Wys³any: Nie Mar 20, 2011 20:53 Temat postu: ChowaÅ„ce :D
Tak tak, chodzi o te słodkie milutkie wynaturzone potworki które czarodzieje sobie tworzą z różnych powodów.
Jakie mieliście, jakie macie, jakie chcielibyście mieć (oczywiście nie w realu)
Jakie któraś z moich postaci już miała?
Orzeł (a raczej pseudo feniks) i jaszczurka, oba jak grałem magami ognia.
Kiedyś grając magiem nieba zrobiłem sobie chowańca z miecza.
Było to co najmniej ciekawe, mógł służyć za różdżkę, razić prądem przeciwników ale miał i swoje wady.
Chyba największą z nich był fakt, że mój miecz czuł ból xD. Zdarzało się więc, że odmawiał dalszej walki.
Jako, że stal była wymieszana ze skroplonym błękitnym wiatrem (wcześniej zakończyłem proces tworzenia kamienia) mogłem go nauczyć niektórych zaklęć, mógł latać, razić prądem, wirować i tworzyć w ten sposób spory podmuch ale był także złośliwy.
Zdarzało się, że zdeklarowałem pchnięcie zaś miecz uznał to za zły wybór i w trakcie wykonywania ciosu sztych nagle zamieniał się w cięcie, nie muszę chyba wspominać, że czasem przez to ja stałem się ofiarą ciosu a nie przeciwnik.
Co o tym sÄ…dzicie?
A jakie pomysły narodziły się w waszych spaczonych umysłach?
Niedawno zacząłem grać u znajomego kobietą szlachcianką magiem. Dostałem chowańca zaklętego w przedmiocie. Jako ze postać to szlachcianka to musi mieć służącą więc chowaniec wygląda jak kobieta w ubraniu służącej. Wszystkie wcześniejsze normalne służące albo poginęły albo zwariowały. Chowaniec miecz..hmm no nie wiem. Miecz to raczej więzienie dla istoty takiej jak demon. Jak dla mnie to baaaaaaaaardzo naciągane...Zwierzęta to rozumiem,jak najbardziej. _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
Wys³any: Pon Mar 21, 2011 21:32 Temat postu:
chowaniec - zwierzÄ™ albo konstrukt
albo oswajasz zwierzaka albo sobie sam coś składasz jak dla mnie. Chowaniec zaklęty w przedmiocie/broni podobnie jak Blackowi pachnie mi trochę 'demonem zaklętym', jednakże chaosyta mag też musi mieć chowańca to czemu nie
Ja za chowańca miałem albo kruka - jako mag kolegium Aqsh , albo demona co się ukrywał pod postacią kruka jako magus Tzeentcha. Oba kruki były sarkastyczne. _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Tutaj tak jak Black powiem, jeżeli już coś miało by być w broni zaklinane to demon. I to raczej jest w formie uwięzienia a nie "współpracy" jak to ma miejsce z chowańcami.
Poza tym stal połączona ze skroplonym błękitnym wiatrem.. wow..
Ale to zależy jak wielkodusznego ma się GM
Ja raz miałem chowańca: szczura.. mogłem mu przekazywać wiadomości mentalnie.. i widzieć "jego oczyma"... _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach