forum.drachenfels.pl

[Cranmer]

< podnoszę młot ponad głowę i czekam na odpowiedni moment aby uskoczyć, w chwili uniku staram się uderzyć stwora młotem w kręgosłup. Jeśli wywiąże sie dalsza walka staram sie unikać ciosów potwora i atakuje wtedy gdy zobaczę lukę w jego taktyce. >
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera

[Gariel]

Wycofuję się za Kazdina i Kaina. Oni są tu wojownikami. Trzymam miecz w pogotowiu, w przypadku, w którym zajęta walką z nimi bestia przybliżyła się, tnę mocno.
_________________
The Emperor is weak, Undead shall rise...

#Sesja Sylvania - Otto Welmann, akolita

[Blackswordsman]

<Przyglądam się uważnie stworzeniu inasłuchuje jego dziwnej mowy. Otwieram mój obszerny notatnik będąc przekonanany że już gdzieś słyszałem coś takiego.Jest, to rzedki ale spotykany język dzikich stworzeń sprowadzonych na złą stronę. Czytając z mojego notatnika próbuje się porozumieć z tym stworzeniem.>
Krrr kk rrr krk krrkrr....
_________________
Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus

[polak9917]

<Stoję osłupiały i gapię się na potwora wybałuszonymi oczyma i otwartymi ustami. Jedyny ruchu jaki wykonuje Hubert to rytmiczne drżenie nóg.....>
_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche

Sesja: "PasoĹźyt" - Hubert Proudfoot

[kain]

<Czekam czy ktoś coś zdziała, jeśli jednak nie >
- Odsunąć się - krzyczę i chwytam topór idealnie, tak by nim rzucić
< Celuję w pysk potwora, najlepiej w okolice ślepi, rzucam mocno wkładając całą swoja siłe. Jeżeli i to potwora nie powstrzyma, rozpędzam się, unikam szponów i mordy paskudy i tnę go bo brzuchu....>
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain

Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste

[Blackswordsman]

-On powiedział że chce nas zjeść...
<odsuwam się lekko na bok i mamrocze czytając to co zapisuje:>
-I wte.. dy taj...emni..czy stw..ór z kopa..lni runął na nas ca..łym swym impe..tem. Krew..zmro..ziła..nasze.. cia..ła aż ciarki..prze..bie..gły mi po ple..cach..
_________________
Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus

[Xsary]

Gotthard porozmawiał z potworem, niewiele pomogło, ponieważ potwór przyszykował się do ataku i po chwili zaczął szarżować.
Gotthard, prĂłbowałeś rzucić czar, nic z tego – strasznie zakręciło Ci się w głowie i, gdyby nie pomoc Alberta, z pewnością upadłbyś.

Kain wybiegł przed Was i to był błąd. Rzucił toporem – nie trafił, ciął potwora, ale atak niewiele zdziałał, potwĂłr uderzył go łbem w klatę, sam Kain wypieprzył się na plecy i leĹźy.

Następną przeszkodą dla monstrum był Kazdin. Tutaj krasnoludzka zdała egzamin. Uderzyłeś go potężnym pierdolnięciem w czachę. Potwór padł.
Kazdin właśnie miał dobijać, to demonicznopodobne, plugastwo gdy one podniosło łeb i powaliło krasnoluda tak jak Kaina – uderzeniem w klatkę piersiową. Skutek identyczny jak w przypadku Kaina.

Potwór począł szarżować na Kaina, który był przyszykowany do odebrania ataku.

Tym razem gadzina skoczyła na Ciebie, uderzyłeś ją mocno mieczem w mordę, potwór zalazł się krwią i upadł na ziemie, Ty również. Leżysz pod nim i nie masz broni w ręku.

Potwór będzie rzucał Ci się do gardła, jest rozwścieczony...

Kazdin wstał i jest gotów do walki.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wrĂłg? - Frank albo Fred

[kain]

< Szukam ręką miecza...gdy w końcu go znajdę wbijam mu w okolicy gardla, ryja czy w co tam trafię i przekręcam stal w bok tak by utrzymać bydlę i jego zęby od siebie >
- Khazdin....wal go - krzyczę.....
< Cały czas staram się spod niego wydostać....nogami powłoczając do tyłu >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain

Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste

[polak9917]

<Widząc dramatyczną sytuację towarzysza, zaciskam palce na sztylecie i rzucam się na plecy potwora dźgając go i krzycząc:>
- Za Proudfootów! Zdychaj brzydalu, a masz! a masz! Ty cuchnąca gębo! Gryź się w rzyć, a nie mi kolegę nadgryzasz!!
_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche

Sesja: "PasoĹźyt" - Hubert Proudfoot

[Gariel]

Widząc nadarzającą się okazję doskakuję do potwora i tnę go najmocniej jak potrafię.
_________________
The Emperor is weak, Undead shall rise...

#Sesja Sylvania - Otto Welmann, akolita

[Cranmer]

<doskakuje do bestii i uderzam z całej siły w kręgosłup, przynajmniej w miejsce gdzie powinien on być, następnie zwalam ją z Kaina i dla pewności uderzam ponownie, tym razem w czaszkę.>
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera

[Ariena]

<Przyglądam się walce.Pomagam zdjąć potwora z Kaina.Gdy już się z tym uporamy zwracam się do starca.>

-Może i wiele przeszedłeś,ale by nauczyć się choć podstaw takiego języka lub go chociaż słyszeć i rozumieć trzeba mieć kontakty z chaosem...
_________________
Poeta to ktoś, kto pragnie w jasny dzień pokazać światło księżyca

[Blackswordsman]

<Sięgam po manierke i pociągam dużego łyka. Znowu trzęsą mi się rece. Skupiam się na tym uczuciu. Wsłuchuje się w nie. Odganiam z umysłu wszystkie zewnętrzne doznania. Na słowa kobiety nic nie odpowiadam. Zupełnie jakby do mnie nie dotarły. Staram sięodzyskać wewnętrzną równowage. Nienaturalne zmęczenie co za wrzód...>
_________________
Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus

[Xsary]

Bydle jest ciężkie. Cholernie ciężkie. To znacznie spowalnia ruchy Kaina, pozatym bestia cały czas prĂłbowała dostać się do głowy nieszczęsnego wojownika. W momencie, w ktĂłrym Kain chwycił za swe ostrze bestia lekko ugryzła go w gardło. Tryska krew... Nienajlepiej to wygląda, ale na prognozy i opinie przyjdzie czas. Po tryśnięciu krwi potwĂłr jakby ustąpił. Ten moment wykorzystał Kain – dĹşgnął potwora w mordę, a miecz... Po prostu ześlizgnął się powodując jedynie ciętą, krwistą ranę.

Pomimo tego potwór na chwilę ustąpił, próbował wstać i w tym momencie pojawił się Kazdin. Przyjebał potworowi, który powoli odwracał się w jego stronę. Cios powędrował w tors maszkary. Coś chrupnęło, coś gruchnęło i potwór zrobił parę kroków w tył.

Hubert przebiegł obok Kaina, który próbuje wstać i ociera krew z twarzy. Potwór obrucił się do szarżującego niziołka i złapał go...

Potwór bezlitośnie począł trząść niziołkiem. Hubert czuje ogromny ból. Wiele zębów właśnie wpiły Ci się w ciało. Najbliżej tej sytuacji był Kazdin. Uderzył mocno po nogach potwora, bardzo mocno. Potwór upadł na ziemię.

Do Kazdina dołączył Kain. Krasnolud i człowiek zakończyli Ĺźywot tego potwora posyłając mu wiele ciosĂłw oraz ten najwaĹźniejszy – w głowę. Sam Hubert jest dosłownie dziurawy... Szybko traci krew, cały rĂłwnieĹź się trzęsie.

Gotthard dochodzi do siebie...
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wrĂłg? - Frank albo Fred

[Cranmer]

- Medyk!! Zszywaj mi tego niziołka. Kobieta i jej 'posługacz' ci pomogą. <rozglądam sie po korytarzu, nasłuchuje czy ktoś, lub coś, nie nadchodzi.>
- Pójdę na krótkie rozeznanie, niech ktoś sprawdzi nasze tyły, kto wie czy nie ma tu jakiś tajnych korytarzy... aha nasz kronikarz może zobaczyć co to za bestia, jak wrócę chce usłyszeć jakieś konkretne informacje.
<zostawiam przy towarzyszach zbędny ekwipunek, zabieram tylko broń i pochodnię i sprawdzam ten 'zalany korytarz'.>
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera