu ale uderzy艂 si臋 o drzewo w wyniku swojej niezdarno艣ci. Mimowolnie u艣miechn臋艂am si臋 w tym momencie. Kiedy Cleo zacz臋艂a p艂aka膰 przytuli艂am j膮 do piersi i pog艂adzi艂am czule po g艂owie. >

-Ju偶 dobrze Cleo Skarbie jestem przy tobie. Ju偶 dobrze ,nie ro艅 艂ez , wszystko b臋dzie dobrze. Ale nie zezna艂a艣 fa艂szywie prawda?? <unosz臋 g艂ow臋 Cleo tak aby nasze oczy spotka艂y si臋. Mnie nie zwiedziesz pi臋kna. D艂ugo si臋 ju偶 znamy. Szepcze Cleo do ucha: > - Uwa偶aj na tego Justyniana patrzy na ciebie jak na kielich z winem a nie jak na cudown膮 kobiet臋 kt贸r膮 jeste艣. B膮d藕 ostro偶na mimo wszystko. <Dalej uspokajam Cleo>

-Dla mnie wszystko jest jasne. Oba morderstwa ...

<zatrzyma艂am si臋 w p贸艂 s艂owa. Skoro ja to wymy艣li艂am na poczekaniu to i ten tutaj Secundus te偶 powinie艅 to wiedzie膰. Sprawa jest prosta. Sigmarici pragn膮 w艂adzy i pieni臋dzy. Baka艂arz to cz艂owiek uczony pozna艂 jak膮艣 tajemnic臋 Sigmarit贸w albo odwrotni oni mu wykradli jak膮艣 tajemnice. Patrol stra偶nik贸w dowodzony przez Klausa Baumana zabija baka艂arza na polecenie kap艂ana Axela von Shutenreicha. Shutenreich tuszuje wszystko i 艂apie cyrkowc贸w kt贸rych widziano w karczmie. Po cyrkowcach ma艂o kto p艂acze. Z艂o偶膮 obcia偶aj膮ce zeznanie przeciw konkurencji rodzinnej wskazanej przez Antona i reszte rodzinki Shutenreich贸w i si臋 ich pozb臋d膮!!! POZB臉D膭!!. Konkurencje nie tylko handlow膮 ale i religijn膮. Dodatkowo zemsta. C贸偶 mo偶e by膰 s艂odszego dla sigmarickiej 艣wini ni偶 pozbycie si臋 cz艂owieka rozpalaj膮cego stosy, Inkwizytora Solkana. Ale pojawia si臋 drugie morderstwo. Nie zaplanowane. Ukryta wiadomo艣膰 trafia mi臋dzy nuty kt贸re chcia艂 rozszyfrowa膰 nadworny muzyk wi臋c musia艂 zgin膮膰 zabity przez kogo艣 z dworu, mo偶e nawet przez samego Shutenreicha. Stra偶 w takim wypadku nic nie powie pod gro藕b膮 艣mierci.>

-...oba morderstwa s膮 powi膮zane. A kluczem s膮 te zapiski. Nuty i cokolwiek ukryte mi臋dzy nimi. Musimy zdoby膰 odpis tych nut. Secundusie. Musisz chroni膰 za wszelk膮 cen臋 Cleo i Bartolomeo. To osoby kt贸re mia艂y kontakt z zapiskami. Skoro nadworny muzyk zgin膮艂 bo je mia艂 to kto艣moze doj艣膰 do wzniosku ,偶e Cleo i Bartolomeo wiedz膮 za du偶o. A ju偶 napewno 偶aden Sigmarita nie mo偶e si臋 zbli偶y膰 do Cleo...

<W moich oczach na chwile pojawi艂 si臋 gniew. Dziwny niepohamowany gniew, mo偶e nawet nienawi艣膰 ale szybko na moj膮 twarz wr贸ci艂 u艣miech.>

-Ja nie jestem sigmaricka , moim patronem jest Myrmidii i Ranald ,i jestem z tego dumna... A wi臋c najpierw postaram si臋 porozmawia膰 z Gret膮 i Bartolomeo a Magnus poszuka informacji w bibliotece.

-Uwa偶aj na bibliotekarza. Te偶 mo偶e by膰 w to wpl膮tany. <Przerzucam wzrok na Basilio i Ngome>

-A wy dwaj te偶 pomo偶ecie prawda?? Prawda??
<Patrz臋 przeszywaj膮co na Estalijczyka i murzyna. Niech tylko spr贸buj膮 odm贸wi膰. Lwami ich poszczuj臋. >

-Basilio i Ngoma sprawdz膮 t臋 komnat臋 ko艂o domu rozrywki Najskrytsze Pragnienie. Napewno maj膮 tam dobre wino, pyszne jab艂ka i wygodne 艂贸偶ka...

-Ngoma je艣li tak dobrze znasz si臋 na cia艂ach, zmar艂ych to m贸g艂by艣 porozmawia膰 z tym m艂odym kap艂anem Morra i obejrze膰 cia艂o. Napewno znajdziecie wsp贸lny j臋zyk... Och a偶 mnie g艂owa rozbola艂a od tych wszystkich zawi艂o艣ci. <odgrywam pi臋knie migren臋.>

-Teraz wy m贸wcie ja si臋 zm臋czy艂am...
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Warmlotek
Mod Czarnej Biblioteki
Mod Czarnej Biblioteki


Do潮czy: 11 Cze 2010
Posty: 1443
Sk眃: Pu艂awy

PostWys砤ny: Pia Sty 20, 2012 01:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odpowiadam w my艣lach tej wizji...

- Czy to wizja czy to mara? Nie wa偶ne...s艂uchaj zatem o pot臋偶ny...- m贸wi臋 kpi膮co

- HA ! T臋py Bjornie 偶al mi ci臋 pata艂achu ! W艂a艣nie twoi Bogowie i ich s艂ugusy zniszczy艂y m膮 wiosk臋, zabi艂y mych braci ! Wol臋 zgni膰 na warcie ni偶 p艂awi膰 si臋 w w膮tpliwych darach jakie dostajecie od swych pan贸w. Ulryk ceni sile i zaradno艣膰 jego wierni nie potrzebuj膮 "艁ask dla s艂abych i pokrzywdzonych przez los" jak wy S艂abeusze.

- Bogowie Chaosu s膮 dla przestraszonych dzieci kt贸re w inny spos贸b nie radz膮 sobie i nigdy by nic nie osi膮gn臋li. Ich szczytem mo偶liwo艣ci jest wydupczenie dojarki a szczytem zr臋czno艣ci wysranie si臋 nie brudz膮c sobie portek ! Won mi z mojego umys艂u tch贸rzu ! Stan膮艂by艣 naprzeciw mnie to zapiszcza艂by艣 jak dziewczynka do swojego Boga, ale to by ci nic nie pomog艂o bo po偶ar艂bym ci臋 jak wilk po偶era upolowan膮 zwierzyn臋. - m贸wi臋 pewnie

- Pami臋taj me s艂owa pata艂achu ! Jeste艣 niczym innym jak ma艂a strachliw膮 dziewczynk膮, kul膮c膮 swoje dupsko pod swym panem i li偶膮c jego dup臋 by ofiarowa艂 ci trzecie oko ! A on ci wm贸wi 偶e trzecie oko ju偶 masz nazywane od dawien dawna Okiem Bog贸w Chaosu...wiesz o kt贸rym m贸wi臋...tym w dupie czarnym ! I ono da ci moc i pot臋g臋! HAHA! A jak nie to dostaniesz mack臋 zamiast kutasa i on da ci moc! Pata艂achu.
M贸wisz o mocy, a nie masz poj臋cia czym ona jest w dwudziestu zmietli艣my waszych osiemdziesi臋ciu niedorajd贸w, wraz z waszym czempionem ! A teraz won ! I id藕 kuli膰 si臋 do swego pana niedorajdo! I albo sta艅 na przeciw mnie i powt贸rz te s艂owa jeszcze raz albo nie zawracaj mi dupy Niedorajdo ! Haahaa Niedorajdo...
- Smiej臋 si臋 z Bjorna

- Jeste艣 pot臋piony Bjornie, a gdy si臋 spotkamy b臋d臋 艂askaw i uwolni臋 twoje cia艂o od cierpie艅 doczesnych ! Bo dusza sp艂onie ! I zabawi膮 si臋 ni膮 demony !A o mnie si臋 nie martw, zdzier偶臋 wi臋cej ni藕li ty i ca艂a twoja armia pot臋pionych ! Hahaha 呕egnaj Niedorajdo!...
_________________
#Sesja Przyjaciel czy Wr贸g? ==> Ingwar Ingersson, krasnolud
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu==>Hektor Lombard, cz艂owiek
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Martin von Carstein
Rycerz Zamku
Rycerz Zamku


Do潮czy: 11 Cze 2010
Posty: 376

PostWys砤ny: Pia Sty 20, 2012 12:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Siedzia艂em tak sobie, ju偶 prawie przysypia艂em na mym siedzisku, my艣l膮c nad winem, pij膮c go, degustuj膮c, gdy us艂ysza艂em niewygodne dla mnie pytanie. Zamar艂em na moment niemal偶e ca艂kowicie. Podnios艂em g艂ow臋, wzrok z nad pucharu na Elise. Wi臋c pytasz si臋 mnie s艂onko? Starego, zm臋czonego Basilia...

Popatrzy艂em si臋 na ni膮 najpierw wielkimi oczami. Potem je zmru偶y艂em, u艣miechn膮艂em si臋 (nie pokazuj膮c z臋b贸w) i s艂odko zacz膮艂em... od cichego 艣miechu. Od艂o偶y艂em puchar>

- he he he hee. Moja señorita Elisa. Czy偶by艣 nie señal贸, 偶e Basilio nosi czer艅? Czy wiesz co s铆mbolo?

<Podnosz臋 sw膮 praw膮 r臋k臋 nieco wy偶ej, zginam j膮, przysuwam do twarzy d艂o艅 i robi臋 gest pieni膮dze. Przerzucam wzrok na r臋k臋 i przygl膮dam si臋 jej. Dalej s艂odko m贸wi臋>

- Ty za艣 quiere, abym uda艂 si臋 do... domu roskosy. Mam nadziej臋, 偶e dobrze entiendo o co wam chodzi艂o. En su mayor铆a tak si臋 m贸wi w mych lados de los burdeles. Mujeres de mala vida. Mam si臋 uda膰 do burdeles e correr el riesgo de contaminaci贸n mej barwy i tego co simboliza. Za co?
<rzucam spojrzenie na Cleo. Robi臋 wielkie oczy i kiwam g艂ow膮>
- Aaaaaa <koniec kiwania, mru偶臋 oczy, u艣miecham si臋> Dla niej i jej compañeros? Pr谩cticamente ich nie znam ma camino Eliso. Mam si臋 nara偶a膰 dla extranjero?
<Zn贸w przenosz臋 wzrok na m膮 d艂o艅 i wykonuj臋 wcze艣niejszy gest. Nie chc臋 teraz rozmy艣la膰 nad ca艂膮 spraw膮. Nie przy tym zezowatym kap艂anie. Nie wiem co mo偶e wiedzie膰. Albo tego, czego si臋 mo偶e dowiedzie膰.>
-Ech... Jestem zm臋czony. Musze chwil臋 odpocz膮膰.
<Wstaj臋 i sposobi臋 si臋 do wyj艣cia przez drzwi.>
- Gdy znajd臋 dobry pow贸d, a raczej gdy wy znajdziecie takowy to dajcie mi zna膰. B臋d臋 przy wozie. he he he
_________________
http://vaevictis15mm.blogspot.com
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Stalowy
Namiestnik
Namiestnik


Do潮czy: 31 Paz 2010
Posty: 1246

PostWys砤ny: Pia Sty 20, 2012 15:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oho... pierwsze zgrzyty... w sumie ju偶 pierwszego dnia.

- Basilio. Siedzimy w tym wszyscy razem. Postanowi艂em, 偶e pomo偶emy tym ludziom i to zrobimy. Nikt nie wymaga od Ciebie aby艣 si臋 w burdelu zabawia艂. Ngomy nie mo偶emy pos艂a膰... za bardzo si臋 w oczy rzuca. - rzek艂em powa偶nie - Je偶eli jeste艣 zm臋czony to zrozumia艂e. Odpocznij, ale nie my艣l, 偶e b臋dziesz siedzia艂 na swoim dupones i strzela艂 b膮ki ca艂y dzie艅.

Przesun膮艂em r臋k臋 w bok, aby zagrodzi膰 mu ni膮 wyj艣cie.

- Odpocz膮膰 prosz臋 bardzo... zapracowa艂e艣 na odpoczynek. Ale olewa膰 spraw臋... nie radz臋... wtedy dop贸ki nie za艂atwimy tego sprawunku, TY b臋dziesz zarabia膰 za wszystkich, kt贸rzy pomagaj膮 w 艣ledztwie. B臋dziesz robi膰 wyst臋py, a tw贸j doch贸d zostanie rozdzielony po r贸wno.

Odsun膮艂em r臋k臋.

- Wybieraj...
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Pia Sty 20, 2012 20:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Chcia艂am si臋 w艣ciec na Basilio ale kiedy pokaza艂 czarn膮 szat臋 u艣wiadomi艂am sobie bardziej ,偶e chodzi mu o 偶a艂ob臋. Na chwil臋 odst膮pi艂am od Cleo. > -Nie p艂acz kochana zaraz wracam <posy艂am jej ciep艂y u艣miech.>

-Basilio zaczekaj. 殴le zrozumia艂e艣.

<Podchodz臋 do Basilio i k艂ad臋 mu r臋k臋 na ramieniu.>

-Przykro mi z powodu twojej straty Basilio. Ale prosz臋 Ci臋 aby艣 nam pom贸g艂. Je艣li nie chcesz tego zrobi膰 dla moich przyjaci贸艂 zr贸b to dla mnie.
Prosz臋 Ci臋 aby艣 uda艂 si臋 do pokoju kt贸ry wynajmowa艂 zabity artysta i obejrza艂 go dok艂adnie,przeszuka艂 a je艣li znajdziesz co艣 ciekawego aby艣 mi o tym powiedzia艂. Pok贸j ten znajduje si臋 blisko domu uciech a nie wewn膮trz. Wi臋c nie ma w tym 偶adnej ha艅by. Zrobisz to dla mnie prawda Basilio?? Jeste艣my razem i powinni艣my sobie pomaga膰. Jestem pewna, 偶e b臋d膮 z tego z艂ote monety.

<U艣miecham si臋 do Estalijczyka i robie ma艣lane oczy. Nie b臋d臋 wykorzystwa膰 swojego uroku i daru przekonywania bo to ma by膰 decyzja Basilio. Je艣li nie przem贸wi do niego moja pro艣ba to mam nadziej臋, 偶e przem贸wi widmo pracowania na wszystkich.>
<Ciekawe co powie Ngoma, narazie tylko milczy...>
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Martin von Carstein
Rycerz Zamku
Rycerz Zamku


Do潮czy: 11 Cze 2010
Posty: 376

PostWys砤ny: Sob Sty 21, 2012 11:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Ju偶 mia艂em wyj艣膰 z komnaty, gdy drog臋 zast膮pi艂 mi maestro. Arco iris eunuco wykaza艂 si臋 nie lada odwag膮... lub g艂upot膮, zale偶y jak na to spojrze膰... ju偶 mia艂em go wy艣mia膰 i rzec "Przecie偶 to lepiej, 偶eby ktokolwiek z nas pracowa艂 ni偶 偶eby艣my si臋 uganiali za jakimi艣 morderstwami i wcinali kor臋 brzozow膮". Co noc pracuj臋 ci臋偶ko, a偶 mi si臋 odciski na palcach porobi艂y i wory pod oczami.

Zrobi艂em standardow膮, kamienn膮 min臋. Nawet nie spojrza艂em na T臋czowego.

To Basilio jest swoim Panem, nie Maestro. To ja decyduj臋 czy chc臋 komu艣 pom贸c czy nie.

Korci艂o mnie aby zdzieli膰 Arco Iris Eunuco... pal licho co b臋dzie potem, ale przynajmniej sobie ul偶臋. Nie b臋dziesz arco iris eunuco obra偶a艂 jej pami臋ci, ani mnie na pokusy wystawia艂 w jakim艣 burdelu. Chcesz tam i艣膰 to prosz臋 bardzo, ale ma noga w nim nie postanie. A mo偶e boisz si臋, 偶e wy艣miej膮 twoj膮 m臋sko艣膰?

Ju偶 chcia艂em zwyzywa膰 maestro, pobi膰 i og贸lnie rzecz bior膮c uczyni膰 mu krzywd臋 na ciele i duszy, gdy odezwa艂a si臋 Señorita Elisa. Wi臋c zwr贸ci艂em na ni膮 uwag臋.

殴le zrozumia艂em?

S艂ucha艂em wi臋c uwa偶nie, wysilaj膮c swoj膮 znajomo艣膰 Reikspielu. Do pokoju niedaleko burdelu? B臋dzie za to oro? W ostateczno艣ci... robi to mnie te swoje rozpustne ocz臋ta... ale ile b臋dzie tego oro to nikt nie powie. Ale skoro to tylko w臋dr贸wka do czyjego艣 pokoju...

艢ci膮gam szybko kapelusz, k艂aniam si臋 demonstracyjnie i m贸wi臋>

- Gdy tylko relajaci贸n udam si臋 bez zw艂oki do tego mieszkania, Señorita Elisa.

<Obracam kapelusz w d艂oni i ubieram go z powrotem. Po czym wychodz臋 i ruszam do wozu>
_________________
http://vaevictis15mm.blogspot.com
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Stalowy
Namiestnik
Namiestnik


Do潮czy: 31 Paz 2010
Posty: 1246

PostWys砤ny: Sob Sty 21, 2012 14:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zrobi艂o mi si臋 smutno. Dobrze 偶e akurat m贸wi艂em na powa偶nie inaczej wida膰 by to by艂o a偶 nadto. Pierwszy dzie艅 dowodzenia trup膮 i ju偶 s膮 zgrzyty.

Dopiero teraz sobie u艣wiadomi艂em, 偶e tak naprawd臋 prawie nic nie wiem konkretnego na temat moich towarzyszy. Co gorsza po艂owa z nich to obcokrajowcy, kt贸rzy nie s膮 w stanie w pe艂ni u偶ywa膰 j臋zyka imperialnego.

Co jeszcze mnie uderzy艂o to to 偶e mam teraz do czynienia z mas膮 cudzoziemc贸w. Agh... 藕le. Nie bra艂em tego pod uwag臋. Problemy z komunikacj膮. Je偶eli nie doszlifuj膮 swojego j臋zyka b臋dziemy mieli problem.

Kiedy ju偶 kroki Basilia ucich艂y odetchn膮艂em.

- Pierwszy dzie艅 pracy.. bardzo bym chcia艂 aby za rok sytuacja by艂a na tyle dobra, 偶e b臋d臋 m贸g艂 si臋 艣mia膰 szczerze ze swoich pocz膮tk贸w w tym interesie.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Sob Sty 21, 2012 21:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ngoma przys艂uchiwa艂 si臋 wszystkiemu z wielk膮 uwag膮 czasami tylko przekrzywiaj膮c g艂ow臋 z jednego boku na drugi. Nie skomentowa艂 zachowania Elise, aczkolwiek wyczyta艂 w nim opieku艅czo艣膰 wzgl臋dem drugiej kobiety. Nie zosta艂 oczarowany jej s艂odkimi s艂owami. Kiwn膮艂 jednak g艂ow膮 gdy zapyta艂a czy pomo偶e.

- Monety. Brze艅czonce talary, denary, marki. Z艂ote i srebrne. Dosta膰 to i pomaga膰.

B艂ysn膮艂 przy tych s艂owach z臋bami. Gdy za艣 us艂ysza艂 o zmar艂ych ponownie kiwn膮艂 g艂ow膮 i pog艂adzi艂 czaszki zawieszone na ramieniu.

- Ndiya. Umrzyki mie膰 wiele tajemnic. Niekt贸re wujaszek Ngoma zna. Ale wiele martwych rzeczy ma tajemnice. Wiele. Na przyk艂ad... Kifo!

Przerwa艂 czuj膮c jak co艣 ociera mu si臋 o nog臋. Podni贸s艂 naraz czarnego kocura, kt贸ry nie wiadomo sk膮d si臋 tu wzi膮艂. Pog艂adzi艂 go po futrze.

- Na przyk艂ad popi贸艂. Sk膮d wy wiedzie膰, 偶e papier spalony? By艂y 艣lad? Mo偶e zabrany? No i ungol. Co to ungol? Dwa razy by艂o ungol. N贸偶 i muzyka? Kto艣 broni swojej muzyki? Jak zazdro艣ni bogowie! A krew? Ma艂o krwi, bo cia艂o wzi臋te. Kto艣 ruszy艂 i zabra艂. Mo偶e gdzie indziej krew? Ja popatrz臋 na pok贸j. Popatrz臋 na cia艂o. Popatrz臋 na drugi pok贸j. Ndiya?
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic


Ostatnio zmieniony przez Jaracz dnia Sob Sty 21, 2012 22:56, w ca硂禼i zmieniany 1 raz
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Sob Sty 21, 2012 22:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Ciesz臋 si臋 偶e Basilio si臋 zgodzi艂. Przy najbli偶szej okazji musze go zapyta膰 o t臋 osob臋 kt贸r臋 op艂akuje. Wspomina艂 ,偶e to by艂a kobieta, czy偶by 偶ona Basilio?? Niech odpocznie , zmarnowany na niewiele si臋 zda mimo szczerych ch臋ci.
Ngoma te偶 pomo偶e dobrze. Tylko dlaczego ci dwaj ci膮gle gadaj膮 o pieni膮dzach. Gdybym chcia艂a kupi膰 pomoc to r贸wnie dobrze mog艂a bym si臋 uda膰 do gildii z艂odziei lub najemnik贸w. Oni sobie nawet nie zdaj膮 sprawy ,偶e gdyby nie moi przyjaciele to zadki Basilio i Ngomy le偶a艂y by pewnie teraz gdzie艣 zamarzni臋te po艣r贸d roztapianego 艣niegu. Pieni膮dz膮 zarobimy na wyst臋pie. Przynajmniej mam tak膮 nadziej臋. Cudzoziemcy!! Narazie ma艂o z nich po偶ytku, s膮 bardziej do towarzystwa ni偶 do pracy. Ale nie jestem z艂a. Oni napewno czuj膮 si臋 tutaj nieswojo, boj膮 si臋 i zapoznaj膮 z otoczeniem. Jednak albo nie chc膮 zrozumie膰 albo nie rozumiej膮 ,偶e to sprawa 偶ycia i 艣mierci i nie my艣le o tych kt贸rzy ju偶 zgin臋li ale o moich przyjacio艂ach, o fa艂szywie oskar偶onych i tych wszystkich ,kt贸rych sigmarici b臋d膮 chcieli zg艂adzi膰.>

-Dzi臋kuj臋 Basilio...<M贸wi臋 艂agodnym tonem kiedy Estalijczyk si臋 zgodzi艂 pom贸膰. Zauwa偶y艂am dziwne spojrzenie Ngomy ale nie da艂am tego po sobie pozna膰.>

-Ngoma b臋dzie z艂oto i monety ale po rozwi膮zaniu zagadki a mo偶e nawet w trakcie ale nie teraz. To normalne, jak p艂aca za wykonan膮 prace... Oczywi艣cie je艣li nie chcesz nikt ciebie nie b臋dzie zmusza艂...

<Dobrze chocia偶 ,偶e Magnus nie chce pieni臋dzy za pomoc. Ciekawe czy robi to z dobroci serca czy 偶eby mi zaimponowa膰. U艣miecham si臋 w duchu i zerkam na niego.>

-Masz racj臋 Ngoma. Pad艂y s艂owa o Ungo艂ach. Ungolska bro艅 i ungolskie teksty piosenek. <Spogl膮dam po wszystkich po kolei.>- Co wiecie o tych Ungo艂ach. To jakie艣 wchodnie plemi臋 ale tylko tyle s艂ysza艂am. Nie jestem osob膮 uczon膮... Secundusie, T臋czowy, Ngoma?? Je艣li mo偶ecie co艣na ten temat powiedzie膰 to warto teraz.

<Staram si臋 dowiedzie膰 jak najwi臋cej o wszystkim zanim ruszymy jakim艣 tropem. Je艣li rozmowa wyda mi si臋 bezowocna wtedy rusz臋 do zakonu 艢wi臋tej 艁zy aby porozmawia膰 z Gret膮 i Bartolomeo. >
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Gwiazda Archaona Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Nast阷ny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group