Wys砤ny: Sob Kwi 02, 2005 15:02 Temat postu: Most Wisielc贸w
Ju偶 na wej艣ciu zatrzyma艂 ci臋 jaki艣 ociemnia艂y przygarbiony starzec wpychajc ci obci臋ty du偶y palec lewej nogi - Weeee藕, to na szcz臋艣cie - kupta palce wisielc贸w szcz臋scie w interesach ci dadz膮 a i pami膮tk臋 ze stolicy przywieziesz dzieciom, ma dzieci? je藕li nie ma to kupta ten p臋czek w艂os贸w wisielca i no艣 w pantalonach a potencyje przyniesie i problemy znikn膮 rach ciach,... rach ciach... - jeszcze powtarza艂 za tob膮 kiedy go mija艂e艣. Dopiero teraz, stojac ju偶 na 艣rodku d艂ugiego kamiennego mostu przerzuconego nad rzek膮, widzisz jak wisz膮 pod nim na 艂a艅cuchach rz臋dy ma艂ych metalowych klatek z dogorywaj膮cymi lub martwymi nieszcz臋艣nikami skazanymi na 艣mier膰 g艂odow膮. Ci bardziej szcz臋艣liwi - skazani na mostow膮 szubiennic臋 - wisz膮 martwi na d艂ugich linach. Przep艂ywaj膮cy pod mostem statek w艂a艣nie zachaczy艂 szczytem masztu kilku linoskoczk贸w wprawiaj膮c ich w radosne hu艣tanie...
<Jest burzowy dzie艅. Deszcz chlusta ci臋 po twarzy i ubraniu sprawiaj膮c ci b贸l. G臋ste krople ograniczaj膮 widoczno艣膰 i tak ju偶 przyt艂umion膮 przez mroczne k艂臋biaste chmury pokrywaj膮ce niebo. W pobli偶u nie ma 偶adnej karczmy. Lekko zdezorientowany postanawiasz spyta膰 przebiegaj膮cego obok mieszczanina gdzie najbli偶sza si臋 znajduje. Ten odpowiada ci 偶e albo zawr贸cisz i trafisz do Z艂otego m艂ota,najdro偶szej karczmy w mie艣cie, albo p贸jdziesz dalej i znajdziesz n臋dzn膮 karczm臋 呕贸艂ty cz艂owiek gdzie w z臋by mo偶na dosta膰 za darmo ale za to nie musisz si臋 ba膰 偶e zabraknie ci pieni臋dzy, no chyba 偶e kto艣 ci臋 okradnie. Po tych kilku s艂owach cz艂owiek przebiega przez most i znika w ciemno艣ci.> _________________ Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Ostatnio zmieniony przez Blackswordsman dnia Pia Cze 22, 2007 22:54, w ca硂禼i zmieniany 1 raz
Na most wkraczaj膮 stra偶nicy, zostaje postawiona zapora. Wszystkich przechodni贸w czeka kontrola. Niedaleko wraz ze swymi przydupasami staje kapitan stra偶y miejskiej, Friedrich Stoll. Wida膰 偶e gada ze swymi ochroniarzami i czeka na petent贸w.
Genera艂 Filavandrel wchodzi na most i rozmawia z Friedrichem Stollem. Po chwili zostaje skontrolowany i wys艂any do Budynku Stra偶y. Pod drodze jest jeszcze kontrolowany trzy razy. Na miejscu, po naradzie z Genera艂em Voldo von Abersinem, udaje si臋 ze zbrojnymi na kontrol na p艂d. polan臋.
Tam rozmawia o obecnej sytuacji z Kapitanem Erykiem Trokkssonem. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
Jest 艁adny s艂oneczny dzie艅. Na mo艣cie staje jaki艣 m臋偶czyzna i og艂asza, 偶e odb臋dzie si臋 egzekucja zab贸jcy, kt贸ry zastrzeli艂 w 偶贸艂tym cz艂owieku bogatego kupca, przez co osieroci艂 dw贸jk臋 dzieci. Za ten haniebny czyn zostanie stracony. Jego g艂owa spadnie z szyi, str膮cona przez najs艂ynniejszego kata w Altdorfie- samego Marka Szybkor臋kiego. Kat z wielkim toporem wychodzi na most. Gamilu jeste艣 prowadzony w klatce. Przez rozjuszony t艂um w twoim kierunku rzucane s膮 pomidory, kapusta i wiele innych warzyw kto艣 wykrzykuje zabi膰 morderce, niech zdycha jebany krasnolud.... Jeste艣 za偶enowany tym, co si臋 dzieje. Zdajesz sobie sprawe, 偶e to ju偶 tw贸j koniec i 偶e jeste艣 niewinny, lecz nie dano tobie nawet szansy na wyt艂umaczenie. Nikt nie chcia艂 ciebie s艂ucha膰. W t艂umie widzisz Cie艅 stoi blisko patrzy na Ciebie i m贸wi:
-Nie spisa艂e艣 si臋, wi臋c 偶egnaj. Mi艂o by艂o Ciebie pozna膰.
Cie艅 odwraca si臋 i znika w t艂umie. Twoja klatka doje偶d偶a ju偶 do mostu wisielc贸w. Zostajesz z niej wyci膮gni臋ty przez stra偶nik贸w. Nie masz nawet si艂 偶eby si臋 broni膰. Jeste艣 zrezygnowany. Beznadziejno艣膰 tej sytuacji przyt艂acza Ciebie. Kat chwyta Ci臋 i k艂adzie g艂ow臋 na pie艅ku; nie chcia艂e艣 偶eby zawi膮zano Tobie oczy. Patrzysz w miske, kt贸ra zosta艂a przyszykowana na Twoj膮 g艂ow臋. Widzisz czarn膮 posta膰 z kos膮 w r臋ku pokazuj膮c膮 gestem, 偶e czeka na Ciebie. Nie wiesz ju偶 sam czy to ze strachu masz jakie艣 zwidy, czy mo偶e to wizja 艣mierci. Nagle przez u艂amek sekundy czujesz b贸l i s艂yszysz rado艣膰 rozjuszonego t艂umu. Potem ju偶 nic nie czujesz.....
Po kilku dniach, stan wojenny i godzina policyjna zostaj膮 zdj臋te, za艣 dodatkowe oddzia艂y z miasta schodz膮 pod ziemi臋... na mo艣cie zostaje tylko kilku stra偶nik贸w ze standardowej kadry i Friedrich Stoll ze swoj膮 艣wit膮. Matowe kolczugi lekko pobrz臋kuj膮, kiedy straznicy z mostu i stra偶nicy Stolla patroluj膮 teren. Stoll stoi na 艣rodku mostu, opieraj膮c si臋 o kamienna balustrad臋 i wpatruj膮c si臋 raz to w miasto, raz to w statki i rzek臋, a raz w wisz膮ce trupy... Jego p贸艂p艂ytowa-p贸艂kolcza zbroja b艂yszczy pi臋knie w ostrych promieniach s艂o艅ca... wygl膮da, jakby sam Alluminas chcia艂 przegna膰 z艂owieszcze chwile ci膮偶膮ce nad miastem promieniami swojego S艂o艅ca. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
Powoli wchodz臋 na most i rozgl膮dam si臋 po skaza艅cach. Doszukuj臋 si臋 w nich znajomej twarzy. Podrapa艂am si臋 po g艂owie, zakaszla艂am i sama do siebie stwierdzi艂am.
-Musi tutaj by膰, przecie偶 w innych miejscach skazanych nie trzymaj膮. Mo偶e go powiesili.
Przechodz臋 do linoskoczk贸w i pr贸buj臋 dojrze膰 tej znajomej twarzy, szukam szukam i szukam ... _________________ "A po nocy przychodzi dzie艅, a po burzy spokuj, a te ptaki budz膮 mnie, t艂uk膮c si臋 do okien"
<呕adna z twarzy nie wydaje ci si臋 znajoma, zreszt膮 wi臋kszo艣膰 z nich jest wysuszona i podziobana przez ptaki na tyle , 偶e trudno jest rozpozna膰 tutejszych "rezydent贸w". S艂o艅ce przygrzewa roznosz膮c nieprzyjemny od贸r rozk艂adaj膮cych si臋 cia艂. Od jakiego艣 czasu nie ma tu "nowych twarzy". Dzwoni膮ce k贸艂eczka kolczugi i mocny meski g艂os przeszkadzaj膮 ci w ogl臋dzinach. >
-Szuka pani kogo艣?? Nie wygl膮da 偶eby kt贸ry艣 z nich by艂 spokrewniony z pania ale mo偶e si臋 myle. _________________ Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
-Witam, czytasz mi w my艣li Panie. Poszukuj臋 Alberta de Vous powieszonego przed hmm tygodniem. Niestety nie zd膮偶y艂am go po偶egna膰. Je艣li jest tu jego cia艂o czy by艂aby mo偶liwo艣膰 odebrania go? _________________ "A po nocy przychodzi dzie艅, a po burzy spokuj, a te ptaki budz膮 mnie, t艂uk膮c si臋 do okien"
<呕o艂nierz spogl膮da na ciebie 艂apczywie.>
-Cia艂o?? Tak jest wsp... Tfu , znaczy si臋 przed tygodniem?? A za co go powiesili?? Bardziej pami臋tam twarze i przewinki ni偶 nazwiska.
Je艣li nie ma go tutaj jest jeszcze kilka innych miejsc gdzie mo偶e si臋 znajdowa膰...
<M臋偶czyzna podszed艂 bardzo blisko. Dopiero teraz przyjrza艂a艣 mu sie, jakby wbrew w艂asnej woli. Wysoki, masywny,po trzydziestce. Twarz dok艂adnie ogolona, nieprzyjemna z blizn膮 po oparzeniu na lewym policzku. Oczy zimne, koloru stali, b艂yszcz膮ce. W艂osy nie d艂ugie, smoliste, uczesane. Zbroja kolcza okryta liberi膮 z herbem Altdorfu. Na liberii krzy偶uj膮 si臋 dwa szerokie sk贸rzane, nabijane 膰wiekami pasy, kt贸re zapewne s艂u偶膮 do trzymania broni na plecach.>
-Ile dla pani warte jest to cia艂o?? -<g艂os zabrzmia艂 g艂o艣no i arogancko, a偶 wrony z wisielc贸w poucieka艂y>
_________________ Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Zazgrzyta艂am cichutko z臋bami w lekkim zaniepokojeniu.
- Przecie偶 powiniene艣 Panie wyda膰 mi je bom ja z rodziny. Z twarzy by艂 on napewno niewinny bo prze to go tu stracono. Niemowa raczej z niego by艂a i co jeszcze, na plecach mia艂 liczne blizny uk艂adaj膮ce si臋 w liter臋 R. By艂abym wdzi臋czna za informacj臋.
Przetar艂am w zdenerwowaniu d艂onie. _________________ "A po nocy przychodzi dzie艅, a po burzy spokuj, a te ptaki budz膮 mnie, t艂uk膮c si臋 do okien"
<呕o艂nierz po艂o偶y艂 ci lekko na ramieniu swoj膮 d艂o艅 okryt膮 kolcz膮 r臋kawic膮 , po czym zacisn膮艂 j膮 mocno aby ci臋 przytrzyma膰.>
-Wiem ,kt贸ry to. Tak , zadynda艂 kilka dni temu. Typowy kozio艂 ofiarny, w膮tpie 偶eby by艂 winny ale jak przychodzi papier na czyj膮艣 g艂owe to nie ma znaczenia czy winny czy nie. Napewno jeste艣 z rodziny?? Mo偶e szpiegujesz dla kogo艣??
<Druga r臋ka osi艂ka pow臋drowa艂a za pas a po chwili mia艂a艣 ju偶 mizerykordie na gardle.>
-Kto ci臋 przys艂a艂?? A je艣li nikt to jak masz zamiar zap艂aci膰 mi za informacje , ewentualnie wydanie cia艂a?? Przychodz膮 mi do g艂owy dwie mo偶liwo艣ci...
<Pozostali 偶o艂nierze stoj膮cy przy mo艣cie zerkn臋li na was patrz膮c czy ich kompan nie potrzebuje pomocy. Przechodz膮cy w oddali ludzi mimowolnie odwracaj膮 spojrzenia w inn膮 ston臋 Mo偶esz liczy膰 tylko na siebie. Je艣li nie zachowasz trze藕wo艣ci umys艂u mo偶e si臋 to dla ciebie bardzo 藕le sko艅czy膰.> _________________ Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
-Spokojnie, wiem z艂e czasy, ale moje zamiary inne.
Wyci膮gam powoli mieszek z pi臋cioma koronami i potrz膮sne艂am nim aby monety zabrz臋cza艂y.
-Starczy za spok贸j mej osoby i spok贸j duszy brata? _________________ "A po nocy przychodzi dzie艅, a po burzy spokuj, a te ptaki budz膮 mnie, t艂uk膮c si臋 do okien"
<M臋zczyzna opu艣ci艂 n贸偶 i zabra艂 ci sakiewke. Pu艣ci艂 ci臋 i pospiesznie przeliczy艂 monety po czym schowa艂 je za kloczuge.>
-Cmentarz. Szukaj na cmentarzu. Jaki艣 bufon przylaz艂 tu wczoraj z pismem , 偶e mo偶e go pochowa膰, to przekazali艣my cia艂o na cmentarz. A teraz znikaj z t膮d paniusiu zanim wr贸ci dow贸dca. On wiesza za samo stanie na tym mo艣cie.
<呕o艂nierz odszed艂 powolnym acz stanowczym krokiem w stron臋 swoich kompan贸w.> _________________ Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus