<Kapłan patrzy na ciebie dostrzegasz jego twarz z pod kaptura jest to starszy człowiek ma surową twarz z kilkudniowym zarostem oczy ma podkrążone wygląda na zmęczonego lecz głos ma twardy zwraca się do Ciebie >
A więc mości Panie Zgadzam się na wszystkie twoje warunki kompanie możesz sam sobie dobrać jutro z rana skryba dostarczy tobie szatę i wszyscy dostaną po 50 koron całe złoto i broń które tam znajdziecie należy do was... Kapłani nie będą nic dotykać ale jeden warunek musicie mi przynieść jakiś dowód że udało się wam pozbyć tego czegoś bądź kogoś kto wskrzesza te umarlaki A twoje pierwsze pytanie większość naszych kapłanów ruszyła z misją w inne miejsce a jeden kapłan nie wrócił z misji... został wysłany na cmentarz ale w nocy zaatakowały go zombi i zabiły... ciało zostało doszczętnie rozszarpane... A twoje ogłoszenie o skórze hydry wydawało mi się zachęcającym potwierdzeniem, że się nadajesz do tej misji.... Teraz Ciebie opuszczę i z rana przybędzie do ciebie posłaniec z szatą ten pokój masz już opłacony i możesz tu zostać Niech Morr Ciebie błogosławi....
<Kapłan odwrócił się na pięcie i wyszedł a zaraz za nim weszła Kelnerka która cię obsługiwała i mówi >
-Mości Panie czy będziesz pan chciał jeszcze brać kąpiel czy można wanne przygotować już komuś innemu??
<Kelnarka patrzy na ciebie i lekko się uśmiecha>
-----------------------------------------------------------------------------------
<Wszyscy ludzie gdy weszłaś patrzą się na ciebie i słyszysz jakies sprośne komentarze na swój temat....Ale by się taką wychędorzyło... i wiele innych tego typu... Karczmarz jest wysokim postawnym mężczyzną i całkiem przystojnym spojrzał na ciebie troche zdziwiony i mówi>
-Cóż Pani ostał się jeszcze jeden pokój na noc a co do kompieli to to powinno się dać załatwić ale to za chwilę pani będę mógł odpowiedzieć Prosze poczekać....
< W tym momencie karczmarz przywołjue do siebie jedną z kelnerek szepcze coś jej na ucho i kelnerka wchodzi po schodach na górę >
A więc co do kompieli zaraz się pani dowie a o żadnym Abuku niesłyszałem...
<Karczmarz podaje tobie dzbanek mleka i kufe jest czyste jak na jakoś tej karczmy i szynkarz dalej mówi >
-A pieczeń zaraz podam Proszę usiąść przy wolnym stoliku a zapłaci pani razem za wszystko z noclegiem i kompielą jeśli się ona odbędzie Jedną Koronę
- hmm - chwilę zamyślony wyrywam się i dopowiadam szybko kelnerce - tak, tak, dziękuję, z balii już korzystać nie bedę, aha i ponoć pokój ten dostałem - w takim razie zara sobie po rzeczy swoje zejdę, - a gdy kelnerka już wychodzi krzycze za nią - aha! a szaty umagicznionej juz prać nie czeba!
Wracam na chwile do pokoju, rozglądam się, sprawdzam czy łóżko miękkie, cały czas myśląc w jakie gówno znowu sie wpakowałem i czy jutro znajdę odpowiednich ludzi co by mi pomogli... a jeźli to licz jaki? ee... nie... pewnie jakiś dzieciak z uczelni dorwał siakąś broszurę nekromantyczną i zdechlaki ektosferą kopie...
- No nic - mówię półgłosem po chwili do siebie - cza by skoczyć na paśnik i zeżreć co nieco, bo jutro długi dzień sie zapowiada - po czym zakluczam pokój i schodzę na dół.
Widząc, że wszystek stoły pozajmowane już - ide do tego mniej zaludnionego gdzie jeno jedna kobita w całuny siakieś poowijana siedzi i pytam się grzecznie:
- Najmocniej przepraszam, Orthoxelius me imię, mag iluzyi, magystrant, lektorata stołeczny, Czy nietaktem będzie, jeśli naruszę spokój pięknej damy, przysiadając się tutaj celem posilenia? Stoły wszystek pokurczami obsrane i gorzałą jadło w try miga by mi przeszło.
Czekam grzecznie na odpowiedź - jeźli zezwoli siadam i mrygam porozumiewawczo na kelnerkę co by zamówienie przyjęła - jeźli odmówi ide do szynkwasu aby tam coś na szybko wtarmosić.
<Siedzę i czekam na jedzenie. Rozglądam się po tej niezbyt uroczej karczmie. Popijam mlekoi siedzę pogrążając się w myślach. Tak mi przyszło do głowy , że jak już jestem w mieście to tę chustkę podróżną na twarzy można by zastapić woalką, bo to bardziej estetycznie wygląda. Kiedy dziwny mężczyzna podchodzi i pyta czy może usiąść, wacham się chwilkę po czym odpowiadam:>
-Proszę usiąść. Nareszcie ktoś kulturalny w tym mieście. Niby to stolica , a prawda jest taka, że na wioskach ludzie lepiej się zachowują. Miło mi pana poznać. Na imię mi Hitomi. Mirumoto Hitomi. Proszę wybaczyć moje wścibstwo ale czym się pan zajmuje? Wygląda pan zupełnie inaczej niż reszta tutejszysz rezydentów.
<Moje oczy "śmieją się" do mężczyzny z którym rozmawiam. >
-Och , może pan będzie potrafił mi pomóc. Nie wie pan przypadkiem gdzie można znaleźć Abuka? _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
<Mirumoto Podchodzi do Ciebie Karczmarz podaje tobie jedzenie te co chciałaś i zwraca się >
-Mości Pani za ile chciała byś mieć gotową kompiel najszybciej za pół godziny może być ??
<Karczmarz patrzy się i czeka na odpowiedź i po chwili się pyta Ciebie Orth>
-A panu coś do jedzenia podać...??
<Karczmarz Stoi cały czas wyprostowany niezauważyliście żeby się zgarbił mówi bardzo płynnie a wokół prawie wszyscy ludzie piją i gaworzą co raz któryś zerknie na Mirumoto i mówi jakiś lubieżny tekst>
Ostatnio zmieniony przez Xarandil dnia Pon Kwi 11, 2005 23:31, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Dłubię w zębie.
- Abuka? nie znam się na owadach, ale tu w slumsach jest sporo robactwa więc masz pani szansę na znalezienie zguby...
Do karczmarza - Poproszę jagnię średnio wypieczone, nietłuste ale nie upalone, w sosie czosnkowym a'la formage, do tego sałatka di mare, butelkę wina Miragliano rocznik 2440 a na aperite setka kislevskiej wódki...
Po 3 sekundach dodaje - żartuję, kasza ze skwarkami i piwo...
<Karczmarz stał i się na ciebie patrzył oniemiały jak recytowałeś mu te wspaniałe potrawy dosłownie jak by ktoś mu obuchem w łep walnął lecz gdy dodałeś że to żart zaczął się serdecznie śmiać i powiedział >
-No a ja myślałem, że pan już mi tu naprawdę takich rzeczy chce
<karczmarz wykonuje gest na kelnerkÄ™ i krzyczy >
-kasza ze skwarkami i piwo dla tego mości pana!! <dodaje normalnym tonem > No to już za chwilę będzie pani mieć swoje danie....
<Karczmarz zwraca wzrok na Kobietę i mówi >
-To Jak Zdecydowała się pani co do tej kąpieli??
-Nie ,nie proszę pana. Abuk to osoba któje szukam a nie owad.
<Chwilę myśle po czym odpowiadam karczmarzowi>
-Dziękuje, kąpiel prosiła bym jak najprędzej. A potem udam się na spoczynek do pokoju.
<Biorę sztućce i zaczynam jeść. Myślę sobie gdyby ci co mnie obgadują nie chowali się w tłumie to tak bym im nakopała do dupy , że nie obgadywali by nawet sprzedajnej dziewki i piszczeli by jak skowronki.) Robię wesoły wyraz twarzy.> _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Po przyniesieniu posiłku zajadam kaszę starając się zbytnio nie zwracać na nic uwagi, ale po kilku łyżkach nie wytrzymuję i pytam kobietę siedzącą naprzeciw mnie:
- Wybacz pani, ale muszę o coś zapytać - ogromnym faux pas byłoby gapić się na urodziwą damę, zwłaszcza przy posiłku - i nie miej mi pani za złe mego spostrzeżenia bo i nie taki cel mój jest wypowiedzi - ale śmiałem zauważyć, o pani, twą unikatową urodę, karnację, akcent i... - nie kończę, ocieram wierzchem dłoni usta - jesteś z Nipponu prawda? Co zagnało na bogów tego świata cię o pani do tego kraju, do tej mieściny, do tej speluny?!
<Kończe jeść, popijam mlekiem, składam sztućce na talerzu. Wyciągam z kieszeni płaszcza chustkę ,którą wycieram usta. Poprawiam chustę podróżną naciągając ją troche do góry.>
-Tak się składa mości panie , że przybyłam tu na spotkanie z Mistrzem gildii kupieckiej. Zanim jednak to zrobię musze zobaczyć się z niejakim Abukiem. Podobno miał gdzieś w tych okolicach przebywać. Dobrze zauważyłeś panie. Nie pasuję do tego miejsca ani za takimi nie przepadam. Dlatego zostaję tu tylko na jedną noc. _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Kiwam co jakiś czas głową udając, że interesuje mnie sprawa Nipponki, szybko kończe kasze, bekam, kulturalnie tłumiąc usta rękawem, po czym wstaję biorę michę, żegnam się grzecznie, życzę powodzenia w poszukiwaniach Abuka, odnoszę michę i łyżkę na szynkwas - odbieram plecak i rzeczy - po czym zbieram się na górę i przygotowuję do snu.
<Karczme opuściło już pare osób jedynie krasnoludy cały czas zachowują się głośną złopiąc piwo Elfia kapela przygrywa cały czas coraz smętniejsze piosenki Gdy Orth odchodzi od stołu do Ciebie podchodzi kelnerka i mówi >
-Psze Pani kąpiel gotowa jeśli chcesz się udać do kompieli to proszę zmieżać w stronę tamtych drzwi
<Kelnerka wyciąga ręke w strone aktualnie zamkniętych drzwi>
<Wstaję od stołu i idę się kąpać. Wchodzę przez drzwi , które wskazała mi kelnerka. Jeśli są zamknięte to proszę karczmarza aby mi je otworzył i żeby nikt mnie nie niepokoił, poieważ to się może źle skończyć,a potem wchodzę. Zamykam drzwi i jak się da to na zamek , zasówkę czy co tam jest. Rozgladam się czy nikt tu sie gdzieś nie czai. Podchodzę do bali i zdejmuję kolejno części mojej garderoby,składając starannie w kostkę i układając obok bali razem z innymi moimi rzeczami, tak aby wszystko było w zasięgu ręki. Broń kładę na wierzchu. Sprawdzam czy woda jest czyst i odpowiednio ciepła. Jeśli tak , zanurzam sie w wodzie po szyję i zmywam z siebie brud i kurz jaki zostawiła na moim ciele droga. > _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
<Orth zmęczony całym dniem z myśla o jutrzejszym zadaniu i o tym że będziesz potrzebował najprawdopodobniej jakiś pomocników kładziesz się spać i spokojnie zasypiasz>
------------------------------------------
<Kompiel mija tobie spokojnie i bardzo odpręząjąco leżysz niczym niepokojona aczkolwiek cały czas czujna siedząc tak już jakiś czas zdajesz sobie sprawe że woda staje się chłodna>
<Po dokładnym zmyciu z siebie brudu podróży wychodzę z bali , wycieram sie i ubieram. Biorę broń i resztę moich rzeczy i pytam karczmarza który to mój pokój. Biorę od niego klucz, płacę ile trzeba i wchodzę do pokoju. Sprawdzam czy nikt nie chowa się w szafie , pod łóżkiem itd. Zabezpieczam i zamykam okiennice i drzwi. Rozbieram się składam dokładnie ubranie i kładę na krześle, krzesło stawiam koło łóżka. Broń kładę w zasięgu reki i idę spac do łóżka.> _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
<noc Mija tobie spokojnie Orth rano budzi Ciebie pukanie do twoich drzwi otwierasz oczy i za oknem widzisz że jest piękny słonczeny dzień gdy myślisz że w taki ładny dzień będziesz się szlejać po cmentarzu to odechciewa się tobie żyć>
----------------------------
<Tobie również Noc mija spokojnie ale bardzo czujnie gdy rano usłyszałaś że ktoś przechodzi koło twoich drzwi odrazu się zerwałaś i odruchowo położyłas ręke na broń z okna do Ciebie dochodzą Przyjemne promienie słońca pogoda jest bardzo ładna >
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
FAQ
Szukaj
Uzytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci
Zaloguj
gdyby ci co mnie obgadują nie chowali się w tłumie to tak bym im nakopała do dupy , że nie obgadywali by nawet sprzedajnej dziewki i piszczeli by jak skowronki.) Robię wesoły wyraz twarzy.>