Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Rozdział czwarty: Rodzina
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 67, 68, 69  Nastêpny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez mo¿liwo¶ci zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Przyjaciel czy Wróg?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Peres
Strażnik
Strażnik


Do³±czy³: 02 Lis 2008
Posty: 49
Sk±d: Dalekie okolice Olsztyna

PostWys³any: Wto Mar 24, 2009 15:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szukam jakiegoś czułego punktu który by był dla nich "ciosem poniżej pasa"
jak takiego nie znajduje to staram się strzelić w klatkę piersiową pierwszego lepszego z blizniaków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do³±czy³: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk±d: Olsztyn

PostWys³any: Wto Mar 24, 2009 16:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Muszę kupić sobie trochę czasu.

Rozdzieram siłą woli płaszczyznę eteru i otwieram przekaz myślowy pomiędzy mną, a magiem, na takiej samej zasadzie, na jakiej odbywała się wcześniejsza rozmowa.
Posyłam tym przekazem wszystko co mam pod ręką. Krzyk, szept, falę uczuć takich jak strach i nienawiść. Niech się zająknie, niech pomyli formułę.

Bez względu na to czy mi się uda, sięgam po strzelbę zawieszoną na ramieniu i podnoszę magiczny celownik do oka próbując przejrzeć iluzję za pomocą tego urządzenia.
_________________
#Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora
Cranmer
Graf
Graf


Do³±czy³: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk±d: z nienacka :D

PostWys³any: Wto Mar 24, 2009 17:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Ktoś tu stchórzył i boi się kontaktu twarzą w twarz, pokarz się głupcze!

< szkoda bełtów skoro nie wiem w co celować... szukam wzrokiem czegoś czym można rzucać kamienie, pocięte drewno itp. rzucam w tym kolejne kopie. Jeśli tym sposobem uda mi się zidentyfikować jego położenie strzelam z kuszy. >
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do³±czy³: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk±d: Brama wymiarów północnego bieguna:)

PostWys³any: Sro Mar 25, 2009 15:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Alex, Astian , Skalf, >
<wsztytskie wasze próby zidentyfikowania prawdziwego Petrae spełzły na niczym. Każdy pocisk, kamień patyk, wszystko przelatuje bez oporu. Alex może coś nie tak z twoją głową ale wydaje ci sie, że wszyscy są prawdziwi!!>
<Astian wygląda na to że żadnego z nich nie można zranić, są jak powietrze, wszystko przez nich przelatuje.Strzał w klatke piersiową okazał się także nieskuteczny. Mag skończył inkantacje. Buchnęła chmura zielonego dymu o zapachu smażonej cebuli ,a kiedy dym opadł okazało się , że wszystkie Petrae zamieniły się w Alexów , Astianów i Skalfów. Postacie zaczęły się śmiać i gadaj jednocześnie:>

-haha , to ci dopiero, pomyliłem się... Ale to też jest ładne prawda?... Co do stawania twarzą w twarz to tak naprawde nie chciałbyś tego Skalfie synu Skara z rodu Throragrinson.

<Niespodzianie Ktoś wypchnął Astiana z platwormy. Ten zdąrzył tylko krzyknąć i runął w dół. O dziwo jeden ze Skalfów złapał go tuż nad ziemią.. Na platwormie stoi inny Astian , a może to ten sam i to prawdziwy zepchnął fałszywego?>
<Astian ktoś wyglądający zupełnie jak ty zepchnął cię i spadłeś. Na szczęście krasnolud złapał cie na dole tylko czy to prawdziwy Skalf? Wygląda w porządku, no i cie uratował....>

-żeby wam nie ułatwiać niech drzewa mówią za mnie - <odezwał sie głos jakby z powietrza>

-Do ataku!!

<Na sygnał wszystkie Skalfy rzuciły sie na Skalfa, Alexowie na Alexa a Astianowie na Astiana. Keidy już się pomieszali wszyscy zaczęli się bić między sobą i tylko pradziwi Skalf, Alex i Astian wiedzą sami o sobie , że są prawdziwi. Co nie zmienia faktu , że dostają lanie.>

-Hehhe , ale zabawa.. ..

<Alex nie jesteś miszczem sztuk magicznych ale do głowy przyszły ci dwie rzeczy. Są czary które nakładane na siebie sprawiają ,że wszystko to co jest prawdziwe staje sie mniej prawdziwe a to co sztuczne staje sie naturalne i nijak tego odróżnić. Specjalistą w tej dziedzinie był złośliwy Iluzjonista Adriadin o którym uczono cie w kolegium. Drugie spostrzeżenie jest troche przerażające. Jak można stworzyć iluzje które robią krzywde i są materialne??>

_________________
Jestem mieczem i zbrojÄ…. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do³±czy³: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk±d: Olsztyn

PostWys³any: Sro Mar 25, 2009 17:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To co widzimy i czujemy to tylko efekt czaru. Wpływa on na nasze umysły i mami zmysły. Jeśli prosta iluzja mami wzrok, to mistrz iluzji mógłby omamić także inne zmysły... a skoro tak... to nasz umysł może nawet uwierzyć że umarliśmy...
Jedyne co mogę zrobić to spróbować zmylić tego czarodzieja. Jeśli straci swój cel z oczu, czar może przestać działać.

Starając się unikać ciosów, wyjmuję z sakiewki trochę puchu.

- Arafel Owech Lehaalot - mruczę zaklęcie mistycznej mgły kierując zaklęcie na obszar na którym się znajdujemy.
_________________
#Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora
Peres
Strażnik
Strażnik


Do³±czy³: 02 Lis 2008
Posty: 49
Sk±d: Dalekie okolice Olsztyna

PostWys³any: Sro Mar 25, 2009 19:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Staram się unikać uderzeń i powoli schodzę na bok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Cranmer
Graf
Graf


Do³±czy³: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk±d: z nienacka :D

PostWys³any: Sro Mar 25, 2009 20:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< mój umysł nie pojmuje tego co się dzieje... nie wiem co mam robić, czy atakując te klony zranię siebie?

Staram blokować lub unikać wszelkich ataków. Może Alex coś wymyśli?>
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Fratus
Ochmistrz
Ochmistrz


Do³±czy³: 12 Wrz 2005
Posty: 567
Sk±d: Z Wezendorfu

PostWys³any: Sob Mar 28, 2009 12:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Wstaję powoli. Rozcieram obolałą szyję>
- Myliłem się co do Ciebie. Myślałem że jesteś dobrym i mądrym przywódcą. A to co tu pokazałeś zaprzecza temu. Po pierwsze dobry przywódca nie pokazuje swojej siły na słabym poddanym. Po drugie Twoja porywczość jest nie do przyjęcia. Nie powiedziałem złego słowa o Acidis a Ty mnie zaatakowałeś. Po trzecie mądry przywódca słucha rad poddanych a nie neguje je w zalążku. Powiedz mi. Co złego jest w zabijaniu ludzi którzy Cie atakują i chcą zniszczyć Twój dom? Dlaczego nie nauczyć rodziny zabijać stalą? Stal jest lepszym rozwiązaniem niż pazury i kły. Daje ochronę i wzmacnia. Tak samo jak broń palna. Dlaczego nie iść tym tropem? Dlaczego nie zacząć się rozwijać? Rozumiem przywiązanie do tradycji. Ale czemu nie rozwijać swoich możliwości jak jest taka możliwość. A co do zdrady... Aby nie dopuszczać do takich rzeczy korzysta się z siatki szpiegów. Nie ma wolności bez kontroli. Taka jest zasada. Jeśli będziesz mnie kiedyś chciał posłuchać to wiesz gdzie mnie znaleźć. Tym czasem srodze się zawiodłem na Tobie. Żegnam.
<Odwracam siÄ™ powoli do Cristi>
- No to porozmawialiśmy. Ja się udam powoli w stronę domostwa a wy tutaj sobie mile spędźcie czas. Wystarczy napiętej atmosfery którą stwarzam.
<WchodzÄ™ powoli w las i zmierzam do domu.>
_________________
#Przyjaciel czy Wróg? => Ludiver, człek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do³±czy³: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk±d: Brama wymiarów północnego bieguna:)

PostWys³any: Nie Mar 29, 2009 22:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Alex. Astian, Skalf>
<Alex wypowiedział zaklęcie i cały teren spowiła gęsta jak mleko, mgła. Nic nie widać, nawet czubka waszych nosów, nie wiecie gdzie jesteście nawzajem ani gdzie są wasi "przeciwnicy". Bójka ustała bo jak się bic skoro nikt nikogo nie widzi.>

-Oj , psujesz zabawe... W końcu ta zasłona zniknie albo z niej wyjdziecie , ja mam czas poczekam tu na was.

<Usłyszeliście cichą inkantacje ale ni w ząb nie dało sie rozróżnić ani jednego słowa. Potem nastała cisza. Dziwne uczucie nic nie słyszeć i nic nie widzieć.>

<Mufłaje>

<Głos czarodzieja zmienił się na łagodniejszy , na ten miły głos , który słyszałeś kiedy po raz pierwszy się spotkaliście. >

-Nie jestem przywódca, jestem straznikiem... <słowa wydały się wypowiedziane jakby resztką tchu>
- Wiejska dziewka jesteś nie strażnik!! Zabij go!! Zabij ich wszystkich! <odezwał sie charkotliwy przeszywający głos jakby z powietrza, Mufłaje słyszałeś ten głos ale nie możesz sobie przypomnieć gdzie.>

-Idzcie już stąd , szybko... Porozmawiaj z Acidis, ona jest ksieżniczką.. Vesper cię zaprowadzi... Nie odpowiadajcie na głosy osób których nie widzicie ..Idzcie już.... Ignis!!

<Czarnoksieźnik w jednym momecie zamienił się w czarną plamę na materii, która jakby sama siebie połknęła i zniknęła>
<Cristii , chwyciła cie za rękę, przykazała dzieciom trzymać się blisko, po czym pognaliście w las zostawiajac te nagą martwą ziemie za sobą. Otoczeni przez drzewa poczuliście sie bezpieczni. Mufłaje nigdy nie myślałeś , że tak bardzo ucieszy cię widok drzewi zieleni.>

-To było straszne teraz rozumiem dlaczego nikt nigdy go nie odwiedza. Wcześniej go takiego nie widziałam. A o jego domu wiem tylko z jego opowieści. Dzieci, zabraniam wam tam chodzić !! I tobie też Mufłaje. Nikt nie powinien zbliżać się do tego okropnego miejsca. To miał być taki miły dzień... Jeśli masz ochotę poszukamy Acidis. Jeśli nie wracajmy do domu. Mufłaje?? Mufłaje?? Powiedz coś..

<Mufłaje nagle wszystko zaczęło wirować. Całe życie przeleciało ci przed oczyma. świat się jakby rozmył i wszystkie dzwięki z zewnątrz przestały do ciebie docierać. Jedyny słyszalny głos to charkliwy zgrzytający szept:>

-Mufłaje, dlaczego dałeś się złapać?? Dlaczego przypłynąłeś na tym statku? Ta przeklęta kraina cię nie chce. Powiedz mi co cię tutaj trzyma??

_________________
Jestem mieczem i zbrojÄ…. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do³±czy³: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk±d: Olsztyn

PostWys³any: Sro Kwi 01, 2009 16:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrze... mamy trochę czasu żeby pomyśleć. To jest mistrz iluzji... dziedziny magii, której nie znam. Nie wiem na czym polegają jego czary i nie wiem jak jak je rozproszyć. Co mogę zrobić? Jest pełen pychy i uważa pewnie że jest mistrzem oszustwa...

Przeładowuję pistolet i zaczynam się koncentrować na otaczającej nas magii by spróbować skierować ją w kilka różnych miejsc pomiędzy otaczającymi nas drzewami. Nie jako konkretny czar... jedynie jako manifestacja mocy.

- Doskonale! Zabawimy siÄ™!

Wychodzę teraz z mgły z pistoletem w ręku i kulką siarki... a także z szerokim uśmiechem na twarzy. Staram się by wyglądał on jak najlepiej... żeby nie było widać mojego strachu. Wystawiam się teraz na bezpośrednie działanie jego magii, ale to jedyny chyba sposób by dostrzec prawdziwe odbicie mojego przeciwnika.
_________________
#Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora
Cranmer
Graf
Graf


Do³±czy³: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk±d: z nienacka :D

PostWys³any: Czw Kwi 02, 2009 12:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< jestem zagubiony za cholerę nie wiem co się tutaj dzieje, korzystam jednak z chwili wytchnienia rozcierając obolałe miejsca na ciele. >

- Alex obyś wiedział co wyprawiasz... a ty Astian trzymaj się blisko... chce wiedzieć kto jest wrogiem a kto nie...

< jestem czujny... w końcu nie wiem kto jest prawdziwy a kto tylko iluzją... staram się coś wymyślić, on musi gdzieś tutaj być w takiej postaci, ze można go trafić, a jak to zrobimy to reszta jego tworów powinna zniknąć... myśl! gdzie byś się schował w takiej sytuacji... >
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do³±czy³: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk±d: Brama wymiarów północnego bieguna:)

PostWys³any: Pia Kwi 03, 2009 22:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Alex, Astian, Skalf>
<Alex rozejrzałeś się wkoło i nic. Ani żywej duszy. Drzewa , krzewy zarośla. Postałeś tak chwile aż obłok mgły rozwiał się. Jesteście tylko we trójke. Cisza i spokój. Po chwili jednak z waszej platformy dobiegł was głos stojacego tam Petrae. >

-Zabawa się skończyła. Pójdziecie ze mną po dobroci albo was zmuszę... Alex, na twoim miejscu nie używał bym na mnie tego ognistego zaklęcia, dobrze ci radze...

<Znów zapadła cisza. Jakby cały las czekał na waszą odpowiedź.>

_________________
Jestem mieczem i zbrojÄ…. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do³±czy³: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk±d: Olsztyn

PostWys³any: Sob Kwi 04, 2009 00:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Co nas czeka na dworze hrabiego? - Staram się nam kupić jeszcze trochę czasu

Chowam dłoń z siarką do torby chwytając zamiast tego sakiewkę z pieniędzmi. Wyjmuję z niej dwie lub trzy monety i zaciskam w pięści.

To może być kolejna iluzja... ale czy mam wyjście? Mógłbym z nim pójść i przestudiować jego moc, lub aurę przedmiotów, które zapewniają mu kontrolę nad iluzjami. Jednakże pójść to chyba zbyt mocne słowo. Jego ubranie nie wygląda na przystosowane do podróży, a on nie ma ze sobą nawet torby. To oznacza, że potrafi przenosić się z miejsca w miejsce przy użyciu Eteru. Sigmarze... czemu mnie tak doświadczasz...

Siłą woli splatam w okolicach głowy Petrae zaklęcie Odgłosów. Przełykam ślinę. Niezależnie od tego co powie czarodziej rozluźniam lekko pięść i potrząsam monetami by wydały brzęk. Nie jest to co prawda srebrny dzwonek, ale brzęk srebrnych monet powinien być równie dobry...

- Kol nefec... - ostatnie słowa wypowiadam bardzo cicho

Tą krótką inkantacją wyzwalam obok uszu Petrae bardzo głośny krzyk, przechodzący w pisk na najwyższych tonach. To go powinno choć na chwilę zdekoncentrować... o ile wyjdzie mi zaklęcie.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, podnoszę do góry pistolet i oddaję strzał w głowę czarodzieja.
_________________
#Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora
Cranmer
Graf
Graf


Do³±czy³: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk±d: z nienacka :D

PostWys³any: Sob Kwi 04, 2009 14:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Znikaj stąd durniu, hrabia nas wystawił i szczam na niego, na ciebie i na wasze zafajdane sztuczki! Lepiej siedzieć tu w lesie niż przy stole z jadowitymi wężami!

< bez większego przekonania w skuteczność mojego działania strzelam z kuszy celując w jego głowę... pewnie i tak go tu nie ma a to tylko kolejna iluzja... a może on w ogóle nie istnieje? >
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do³±czy³: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk±d: Brama wymiarów północnego bieguna:)

PostWys³any: Sob Kwi 04, 2009 19:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Alex, Astian,Skalf>
<Wbrew waszym najśmielszym oczekiwaniom Alex ogłuszył iluzjoniste dzwiękiem posyłając drżacą fale energii przez powietrze ,a potem razem ze Skalfem oddali celne strzały powalając czarodzieja. Tym razem to naprawde był on.A teraz nie żyje...Dlaczego wyszedł?? Wyczerpał swoją moc władania eteru? Za bardzo ufał swoim umiejętnościom , a może ktoś kazał mu wyjść.? Przez chwile panowała cisza i spokój, jednak...>

<Momentalnie zerwał sie silny porywisty wiatr, tak silny, że ledwo można ustać na nogach , mimo iż jesteście w lesie. Cała okolica zaczęła drżeć, jakby za chwile z pomiedzy drzew miało wybiec stado szarżujących bawołów. Zrobiło się strasznie ciemno. Niebo musiało nabiec chmurami. Cienkie czerwone błyskawice zaczęły rozcinać czerń nad waszymi głowami niczym jażące się języki ognia ,liżące podbrzusze niebios wzdłuż i na szerokość, rozświetlając na ułamek sekundy masy powietrza.

Alex poczułeś straszne poruszenie w eterze. Jakby ktoś rozrywał go na strzępy, walcował , wyciskał z niego esencje i na powrót sklejał. Promień litego, skomasowanego eteru przemknął obok, przyprawiając was wszystkich o drgawki i nudności. Jedno jest pewne. Jakieś inne siły się wmieszały. Komuś lub czemuś nie spodobało się , że wydzieracie życie z Petrae...>

<Promień eteru zatrzymał się nad ciałem iluzjonisty i zaczął formować kule. Jest tak gęsty , że wszyscy go widzicie. Czarnoognista bezpostaciowa masa próbująca przybrać jakiś kształt... Gdzieś w górze potężnie huknęło i płonąca błyskawica trzasnęła z wielką mocą w kule eteru. Ta z kolei pochłonęła ciało magika deformując je i zmieniając, rozciągając i przepełniając na wskroś... Czyżby to koniec świata o którym śpiewają bajarze a kapłani snują pouczające kazania?? To nie jest iluzja. Czegoś takiego nie da się spreparować.>

_________________
Jestem mieczem i zbrojÄ…. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez mo¿liwo¶ci zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Przyjaciel czy Wróg? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 67, 68, 69  Nastêpny
Strona 2 z 69

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group