Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Sylwania
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Nast阷ny
 
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Wojna Mag贸w
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pon Lis 02, 2009 14:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kerro

Otoczy艂e艣 si臋, tak jak i pozostali zakl臋ciami ochronnymi bo w ko艅cu nie wiadomo co was czeka, i zacz臋li艣cie aktywowa膰 poszczeg贸lne symbole i znaki. Symbole zaczynaj膮 migota膰 dziwnym 艣wiat艂em a was przeszed艂 dreszcz. Pradawne symbole uruchomi艂y pot臋g臋 kt贸rej moc, mo偶na powiedzie膰, zdawa艂a si臋 by膰 zapomniana. Poszczeg贸lne wi膮zki mocy zacz臋艂y si臋 ze sob膮 艂膮czy膰 i kumulowa膰 tworz膮c przezroczyst膮 艣cian臋 energii. Podeszli艣cie wszyscy bli偶ej.. "艢ciana" zdawa艂a si臋 przypomina膰 tafl臋 wody, spokojnie faluj膮c膮. Gdy tak patrzyli艣cie widzieli艣cie jakie艣 g贸rzyste miejsce, r贸wniny. Czuli艣cie morskie powietrze kt贸re jednak dla was zdawa艂o si臋 by膰 czym艣 odpychaj膮cym i odra偶aj膮cym. Nie widzicie nikogo tylko same kamienie i i g贸ry kt贸re wida膰 w oddali. 艢ciana mocy wyzwala energi臋 kt贸ra dotyka waszych "dusz" i cia艂 powoduj膮c 偶e czujecie si臋 mali... Rev g艂o艣no krzykn膮艂 jakby by艂 podniecony...
Wszyscy czekaj膮 na Ciebie ... na znak 偶e przechodzicie... Czujesz 偶e je艣li tam przejdziesz staniesz przed wielkim wyzwaniem.. i albo wygrasz zyskuj膮c pot臋g臋 albo zginiesz i przepadniesz na wieki..

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Cranmer
Graf
Graf


Do潮czy: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk眃: z nienacka :D

PostWys砤ny: Wto Lis 03, 2009 16:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< ' Rev to jest pradawna magia... kto by艂 jej tw贸rc膮 nie wiadomo, niew膮tpliwie zagin膮艂 w odm臋tach czasu a jego dzie艂a zosta艂y ukryte a potem zapomniane... nie spos贸b zabra膰 to urz膮dzenie ze sob膮 ale mog臋 wiedzie膰 czy kto艣 go nie u偶ywa... ' - Zamykam gestem d艂oni otwarte wrota posy艂am w ich stron臋 kilka wst臋g kt贸re stworz膮 magiczny alarm - ' nie zatrzyma on nikogo ale da mi wa偶n膮 informacj臋... nie s膮dz臋 aby ktokolwiek si臋 tu zapuszcza艂 a nawet je艣li tu wejdzie b臋dzie musia艂 rozszyfrowa膰 to urz膮dzenie... czas pr贸by nadchodzi. >

- Idziemy!

< id臋 na prz贸d i daj臋 r臋k膮 znak aby ruszyli za mn膮, droga w nieznane, 艣mier膰 albo kolejne wyzwanie ? >
_________________
#Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Lis 06, 2009 11:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kerro

Weszli艣cie do portalu. Moc ogarn臋艂a wasze cia艂a dotykaj膮c ka偶dego zakamarku. Czu艂e艣 si臋 jakby pot臋偶na fala wody uderzy艂a w Ciebie i run膮艂e艣 w d贸艂 wodospadu.. p艂yn膮艂e艣 tak czuj膮c 偶e co艣 Ci臋 pcha ku nieznanemu... Twoje zmys艂y przez chwil臋 sta艂y si臋 ot臋pia艂e i straci艂e艣 kontakt telepatyczny z Revem... Zacz膮艂e艣 wirowa膰 dooko艂a lecz dzi臋ki skrzyd艂om unios艂e艣 si臋 w g贸r臋 i zachowa艂e艣 r贸wnowag臋..Co艣 jednak z pot臋偶n膮 i wszechogarniaj膮cym uporem pcha艂o Ci臋 do przodu..Wyl膮dowa艂e艣 uderzaj膮c mocno o gleb臋... Zebra艂e艣 si臋 natychmiast i zobaczy艂e艣 偶e reszta te偶 si臋 ju偶 podnosi ....


Arrow Sartosa

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Sty 08, 2010 16:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ezehiel

Min臋艂o wiele tygodni od kiedy wyruszy艂e艣 z Ksi臋stw Granicznych i skierowa艂e艣 swoje kroki na Sylwanie. Ka偶dy dzie艅 praktycznie nie r贸偶ni艂 si臋 niczym od poprzedniego, cho膰 pogoda zdecydowanie si臋 pogorszy艂a. Podr贸偶owa艂e艣 pod wiatr a w dodatku z nieba od ponad tygodnia la艂o jak z cebra, i ca艂y by艂e艣 ju偶 przemoczony. Ostatnie wie艣ci nadchodz膮ce z Sylwani nie by艂y dla Ciebie pomy艣lne. Zamek Drakenhof zosta艂 spl膮drowany a cia艂o Manfreda von Carsteina znaleziono jak pali艂o si臋, pozbawione g艂owy, na jednym z mur贸w zamku. Rzesze nie umar艂ych nekromant贸w zacz臋艂o toczy膰 ze sob膮 wojny, mniejsze nieznane wcze艣niej nikomu wampirze "rody" i "klany" zacz臋艂y 艣ciera膰 si臋 o przyw贸dztwo nad Sylwani膮. niezliczone zast臋py nieumar艂ych zacz臋艂y wychodzi膰 z Lasu Ghouli, Ponurego Lasu (Grimm Wood) - znajduj膮cego si臋 w pobli偶u Ruin Vanhaldenschlosse, a tak偶e zaobserwowano zwi臋kszon膮 aktywno艣膰, i tak do艣膰 k艂opotliwego, Martwego Lasu (Dead Wood) kt贸ry n臋ka艂 miasta Carlsbruck i Essen. Zast臋py nieumar艂ych bez wyra藕nego przyw贸dcy niszczy艂y po prostu wszystko, bezmy艣lnie nap臋dzane ch臋ci膮 siania zniszczenia. Ludzie zaczynali m贸wi膰 i偶 w w Zamkach Nachtschlosse, Regak znowu po nocach pal膮 si臋 艣wiat艂a a po salach pa艂acowych przechadzaj膮c si臋 nowi w艂adcy. Z tego powodu do Sylwanii wys艂ano wi臋ksze ilo艣ci Rycerzy Zakonu Morra, kap艂an贸w, arcykap艂an贸w czy po艂膮czone si艂y 艁owc贸w Wampir贸w wspieranych przez 艂owc贸w czarownic.
Do fort贸w Obesrtyre, Bracher a tak偶e warownej twierdzy Krugenheim codziennie zje偶d偶aj膮 si臋 najemnicy, weterani chc膮cy zarobi膰. Sylwania stoi przed widmem wielkiej wojny a raczej krucjaty.
Zwykli ludzie cierpi膮 na tym co raz bardziej, wykorzystywani, rabowani przez zwyk艂ych najmit贸w kt贸rzy strasz膮 ich oraz "przekonuj膮" do zap艂aty za ochron臋. W wielkich zamkach nast臋puje coraz wi臋ksze przesilenie ludno艣ci膮 zar贸wno cywiln膮 jak i militarn膮 a w艂adcy swoich "prowincji" nie maj膮 zbyt wielkiego pomys艂u co robi膰 z t膮 sytuacj膮. Plotki dodatkowo g艂osz膮 偶e w Wie偶a Melkhiora ma znowu swojego, nowego w艂adc臋 w postaci wampira-nekrarchy.

Docierasz w艂a艣nie do ma艂ej mie艣ciny Holzheim, znajduj膮cej si臋 jakie艣 2 dni drogi za Fortem Bracher - do kt贸rego nawet nie chcieli Ci臋 wpu艣ci膰 ze wzgl臋du na przeludnienie -, a 3 dni przed Bylorhof. Zacz臋艂o si臋 艣ciemnia膰 i widzisz jak ludzie pomimo lej膮cego mocno deszczu, zapalaj膮 lampy wok贸艂 dom贸w i lataj膮 z pochodniami, kt贸re powoli gasn膮 pod jego naporem. Miejscowo艣c jest na tyle ma艂a 偶e poza metrowym, drewnianym, miejscowej roboty p艂otem nie ma innej ochrony. Kilkadziesi膮t dom贸w skupionych blisko siebie i tylko jeden si臋 wyr贸偶niaj膮cy. Troszk臋 wi臋kszy ni偶 pozosta艂y ale rzuca si臋 w oczy przez to, 偶e w 艣rodku panuje niemi艂osierny ha艂as, gwar a przed budynkiem stoi rz膮d koni - jakie艣 20. Czujesz si臋 zm臋czony i zmarzni臋ty. Masz przy sobie 5 z艂otych koron, kt贸re zosta艂y Ci po ostatniej robocie. Tw贸j ko艅 te偶 ju偶 jest zm臋czony podr贸偶膮, co daje Ci odczu膰 co chwil臋 "charcz膮c" i lekko "wierzgaj膮c". Sam te偶 ju偶 marzysz o porz膮dnym 艂贸偶ku i ciep艂ej strawie a nie ci膮gle to 偶arcie, kt贸re sam sobie przyrz膮dzisz. Wino te偶 si臋 powoli ko艅czy w manierce.

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Pia Sty 08, 2010 20:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wie艣膰 o nadchodz膮cej krucjacie wywo艂a艂a u mnie u艣miech na twarzy. Zawsze obok tych wydarze艅 id膮 inne, typowo ludzkie: gwa艂ty, wymuszenia, zbrodnie... W zasadzie to ju偶 si臋 zacz臋艂o. Najmici s膮 jak kundle, bez konkretnego przydzia艂u, bez cel贸w wy偶szych, r偶n臋li by tylko, wpierdalali mi臋siwa, szlag by ich trafi艂.

Kiedy pojawi艂a si臋 przede mn膮 wie艣 poci膮gn膮艂em z manierki du偶y 艂yk wina, otar艂em mord臋 i przywi膮za艂em konia do jakiej艣 belki, co by mi nie spierdoli艂.

- Pilnuj innych koni, Karl - powiedzia艂em do wierzchowca klepi膮c go po pysku.

Zabra艂em sw贸j ca艂y ekwipunek i wszed艂em do karczmy ci臋偶kim krokiem. Przystan膮艂em w progu i 艣ci膮gn膮艂em kaptur. Poszuka艂em wolnego miejsca, a je偶eliby karczmarz spojrza艂 na mnie wskaza艂em mu to wolne miejsce.
Zasiadam wygodnie uprzednio 艣ci膮gaj膮c bastard z plec贸w. P艂aszcz zawiesi艂em na krze艣le, a medalion z symbolem kruka wywali艂em na pier艣.

- Dobra, szynkarzu. Podajcie mi udziec z dziczyzny, wypieczony, polany sosem i ma by膰 艣wie偶y, bo jak wszystkich bog贸w kocham, urw臋 艂eb przy samej dupie - powiedzia艂em gdy zjawi艂 si臋 karczmarz. - Do tego piwo, ciemne, gorzkie takie jak grzechy wszystkich zebranych os贸b w tym偶e budynku. Pok贸j mi te偶 przygotujcie i nie pr贸bujcie zdziera膰 ze mnie, bom kap艂an i to do艣膰 niecierpliwy. No, na jednej nodze...

Z tymi 艂achudrami trzeba ostro.

Czekam na posi艂ek robi膮c ma艂y przegl膮d ekwipunku.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Czw Sty 14, 2010 11:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ezehiel

Spokojnie zszed艂e艣 z konia i wszed艂e艣 do karczmy,kt贸ra podzielona jest na dwie cz臋艣ci. W pierwszej g艂贸wnej ludzie stoj膮 i pij膮 piwo lub inne trunki dyskutuj膮c ze sob膮. Przy ladzie postawiono z boku kilka krzese艂 , kt贸re s膮 okupowane ju偶. 艢ciany karczmy nie wystrojono 偶adnymi dodatkowymi ozdobami. Go艂y kamie艅. Z sufitu zwisaj膮 na grubych 艂a艅cuchach stojaki na kt贸rych umieszczono grube 艣wiece, kt贸re roz艣wietlaj膮 delikatnie karczm臋. Druga jej cz臋艣膰 to cz臋艣膰 siedz膮ca, wype艂niona sto艂ami czy 艂awami.
Ca艂a karczma jest wype艂niona g臋stym dymem, kt贸ry sprawia 偶e czujesz jak g臋ste powietrze wchodzi Ci do p艂uc. Oddychanie tutaj to prawdziwa sztuka. Z ci膮gn膮艂e艣 kaptur, lecz nikt specjalnie na Ciebie nie zwr贸ci艂 uwagi. Wolne miejsce jakie mo偶na znale藕膰 to kawa艂ek pod艂ogi bo wszystkie sto艂y okupowane s膮 przez najemnik贸w, jaki艣 rzezimieszk贸w czy innej ma艣ci oprych贸w. W 艣rodku o dziwo 偶adnego zakonnika czy 艂owcy czarownic. Widocznie to miasteczko przyci膮gn臋艂o do siebie ka偶dego 艂achmyt臋 czy amatora wi臋kszych wra偶e艅 kt贸ry sprzeda艂by swoja matk臋 za gar艣膰 srebnik贸w
Wszystkie sto艂y, 艂awy, krzes艂a s膮 zaj臋te po brzegi tak 偶e nawet kelnerki maj膮 problem z donoszeniem smacznie wygl膮daj膮cego i 艂adnie pachn膮cego mi臋siwa czy te偶 kufli z ciemnym piwem.
W ko艅cu przepcha艂e艣 si臋 przez t艂um i znalaz艂e艣 si臋 przed obliczem ober偶ysty. 艢redniego wzrostu, t艂usty i nie ogolony facet spojrza艂 na Ciebie odgarniaj膮c d艂ugie siwe w艂osy z czo艂a, ukazuj膮c g艂臋bokie bruzdy na nim. Po twoich s艂owach u艣miechn膮艂 si臋 i rzek艂:

- Wa膰pan to chyba pomyli艂 miejsca. To jest karczma "Pod z艂otym cielcem" a nie jaki艣 pierdolony Pa艂ac Imperatora. Miejsce jakie mog臋 wa膰panu za艂atwi膰 do spania to wolny boks w stodole Mathiasa i to te偶 kosztuje. Za jedzenie srebrnik si臋 nale偶y a drugi za nocleg je艣li reflektujecie ? - u艣miechn膮艂 si臋 szeroko ukazuj膮c szereg dziur w miejscach gdzie powinny by膰 z臋by. Opar艂 si臋 na ladzie, k艂ad膮c na niej zwaliste d艂onie.

S艂yszysz jak w ca艂ej sali panuje niezno艣ny harmider, ludzie si臋 co chwila przepychaj膮 a karczmarz to musi dr偶e膰 ryja by艣 us艂ysza艂 wszystko dok艂adnie. Pomimo zimna na dworze, w 艣rodku panuje ciep艂o. Zapewne karczma dobrze daje do pieca, a ilo艣膰 go艣ci te偶 robi swoje.

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Czw Sty 14, 2010 13:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wzdycham g艂臋boko na widok tego, co zasta艂em. Stoj臋 przy ladzie zwr贸cony do karczmarza.

- Mo偶e by膰 boks w stajni, na sianie te偶 mo偶na si臋 wyspa膰 - powiedzia艂em i rzuci艂em dwa szyligni na lad臋. - Powiedzcie mi jakie艣 konkrety. Ta plugawa zgraja rusza na jakie艣 bitwy? Macie w okolicy jaki艣 cmentarz, kt贸ry trzeba oczy艣ci膰? Mog臋 si臋 tym zaj膮膰... Jestem profesionalist膮.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Sty 15, 2010 11:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ezehiel

Karczmarz spojrza艂 na Ciebie nie pewnie , dopiero gdy zobaczy艂 amulet z symbolem "kruka przelatuj膮cego przez bram臋" u艣miechn膮艂 si臋 i znowu zacz膮艂 przekrzykiwa膰 t艂um:

- Ano ostatnio tego ta艂atajstwa - wskaza艂 wzrokiem zebranych - coraz wi臋cej si臋 zje偶d偶a. My艣l膮 偶e zabij膮 paru umrzyk贸w i odnajd膮 skarby wielkie. Po艂owa z nich to nie wie jak si臋 trzyma miecz w r臋ku, i zapewne moja kobiecina obi艂a by ich jakim to kawa艂ek beli - u艣miechn膮艂 si臋 szeroko

Karczmarz sam sobie nala艂 piwa i upi艂 z niego porz膮dny 艂yk i kontynuowa艂:

- Panie Kap艂anie, czy kim tam jeste艣cie..Cmentarzy jest tu kilka.. Tu偶 przy Lesie Ghouli jakie艣 30 mil st膮d jest opuszczony fort a tam wielki cmentarz tych kt贸rzy kiedy艣 w tym forcie stawili czo艂a hordom..co oczywi艣cie sko艅czy艂o si臋 ich zgonem. Drugi wi臋kszy cmentarz to Ruiny jakie艣 20 mil w stron臋 Fortu Bracher. Tam te偶 ostatnimi czasy zauwa偶ono zwi臋kszon膮 aktywno艣膰 nieumar艂ych.. No i oczywi艣cie masz sam Las pe艂en tego 艣cierwa.. Panie do wyboru do koloru.. Obok karczmy mamy stra偶nic臋 tam dowiesz si臋 o nagrodach jakie wyznaczaj膮 za ubicie 艣cierwa, ale nie licz na g贸ry z艂ota jak Ci tutaj g艂upcy. Po艂owa z nich p贸jdzie w obj臋cia Morra jeszcze przed zako艅czeniem tego roku - ponownie upi艂 porz膮dny 艂yk piwa i zauwa偶y艂e艣 偶e w ten o to spos贸b opr贸偶ni艂 ca艂y kufel

Podano Ci ciep艂a straw臋 oraz piwo. Jedzenie wygl膮da na apetyczne i tak samo pachnie. Piwo nie wygl膮da i nie smakuje po spr贸bowaniu na pomyje 偶adne.. warte swojej ceny..

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Nie Sty 17, 2010 02:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Pochowam ich - powiedzia艂em kr贸tko podsumowuj膮c ostatnie zdanie karczmarza.

Zajmuj臋 si臋 swoim posi艂kiem. Nie wybrzydzam, nie rzadko bywa艂o gorzej je艣li chodzi o napitek.
Jem powoli i nie spiesz臋 si臋. Ogl膮dam zebranych, a kiedy zjem rozsiadam si臋 wygodnie i my艣l臋 o rzeczach przyjemnych.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Sty 22, 2010 10:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ezehiel

Jad艂o kt贸re spo偶ywasz przyjemnie rozgrza艂o Ci臋 a karczmarz wr贸ci艂 do swoich obowi膮zk贸w. Popijasz piwo i przygl膮dasz si臋 ca艂ej tej ha艂astrze, gdy nagle drzwi karczmy otwieraj膮 si臋 z hukiem przez kt贸re wpada jaki艣 ch艂op. Jego twarz jest ca艂a czerwona, ale raczej od zimna, a oczy wygl膮daj膮 jakby mia艂y mu wyskoczy膰 zaraz z oczodo艂贸w na orbit臋. Pr贸buje co艣 powiedzie膰, ale przychodzi mu to z trudem tak samo jak i nabieranie powietrza. Wida膰 偶e z艂apa艂a zadyszk臋 wi臋c kto艣 z ty艂u krzykn膮艂:

- Dajcie biedakowi gorza艂ki bo nam tu padnie trupem - a ca艂a sala zagrzmia艂a 艣miechem

Ten jednak pokaza艂 r臋k膮 偶e nie i zacz膮艂 m贸wi膰

- Armia.. wielka armia zniszczy艂a wiosk臋 Rimmenraud, znajduj膮c膮 si臋 5 mil st膮d..id膮..id膮 na nas - w jego g艂osie s艂ycha膰 przera偶enie

Zebrani ludzie zaczynaj膮 krzycze膰, zbiera膰 si臋. Zauwa偶y艂e艣 偶e po艂owa to nie nadaje si臋 nawet na spacer na takiej pogodzie, chwieje si臋 lub potyka. Reszta jest w lepszej kondycji. Karczmarz pokr臋ci艂 g艂ow膮 tylko.. a lud zaczyna si臋 zbroi膰 i szykowa膰 na wypraw臋...

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Sob Sty 23, 2010 00:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

My艣l臋, 偶e moje us艂ugi b臋d膮, w trakcie walki jak i po niej, wielce po偶膮dane - w trakcie z tego powodu, i偶 przypierdoli膰 umiem, a po walce to 偶e nieszcz臋艣nika b臋d臋 m贸g艂 pochowa膰.
Rokowania s膮 z艂e. Ci "rycerze" my艣l膮 tylko o 偶艂opaniu taniej gorza艂y, nawet tym powitali donosiciela. Cho膰 sam nie odmawiam gorza艂ki wiem kiedy mo偶na sobie pozwoli膰 na picie.
Dojadam i dopijam to, co zosta艂o z mojego zam贸wienia i powstaj臋 z miejsca. Zarzucam na siebie p艂aszcz, a reszt臋 mego ekwipunku umieszczam w nale偶ytych miejscach.
Upewni艂em si臋, i偶 m贸j medalion spoczywa na mej klatce piersiowej. By膰 mo偶e ci m膮drzejsi b臋d膮 si臋 trzymali mnie. C贸偶, po偶yjemy, zobaczymy.

- Karczmarzu, przy szynku zostawi艂em konia. Czarny ogier z bia艂膮 plamk膮 na czole, winien zareagowa膰 na imi臋 Karl - powiedzia艂em do gospodarza nim wyszed艂em. - Zajmijcie si臋 nim. Spotka was nagroda je艣li m贸j wierzchowiec prze偶yje t膮 zawieruch臋.

Macham karczmarzowi na odchodne i wychodz臋 z karczmy. Zarzucam kaptur na g艂ow臋 bym sta艂 si臋 mroczny jak dupa trolla.
Swoje kroki kieruj臋 ku stra偶nicy. Kiedy znajde si臋 pod drzwiami wchodz臋 do 艣rodka. Szukam kogo艣 odpowiedzialnego za obron臋 wioski i ofiarowuj臋 mu swe us艂ugi.

- Ezehiel, wy艣wi臋cony s艂uga Morra, kap艂an i pogromca tego, co dawno winno robi膰 za naw贸z dla gleb Imperium, do us艂ug - przedstawi艂em si臋.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pon Lut 01, 2010 12:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ezehiel

Wszed艂e艣 do stra偶nicy i ujrza艂e艣 dw贸ch kr臋pych m臋偶czyzn, po insygniach na ubraniu obaj to kapitanowie, oraz krasnoluda. Ca艂a tr贸jka nak艂ada na siebie koszulki kolcze oraz osprz臋t. Krasnolud spojrza艂 na Ciebie spode艂ba, widzisz 偶e ostrzy za pomoc膮 ose艂ki sw贸j dwur臋czny top贸r, i rzek艂:

- Zbi贸rka na zewn膮trz za kwadrans. Je偶eli bro艅 masz to nic wi臋cej Ci nie potrzeba - po tych s艂owach wr贸ci艂 do swojej roboty

Jeden z kapitan贸w spojrza艂 na Ciebie uwa偶nie, lustruj膮c Ci臋 dok艂adnie od st贸p do g艂贸w. Kiwn膮艂 tylko g艂ow膮 na powitanie, u艣miechn膮艂 si臋 krzywo:

- Wybacz Ginnarowi maniery kap艂anie.. jak widzisz sami si臋 spieszymy z przygotowaniami.

Na koszulk臋 kolcz膮 za艂o偶y艂 ci臋偶ki, szary p艂aszcz z insygniami kapita艅skimi. Do boku przypasa艂 sobie d艂ugi sztylet a na plecy przerzuci艂 miecz. Przy drugim boku przyczepi艂 ko艂czan a do r臋ki wzi膮艂 kusz臋. Podczas gdy si臋 ubiera艂 ca艂y czas m贸wi艂:

- Z miasteczka wyrusz膮 dwie grupy. Pierwsza pod moim dow贸dztwem, nazywam si臋 Brendan Stock a ten milcz膮cy typ tutaj to kapitan Civril von Horst, kt贸ry poprowadzi drug膮 grup臋. Ginnara pozna艂e艣. Mo偶esz do艂膮czy膰 do mojej grupy, przyda mi si臋 kto艣 ogarni臋ty bo tamta ho艂ota to d艂ugo na nogach nie postoi.

Wyszed艂e艣 na zewn膮trz i czeka艂e艣 w milczeniu, przygl膮daj膮c si臋 jak zataczaj膮ca si臋 cz臋艣膰 "wybawc贸w" przygotowuje si臋 do wymarszu. Twoja grupa pod dow贸dztwem kapitana Brendana sk艂ada si臋 z oko艂o 50 ludzi. Poza tob膮 i nim w臋druje z wami oko艂o 15 stra偶nik贸w wyposa偶onych w 艂uki - oni id膮 na ko艅cu. Reszta to cz臋艣膰 ludzi z karczmy i ch艂opi. O ile Ci pierwsi maj膮 jakie艣 uzbrojenie, nie wo艂aj膮ce o pomst臋 do Sigmara, tak ch艂opi dzier偶膮 w d艂oniach topory do r膮bania drewna, wid艂y, piki domowej roboty czy te偶 poniszczone miecze, kt贸rych jako艣 ... pozostawia wiele do 偶yczenia.
Druga grupa przygotowuje si臋 do obrony wioski na wszelki wypadek. Krasnolud i ten drugi p臋dz膮 wszystkich do pracy. Ludzie stawiaj膮 bele, palisady a krasnolud dwoi si臋 i troi kln膮c zdrowo przy tym. Starsi ludzie zostali "zagonieni" do nape艂niania beczek z oliw膮. Wszystko to idzie jak krew z nosa, a czas p艂ynie nie ub艂aganie..
A pogoda nie jest 艂askawa. Zimny wiatr wieje mocno, rozwiewaj膮c w艂osy a deszcz leje g臋sto z nieba powoduj膮c i偶 ziemia staje si臋 coraz bardziej nasi膮kni臋ta i ci臋偶sza do drogi. Najemnicy, awanturnicy powoli dochodz膮 do siebie a pogoda daje im we znaki. Uszli艣cie mo偶e z trzy kilometry i ujrzeli艣cie nadchodz膮ce rzesze nieumar艂ych. Ci臋偶ko policzy膰 ich.. jednak ich liczebno艣膰 na pewno przekracza dwukrotnie wasz膮.. Prawie p贸艂 setki ko艣ciei id膮cych w pierwszym szeregu, uzbrojonych w tarcze i poszczerbione miecze. Za nimi ci膮gn膮 si臋 szeregi zombie.. W艂贸cz膮 one nogami a zimno, wiatr i b艂oto pod stopami wcale im nie przeszkadza. Szuka艂e艣 wzrokiem jakie艣 nekromanty, wampira kt贸ry by nimi przewodzi艂 lecz nie dostrzeg艂e艣 nic takiego.. Nieumar艂e istoty id膮 po prostu przed siebie, nie bacz膮c na nic i nikogo.. Ch艂opi zacz臋li krzycze膰:

- Monstra.. przekl臋ci.. zginiemy..

Tylko przytomno艣膰 kapitana kt贸ry rykn膮艂 na ca艂e gard艂o:

- Morda w kube艂... R贸wnaj szereg... czeka膰 na m贸j znak... 艁ucznicy!!!! Na m贸j sygna艂

- No klecho.. lepiej zm贸w paciorek do swojego boga - rzuci艂 cicho Brendan, kt贸ry sam wyj膮艂 kusz臋 i zaczyna mierzy膰.
Widzisz i偶 zast臋py maj膮 do was kilkaset metr贸w.. Dooko艂a las, ciemno jak w dupie nietoperza a deszcz lej膮cy z nieba nasila si臋.

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Pon Lut 01, 2010 21:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie odpowiadam Brendanowi. Skupiam si臋 na umarlakach krocz膮cych w nasz膮 stron臋. Zaprzeczenie egzystencji ka偶dej 偶ywej istoty stanowi powa偶ne zagro偶enie dla cywilizacji. Czasami wydaje mi si臋, 偶e jest du偶o gorsze od Chaosu albowiem nawet zabite powstaje, by niszczy膰.

Pogoda idealna na bitw臋. Unosz臋 g艂ow臋 do g贸ry i pozwalam by krople deszczu opad艂y mi na twarz.
Obserwuj臋 teren w ok贸艂 mnie, ciemny las jest idealnym miejscem na pu艂apk臋. Mo偶e 艣cierwa planuj膮 zaatakowa膰 nas z kt贸rej艣 flanki? Trzeba uwa偶a膰.

Wyci膮gn膮艂em Jebad艂o i machn膮艂em nim. Chwytam je obur膮cz.
Gdy dojdzie do bezpo艣redniego starcia uderzam z g贸ry, tak by sprowadzi膰 do poziomu, kt贸ry winny zajmowa膰 - gleby. Jako 偶em silny m膮偶 staram si臋 napierdala膰 z ca艂ej si艂y. G艂贸wnie celuj臋 w bark i bark.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Lut 05, 2010 15:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ezehiel

Armia nieumar艂ych sun臋艂a na was nieub艂aganie a wiatr nagle ucich艂. T膮 cisz臋 kt贸ra zdawa艂a si臋 trwa膰 w niesko艅czono艣膰 mimo i偶 trwa艂a zaledwie kilka sekund przerwa艂 krzyk Brendana:

- Ognia!!!!!!!

Salwa strza艂 pomkn臋艂a w ciemno艣ciach trafiaj膮c w umar艂ych. Cz臋艣膰 z tych strza艂 by艂a zab贸jcza lecz cz臋艣膰 dosi臋g艂a ko艣ciei nie czyni膮c im 偶adnej szkody.
Brendan rykn膮艂 drugi raz:
- Wyj膮膰 bro艅 i trzyma膰 szereg

Pierwsza dziesi膮tka z Tob膮 na czele przygotowa艂a si臋 do odparcia ataku. Im ko艣cieje bi艂y bli偶ej was tym g艂o艣niejszy dochodzi艂 was d藕wi臋k przypominaj膮cy uderzenie patyk贸w o siebie. Puste oczodo艂y patrzy艂y na was t臋po, nie wyra偶aj膮c nic. 呕adnych emocji ani nie przejawiaj膮c inteligencji. Ich taktyka by艂a prosta wpa艣膰 i zmia偶d偶y膰 to co stoi im na przeszkodzie. Wyj膮艂e艣 sw贸j miecz i zacz膮艂e艣 ci膮膰. Pierwsze ciosy dosi臋ga艂y cel贸w, krusz膮c, mia偶d偶膮c stare i spr贸chnia艂e o偶ywione przez nekromanck膮 magi臋 ko艣ci. Odparli艣cie pierwszy atak lecz kolejne dziesi膮tki id膮 w was.. Dostrzeg艂e艣 i偶 na samym ko艅cu krocz膮 ko艣cieje-艂ucznicy w liczbie przekraczaj膮cej ponad dwadzie艣cia. Stan臋艂y i przygotowuj膮 艂uki do wsytrza艂u.

Drugi oddzia艂 nieumar艂ych natar艂. Tym razem zombie. Tniecie i siekacie z ca艂ych si艂. Ezehiel czujesz jak d艂onie Ci si臋 poc膮, a miecz trzymasz z ka偶d膮 chwil膮 coraz lu藕niej. Jeste艣 oblepiony ca艂y b艂otem a twarz jest ca艂a czarna. Zombie cho膰 powolne sa jednak bardziej wytrzyma艂e i zacz膮艂e艣 wk艂ada膰 wi臋cej w si艂y w r膮banie bydlak贸w. Nie macie poza jednym martwym strat w艂asnych.. Widzisz nawet po Brendanie 偶e s艂abniecie.. nie liczebnie.. tylko si艂y was powoli opuszczaj膮. Ca艂y jeste艣 mokry od potu a oddech sta艂 si臋 szybszy i bardziej g艂臋boki..

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Pon Lut 08, 2010 14:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Brendan! - Krzykn膮艂em. - Wycofuj powoli si艂y! Zaraz wszyscy padn膮 ni od ran, a od zadyszki!

Oby tylko zrozumia艂 sk膮d m贸j pomys艂. W nat艂oku walki trudno o w艂a艣ciw膮 sk艂adnie zdania lub o elokwentne wyra偶anie si臋.

Kiedy pojawia si臋 sposobno艣膰 do zaczerpni臋cia paru szybkich wdech贸w korzystam z sytuacji. Ponad to poprawiam miecz bym go nie wypu艣ci艂. Maj膮c jednak na uwadze to, 偶e leje deszcz i tym samym r臋koje艣膰 staje si臋 艣liska, odm贸wi艂em sobie wymach贸w mieczem. Cz臋艣ciej r膮bi臋 z g贸ry na d贸艂, podobnie jak w przypadku pierwszej fali.
Celuj臋 raczej w barki lub g艂ow臋. Co z tego, 偶e cholerstwo straci nogi lub pakiet "nogi i dupa" kiedy mo偶e z gruntu obgryza膰 mi paznokcie u st贸p.

Widz膮c 艂ucznik贸w zaniepokoi艂em si臋 z leksza.

- 艁ucznicy, Brendan! Wycofuj oddzia艂!
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Wojna Mag贸w Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Nast阷ny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group