Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Sesja
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47, 48  Nast阷ny
 
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Miasto
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Kwi 29, 2011 13:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dante ukl臋kn膮艂 i wykona艂 znak m艂ota. Milcza艂, bowiem to co zobaczy艂 .... przerazi艂o go. Zacz膮艂 si臋 sam zastanawia膰 co tu si臋 w艂a艣ciwie sta艂o.

- Co za rze藕.. - wyduka艂

Nie chcia艂 oskar偶a膰 o nic Rycerza bo sam widzia艂 co si臋 sta艂o. Wsta艂 i podszed艂 do dziewczyny. Musia艂 by膰 艣lad. Musia艂a gdzie艣 by膰.. bransoletka. Je艣li j膮 znajdzie to... b臋dzie jasne co trzeba zrobi膰.

- Mam!!! - krzykn膮艂 tryumfalnie i spojrza艂 na Wolfa pokazuj膮c mu bransoletk臋

Spojrza艂 gniewnie na kobiet臋 i rzek艂:

- To co widzicie, to co trzymam to narz臋dzie Chaosu. To zmieni艂o j膮, t膮 kobiet臋 w demona. W istot臋 kt贸rej serce jest ciemne i mroczne. Serce, nie czu艂e pragn膮ce jedynie 艣mierci i b贸lu. Tak m贸wi臋 wam, co wiem. A Ci kt贸rych skaza chaosu dotkn臋艂a na zawsze podatni b臋d膮 na jej podszepty. Wiem co m贸wi臋.. wiem - zni偶y艂 g艂os - dlatego zabierzmy j膮 i niech przeor os膮dzi sw膮 m膮dro艣ci膮
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
pawelczas
Rycerz Zamku
Rycerz Zamku


Do潮czy: 15 Cze 2009
Posty: 326
Sk眃: si臋 wzi膮艂 Alice Cooper?

PostWys砤ny: Pia Kwi 29, 2011 18:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sam r贸wnie偶 pad艂em na kolana ze zm臋czenia, gdy偶 powoli adrenalina opada艂a, a przez to b贸l stawa艂 si臋 coraz bardziej widoczny. Czerwie艅 w prawym oku... jedyny kolor jaki tam widz臋. Opieram si臋 ca艂y czas o miecz, r臋k膮 sprawdzaj膮c, czy moja g艂owa jest ca艂a, w co 艣rednio w膮tpi臋. Nie interesuje mnie to, co oni my艣l膮. Dla mnie liczy si臋 to, co ja wiem oraz to, 偶e dziewczyna w pewnym sensie zas艂u偶y艂a sobie na sw贸j los.

Dopiero, gdy Dante podni贸s艂 bransolet臋, odezwa艂em si臋 do艣膰 zm臋czonym- nic dziwnego po walce z tak膮 besti膮- g艂osem:

- Ta... bransoleta wyzwoli艂a demona. To nie dziewczyna... ona... ona...- zacz膮艂em kaszle膰 i plu膰 krwi膮- ona musia艂a by膰 藕r贸d艂em i drewnem dla demona. Trzeba... to... zniszczy膰...

Po tych s艂owach, nieprzytomny pad艂em na ziemi臋, a przy tym zsun膮艂 mi si臋 kaptur kolczy, ukazuj膮cy ca艂e przedstawienie ran.

Sen...

Widz臋 zielone wzg贸rze, oblewane z艂otymi promieniami s艂onecznymi, zmierzaj膮ce ku zachodowi. Nied艂ugo b臋dzie zmierzcha膰, nie mniej ja nie mam zamiaru si臋 nigdzie wybiera膰. Stoj膮c na zielonej trawie w codziennym ubraniu i z mieczem przy pasie przygl膮dam si臋... samemu sobie, oblanego we krwi, z dziwnym ostrzem i ironicznym u艣miechem. W swoim umy艣le zacz膮艂em prowadzi膰 rozmow臋.

"Zszed艂e艣 ze 艣cie偶ki rycersko艣ci, zbijaj膮c niewinn膮 kobiet臋, Robercie. Cnoty, na kt贸re 艣lubowa艂e艣 sta艂y si臋 jednocze艣nie nie wa偶ne, tak te偶 zrzeknij si臋 ich na rzecz innych dar贸w- mo偶e podobnych do si艂y i szybko艣ci bestii z kt贸r膮 walczy艂e艣"

"Niby dlaczego jeden uczynek mia艂by mnie tworzy膰 istot臋 podobn膮 do tych, z kt贸r膮 walcz臋? Nie widz臋 偶adnego podobie艅stwa do zbrodni, kt贸r膮 贸w bestia dokona艂a na niewinnych"

"Lecz sam zabi艂e艣 jedn膮 z nich"

"Nie uratuj臋 wszystkich. Je艣li nie b臋d臋 w stanie po艣wi臋ci膰 jednej osoby- nie uratuj臋 nikogo"

_________________
Manfred, Rycerz P艂on膮cego S艂o艅ca- Wichry P贸艂nocy
Robert, B艂臋dny Rycerz z Bretoni- Miasto
Lafel, 艁owca-Zwiadowca- Sylvania
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Sro Maj 11, 2011 18:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Darrow

Lokaj odebra艂 list i wr臋czy艂 ci srebrn膮 monet臋. Nie odezwa艂 si臋 wi臋cej s艂owem i zamkn膮艂 drzwi. Ty za艣 uda艂e艣 si臋 z powrotem do Petera. Chwil臋 trwa艂o zanim si臋 przedarli艣cie przez dzielnic臋 kupieck膮, a potem Przymurze. Nikt was jednak nie zaczepia艂, gdy z powrotem trafili艣cie w znajome miejsce. Karczma, w kt贸rej urz臋duje Skorpion nie zmieni艂a si臋. Szef szajki stoi za lad膮 i kiwn膮艂 wam g艂ow膮 na powitanie. W sali jest jeszcze kilku jego ludzi.

----------------

Dante, Robert

Nowicjusz uj膮艂 znalezion膮 bransolet臋 wykrzykuj膮c triumfalne "Mam!" i nagle 艣wiat wyda艂 mu si臋 strasznie niesprawiedliwym miejscem. Tak niesprawiedliwym, 偶e w zasadzie jedynym sprawiedliwym w tym momencie czynem by艂oby zabranie tej b艂yskotki dla siebie. Przecie偶 po takich przej艣ciach, cz艂owiek na co艣 zas艂u偶y艂...

Solidny cios w twarz i wytr膮cenie bransolety ocuci艂o Dantego. Alex w艂a艣nie rozmasowywa艂 knykcie po ciosie. Bransoleta zn贸w trafi艂a na ziemi臋, a twarz nowicjusza ozdobi艂a struga krwi z rozci臋tej wargi. Nie musia艂 ju偶 wtedy t艂umaczy膰, 偶e b艂yskotka jest narz臋dziem Chaosu...

Alex szybko zakry艂 bransolet臋 jakim艣 materia艂em, szczelnie zawin膮艂 i wcisn膮艂 do juk贸w przy siodle swojego wierzchowca. Rycerza docucono i napojono jakim艣 trunkiem. Alkohol przywr贸ci艂 trze藕wo艣膰 my艣li. Nied艂ugo wszyscy byli艣cie w drodze do Talabheim...

---

Sakiewka brz臋kn臋艂a skrytymi w niej monetami uderzaj膮c o st贸艂. W karczmie jest stosunkowo pusto i to wasza kompania zajmuje wi臋ksz膮 cz臋艣膰 sali. Klientela albo nie 偶yje na wskutek zarazy, albo op艂akuje bliskich w zaciszach swoich dom贸w.

O chorobie dowiedzieli艣cie si臋 od stra偶nika przy bramie. Jego s艂owa potwierdzi艂y nie dodaj膮ce otuchy widoki samych ulic. Trupy zwo偶one taczkami. Kr膮偶膮cy po okolicy kap艂ani i lekarze w charakterystycznych dziobatych maskach. Zaraz臋 powstrzymano, ale jak zwykle trzeba by艂o po niej posprz膮ta膰. Macie jedynie szcz臋艣cie, 偶e nie byli艣cie w mie艣cie gdy to wszystko si臋 zacz臋艂o.

- To wasza dola - powiedzia艂 Wolf - Miasto nie by艂o zbyt hojne, ale taki los najmity. Znajdziecie w 艣rodku dwadzie艣cia koron. Po dziesi臋膰 na g艂ow臋. Jest jednak dobra nowina. Jest kilka zlece艅, kt贸rych si臋 podejmiemy je艣li dalej chcecie mnie nazywa膰 kapitanem. Jednym z nich zajmiecie si臋 we dw贸jk臋. Dante zna miasto, a tobie rycerzu nie brakuje krzepy. Musz臋 jednak wiedzie膰 czy si臋 podejmiecie roboty ju偶 teraz.

_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pon Maj 16, 2011 09:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dante zam贸wi艂 wino i podzi臋kowa艂 Wolfowi za swoj膮 dzia艂k臋. Na wie艣膰 o tym 偶e, Wolf daje okazj臋 do zarobienia jeszcze kilku drobnych u艣miechn膮艂 si臋.

- Ch臋tnie, jednak偶e pierw musz臋 uda膰 si臋 do Ojca prze艂o偶onego aby zameldowa膰 com widzia艂 i czego艣 艣wiadkiem by艂em. Potem z ch臋ci膮 pomog臋..

- Zdaje si臋 te偶 偶e i Alex p贸jdzie ze mn膮.. trzeba odda膰 to Kap艂anom.
Nie u艣miecha艂o mu si臋, jednak偶e mus to mus... Czeka艂 spokojnie a偶 Wolf wy艂o偶y wszystkie karty na st贸艂 a tak偶e na odpowied藕 Breto艅czyka. Nie lubi艂 go za bardzo, jednak偶e trzeba by艂o przyzna膰 i偶 w艂ada膰 mieczem umia艂. Tak, "ochroniarz" taki zawsze si臋 przyda.

Dziesi臋膰 koron schowa艂 do sakiewki, kt贸r膮 umie艣ci艂 pod ubraniem. Ju偶 nawet wiedzia艂 co zrobi z t膮 kas膮.
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
pawelczas
Rycerz Zamku
Rycerz Zamku


Do潮czy: 15 Cze 2009
Posty: 326
Sk眃: si臋 wzi膮艂 Alice Cooper?

PostWys砤ny: Pon Maj 16, 2011 14:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Wi臋cej Brandy, gospodarzu! Nie 偶a艂owa膰 go艣ciowi z zagranicy!

Krzykn膮艂em tylko, lecz po chwili z艂apa艂em si臋 za g艂ow臋. Rany jeszcze mi si臋 nie zagoi艂y od wali z t膮 ca艂膮 besti膮. Wci膮偶 nie wiem, z czym mia艂em do czynienia, nie mniej to co艣 by艂o szybsze i silniejsze ode mnie, mimo swojego wzrostu. Czy偶by by艂o to co艣 podobnego do istot, z kt贸rymi walczy艂em przed konfrontacj膮 z czarnym rycerzem. Czy偶by to by艂 ten ca艂y Chaos, o kt贸rym s艂ysza艂em tyle po drodze, nim przyby艂em do Talabheim?

Wys艂ucha艂em s艂贸w Wolfganga. W zasadzie moje czyny ju偶 m贸wi膮 o mnie du偶o, nie mniej zn贸w mi si臋 przypomnia艂y s艂owa mego wuja "Rycerz musi by膰 cz艂owiekiem honorowym i cnotliwym. Nie mniej nawet ten, co pod膮偶a 艣cie偶k膮 honoru musi mie膰 co do gard艂a w艂o偶y膰". Tak te偶 pieni膮dze mog膮 za艂atwi膰 inne rzeczy, kt贸re nie mo偶na zdoby膰 odwag膮:

- I ja ch臋tnie stan臋 w szranki, aby zapewni膰 mojej kiesie dodatkowe monety. Chocia偶 zamiast nich wola艂 bym otrzyma膰 lepszy pancerz, gdy偶 ten mo偶e d艂ugo nie wytrzyma膰. Zastan贸wcie si臋 nad tym, panie Wolfgang. I poza tym- ja r贸wnie偶 mam co艣 do za艂atwienia w mie艣cie. Mi臋dzy innymi naostrzy膰 miecz oraz zakupi膰 miecz p贸艂torar臋czny. Co wi臋cej- pragn膮艂 bym r贸wnie偶 wys艂a膰 pos艂a艅ca do Bretoni. Tak te偶 za waszym pozwoleniem- pragn膮艂 bym zaj膮膰 si臋 w艂asnymi sprawami na ten czas.


Czekam na odpowied藕 naszego kapitana. O ile by艂a ona pozytywna, wsta艂em ze sto艂u, kieruj膮c si臋 w to bardzo opustosza艂e miasto. Widzia艂em osad臋, kt贸ra nasz艂a zaraza oraz miasto, w kt贸rym szala艂a. Lecz nigdy nie widzia艂em, by by艂y a偶 takie 偶niwa. Modl膮c si臋 do Pani Jeziora, szed艂em przez miasto, staraj膮c si臋 unika膰 kontaktu z jakimi艣 dziwnymi lud藕mi i pokutnikami. Ci s膮 po prostu najgorsi.

Pierwsz膮 osob膮, jak膮 decyduj臋 si臋 odwiedzi膰 jest kowal, by naostrzy艂 mi Duncana. Po tej walce ze zwierzocz艂ekami i besti膮 m贸g艂 si臋 st臋pi膰. Poza tym- przegl膮daj膮c jego ekwipunek staram si臋 odnale藕膰 po艣r贸d niego solidny bastard, a nie jaki艣 rupie膰. Dok艂adnie przymierzam do r臋ki, a nast臋pnie daj臋 zap艂at臋 za us艂ug臋. Miecz wraz z pochw膮 zawieszam przez rami臋.

Kolejna osob膮 mej woja偶y turystycznej jest skryba. Niestety- nie zosta艂em obdarowany darem czytania i pisania, przez co musz臋 korzysta膰 z tego typu us艂ug. Prosz臋 go o napisanie listu w Breto艅skim, kt贸rego s艂owa mam mu zamiar podyktowa膰:

"Najdro偶szy wuju Duncanie

Za twoj膮 rad膮 ruszy艂em na ziemie Imperium, by zmierzy膰 si臋 z tamtejszymi zagro偶eniami. Sama ziemia jest taka jak m贸wi艂e艣- dzika i nieujarzmiona cz艂owieka, mimo tego, 偶e sami nazywaj膮 si臋 cywilizacj膮. Wsz臋dzie niemal lasy, w kt贸rych chowaj膮 si臋 istoty, kt贸rych na pr贸偶no szuka膰 u nas. Traktem z Altdorfu ruszy艂em do Talabheim, by spotka膰 si臋 tam z twoim danym przyjacielem- Wolfgangiem. W chwili, gdy zbli偶y艂em si臋 do tego miasta- okaza艂o si臋 by膰 celem jakie艣 zarazy przez co wiele os贸b pomar艂o od niej. Obecnie zdaje si臋 sytuacja nieco uspokaja膰. Nie mniej co艣 si臋 zacz臋艂o dzia膰. Spotka艂em bowiem grup臋 najemnik贸w pod komend膮 Wolfganga(nie twojego przyjaciela- ten niestety odszed艂 do swoich bog贸w), kt贸rzy poprosili mnie o pomoc w walce z istotami, kt贸rymi zw膮 tutaj zwierzocz艂ekami. Istoty by艂y po艂膮czeniem zwierz臋cia i cz艂owieka- plugawa istota, nie mniej krwawi艂a jak ka偶da 偶ywa istota. Dowodzi艂 nimi Czarny Rycerz, z kt贸rym si臋 zmierzy艂em, a nast臋pnie pokona艂em. Bitwa zosta艂a wygrana. Widz膮c to, jak ludzie Wolfganga sobie nie radz膮, zdecydowa艂em si臋 do nich do艂膮czy膰, by im pom贸c. Nied艂ugo po walce z czarnym rycerzem mia艂em kolejn膮 przygod臋. Znale藕li艣my bowiem zniszczony ob贸z uczonych. Okaza艂o si臋, 偶e przez besti臋. W chwili, gdy si臋 pojawi艂a, osoba- akolita tutejszego jakiego艣 Sigmara- uciek艂a, a ja zn贸w stan膮艂em w szranki z besti膮, kt贸rej nie zna艂em. Ta okaza艂a si臋 by膰 szybsza i silniejsza od zwyk艂ego.. zwierzocz艂eka. A przede wszystkim silniejsza i 艣mierdz膮ca siark膮. Tym razem sko艅czy艂o si臋 na do艣膰 moich powa偶nych ranach, nie mniej bestia w ko艅cu znik艂a w chwili, gdy odci膮艂em r臋k臋 osoby, kt贸ra j膮 prawdopodobnie wezwa艂a przez bransolet臋. W chwili, gdy pisz臋 te s艂owa jestem ju偶 w mie艣cie po zakupach i uzna艂em, 偶e musz臋 do ciebie napisa膰 ten list. Wci膮偶 czekaj膮 na mnie nowe przygody, by m贸c si臋 nazwa膰 prawdziwym rycerzem kr贸lestwa. Pami臋tam o naukach, kt贸re mi przekaza艂e艣 i o ideach rycersko艣ci.

Oby Pani Jeziora ci臋 b艂ogos艂awi艂a

Tw贸j siostrzeniec, Sir Rober Duxes

P.S. Lancelot jest w dobrej formie, tak samo jak tw贸j miecz.


W chwili, gdy list zosta艂 napisany, zap艂aci艂em i uda艂em si臋 do s艂u偶 kurierskich, kt贸rym nakaza艂em wys艂a膰 list do Bretoni. Poda艂em dok艂adne dane zamieszkania. Mia艂a by膰 to korespondencja pojedyncza, wi臋c zap艂aci艂em jeszcze co艣 ekstra za to.

W tej chwili wr贸ci艂em do karczmy, oczekuj膮c na to, co powie Wolfgang.
_________________
Manfred, Rycerz P艂on膮cego S艂o艅ca- Wichry P贸艂nocy
Robert, B艂臋dny Rycerz z Bretoni- Miasto
Lafel, 艁owca-Zwiadowca- Sylvania
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Wto Maj 31, 2011 20:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dante

Z karczmy uda艂e艣 si臋 wraz z Alexem do 艣wi膮tyni. Bez trudu znalaz艂e艣 przeora, kt贸ry akurat ucina艂 sobie drzemk臋 w ogrodzie. Resztki snu uciek艂y z niego gdy opowiada艂e艣 mu o ostatnich wydarzeniach, kt贸rych by艂e艣 艣wiadkiem oraz uczestnikiem. Nie pogratulowa艂 zwyci臋stw, nie pochwali艂. Nic nie wyja艣ni艂. Jedyne s艂owa jakie pad艂y z jego ust traktowa艂y o niebezpiecze艅stwach na drodze i by艂y jednocze艣nie pro艣b膮 by艣 strzeg艂 swej duszy, gdy偶 jak wida膰 mroczne pot臋gi zacz臋艂y po ni膮 si臋ga膰. Potem was pob艂ogos艂awi艂 i zabra艂 owini臋t膮 w szmaty bransolet臋. Jego ostatnim zaleceniem by艂a wsp贸艂praca z "tym ca艂ym Wolfem".

Po d艂ugiej w臋dr贸wce po mie艣cie, w ko艅cu trafi艂e艣 z powrotem do karczmy. Wolf i Robert ju偶 tam czekali.

----------

Robert

Za艂atwi艂e艣 swoje sprawunki na mie艣cie. Rzeczywi艣cie widok miasta po zarazie jest dobijaj膮cy, ale przynajmniej dzi臋ki temu kupi艂e艣 miecz troch臋 taniej. Nie wiesz do ko艅ca, czy to prawda, bo polegasz na s艂owie p艂atnerza, ale gor膮co zarzeka艂 si臋 i przysi臋ga艂 na swoich bog贸w. Gdy wspomnia艂 o tym, 偶e zaraza odebra艂a mu dwie c贸rki, zrezygnowa艂e艣 z jakichkolwiek targ贸w i dociekania prawdy.

Skryb臋 nie by艂o 艂atwo znale藕膰, ale w ko艅cu jeden ze 艣wi膮tynnych kap艂an贸w zgodzi艂 si臋 za drobn膮 op艂at膮 sporz膮dzi膰 pismo. Nada艂e艣 je konnym pos艂a艅cem i ruszy艂e艣 z powrotem do karczmy. W wej艣ciu spotka艂e艣 Dantego. Wolf ju偶 na was czeka艂...

-------------

Dante, Robert

Wolf wychyli艂 do ko艅ca sw贸j kufel i odsun膮艂 pusty anta艂ek na brzeg sto艂u.

- Musicie znale藕膰 jedn膮 osob臋. Niejaki Fargo, rze藕nik z 呕elaznej wyznaczy艂 wysok膮 nagrod臋, za cytuj臋: Z艂oczy艅c臋, hultaja i skurwysyna jakim jest Jurgen z Holzt. Mnie za艣 interesuje co艣 innego. Przycisn膮艂em Fargo i wypyta艂em o co ten ca艂y interes. Wychodzi na to, 偶e Jurgen skrad艂 rze藕nikowi pewien wisior. Z opisu jest to ko艂o poznaczone rozchodz膮cymi si臋 promieni艣cie szprychami zako艅czonymi strza艂kami. Sami sobie dopowiedzcie reszt臋. Musz臋 wiedzie膰 czy ten wisior to rzeczywi艣cie symbol Chaosu, je艣li tak potrzebuj臋 jakiego艣 dowodu na samego Fargo. Wtedy zawi艣nie. P贸ki co siedzi w celi, ale bez wi臋kszych podstaw wyjdzie za trzy dni. Tyle te偶 czasu macie.

Wsta艂 od sto艂u i na艂o偶y艂 kolcze r臋kawice.

- Ja zabieram oddzia艂 za Talabheim. Podobno grasuje tu po okolicy jeszcze jedna banda zwierzocz艂ek贸w. Bywajcie. Za trzy dni o 艣witaniu tu b臋d臋.

Nie czekaj膮c na pytania wyszed艂 z karczmy.

_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Sro Cze 01, 2011 11:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Wszed艂em ra藕no witaj膮c si臋 ze wszystkimi. Skierowa艂em od razu moje kroki ku panu Theodorowi.>

-Witajcie gospodarzu. Mo偶emy swobodnie rozmawia膰??

<Je艣li tak kontynuj臋. J臋艣li nie to czekam a偶 warunki zmieni膮 si臋 na bardziej odpowiednie.>

-Mam do was pro艣b臋 i interes. Potrzebuj臋 ludzi do pewnej roboty. Czerwonej roboty. Conajmniej czterech. I wozu a mo偶e nawet dw贸ch woz贸w. W zale偶no艣ci od 艂up贸w takie b臋d膮 zyski, Trzymacie moje 120 sztuk z艂ota wi臋c 100 sztuk z艂ota macie zagwarantowane nawet gdyby 艂upy by艂y niewielkie. Magazyny portowe pana K.

<Daje mu chwil臋 do namys艂u. >

-Co pan na to??
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Wto Cze 07, 2011 09:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dante s艂ucha艂 uwa偶nie. Bardzo uwa偶nie ka偶dego s艂owa Wolfa. Gdy ten sko艅czy艂 m贸wi膰, nie odzywa艂 si臋. Wypi艂 po prostu wino do ko艅ca. Poda艂 potem d艂o艅 odchodz膮cemu Wolfowi i rzek艂:

- Tak, za trzy dni. Czasu nie du偶o ale zobaczymy co da si臋 zrobi膰.

Spojrza艂 na Roberta i rzek艂:

- Dobrze. Rozumiem 偶e zamierzasz pom贸c mi szlachetny Robercie ? - zapyta艂 z powag膮

Je艣li odpowied藕 by艂a twierdz膮ca rzek艂:

- Je艣li nie masz nic do za艂atwienia przedtem to mo偶e powinni艣my dzia艂a膰. Ciekawe czy dadz膮 nam przeszuka膰 mieszkanie Fargo, a i nie zawadzi zasi臋gn膮膰 j臋zyka u miejscowych ... Tak, p贸jdziemy si臋 napi膰 do pewnej speluny.. - u艣miechn膮艂em si臋
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
pawelczas
Rycerz Zamku
Rycerz Zamku


Do潮czy: 15 Cze 2009
Posty: 326
Sk眃: si臋 wzi膮艂 Alice Cooper?

PostWys砤ny: Pia Cze 10, 2011 20:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sw贸j nowy nabytek przerzuci艂em przez rami臋, a nast臋pnie d艂oni膮 opar艂em si臋 o r臋koje艣膰 Duncana. Wys艂ucha艂em dok艂adnie s艂贸w Wolfganga, maj膮c wra偶enie, 偶e robi- a przynajmniej ze mnie- z nas ch艂op贸w na posy艂ki. Niech si臋 on raduje, 偶e nie mieszka w Bretoni... oj by go bola艂o to jak odnosi si臋 do cz艂onka rodu rycerskiego. Ale... zgodzi艂em si臋 przyj膮膰 te warunki. Z kilku wzgl臋d贸w.

Ale tylko jeden wyjawi艂em poprzez usta, w chwili, gdy odezwa艂 si臋 do mnie akolita:

- Jak to mawia艂 m贸j wuj- sam膮 rycersk膮 chwa艂膮 brzucha nie nakarmisz. St膮d zgodzi艂em si臋 mu pom贸c.

Potem pos艂ucha艂em nast臋pnych s艂贸w. Speluna... to chyba co艣 w rodzaju jakiej艣 karczmy dla biednych. Hm...

- O ile nie boicie si臋, 偶e was choroba z艂apie w slumsach- mo偶na i艣膰. Nie mniej zaznaczam, 偶e je艣li ktokolwiek mnie tam tknie- oko za oko. I nie b臋d臋 si臋 przejmowa艂 wasz膮 jurysdykcj膮 oraz zadaniem.

Aczkolwiek- mam wra偶enie, 偶e to nam w niczym nie pomo偶e... ale skoro akolita tak si臋 wychyla do rozm贸w...
_________________
Manfred, Rycerz P艂on膮cego S艂o艅ca- Wichry P贸艂nocy
Robert, B艂臋dny Rycerz z Bretoni- Miasto
Lafel, 艁owca-Zwiadowca- Sylvania
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Pia Cze 10, 2011 21:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Darrow

Skorpion wys艂uchaj twojej propozycji. Milcz膮c odwr贸ci艂 si臋 by nala膰 do dw贸ch kufli piwa z beczki. Postawi艂 jeden przed tob膮, w drugim umoczy艂 usta. Mlasn膮艂 kilkukrotnie zanim si臋 odezwa艂.

- Pan K. jest pewnie niski, kr臋py i ma brod臋? P艂aci艂 coby w艂a艣nie przymurne towarzystwo zostawi艂o go w spokoju... i nie tylko, bo za艂atwia艂 pono膰 jakie艣 interesy z nowymi w tej bran偶y. Znaczy 偶e robi na lewo, albo kopie pod kim艣 do艂ki.

Przyjrza艂 si臋 uwa偶nie swojemu kuflowi. Zamiesza艂 w powietrzu, wychyli艂 reszt臋.

- Dobra - powiedzia艂 odstawiaj膮c naczynie na st贸艂 - dwa wozy, o艣miu ludzi. B臋dziesz musia艂 tylko zmagazynowa膰 gdzie艣 towar, bo co艣 czuj臋, 偶e za te korony, kt贸re ostatnio dosta艂em od kurdupla b臋dzie mi chcia艂 zrobi膰 rewizj臋 ze zbrojnymi. Znajd臋 ci pasera i dzielimy zyski p贸艂 na p贸艂.

------------

Dante, Robert

Wolfgang u艣cisn膮艂 d艂o艅 nowicjuszowi i wyszed艂. Wy za艣 zostali艣cie sami przy stole.

Dante: Przyjrza艂e艣 si臋 krytycznie rycerzowi. Jego postawa i wygl膮d mog膮 przynie艣膰 ca艂膮 gam臋 problem贸w w ni偶szych sferach. Pocz膮wszy od pr贸b kradzie偶y, przez "hej laleczko, 艂adnie dzi艣 wygl膮dasz", a偶 po zwyk艂e przyci膮ganie niepo偶膮danego spojrzenia i chorego zainteresowania.

Robert: Nie do ko艅ca ci si臋 podoba my艣l o lataniu na posy艂ki. Ale s艂ysza艂e艣 s艂owa oskar偶enia rzucane przez kapitana najemnik贸w. Je艣li sprawa ma jaki艣 zwi膮zek z Chaosem, mo偶e i znajdzie si臋 sposobno艣膰 zdobycie chwa艂y? Wszak ostatni tw贸j przeciwnik, poleg艂 od be艂tu z kuszy, nie z twego ramienia. Wypada艂oby wyr贸wna膰 rachunki z mrocznymi si艂ami.

_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Sob Cze 11, 2011 00:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Wystawiam d艂o艅 do przybicia. >

-Oczywi艣cie ,偶e p贸艂 na p贸艂. Przechowam 艂up. Nie zostawiamy 偶adnych 艣wiadk贸w. Wszyscy ochroniarze magazyn贸w kt贸rzy wejd膮 nam w drog臋 musz膮 zgin膮膰. Postaram si臋 ,偶eby to wygl膮da艂o na robot臋 kogo艣 innego. Kiedy mo偶ecie by膰 gotowi? Dzi艣 wiecz贸r czy dopiero jutro? Im wcze艣niej tym lepiej.
Nie uwa偶asz, wsp贸lniku, 偶e wp艂ywy Skorpiona za bardzo os艂ab艂y i trzeba je umocni膰. Ja nie wyobra偶a艂em sobie ,偶eby kiedykolwiek kto艣 m贸g艂 Ciebie Teodorze nachodzi膰. A teraz sam m贸wisz 偶e ten brodacz mo偶e mie膰 czelno艣膰 to zrobi膰...
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Sob Cze 11, 2011 00:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Darrow

Machn膮艂 d艂oni膮 w powietrzu.

- Ka偶dy kto mo偶e sobie pozwoli膰 na naj臋cie kilku dziesi膮tek zbrojnych mo偶e mnie nachodzi膰. Oczywi艣cie gdybym musia艂 broni膰 swoich interes贸w, nie waha艂bym si臋 przela膰 troch臋 juchy. Po co jednak wykrwawia膰 swoich ch艂opc贸w, kiedy z kupcem mo偶na po prostu pogaworzy膰? Masz jednak racj臋. Chyba nadszed艂 czas, aby Przymurze z powrotem kl臋kn臋艂o przed obliczem Skorpiona. Kelgrima natomiast, jak b臋dzie chcia艂 si臋 ze mn膮 stuka膰 kuksa艅cami, zawiesz臋 na haku. Ludzie b臋d膮 gotowi na dzi艣 wiecz贸r. Ten tutaj - wskaza艂 na jednego z obecnych na sali wykidaj艂贸w - Albert zbierze ich i spotka si臋 z tob膮 w um贸wionym miejscu.

_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Sob Cze 11, 2011 01:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

-Wi臋c umawiamy si臋 na dwie klepsydry po p贸艂nocy przy wej艣ciu do portu. Niedaleko magazyn贸w. Ode mnie b臋d臋 tylko ja i obecny tutaj m贸j przyjaciel Peter. Stra偶nik贸w b臋dzie conajmniej czterech ale pozb臋dziemy si臋 ich ka偶dego z osobna albo wszystkich jednocze艣nie. Zobaczymy na miejscu. Mi艂o si臋 robi z pane interesy panie Teodorze. 呕ycz臋 wszystkim mi艂ej nocy i pewnej r臋ki. Do zobaczenia wkr贸tce.

<Wychodzimy i uwa偶aj膮c na ogon wracamy z Peterem do domu. Kiedy jeste艣my na miejscu ostrzegam wszystkich o dzisiejszej akcji. Czynimy tyle przygotowa艅 ile zdo艂amy. Jeszcze nie wiem co napewno zdob臋dziemy ale tunel pewnie b臋dzie trzeba wype艂ni膰 艂upem. >
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Wto Cze 14, 2011 11:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dante spojrza艂 na rycerza i wzruszy艂 ramionami tylko kwituj膮c:

- Wasz mo艣ci, to Twoja sprawa jak b臋dziesz post臋powa艂. Mam nadziej臋 tylko 偶e zdajesz sobie spraw臋, 偶e w tych miejscach Twoje pochodzenie i status g贸wno znacz膮 i mo偶esz spodziewa膰 si臋 no偶a w bebechy czy te偶 w inne miejsce mog膮ce zrobi膰 Ci do艣膰 spor膮 krzywd臋. Ja mog臋 obieca膰 偶e p贸ki dam rad臋 b臋d臋 stara艂 si臋 Ci pom贸c, jednak偶e nawet cierpliwo艣膰 Sigmara mia艂a swoje granice.. - u艣miechn膮艂 si臋 nieznacznie

Po tych s艂owach Dante wsta艂 i zacz膮艂 zbiera膰 si臋 do karczmy. Tam gdzie przebywali z艂odzieje, bandyci i inni tego typu opryszki. Czu艂 偶e szata, z symbolami Sigmara nie na wiele si臋 zda, jednak偶e liczy艂 po cichu 偶e sam symbol i urz膮d kt贸ry prezentowa艂 jako艣 mu pomo偶e.
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Czw Cze 23, 2011 16:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Darrow

Dopilnowa艂e艣 wszystkich przygotowa艅* i kr贸tko po p贸艂nocy zawita艂e艣 wraz z Peterem przy wej艣ciu do portu. Wychodz膮c zza winkla zauwa偶y艂e艣, 偶e tam gdzie ko艅cz膮 si臋 kamienice, a zaczynaj膮 drewniane chaty i magazyny stoi grupka dwunastu m臋偶czyzn przy dw贸ch wozach, w kt贸re zaprz臋gni臋to konie. O艣miu z nieznajomych to chyba ludzie Skorpiona. W jednym z nich rozpoznajesz Alberta. Czterech nast臋pnych to stra偶nicy miejscy. Dw贸ch trzyma rozpalone latarnie, kt贸re o艣wietlaj膮 okolic臋. Widzisz jak Albert daje jednemu z nich sakiewk臋 u艣miechaj膮c si臋 i szepcz膮c cicho kilka s艂贸w. Stra偶nik kiwn膮艂 g艂ow膮, r贸wnie偶 si臋 u艣miechn膮艂 i odszed艂 wraz z oddzia艂em wg艂膮b miasta, w stron臋 przeciwn膮 ni偶 port.

* Opisz w po艣cie szczeg贸艂y

--------------------------

Dante, Robert

Nowicjusz wyszed艂 z karczmy, by skierowa膰 si臋 do sobie znanej speluny. Za ka偶dym razem ulice wygl膮daj膮 r贸wnie niezach臋caj膮co. Zastanawiaj膮cy jest fakt, jak bardzo trzeba walczy膰 z odbudow膮 miasta po czym艣 tak niematerialnym jak zaraza. Jednak do widoku wyludnionych plac贸w, woz贸w pe艂nych cia艂 i p艂on膮cych stos贸w, a przede wszystkim do smrodu palonego cia艂a nie da rady si臋 przyzwyczai膰. Zag艂臋biaj膮 si臋 w troch臋 biedniejsze, ale wci膮偶 wy偶sze statusem od Przymurza uliczki, zauwa偶yli艣cie, 偶e jest gorzej. Stos贸w jest coraz wi臋cej, a dym z nich zasnu艂 ju偶 niebo nad miastem oraz utopi艂 t膮 cz臋艣膰 miasta w g臋stym smogu. Wida膰 raptem na kilkadziesi膮t metr贸w do przodu.

Dwa razy zab艂膮dzili艣cie, ale uda艂o si臋 doj艣膰 do przybytku znanego Dantemu jako "艢lepy Los". Nazw臋 musia艂 nada膰 poprzedni w艂a艣ciciel, bowiem obecny jest zbyt g艂upi by powiesi膰 taki wieloznaczny szyld.

_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Miasto Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47, 48  Nast阷ny
Strona 46 z 48

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group