Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Ghrond
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Nast阷ny
 
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Ziemie Ch艂odu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Sie 27, 2010 15:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wzi膮艂em g艂臋boki oddech i spokojnie otworzy艂em drzwi. Wszed艂em bez cienia strachu czy w膮tpliwo艣ci. Khaine mnie prowadzi, to on nadaje cel mojemu 偶yciu wi臋c je艣li ma mi go odebra膰 to taka jego wola.
Rozejrza艂em si臋 uwa偶nie po zebranych i rzek艂em:

- Lord Sekar rzek艂 偶e艣cie Kosy. Podobno jeste艣cie najwi臋ksz膮 band膮 skurwysyn贸w w tym mie艣cie, wi臋c to zaszczyt b臋dzie wami dowodzi膰 - robi臋 pauz臋 obserwuj膮c ich twarze - jestem Xynthos, s艂uga i akolita Khaine'a. Nim postanowicie bym wyl膮dowa艂 w rynsztoku jak ostatni wasz dow贸dca, uzgodnijmy sobie co艣. Je艣li macie co艣 przeciwko mnie m贸wcie mi to prosto w twarz, druga sprawa to to, 偶e szykuje si臋 walka z Hungami wi臋c z ocen膮 mojej osoby poczekajcie do tego. By膰 mo偶e to co potrafi臋 przyda wam si臋 i ocali wam 偶ycie.... A teraz jak macie na imi臋 lub jak si臋 do was zwracaj膮 inni ?

Czekam na ich reakcje....
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Pon Sie 30, 2010 19:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Xynthos

Wparadowa艂e艣 do 艣rodka baraku i zasta艂e艣 tam niez艂y syf. Najwidoczniej Kosy nie dbaj膮 o czysto艣膰 i nie pozwalaj膮 nikomu innemu o ni膮 dba膰 za nich. Byli tu wszyscy. Oderwali si臋 od swoich prac by spojrze膰 na swojego nowego dow贸dc臋 i wys艂ucha膰 jego s艂贸w.

Najbli偶ej, w pustej przestrzeni z kt贸rej poodsuwano meble i zrobiono z niej treningowy "ring", by艂o dw贸ch Druchii. Jeden mia艂 na sobie pancerz zwyczajnego Wojownika sk艂adaj膮cy si臋 z lekkiej kolczugi, kirysu, otwartego he艂mu i ci臋偶kiej sukni bojowej. W r臋kach 艣ciska艂 w艂贸czni臋 o d艂ugim ostrzu zwan膮 Drannach oraz du偶膮, metalow膮 tarcz臋. Przerwa艂e艣 mu sparing z podobnie opancerzonym m臋偶czyzn膮 - odj膮膰 nale偶y jedynie tarcz臋 i sukno, w zamian daj膮c peleryn臋 z wyprawionej sk贸ry i 艂uski Morskiego Smoka. W r臋kach 艣ciska艂 naje偶ony ostrzami pistoletowy repeter oraz korsarsk膮 szabl臋.

- Jestem Sym, najlepszy pirat w Ghrond. - powiedzia艂 niech臋tnym tonem Korsarz - A ten nieporadny z kt贸rym przerwali艣cie mi sparing to Nalhak, podrz臋dny 偶o艂nierzyk i syn kurwy...

Tu w艂a艣nie w艣ciek艂y 偶o艂nierz pchn膮艂 Drannachem prosto w szyj臋 Korsarza, ale ten zbi艂 szybko cios szabl膮, rechocz膮c szyderczo.

- Tam w g艂臋bi masz Vidanel, najtwardsz膮 dziewk臋 po tej stronie Naggaroth. - wycelowa艂 r臋czn膮 kusz膮 w wysok膮, smuk艂膮 elfk臋 w ubraniu przywodz膮cym na my艣l Cienia lub innego zwiadowc臋. Mia艂a d艂ugie czarne w艂osy, ale tylko z prawej strony g艂owy, zaplecione w warkoczyki obci膮偶one pier艣cionkami. Lew膮 po艂ow臋 czaszki mia艂a jaki艣 czas temu wygolon膮 i teraz powoli jej odrasta艂y. W艂osy by艂y teraz m臋skiej d艂ugo艣ci - ale ufarbowane na platyn臋. Ponadto, praw膮 po艂ow臋 twarzy pokrywa艂 jej jaki艣 misterny tatua偶. Nogi trzyma艂a za艂o偶one jedna na drug膮 i czy艣ci艂a w艂a艣nie jeden ze swoich no偶y, kiedy Korsarz wystrzeli艂 z kuszy. Be艂t wbi艂 si臋 w poduszk臋 pryczy, o palec od jej twarzy. Podnios艂a zirytowany, koci wzrok na Korsarza.

- Wybacz, nast臋pnym razem trafi臋. No, a tam dalej to macie Gronka, naszego za艂ogowego mi臋艣niaka i po偶eracza zapas贸w.

Wskaza艂 na pot臋偶nego Ogra. Wi臋kszo艣膰 艂ba mia艂 wygolon膮 do cna, zostawiaj膮c sobie jedynie kucyk czarnych w艂os贸w kt贸ry dobrze komponowa艂 si臋 z sumiastymi w膮sami i kozi膮 br贸dk膮 tego samego koloru. Spogl膮da艂 na was spod przymru偶onych, sko艣nych powiek. Wygl膮da jak wielki Hung. Na opas艂ym brzuchu nosi kawa艂 "pancerza" w formie zdobionego 偶elaznego gongu. Reszt臋 go艂ej klaty i ramion zdobi膮 mu prymitywne kolczyki i tatua偶e. U艣miechn膮艂 si臋 szczerbat膮 szcz臋k膮, zajadaj膮c w mi臋dzyczasie udo... czego艣. Obok le偶a艂a jego pot臋偶na maczuga kt贸r膮 chyba wyj臋to z r膮k jakiego艣 pos膮gu, bo by艂a ca艂a z poczernianej stali.

- No a na ko艅cu Hartan Krwawa Mg艂a, nasz przydzia艂owy berzerker, wyznawca Khorne'a, Chaosyta, Kurghan i przydupas Gronka. Obaj nie lubi膮 Hung贸w bardziej ni偶 naszych mistrz贸w niewolnik贸w.

- Stul pysk elfiaku. - warkn膮艂 w艣ciekle Khornista w 艂amanym Druchirze - Bo twoja czaszka te偶 si臋 spodoba mojemu bogu.

Przyjrza艂e艣 si臋 mu. Siedzia艂 pod 艣cian膮 na jakim艣 zydlu i pr贸bowa艂 rozpali膰 w piecu. Nosi艂 sk贸rzane spodnie i buty, podbite futrem. Na go艂膮 klatk臋 piersiow膮 kt贸ra sk艂ada艂a si臋 wy艂膮cznie z mi臋艣ni zarzuci艂 futrzan膮 kamizelk臋 z symbolami Chaosu, Khorne'a i jakiego艣 plemienia. D艂ugie, p艂owe w艂osy nosi艂 spi臋te z ty艂u klamr膮, a twarz mia艂 dok艂adnie wygolon膮. Na wszystkich fragmentach cia艂a kt贸re widzia艂e艣, mia艂 mas臋 paskudnych, niezszywanych blizn.

- Dobra dobra. A na koniec...

- Mog臋 m贸wi膰 za siebie Sym. - powiedzia艂 szlachcic w porz膮dnym, zdobionym ubraniu podr贸偶nym na kt贸ry narzucono czarny p艂aszcz z kapturem. Przy pasie mia艂 wrednie wykrzywiony, postrz臋piony rapier oraz z膮bkowany, bardzo solidny lewak zwany "艂amaczem mieczy". Spogl膮da艂 na Ciebie z nienawi艣ci膮 spod wypiel臋gnowanej grzywy d艂ugich, rozpuszczonych czarnych w艂os贸w. Wygl膮da艂 jak ka偶dy jeden wymuskany paniczyk ze szlacheckiego rodu.

- Jestem Lavandrel z Domu Tarekuron. I nie b臋dzie mi tu jaki艣 ch臋do偶ony albinos rozkazywa艂. Wypieprzaj do swojego genera艂a i powiedz, 偶e musisz s艂u偶y膰 z takimi samymi pizdami jak ty sam. A co mi si臋 w tobie nie podoba? Ty. Masz krzywy ryj, g贸wniane oczy i w艂osy jak szczota.

Wyszczerzy艂 si臋 i splun膮艂 przez z臋by Tobie pod nogi. Korsarz i Wojownik odsun臋li si臋, z ciekawo艣ci膮 zerkaj膮c na ca艂膮 scen臋. Zacz臋li szepta膰, komentowa膰. Chyba zak艂adaj膮 si臋 o co艣. Vidanel przesta艂a czy艣ci膰 n贸偶 i spogl膮da na ca艂膮 sytuacj臋, unosz膮c jedn膮 brew. Hartan i Gronk z uwag膮 obserwuj膮 Ciebie, a w ich wzroku widzisz pogard臋.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pon Sie 30, 2010 22:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pokr臋ci艂em g艂ow膮 nieznacznie i krzywo si臋 u艣miechn膮艂em.

"Jak zwykle znajdzie si臋 jeden kt贸ry musi co艣 spieprzy膰. No dobra, niech Khaine ma mnie w swojej opiece lub jego, bowiem s艂u偶e Jemu w Jego imi臋"

Stan膮艂em spokojnie i spu艣ci艂em tylko g艂ow臋, lecz moje oczy wci膮偶 patrzy艂y bezlito艣nie na Lavandrela. Jednak u艣miechn膮艂em si臋 tylko i zrobi艂em dwa kroki do przodu tak by znale藕膰 si臋 bardzo blisko "szlachcica". Gdy podchodzi艂em m贸wi艂em spokojnie:

- Ale偶 Lavandrelu, nie ma potrzeby - i w tym momencie, bowiem powinienem by膰 ju偶 tam gdzie zamierza艂em, chwyta go szybko za fraki i uderzam w niego cia艂em wraz z kolanem wycelowanym w jego krocze, nawet je艣li trafi臋 ponawiam atak dwukrotnie, jednocze艣nie opieraj膮c si臋 na nim swoim cia艂em. Je偶eli dostanie, a licze i偶 zareaguje odruchowo czyli obie r臋ce zostan膮 skierowane ku "przyrodzeniu" uderzam go 艂okciem w twarzoczaszk臋 i nast臋pnie poprawiam mu z kolana w nos. Mo偶e by膰 zwinny i szybki lecz trzymam go mocno, jakby od tego zale偶a艂o moje 偶ycie, a si艂a moich uderze艅 zadawana jest z furi膮 i z艂o艣ci膮. Bowiem jestem Akolit膮, s艂ug膮 Khaina i 偶aden, ale to 偶aden szlachcic nie b臋dzie mn膮 pomiata艂.. Je偶eli m贸j plan si臋 powi贸d艂 Lavandrel powinien upa艣膰 na ziemi臋, wtedy to kl臋kam nad nim tak by kontrolowa膰 jego d艂onie a kolanem le偶e膰 na jego krtani i wtedy doka艅czam - nie ma potrzeby si臋 denerwowa膰. Jedyn膮 pizd膮 jak膮 widz臋 jeste艣 Ty, a dok艂adnie jeste艣 wyganym szlachciem kt贸ry zamiast kutasa b臋dzie mia艂 za moment pizd臋 - ko艅cz臋

Jednocze艣nie wyjmuj臋 sztylet i rzucam kr贸tk膮 inkantacj臋 na Sztylet Khaina

- Khaine ussta Yah lu' Senger jous nindol unfaithfull nindel Usstan tlun dosst wanre lu' ussta rah mir Dosst sarol

Spogl膮dam ju偶 tym razem nienawistnie na szlachcica, ukazuj膮c mu b艂yszcz膮cy od magii sztylet...


Gdyby jednak m贸j atak nie wyszed艂 i elf by si臋 obroni艂 za 偶adn膮 cen臋 nie puszczam go tylko uderzam kolanami oraz pr贸buj臋 podci膮膰. Gdyby jednak trzyma艂 si臋 mocno na nogach, jedn膮 r臋k膮 艂api臋 go za w艂osy poci膮gaj膮c w ty艂 a drug膮 r臋k膮 uderzam go w krta艅 i w nos.
Gdyby mia艂 mi si臋 zerwa膰 chwytam go w p贸艂 i unosz臋 do g贸ry, zje偶d偶aj膮c r臋koma na wysoko艣膰 kolan i rzucam si臋 z nim na ziemi臋. Tam uderzam go po oczach, nosie, krtani...
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Sro Wrz 01, 2010 16:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Xynthos

Spi膮艂 si臋 kiedy podchodzi艂e艣. D艂onie by艂y blisko r臋koje艣ci. Idiota. Nie zd膮偶y艂by wyci膮gn膮膰 ostrza i skutecznie zamachn膮膰 si臋 nim na takiej odleg艂o艣ci. Najwidoczniej poprzednich przeciwnik贸w trzyma艂 na dystans i g贸wno wiedzia艂 o walce wr臋cz.

Kiedy tylko ruszy艂e艣 do ataku, okaza艂 si臋 by膰 szybki. Za szybki jak na Tw贸j gust. Doby艂 艂amacza mieczy i zastawi艂 si臋 w okolicach krocza. Twoje kolano bole艣nie trzasn臋艂o w jelec sztyletu, prawie st臋kn膮艂e艣 z b贸lu. Dalsze pr贸by przebicia tej gardy by艂y bez sensu, zwarcie zacz臋艂o przypomina膰 obejmowanie si臋 dw贸ch m臋skich kochank贸w.

Woln膮 r臋k膮 z艂apa艂 Tw贸j 艂okie膰 i trzasn膮艂 Ciebie czo艂em w nos. Najwidoczniej by艂 nieprzywyk艂y do tego i delikatny, bo wam obu pociek艂a krewka.

Wyrwa艂e艣 艂okie膰 z jego d艂oni i z艂apa艂e艣 go uwolnion膮 r臋k膮 za w艂osy, szarpi膮c do ty艂u, co Ci 艣rednio wysz艂o. Drug膮 trzasn膮艂e艣 go w nos i w krta艅. Zacharcza艂 w艣ciekle, ale szarpn膮艂 si臋 w ostatniej chwili nim Tw贸j drugi cios si臋gn膮艂 dok艂adnie 艣rodka szyi. Zachowa艂 na tyle przytomno艣ci by trzasn膮膰 Ciebie r臋koje艣ci膮 lewaka w brzuch, a偶 Ciebie zgi臋艂o. Odtoczyli艣cie si臋 obaj od siebie, on charcz膮c, Ty trzymaj膮c za brzuch.

- Nie藕le, jeden jeden. - powiedzia艂 Korsarz, szturchaj膮c si臋 z Wojownikiem, obaj zadowoleni z widowiska.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Sro Wrz 01, 2010 16:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

U艣miechn膮艂em si臋 widz膮c i偶 przeciwnik cierpi. Ruszy艂em szybko do przodu wymierzaj膮c cios w krocze nog膮, szybki ale lekki gdy偶 licz臋 si臋 z tym i偶 zas艂oni si臋 lewakiem. Druga r臋ka te偶 powinna p贸j艣膰 na d贸艂, ze wzgl臋du 偶e to odruch bezwarunkowy i ka偶da istota chroni swoje przyrodzenie za wszelk膮 cen臋.

Gdy to zrobi wpadam w niego ca艂ym cia艂em z wymierzonym 艂okciem w jego szcz臋k臋 lub twarzoczaszk臋. Poprawiam uderzaj膮c go czo艂em w nos lub usta. Gdyby chcia艂 u偶y膰 艂amacza mieczy robi臋 tak: kieruj臋 r臋k臋 ku 艂amaczowi, w momencie gdy b臋dzie chcia艂 mnie uderzy膰. 艁api臋 j膮 i poci膮gam ku sobie jednocze艣nie uginaj膮c si臋 na kolanach a drug膮 r臋k膮 艂api臋 go za nogi w okolicy kostek i podnosz臋 go do g贸ry by sekund臋 potem upa艣膰 wraz z nim, tak by znale藕膰 si臋 na nim. Wtedy 艂api臋 go za czaszk臋 i uderzam ni膮 o ziemi臋

Gdyby jednak zdecydowa艂 si臋 na inny wariant pr贸bowa艂 si臋 oswobodzi膰 przyci膮gam go mocno do siebie i uderzam kr贸tkim podbr贸dkowym a potem w brzuch. Je偶eli si臋 zgi膮艂 chwytam go r臋koma za szyj臋, opieraj膮c si臋 na nim 艂okciami i ci膮gn臋 w d贸艂 id膮c wraz z nim. Wtedy uderzam go w potylic臋...
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Czw Wrz 02, 2010 11:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Xynthos

Po raz kolejny przeliczy艂e艣 si臋. Tw贸j przeciwnik go艂ym okiem by艂 bardziej do艣wiadczony w boju od Ciebie i po raz kolejny z g贸ry za艂o偶y艂e艣 reakcj臋. Opu艣ci艂 tylko jedn膮 r臋k臋 do obrony przyrodzenia, t膮 z lewakiem. Ale zamiast zastawy, rzuci艂 si臋 do przodu i pchn膮艂 ostrzem w my艣l zasady - najlepsz膮 obron膮 jest atak. Ci膮艂 przez Twoje kolano mocno. Eksplozja b贸lu o ma艂o co nie zwali艂a Ciebie na deski. Wpad艂e艣 na niego w zasadzie tylko si艂膮 rozp臋du.

Jednocze艣nie, oberwa艂 Twoim 艂okciem w z臋by, prychn膮艂 stru偶k膮 krwi. Zn贸w chcia艂 pchn膮膰 ostrzem, ale tym razem by艂e艣 gotowy. Z艂apa艂e艣 go za r臋k臋, szarpn膮艂e艣. Nie da艂e艣 rady ugi膮膰 kolan i z bolesnym j臋kiem przykl臋kn膮艂e艣 na jednym, drugie wystawiaj膮c na bok, krwawi膮ce i wyprostowane. To trwa艂o za wolno. Chcia艂e艣 go z艂apa膰 i przerzuci膰, ale wywin膮艂 si臋. Zd膮偶y艂e艣 go z艂apa膰 za pasek i poci膮gn膮膰 ku sobie, po czym wypr臋偶y艂e艣 si臋 w g贸r臋 jak struna (ignoruj膮c wrzeszcz膮cy b贸l w kolanie) i grzmotn膮艂e艣 mu pot臋偶nie podbr贸dkowym, potem w brzuch. Poci膮gn膮艂e艣 go ku pod艂odze, upadli艣cie razem. Zawy艂e艣 z b贸lu, gdy jego stalowa klamra od pasa przez przypadek w偶ar艂a si臋 w rozwalon膮 rzepk臋. Zaciskaj膮c z臋by i warcz膮c, byle tylko powstrzyma膰 cierpienie, pieprzn膮艂e艣 go mocno w potylic臋, a偶 zary艂 nosem w pod艂og臋. Oklap艂 Ci w r臋kach. Zemdla艂.

W baraku zapad艂a cisza. Przerwa艂 j膮 Korsarz, gwi偶d偶膮c cicho i bij膮c brawo z chrz臋stem pancernych r臋kawic. Do艂膮czy艂 do niego Wojownik. Cie艅 wr贸ci艂a do czyszczenia swojego no偶a a Ogr do zajadania si臋 udem. Khornista rozpali艂 ju偶 w piecu i dok艂ada艂 opa艂u, kr臋c膮c g艂ow膮 z szyderczym u艣mieszkiem.

Teraz, kiedy opad艂a adrenalina, b贸l w prawym kolanie o ma艂o co Ciebie nie sparali偶owa艂. To musi obejrze膰 medyk.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Czw Wrz 02, 2010 12:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spojrza艂em na nieprzytomnego szlachcica, cho膰 jego stan ma艂o mnie teraz obchodzi艂. Pr贸buj臋 wsta膰 zaciskaj膮c z臋by. Rozejrza艂em si臋 po zebranych i rzek艂em kr贸tko:

- Zabierzcie go do medyka i niech opatrzy to 艣cierwo - plun膮艂em krwi膮 na pod艂og臋 - Khaine tak chcia艂 bym zwyci臋偶y艂 wi臋c uszanujcie jego wol臋. Jestem jego g艂osem, jego oczyma i jego r臋k膮. Skoro uzna艂 偶e jestem godny pokona膰, tego fircyka to jestem i godny i艣膰 z wami w szeregu

Zaczynam ku艣tyka膰 do medyka, czas opatrzy膰 si臋. B贸l, ca艂e 偶ycie do niego mnie przyzwyczajano. Czuj臋 jednak 偶e ta lekcja pozostanie w mej pami臋ci. B贸l.. przenika me cia艂o, lecz umys艂 pozostaje twardy i niewzruszony niczym ska艂a. A to umys艂 rz膮dzi mym cia艂em, to moja wola, moja wiara.. Czas si臋 uleczy膰. Opasuj臋 nog臋 kawa艂kiem jakiej艣 szmaty, b膮d藕 te偶 ubrania...
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Pia Wrz 03, 2010 13:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Xynthos

Nikt nic nie odpowiedzia艂. Wytoczy艂e艣 si臋 z baraku i opatrzy艂e艣. Przynajmniej nie zostawia艂e艣 za sob膮 krwawego 艣ladu. Trafi艂e艣 do garnizonowego lazaretu, gdzie w milczeniu kurowali Ciebie medycy i piel臋gniarki.

Tydzie艅 p贸藕niej mog艂e艣 ju偶 si臋 ruszy膰. Nas膮czone magi膮 ma艣ci i banda偶e by艂y zbawieniem w tej sytuacji. Podobno by艂y przeznaczone dla znaczniejszych rannych kt贸rzy musieli szybko zdrowie膰. G艂贸wnie dla oficer贸w. Ba... w ko艅cu Ty jeste艣 teraz jednym z nich.

Wydosta艂e艣 si臋 ze szpitala w sam膮 por臋. Do Ghrond wr贸ci艂y dru偶yny Cieni wys艂ane z misj膮 obserwacji wroga. Sekar Mia偶d偶ypi臋艣膰 za偶膮da艂 wsparcia od Konwentu Czarownic i szlachty miasta. Zarz膮dzi艂 pe艂n膮 mobilizacj臋 armii Ghrond.

Mia艂a si臋 ona zako艅czy膰 za dwa dni, a dzie艅 p贸藕niej mia艂 nast膮pi膰 wymarsz.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Sro Wrz 08, 2010 11:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wracam do koszar mojego oddzia艂u. Gdy wchodz臋 m贸wi臋 wprost i bez ogr贸dek:

- Za dwa dni wymarsz, o czym pewnie wiecie. Chcia艂bym zobaczy膰 co jeste艣cie warci.. i nauczy膰 si臋 czego艣...od was - spojrza艂em na nich z szacunkiem, lecz nie ma strachu

Gdyby szlachcic zn贸w co艣 si臋 rzucam, w pierwszych jego s艂owach obelgi zaczynam inkantowa膰 czar...
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Czw Wrz 09, 2010 13:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Xynthos

Wszed艂e艣 do baraku. W 艣rodku by艂a jedynie tr贸jka Druchii - Cie艅, Korsarz i Wojownik. Ogr i Khornista nie byli obecni, podobnie jak szlachcic.

- O, nasz nowy szef. S艂uchaj, stary szlachciur jeszcze si臋 kuruje w lazarecie. On zawsze by艂 delikatny.

- Mo偶e go wypuszcz膮 na czas wymarszu. - prychn膮艂 m艂ody woj.

- Mo偶e. Ale bez niego b臋dzie przyjemniej. Do艣膰 ju偶 si臋 nas艂ucha艂em jego wiecznego pierdolenia. Ej, szefie, dzi臋ki!

Korsarz uni贸s艂 d艂o艅 w podzi臋kowaniu i kiwn膮艂 g艂ow膮, zaciskaj膮c usta.

- Dawaj ko艣ci. Chc臋 twoje miedziaki.

- Ja ci dam kos臋 w brzuch, nie miedziaki.

Woj i Korsarz zamarli na chwil臋, mierz膮c si臋 wzrokiem... po czym rzucili si臋 na siebie z pi臋艣ciami, staczaj膮c z prycz na pod艂og臋.

- Nie zwracaj na nich uwagi, Apostole. - powiedzia艂a Vidanel, kobieta-Cie艅, wstaj膮c z pryczy i szukaj膮c czego艣 w torbie. - Je艣li prze偶yjesz, nauczysz si臋 wielu rzeczy. Nauczysz si臋 zabija膰, czarowa膰, walczy膰, dowodzi膰, tropi膰 i s艂u偶y膰 komukolwiek ty s艂u偶ysz.

Wyj臋艂a z torby jakie艣 zawini膮tko, kt贸re okaza艂o si臋 by膰 smarem do ostrza. Zacz臋艂a polerowa膰 swoje no偶e do rzucania.

- Bo na razie, to ty nie wiesz nic. - doda艂a ciszej, jakby do siebie.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pon Wrz 13, 2010 15:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spojrza艂em na Korsarza i Woja i tylko u艣miechn膮艂em si臋. S艂owa Vidanel da艂y mi du偶o do my艣lenia, lecz nic odpowiedzia艂em. Spokojnie czekam a偶 tamta dw贸jka si臋 uspokoi a gdy sko艅czyli rzek艂em z pe艂n膮 powag膮:

- No to skoro dzieci ju偶 si臋 wybawi艂y mo偶e czas zaj膮膰 si臋 czym艣 bardziej kreatywnym - wsta艂em spokojnie z krzes艂a na kt贸rym wcze艣niej siedzia艂em - Byli艣cie w prawdziwej walce nie raz, wi臋c o艣wie膰cie mnie bowiem chcia艂bym troch臋 po偶y膰 i nauczy膰 si臋 czego艣 od was..

Gdy ju偶 sko艅cz膮 m贸wi膰, prosz臋 o lekcj臋 walki wr臋cz, walki mieczem czy czym tak umiej膮. Niech mnie posiniacz膮 jak trzeba, sponiewieraj膮 lecz naucz膮... 呕ycie to jedna wielka lekcja a ja chc臋 j膮 zda膰 celuj膮co...
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Pon Wrz 13, 2010 19:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Xynthos

Spojrzeli na Ciebie jako艣 tak dziwnie. Nawet Vidanel zerkn臋艂a z zainteresowaniem, odrywaj膮c si臋 od swojej roboty.

- No nie wiem. - odpar艂 Sym, Korsarz - Ja nie uznaj臋 czego艣 takiego jak "nauka". Uczysz si臋 sam. S艂uchaj szefie, szkolili was na Aposto艂a od ma艂ego nie? No. No to umiesz walczy膰. Zabija膰. Czarowa膰. Nie s艂uchaj tej lafiryndy co 艣wiata nie widzi poza swoimi no偶ami. Ona ma jakie艣 halucynacje.

Cie艅 warkn臋艂a, ale Sym kontynuowa艂:

- Sprawa jest prosta. Jeste艣 wyszkolony. Te 艣wiry z ko艣cio艂a o to zadba艂y. To teraz se p贸jdziesz i se pomordujesz troch臋. Sprawdzisz si臋. Je艣li jeste艣 pizda, jak szlachciur m贸wi艂, zdechniesz. Albo szybko i brutalnie, albo powoli i bole艣nie. A je艣li b臋dziesz dobry, wyjdziesz z paroma zadrapaniami, g贸ra z urwan膮 r臋k膮. I prze偶yjesz. Uczy膰 si臋 mo偶na tylko dzi臋ki jednej rzeczy: b贸lowi. B贸lu nie spos贸b zignorowa膰. Nic nie skupia umys艂u bardziej ni偶 zagro偶enie 艣mierci膮. Te treningi i musztry s膮 tylko po to, 偶eby ci dupa nie zgni艂a od siedzenia na zydlu. I tyle. I chuj.

- Id藕 zagotuj wody, Sym, kobieto. - powiedzia艂 Nalhak, m艂ody Wojownik. W czasie kr贸tszym ni偶 zdmuchni臋cie 艣wiecy, uchyli艂 si臋 przed ciosem zakrzywionego kind偶a艂u kt贸rym pchn膮艂 znienacka Korsarz. U艣miechn膮艂 si臋 szyderczo i poklepa艂 go po plecach. Sym z kwa艣n膮 min膮 poszed艂 na ty艂y.

Wojownik obwi膮za艂 pi臋艣ci wytartymi kawa艂kami lnu. Tobie rzuci艂 podobne szmaty.

- Walka wr臋cz. Na ostrza nie pora i miejsce. Jak trafisz znowu do lazaretu to b臋dzie krzyk i rozpacz. Dobra, stawaj w polu.

Stan臋li艣cie w przeciwleg艂ych naro偶nikach pustego miejsca w baraku.

- Poka偶 mi swoje chwyty Apostole. Zasady jak przy sparingu. Bez 艂amania, bez witalnych punkt贸w, bez morderstw. Gotowy? Ju偶.

Wyskoczy艂 na 艣rodek i zastawi艂 si臋 wypracowan膮 gard膮.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Wto Wrz 14, 2010 11:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zrzuci艂em p艂aszcz i rozprostowa艂em swoje cia艂o. Za艂o偶y艂em banda偶e na d艂onie i wyszed艂em na przeciw niego. Bacznie obserwuj膮c jego postaw臋 i mow臋 cia艂a. Nie patrz臋 mu w oczy bowiem one mog膮 zwodzi膰, liczy si臋 ustawienie st贸p, bioder. Zaczynam kr膮偶y膰 wok贸艂 wojownika i pierw uderzam szybkim lewym prostym, dwa razy potem dodaj膮c prawy prosty. Gdyby wojownik skr贸ci艂 dystans chwytam go za szyj臋 obur膮cz i uderzam kolanami. Je偶eli bym mia艂a miejsce wchodz臋 w niego 艂okciem lub te偶 kolanem wybijam si臋 w g贸r臋 na korpus.

W momencie gdyby przeciwnik w st贸jce by艂 o niebo lepszy, skracam dystans u 艂api臋 go za kolana schodz膮c z nim do parteru, podcinaj膮c go..
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Czw Wrz 16, 2010 15:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Xynthos

Uderzy艂e艣 szybko, ale przeciwnik by艂 r贸wnie szybki. Zbi艂 Twoje proste, trzymaj膮c dystans. Wykorzysta艂 u艂amek sekundy kiedy wytr膮ci艂e艣 si臋 z r贸wnowagi i poczu艂e艣 jego pi臋艣膰 na swoim nosie. Kolejny fragment sekundy p贸藕niej krew na ustach sp艂ywaj膮c膮 z nosa i ucisk jego d艂oni na karku. Zbi艂e艣 艂okciem jego kolano lec膮ce ku Twoim 偶ebrom. Si艂膮 rozp臋du grzmotn膮艂e艣 go podbr贸dkowym i odepchn膮艂e艣 frontalnym kopem. Trzyma艂 si臋 na nogach, ciosy by艂y s艂abe.

Grzmotn膮艂 niskim kopni臋ciem prosto w Twoje udo. Poczu艂e艣 t臋py b贸l. Wiesz, 偶e b臋dziesz mia艂 tam siniaka. Zaraz potem wykona艂 pot臋偶ny acz niemrawy kop w podbrzusze, z wypadem. To wystarczy艂o. By艂e艣 lepszy technicznie, szkolony przez ca艂e swoje 偶ycie i nierzadko walcz膮c o nie na macie. Zszed艂e艣 z drogi ciosu i znalaz艂e艣 si臋 za nim, szybko sprowadzaj膮c go do parteru. Par臋 cios贸w, d藕wignia na prawe rami臋... i poczu艂e艣 to. Kilka klepni臋膰 na nodze. Pu艣ci艂e艣. Wstali艣cie, cali poobijani.

Powt贸rzyli艣cie akcj臋 jeszcze par臋 razy, wykorzystuj膮c r贸偶ne ruchy w st贸jce i w parterze. Na pi臋膰 pojedynk贸w wygra艂e艣 cztery razy, ale tylko dlatego, 偶e by艂e艣 lepszy technicznie i korzysta艂e艣 z walki wr臋cz w prawdziwym starciu na 艣mier膰 i 偶ycie. On mia艂 dobr膮 zapraw臋, by艂 co najmniej r贸wnie szybki, dobrze kombinowa艂 - ale nie mia艂 do艣wiadczenia w realnej walce. Nie ufa艂 swojemu cia艂u. Ufa艂 tarczy, w艂贸czni i zbroi, bo tylko tym do tej pory zabija艂 wrog贸w.

- Jeste艣... dobry... kurwa, czego was tam ucz膮... - wychrypia艂 wreszcie, siadaj膮c na swojej pryczy.

- Bo go uczyli od niemowlaka, m艂ocie. - odpar艂 Sym - Jakby艣cie si臋 rzucili na siebie z w艂贸czniami, to zrobi艂by艣 z niego sito zanim by zawin膮艂 drzewcem dwa razy.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Czw Wrz 16, 2010 15:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Usiad艂em sam na pryczy ci臋偶ko oddychaj膮c. Zacz膮艂em zdejmowa膰 kawa艂ki lnu, kt贸rymi wcze艣niej obwi膮za艂em sobie d艂onie. Spogl膮dam z uwag膮 na wszystkich i przys艂uchuj臋 si臋 im. Ich s艂owa o tym 偶e w walce broni膮 zrobi艂by wojownik przek膮sk臋 nawet mnie nie obra偶aj膮. Czasem poza dum膮 i honorem w 偶yciu wa偶na jest logika. Tak wi臋c wtr膮cam si臋:

- Wiesz Sym, w艂a艣ciwie masz racj臋. Ka偶dego z was szkolono w r贸偶nych formach walki, ka偶dy z was umia艂by w swojej specjalizacji przerobi膰 mnie na kie艂bask臋 i nie wstydz臋 si臋 tego przyzna膰. Jednak mimo i偶 umiecie zabija膰 bez wahania, wasze ruchy s膮 perfekcyjne, doprowadzili艣cie swoje cia艂a do idealnego stanu, strach przed przeciwnikiem kt贸ry krwawi jest wam obcy. Lecz u艣wiadomcie sobie i zrozumcie 偶e nie jestem tu po to by was szkoli膰, czy rz膮dzi膰 wami bo to pierwsze to wy mo偶ecie mnie czego艣 nauczy膰 ale po to 偶e gdy staniecie przeciwko przeciwnikowi kt贸ry stali si臋 nie obawia to moja pomoc mo偶e okaza膰 si臋 niezb臋dna. Dla was nauka, wiedza to co艣 niepotrzebnego. Wy te偶 krwawicie, ja uzdrawiam. Nie wszystko mo偶na brutaln膮, jak偶e potrzebn膮 si艂膮 uzyska膰..czasem trzeba delikatno艣ci, obycia a w tym nie przodujcie. Vidanel ma racj臋: jak prze偶yj臋 kilka star膰 dowiem si臋 czego艣. To jest moja nauka i lekcja 偶ycia. Khaine tak chcia艂, a skoro po艂膮czy艂 nasze drogi sprzeciwienie si臋 Bogu to blu藕nierstwo. Szefem waszym nie jestem, b臋d臋 nim gdy zas艂u偶臋. Na razie jestem jednym z was, i tym kt贸ry reprezentuje wasze interesy, potrzeby przed Tymi kt贸rzy stoj膮 wy偶ej w hierarchii - zrobi艂em g艂臋boki wdech

Spojrza艂em si臋 na nich i wsta艂em:

- Mo偶emy si臋 tak do usranej 艣mierci przepycha膰, obra偶a膰. Lepszy od was si臋 nie czuj臋, jestem tu bo tak m贸j B贸g chcia艂. Mo偶emy si臋 wiele od siebie nauczy膰, chyba 偶e uwa偶acie 偶e wiecie ju偶 wszystko. Ja mog臋 wam da膰 m贸j szacunek, respekt i zaufanie. Od was chc臋 tego samego, macie wi臋ksze..nie, nie... 藕le to powiedzia艂em - kr臋c臋 g艂ow膮 i poprawiam si臋 - macie o niebo wi臋ksze do艣wiadczenie w boju, ja natomiast mam zdolno艣ci kt贸re wspomog膮 was w boju. Wi臋c sami zdecydujcie.. osobi艣cie uwa偶am, i nalegam by艣my sobie zaufali..

U艣miechn膮艂em si臋 tylko. Oni musz膮 mnie zaakceptowa膰 je艣li mam prze偶y膰. W ko艅cu oddzia艂 musi na sobie polega膰. Zaufanie... 艣mieszne... ironiczne..ale jak偶e potrzebne podczas walki...
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Ziemie Ch艂odu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Nast阷ny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group