Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Biuro Spisu Ludno艣ci
Id do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Nast阷ny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Altdorf 2502
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
Zedd
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 04 Gru 2004
Posty: 722
Sk眃: Zielona G贸ra

PostWys砤ny: Czw Kwi 07, 2005 11:12    Temat postu: Biuro Spisu Ludno艣ci Odpowiedz z cytatem

Jeste艣 w Altdorfie.. Przy przej艣ciu przez bram臋 dosta艂e艣 przpustk臋 i nakaz udania si臋 do Biura Spisu Ludno艣ci. Powiedziano Ci, 偶e obowi膮zuje ona przez jeden dzie艅 - musisz uda膰 si臋 do biura, gdzie zapisz膮 twoje cechy szczeg贸lne i uwieczni膮 tw贸j wizerunek, aby艣 m贸g艂 bez przeszk贸d porusza膰 si臋 po mie艣cie.
Zapyta艂e艣 sk膮d taki pomys艂 - odpowiedziano Ci, 偶e to wymys艂 nowego Imperatora - aby zwi臋kszy膰 bezpiecze艅stwo w mie艣cie i usprawni膰 odszukiwanie z艂oczy艅c贸w i bandyt贸w..
Uda艂e艣 si臋 wi臋c g艂贸wn膮 alej膮, aby si臋 zarejestrowa膰..

Kolejka by艂a bardzo d艂uga, ale z tego co si臋 nas艂ucha艂e艣 warto si臋 zarejestrowa膰.. Widzia艂e艣 nawet jak przy wej艣ciu jedna kobieta na karcie przekroczy艂a o jeden dzie艅 dozwolony limit, a gwardzi艣ci bez 偶adnych zb臋dnych pyta艅 odci膮gn臋li j膮 do stra偶nicy..

Kolejka przesuwa艂a si臋 powoli do przodu, a ty przygl膮da艂e艣 si臋 obecnym.. Byli tu ludzie i krasnoludy. Sta艂y te偶 elfy upokorzone lekko takim traktowaniem, by艂y tak偶e nizio艂ki.. Tutaj te偶 zobaczy艂e艣 po raz pierwszy czarnego cz艂owieka i Kitajca.. Jednym s艂owem - wszystkie ma艣ci..

Nadesz艂a kolej na Ciebie.. Podszed艂e艣 do jednego ze sto艂贸w, za kt贸rym siedzia艂 starszy m臋偶czyzna w binoklach. Spojrza艂 na Ciebie wzrokiem bez wyrazu i powiedzia艂:
Imi臋, nazwisko, godno艣膰 rodowa, herb, r贸d albo familia, pochodzenie, miejsce zamieszkania, stan cywilny, rodze艅stwo, liczba potomstwa, jego wiek i p艂e膰, kolor oczu, w艂os贸w, profesja, wykszta艂cenie, uzbrojenie wnoszone do miasta, bieg艂o艣ci i umiej臋tono艣ci, przynale偶no艣膰 do gildii, religia, status spo艂eczny. Tylko szybko i 偶wawo - nie mamy tyle czasu.. Nie m贸w mi o rodze艅stwie.. Tak - wiem 偶e wymienia艂em - ale to tylko procedura - wymieniaj to najwa偶niejsze... Byle szybko. P艂ac膮 mi od petenta..

Gdy ju偶 opowie艣c o Tobie zosta艂 do ko艅ca usnuta to urz臋dnik podzi臋kowa艂 Ci wr臋czaj膮c tak偶e map臋 miasta. Poleci艂 Ci jeszcze kt贸r膮艣 z karczm - je艣li mia艂by艣 ochot臋 znale偶膰 jaki艣 towarzyszy do zabawy i zawo艂a艂 nast臋pnego..
Spogl膮dasz na ni膮, aby zdecydowa膰 gdzie teraz si臋 uda膰..
http://www.drachenfels.pl/altdorf.php

_________________
Zeddicus


Ostatnio zmieniony przez Zedd dnia Czw Kwi 07, 2005 14:05, w ca硂禼i zmieniany 1 raz
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Zedd
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 04 Gru 2004
Posty: 722
Sk眃: Zielona G贸ra

PostWys砤ny: Czw Kwi 07, 2005 12:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przed sto艂em staje odziany w d艂ugi p艂aszcz z wilczej sk贸ry m臋偶czyzna. Pod spodem ma dobrze skrojony i bogato zdobiony str贸j do jazdy konnej. Pod pach膮 ma nachaj. Przy boku ma przewieszony niewielki tobo艂ek na drobne szparga艂y.. Sprawia wra偶enie jakby by艂 p臋pkiem 艣wiata, rozpycha si臋 i prycha gdy tylko kto艣 na niego spojrzy. Podchodzi pewnym krokiem do urz臋dnika przy stole, odechrz膮kuje i m贸wi:

- Dzie艅dobry Panu - Na imie mam Mortens. Ja wida膰 jestem cz艂owiekiem p艂ci m臋skiej. <unosi brew w g贸r臋 i patrzy na urz臋dnika z politowaniem. On ca艂y czas notuje wodz膮c nosem po pergaminie.>
- Mam jak wida膰 kruczo-czarne w艂osy si臋gaj膮ce ramion, oczy koloru szarego - ale nieprzeci臋tnego. <raz jeszcze spogl膮da na urz臋dnika i przest臋puje z nogi na nog臋> Wzrostu jestem raczej 艣redniego. Pochodze z Nuln, gdzie wychowa艂em si臋 i uczy艂em na Uniwersytecie. Stan cywilny - wolny. Obecnie pracuj臋 dla Wolnej Gildii. <urz臋dnik uni贸s艂 wzrok>
- Wolna Gildia? Co to takiego? <spojrza艂 na niego opuszczaj膮c lekko binokle>
- Niewa偶ne.. - niech pan poprostu zanotuje.. <m臋偶czyzna wzruszy艂 tylko ramionami i zapisa艂>
- Bro艅 kt贸r膮 posiadam s艂u偶y do samoobrony i polowania, nie warto wi臋c o niej wspomina膰..
- Pan pozwoli, 偶e ja zadecyduj臋 - warto czy nie.. Co to jest?
<Wiedzia艂, 偶e jak zacznie kr臋ci膰 to go przeszukaj膮. Rozejrza艂 si臋 wok贸艂 siebie - licz膮c stra偶nik贸w. By艂o ich wielu.Powiedzia艂 wi臋c niczego nie kryj膮c>
- Sztylet i kusza pistoletowa <obejrza艂 si臋 jeszcze raz wok贸艂 siebie>
- Zdaje sobie Pan spraw臋 z tego, 偶e ta kusza..
<O st贸艂 brz臋kne艂a sakiewka..>
- Dwadzie艣cia i wpisze mi pan tylko sztylet.. <Ponownie si臋 rozejrza艂. Urz臋dnik szybko schowa艂 sakiewk臋 za kubrak i wysun膮wszy j臋zyk zapisa艂>
- Szz-tyyy-let. Dobrze.. A paskie bieg艂o艣ci? W czym pan si臋 specjalizuje?
- Powiedzmy, 偶e cz臋sto bywam w towarzystwie i znam si臋 na manierach panuj膮cych na dworskich uroczysto艣cisch, ponadto bardzo 艂atwo przyswajam sobie obce j臋zyki. Umiem czyta膰 i pisa膰, uczy艂em si臋 tak偶e ta艅czy膰. Mam te偶 wiele innych zdolno艣ci, o kt贸rych nie musi pan pisa膰..
- Wie pan, 偶e nie mog臋.. W takim wypadku musz臋 donie艣膰 na Pana, bo..
- Niech pan uwa偶a <usmiechn膮艂 si臋 przebiegle> - sakiewka, kt贸r膮 ma pan w r臋kawie nosi moje inicja艂y - M.G. - my艣li pan, 偶e rozs膮dnie by艂o by czegokolwiek dowodzi膰?
<Urz臋dnik lekko si臋 zaczerwieni艂 i zapewne zdenerwowa艂, 偶e tak 艂atwo da艂 si臋 podej艣膰..>
- No dobrze.. A pa艅ski status spo艂eczny i wyznawana wiara?
<M臋偶czyzna u艣miechn膮艂 si臋, nast臋pnie prychn膮艂 i powiedzia艂>
- Markiz Mortens Galahard, herbu Dwie g艂ownie, z famili Bruddobart贸w, je艣li chodzi o wiar臋 to.. wychwalam.. Ulryka <mrugn膮艂 do niego okiem. Urz臋dnik r贸wnie偶 zamruga艂 tyle, 偶e ze zdziwienia, ju偶 chcia艂 zaprotestowa膰, ale Mortens odpar艂 g艂o艣no>
- Niech偶e Pan pisze! - 艣pieszy mi si臋! Jestem dzi艣 um贸wiony z hrabin膮 De'Lowe, a nie zd膮偶y艂em si臋 jeszcze doprowadzi膰 do stanu u偶ywalno艣ci! Gdzie mam podpisa膰?!
<Urz臋dnik podsun膮艂 mu papier, a on zamoczy艂 g臋sie pi贸ro w ka艂ama偶u i podpisa艂>
- Dzi臋kuj臋 bardzo - ale mam nadziej臋, 偶e wi臋cej ju偶 si臋 nie zobaczymy!
<Odpar艂 i ruszy艂 ku wyj艣ciu. To samo pomy艣la艂 urz臋dnik>
_________________
Zeddicus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Go舵






PostWys砤ny: Czw Kwi 07, 2005 15:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Orthoxelius, mag wielkiej yluzyi, sztuki bia艂ej, magistrant, lektorata, przydomku Primus Magus at Talabheim, Omnia Honoris Altdorfu, Magistratus Priori Sto艂ecznego Towarzystwa Magicznego, w hermetycznych kr臋gach sztuki tajemnej Wielkim zwany...

Urz臋dnik jeszcze nie zd膮偶y艂 odprowadzi膰 poprzedniego petenta wzrokiem a tu偶 przed nim wyr贸s艂 jak spod ziemi dziwnie odziany cz艂owiek szybko wymawiaj膮c swoje imi臋 i tytu艂y. Jego z艂amany w sze艣ciu miejscach kapelusz w kszta艂cie kopca termit贸w, jest tak zniszczony i brudny 偶e przypomina jakie艣 dziwne zwierze. W艂a艣ciwie to nie wiadomo, czy czasem rzeczywi艣cie nie jest to 偶ywy organizm, gdy偶 co chwil臋 porusza si臋 delikatnie. D艂uga brudna szata, jest widocznie nadpalona w kilku miejscach, wypchany po brzegi plecak i pas z buk艂akami, sakwami i skrzyneczkami 艣wiadczy o d艂ugiej podr贸偶y poprzedzaj膮c膮 wizyt臋 u urz臋dnika. 艢mieszne zawini臋te czubkami 偶贸艂te buty przy ka偶dym poruszeniu nieco zawijaj膮 si臋 i odwijaj膮. Z ca艂ej za艣 postaci bije smrodem tak silnym, 偶e powalaj膮cym wr臋cz na kolana...

- Ani chybi mag siaki艣 - pomy艣la艂 urz臋dnik. - A kr贸cej? - doda艂 w ko艅cu, po chwili zlustrowania ca艂ej postaci petenta. - Kr贸cej jak sie nazywa? Bo do ruberyk mi sie nie mie艣ci.
- Kr贸cej? - Mag fukn膮艂 z lekkim oburzeniem, podrapa艂 si臋 brudn膮 艂ap膮 w niedogolon膮 brod臋 i nachyli艂 nad sto艂em - Orth. Orth zw膮 mnie tak偶e...
- O R T H - przeliterowa艂 z wywalonym j臋zykiem stra偶nik - co艣 wnosi? bro艅? co艣 cennego? - doda艂 nie odrywaj膮c wzroku od kartki.
Mag nachyli艂 sie ponownie nad urz臋dnikiem - o tak, - wr臋cz wyszepta艂 - mam przy sobie najcenniejsz膮 rzecz w tym kraju...
- Taaa? - podni贸s艂 wzrok zaciekawiony urz臋dnik.
- MOOOOOJ膭膭 WIEEDZ臉! - wykrzycza艂 mu w twarz mag - no dalej! nie mam czasu, do gildii spiesz臋, zm贸wiony jestem, czy nie wiesz, 偶e mam honorowe obywatelstwo w tej mie艣cinie?? W ka偶de wi臋ksze 艣wi臋to przypominane jest moje imi臋! czy偶 nie znasz mojej magyi, osi膮gnie膰, referat贸w, wynalazk贸w? - Mag widocznie si臋 zadysza艂.
- y... nie? - odpowiedzia艂 kilkakrotnie mrugaj膮c urz臋dnik.
- Jak nie!? - Mag a偶 oplu艂 si臋 po brodzie z oburzenia - Magyj臋 wydobycia ryb! Mocojeby magiczne! Traktaty podr贸偶nicze!!
- Nie... - odpowiedzia艂 przerywaj膮c mu spokojnie stra偶nik po czym zerkn膮艂 o偶ywiony do jakich艣 papierzysk - Ale, skoro magystrant z mo艣ci i patenty odbiera - to mamy klauzule na takich... O jest! - wyci膮ga po chwili jak膮艣 pogi臋t膮, 偶贸艂t膮 kartk臋 - myto 5 koron si臋 nale偶y za obr贸t patentowy.
Mag b艂yskawicznie przebieg艂 wzrokiem po wskazanym paragrafie, od艂o偶y艂 kartk臋 i po chwili doda艂 prze艂ykaj膮膰 艣lin臋... - nie mam 5 koron...
- Ha! - u艣miechn膮艂 si臋 urz臋das - to mo偶e na gildi臋 sie powo艂aj, na fakultety, traktaty, mo偶e na mo艣ci nowego naszego Ymperatora!

Po kilku sekundach Mag bez s艂owa opu艣ci艂 budynek udaj膮c si臋 w kierunku miasta, wyraz jego twarzy wyra藕nie okazywa艂 w艣ciek艂o艣膰...
Urz臋dnik ogl膮daj膮c z bliska i obracaj膮膰 w palcach du偶y z艂oty pier艣cie艅 z ogromnym rubinem obliza艂 si臋 jak to mia艂 w zwyczaju, poczym rykn膮艂:
- Naaaast臋pny!
Powr髏 do g髍y
Ariena
Mod Bog贸w
Mod Bog贸w


Do潮czy: 30 Gru 2004
Posty: 1636

PostWys砤ny: Czw Kwi 07, 2005 16:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tym razem przed stanowiskiem urz臋dnika staje kobieta. M艂oda i pi臋kna o p艂omiennych rudych w艂osach i szarych stalowych oczach. Rozlega si臋 ch艂odny i wyrafinowany g艂os.

-Powiem wszystko raz i nie mam ochoty powtarza膰. Zw臋 si臋 Ismena von Bulstrode. Do miasta przyby艂am konno. 艢cigam i niszcz臋 chaos w imi臋 Solkana, gdy偶 jestem 艁owc膮 czarownic. Co do mych umiej臋tno艣ci to nauczono mnie czyta膰 i pisa膰, umiem si臋 oby膰 w towarzystwie i walczy膰. Nie jestem przekupna i nie zawieram 偶adnych um贸w oraz nie id臋 na ugod臋.

Urz臋dnik natuje co jaki艣 czas zerkaj膮c na kobiet臋. Ma na sobie mocne, sk贸rzane spodnie, wysokie sk贸rzane buty. Opr贸cz tego profilowany napier艣nik i zapewne naplecznik. Czarny d艂ugi p艂aszcz z kapturem. U pasa miecz dwur臋czny i sztylet. Dodatkowo na 艂a艅cuszku znak Solkana.

-M臋偶a jak i potomstwa nie posiadam, a do miasta wnosz臋 ten oto miecz, kt贸rym zg艂adzam chaos i sztylet. Moje w艂osy s膮 rude, oczy szare i jak wida膰 jestem kobiet膮. Mam 32 lata i si臋 艣piesz臋, gdy偶 jestem um贸wiona na spotkanie w sprawie zdania raportu z ostatniej egzekucji. Je艣li to wszystko to chcia艂abym ju偶 opu艣ci膰 to miejsce i uda膰 si臋 na owo spotkanie.

Urz臋dnik bez s艂owa podaje pi贸ro i pergamin do podpisania. Wygl膮da na lekko zdenerwowanego obecno艣ci膮 tej kobiety.Ona podpisuje dokument, delikatnie i zwinnie kre艣l膮c litery, po czym oddaje pi贸ro. Wychodzi i nie zwraca uwagi na innych ludzi.
_________________
Poeta to kto艣, kto pragnie w jasny dzie艅 pokaza膰 艣wiat艂o ksi臋偶yca
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email MSN Messenger
Xarandil
Mod Elf贸w
Mod Elf贸w


Do潮czy: 30 Lis 2004
Posty: 1266
Sk眃: warszawa

PostWys砤ny: Czw Kwi 07, 2005 19:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nast臋pny podchodzi cz艂owiek z czarnymi roztrzepanymi w艂osami i kozi膮 br贸dk膮 i zielonymi oczami. Ma na oko 180 cm, ubrany w czarne spodnie i bia艂膮 koszule z torb膮 przerzucon膮 przez ramie i miecz przy boku. Og贸lnie sprawia wra偶enie niezr贸wnowa偶onego... Ale kto go tam wie..

- Zw膮 mnie Abuk. Jestem m臋偶czyzn膮 jak by艣 nie zauwa偶y艂..

<Urz臋dnik notuje ca艂y czas i chyba nawet nie ma ochoty si臋 odzywa膰>

<patrz臋 z艂owrogo na urz臋dnika i ponaglam go wzrokiem - m贸wi臋 dalej>

-Pochodz臋 z Kislevu gdzie si臋 wychowa艂em i studiowa艂em troche sztuk magicznych. Nie posiadam rodziny. Nie pracuje nigdzie. Br贸n jak膮 posiadam to ten miecz przypi臋ty przy boku.

<Urz臋dnik zadaje nast臋pne pytania >

-W czym si臋 specjalizuje hmm... Jak ju偶 wspomnia艂em pozna艂em troche magii, ale umiem r贸wnie偶 walczy膰. Ca艂kiem nie藕le radze sobie z or臋偶em....

<Pada nast臋pne pytanie>

<Jestem zniecierpliwiony i odpowiadam szybko >

-W nic nie wierz臋!! Czy to by艂o ostatnie ptytanie ??

< Bior臋 szybko kartke i podpisuje si臋 nast臋pnie prawie 偶e wyrywam z r臋ki mape i odchodze w stron臋 miasta>
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Pia Kwi 08, 2005 01:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Urz臋dnik krzyczy: -Nast臋pny... - ale nikogo nie wida膰. Po chwili z przed bi贸rka s艂ycha膰 delikatny g艂os: -Ju偶, ju偶 prosz臋 nie krzycze膰.
-Przed sto艂em pojawia si臋 szczup艂a kobieta owin臋ta szczelnie czarnym, zwiewnym, d艂ugim p艂aszczem. Twarz i szyj臋 ma zawini臋t膮 chust膮 ale i tak wida膰 , 偶e jest bardzo urodziwa i pochodzi najprawdopodobniej ze wschodu o czym 艣wiadczy jej 偶贸艂tawa karnacja. Jednak偶e jej uszy jak na cz艂owieka s膮 bardzo dziwne. K艂ania si臋 nisko i przemawia:
- Dzie艅 dobry , nazywam si臋 Mirumoto Hitomi szlachetny panie. Jak zapewne zauwa偶y艂e艣 jestem kobiet膮 i pochodz臋 z Nipponu. Pochodz臋 z rodu Mirumoto chocia偶 moja matka jest Elfk膮.
<Urz臋dnik z niedowierzaniem spogl膮da na kobiet臋 prosi aby ods艂oni艂a twarz>
-Niestety jestem bardzo przezi臋biona i nie mog臋 tego uczyni膰 czcigodny panie, ale daj臋 s艂owo , 偶e nie mam 偶adnych znamion zepsucia lub chaosu. Mam 25 lat i jestem niezam臋偶na. Urodzi艂am si臋 i mieszkam na sta艂e w Nagoyi. Przyby艂am tu na wezwanie Mistrza gildii kupieckiej Szmaragdowy Lew do kt贸rej tak偶e nale偶臋. Nie mam dzieci i studiowa艂am na wy偶szej uczelni w Kyoto. Umiem czyta膰 ,pisa膰, liczy膰, znam si臋 na handlu, poezji muzyce i 艣piewie. Potrafi臋 tak偶e zadba膰 o w艂asne bezpiecze艅stwo. Wierz臋 w ludzi i natur臋 kt贸ra nas otacza. Jak pan widzi mam czarne d艂ugie w艂osy zwi膮zane w kitk臋 zadart膮 nieco ku g贸rze, a moje oczy s膮 br膮zowe ,niczym b艂yszcz膮ca sk贸ra sarenki sk膮pana w kroplach porannej rosy.
<Urz臋dnik patrzy z podziwem na kobiet臋 i pisze dalej>
-Moja bro艅 to 艂uk , strza艂y, ta oto katana i ... i to wszystko.
<Urz臋dnik podejrzliwie zerka na dok艂adnie zapi臋ty p艂aszcz>
-Chyba nie b臋dzie mnie pan tutaj rozbiera艂 - m贸wi kobieta s艂odkim , pe艂nym elegancji ,a zarazem niewinno艣ci g艂osem.Po tych s艂owach urz臋dnik podsuwa kobiecie dokument do podpisania.
-Dzi臋kuj臋 i do widzenia.
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Gorigon
Mod Krasnolud贸w
Mod Krasnolud贸w


Do潮czy: 26 Lis 2004
Posty: 52
Sk眃: Warszawa

PostWys砤ny: Pia Kwi 08, 2005 15:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przy biurku urz臋dnika stan膮艂 na palcach ma艂y hobbit. Odziany w czarny p艂aszcz bia艂膮 koszule i czarne spodnie. Na plecach wisi ma艂y worek.
-Dzie艅dobry. Jestem Borbi Banon.-

<Pytanie urz臋dnika>
-Mam 32 lata urodzi艂em sie w The Moot.-

<Pytanie urz臋dnika>
-Do miasta wnosze rapier i dwa pistolety-

<Prosze o podpis>
Borbi podpisa艂 sie na kartce niezrozumia艂ymi znaczkami poczym rzek艂
-Dowidzenia panu-

Urz臋dnik nawet nie odpowiedzia艂 i krzykn膮艂
-NAST臉PNY!!!-
_________________
Nie Lubimy D&D
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Odwied stron autora
Nagash
Mod Cechu
Mod Cechu


Do潮czy: 11 Lut 2005
Posty: 280
Sk眃: Raszyn

PostWys砤ny: Pia Kwi 08, 2005 23:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Nast臋pny w kolejce by艂 dobrze ubrany krasnolud. Ma na sobie czarny p艂aszcz z kapturem plecak tarcze na plecach i rze藕biony top贸r. Wygl膮da do艣膰 pot臋偶nie jak na krasnoluda zza p艂aszcza wystaje ciemno br膮zowa lekko podsiwia艂a broda na twarzy wida膰 znami臋 i zmarszczki co mog艂o by sugerowa膰 wiek krasnoluda, oczu zbytnio nie wida膰 gdzy偶 sas艂aniaj膮 je do艣膰 g臋ste brwi po chwili stoi ju偶 przy stole urz臋dnika>

- Nazywam si臋 Gotrek Gorson z Karak-Varn jestem osobistym kowalem w艂adcy Karak-Varn Storiego "D艂ugo Brodego", a tak偶e przewodnicz膮cym gildii kowali i p艂atnerzy w Karak-Varn.

<Po chwili pada pytanie urz臋dnika>

-Wiek i zaw贸d.

-117 lat, a z zawodu jestem kowalem.

<Kolejne pytanie>

-Jak膮 bro艅 pan ma przy sobie.

-Top贸r i n贸偶.

-A ta tarcza to co?

<Krasnolud odpowiada z lekkim poddenerwowaniem>

-Przecie偶 tarcza to nie bro艅.

-Dobrze w jakim celu przybywa pan do Altdorfu.

-Przybywam w celach s艂u偶bowych i panu nic do nich.

-Dobrze.

<M贸wi膮膰 to urz臋dnik daje kartke do podpisu. Krasnolud bierze j膮 i podpisuje po czym wychodzi z budynku>
M.I.A
_________________
#SESJA Wzg贸rza: Gottri Gortengrot ( Grot )
#SESJA Altdorf: Urgrim Drukenheim - gladiator
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Pia Kwi 08, 2005 23:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziwnie spogl膮daj膮c na opuszczaj膮cych biuro go艣ci w ko艅cu podchodz臋 do biurka urz臋dnika. Ubrany jestem w do艣膰 d艂ugi szary bawe艂niany p艂aszcz. P艂aszcz jak i reszta mego ubioru do艣膰 du偶o prze偶y艂a. D艂onie chroni膮 r臋kawiczki bez palc贸w. P艂aszcz ma du偶膮 ilo艣膰 kieszeni. Z jednej wystaje butelka z winem. W innej potbrz臋kuje kilka z艂otych koron. Po obu bokach wisz膮 dwa ostrza oko艂o 65 cm. Na plecach 艂uk i ko艂czan pe艂en strza艂.

- Elesten Shadowbreth. Przyby艂em tutaj aby odwiedzi膰 gr贸b mego przyjaciela...

- Jeste艣 elfem?

- Tak! <Rzucam na niego gor藕ne spojrzenie> Znaczy prawie... Czy co艣 ci przeszkadza w tym?!

- Nie, nie. Bro艅 masz pan?

Szybkim ruchem wyci膮gam dwa ostrza. Pokazuje mu po czym chowam je do pochwy.

- I jeszcze 艂uk...

- 艢wietnie... Ile masz pan lat?

- 95... Po co ci to?


- W ko艅cu to spis ludno艣ci!

M臋偶czyzna podni贸s艂 swoj g艂os i w tym samym czasie podsun膮艂 kartk臋. Podpisa艂em i wyszed艂em z urz臋du.

R. I. P.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred


Ostatnio zmieniony przez Xsary dnia Czw Lip 07, 2005 12:47, w ca硂禼i zmieniany 1 raz
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Krank
Szabrownik
Szabrownik


Do潮czy: 16 Kwi 2005
Posty: 12

PostWys砤ny: Sob Kwi 16, 2005 17:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do sto艂u podchodzi 艣redniego wzrostu niet臋gi m臋偶czyzna lat oko艂o 20, rudych d艂ugich na palec w艂osach i kr贸tkiej na p贸艂 kciuka br贸dce, odziany jest w ciemno br膮zowe proste szaty, na plecacy mia艂 zarzucony sporej wielko艣ci worek, chodzi艂 w prostych zniszczonych butach. Cichym g艂osem poczyna m贸wi膰.

-Dieter Bauer, z Grunburga.
-Zaw贸d<powiedzia艂 notuj膮cy imi臋 urz臋dnik>.
-Robotnik.
-Bro艅.
-Nie mam<urz臋dnik zmierzy艂 go wzrokiem od st贸p do g艂贸w>.
-Po co pan tu przyby艂?
-Do roboty, naj膮膰 si臋 w dokach.
-Wiara.
-Sigmar.
-Bieg艂o艣ci
<u艣miechn膮艂 si臋 nieznacznie>-Nie ma.
-Tyle. Witamy w Altdorfie.
-Dzi臋kuje.
<powiedzia艂 i bardzo cichym krokiem odszed艂 w ciemniej膮ce uliczki Cesarskiego miasta>.
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
艁ysy1382
Skrzyd艂owy
Skrzyd艂owy


Do潮czy: 10 Sty 2005
Posty: 174
Sk眃: Albion

PostWys砤ny: Pon Kwi 25, 2005 16:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przyszla kolej na nastepnego petenta. Szybkim i cichym krokiem do sali wszedl szczuply mezczyzna ubrany w skorzane spodnie, okryty plaszczem.

- Jestem Fernsth vel Vitealhayer. <spojrzal na starca, ktory najwidoczniej mial spore problemy z zapisaniem tak "prostego" nazwiska>

- Napisz po prostu FERNSTH. Czy wy ludzie musicie miec takie problemy z elfimi nazwiskami?
<mezczyzna nawet nie zdazyl zareagowac na docinki, gdyz przybysz zaczal dyktowac dalej>

- Urodzony - Athel Loren.

- Wiek - 98 lat.

- Samotny i bez potomstwa.

- W rubryce "wyglad" napisz: Dlugie ciemne wlosy i brazowe oczy.

- Umiem strzelac, czytac i pisac. Znam kilka jezykow, poza tym szybko sie ucze. Potrafie jezdzic konno. Kiedys ochranialem konwoje na szlaku Marienburg - Middenheim.

- Do miasta przyjechalem ....... w interesach. Przywiozlem ze soba ten oto luk i kilka drobiazgow.

- Co to za drobiazgi?? <spytal urzednik bardzo zaciekawiony>

- 20 zlotych koron i "kilka rupieci".

<Sakiewka nie zdarzyla upasc na blat stolu, a juz znalazla sie w kieszeni urzednika>.

- Dobrze. <Powiedzial urzednik rozgladajac sie przy tym, czy ktos nie widzial "znikajacej sakiewki" i dodal> Tu prosze o podpis i jest pan wolny panie Fernsth.

Elf szybkim i zrecznym ruchem zlozyl swoj podpis na pergaminie, po czym zalozyl kaptur i wyszedl .....
_________________
" To BEER or not to BEER "
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ariena
Mod Bog贸w
Mod Bog贸w


Do潮czy: 30 Gru 2004
Posty: 1636

PostWys砤ny: Nie Maj 08, 2005 21:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Kolejna podchodzi kobieta odziana w sukni臋 z jedwabiu koloru malinowego i mu艣linowy granatowy p艂aszcz. Ponadto na d艂oniach ma granatowe, zdobione z艂otymi ni膰mi r臋kawiczki. Ma czarne d艂ugie w艂osy, kt贸re s膮 szykownie spi臋te. Oczy s膮 du偶e i b艂臋kitne, przyozdobione pi贸ropuszem rz臋s, a cera jest mleczna. Szczup艂a i ma oko艂o 170 cm wzrostu. Wygl膮da na lekko znurzon膮 i poirytowan膮. Odzywa si臋 delikatnym i zwiewnym g艂osem>

- Witam. Me imi臋... Violetta du Gorqua, rodu du Gorqua i herbu bia艂ej r贸偶y. Urodzona w Bordeoux 26 lat temu. <Chwil臋 czeka a偶 urz臋dnik zanotuje.> Broni nie nosz臋 gdy偶 to prostacki i grubia艅ski nawyk. Z sob膮 mam ubrania, kosmetyki i wszystkie potrzebne mi rzeczy. Do miasta przybywam z nud贸w. Mam nadziej臋 i偶 tu odnajd臋 troch臋 rado艣ci 偶ycia. Dzieci jak i m臋偶a nie mam. To tylko strata zdrowia i urody oraz mego cennego czasu. Wol臋 kochank贸w, lecz tego prosz臋 nie notowa膰 na tym 艣wistku. Pobiera艂am nauki u prywatnej nauczycielki. Mam nadziej臋, 偶e to ju偶 koniec tego nader nudnego przes艂uchania. Gdzie podpisa膰...? <Podpisuje pergamin delikatnie i nonszalancko.>
A zatem do widzenia...
_________________
Poeta to kto艣, kto pragnie w jasny dzie艅 pokaza膰 艣wiat艂o ksi臋偶yca
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email MSN Messenger
Thorbiorn
Od藕wierny
Od藕wierny


Do潮czy: 12 Maj 2005
Posty: 87
Sk眃: Ulthuan

PostWys砤ny: Wto Maj 24, 2005 14:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nastepnie wchodz wysoka postac w pieknej zdobionej pelnej zbroi plytowej z helmem zamknietym na glowie,okryty jest plaszczem na plecach ma duzy 2-reczny miecz,z kasztaltu w jaki sei wygina plaszcz mozna sadzic ze ma tarcze oraz przewieszony przez ramie korbacz.Gdy podchodzi do skryby sciaga helm z pod niego wypadaj prawie biale,dlugie wlosy jest to wysoki elf
-Witam nazywam sie Filavandrel i jestem generalem, dow贸dca cieszkiej pancernej konnic,
-ile masz lat elfie-pyta sryba
-Hmm okolo 195 lat,a co do celu przybycia to przyjechalem na rozkaz Imperatora.
-w kogo wierzysz??-niecierpliwi sie skryba
-W Asuryana!!-moie z duma
-jeszcze oplata
<wyciagam odpowiednia naleznosci i klade na stole,biore pioro i szybkim ruchem podpisuje sie potem wychodze>
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Go舵






PostWys砤ny: Pia Cze 10, 2005 14:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do sto艂u urz臋dnika podchodzi m臋偶czyzna. Ma na sobie d艂ugi czarny p艂aszcz.D艂ugie srebrne w艂osy opadaj膮 mu na ramiona, jego czarne oczy patrza bez wyrazu na urz臋dnika. Po chwili ciszy dobiega go cichy i lodowaty g艂os.

-Nazywam si臋 Kain. Umiem troch臋 w艂ada膰 mieczem , przyby艂em do tego szanowanego i powa偶ane go miasta w poszukiwaniu pracy. Nie nale偶臋 do 偶adnej gildii. Mam 22 lata.

< urz臋dnik podni贸s艂 oczy znak okular贸w, przygl膮daj膮c si臋 twarzy poznaczonej bliznami. Pokiwa艂 z niedowierzaniem g艂ow膮 i przeszed艂 do nastepnych pyta艅>

- Co do mojej wiary to wyznaj臋 ...Morra. Rodziny 偶ednej nie posiadam. Jedyn膮 broni膮 jaka mam przy sobie to miecz kt贸ry dosta艂em od mojego opiekuna.

<w g艂ebi duszy ma nadzieje, 偶e nie zechce mnie dok艂adniej sprawdzi膰, sztylet na pasie za plecami,nie wr贸偶y nic dobrego>

< urz臋dnik niechetnioe podaje mi kartk臋 do podpisu, kt贸r膮 szybko podpisuje. Zabieram map臋 i ruszam w stron臋 miasta>
Powr髏 do g髍y
Dhagar
Starszy Szabrownik
Starszy Szabrownik


Do潮czy: 19 Cze 2005
Posty: 29
Sk眃: Z wielu miejsc

PostWys砤ny: Nie Cze 19, 2005 15:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejn膮 osob膮 kt贸ra zbli偶y艂a si臋 do sto艂u by艂 krasnolud poznaczony tatua偶ami i strasznymi bliznami , z w艂osami ufarbowanymi na pomara艅czowo i uformowanymi w stercz膮ce kolce. Mimo tego i偶 niski jest jednak dobrze zbudowany i umi臋sniony. Czarna broda si臋ga mu pasa. Z艂ote kolczyki zdobi膮 jego uszy, na szyi widoczny srebrny wisior.

Dhagar Inhertz - burkn膮艂 dwarf spogl膮daj膮c na skrybe. - 78 lat, zab贸jca. Tyle powinno ci wystarczy膰.
Na pytanie o bro艅 uni贸s艂 do g贸ry dwur臋czny obosieczny top贸r wojenny naznaczony runami.

<urzednik niepewnie spoglada na przybysza zastanawiajac sie chwile czy nie wezwac strazy jednak rezygnuje i podaje dokument do podpisania>

Podpisawszy papier krasnolud rzuci艂 monete op艂aty i ruszy艂 w miasto.

R.I.P
_________________
It is better to die on your feet than to live on your knees !


Ostatnio zmieniony przez Dhagar dnia Pia Wrz 15, 2006 17:07, w ca硂禼i zmieniany 1 raz
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Altdorf 2502 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Nast阷ny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group