Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Imperium - Middenland i Nordland
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25  Nast阷ny
 
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Vae Victis
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
Cranmer
Graf
Graf


Do潮czy: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk眃: z nienacka :D

PostWys砤ny: Sob Sie 30, 2008 13:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< Podczas w臋dr贸wki do Mosi臋偶nej Twierdzy zajmuj臋 si臋 medytacj膮 i prac膮 nad zakl臋ciami - specjalnie na okazj臋 pojedynku z Vendomem i w ostatecznosci na wojn臋 z renegatami Konkordatu i ca艂膮 t膮 zawszon膮 Lig膮. Prosze tak偶e Zir'a aby znalaz艂 troch臋 czasu na rozmow臋, mam do niego kilka wa偶nych pyta艅. >
_________________
#Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Sob Sie 30, 2008 13:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozmawiam z Volkerem. Czy to w trasie, czy w trakcie postoju.
- S艂ucham patriarcho... Nied艂ugo, je艣li nasz plan si臋 powiedzie, zjednoczymy Imperium...
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Sob Sie 30, 2008 18:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< Jak ju偶 wkrocz臋 do lasu obrzucam si臋 seri膮 wszelkich zakl臋膰 ochronnych i wzmacniaj膮cych... Nakazuje mojej armii zabija膰 ka偶dego elfa jakiego spotkaj膮, pl膮drowa膰... Ja sam nie w艂膮czam si臋 do walki, je偶eli ju偶 to poszukuj臋 Delvona, a tak to wskrzeszam poleg艂ych >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Sob Sie 30, 2008 22:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

VALTHARYS

Ze swoj膮 znacznie poszerzon膮 po Middenheim armi膮, wkroczy艂e艣 do Lasu Laurelorn i zacz膮艂e艣 sw贸j atak.

Liga wie o twoich czynach i pr贸bowa艂a wezwa膰 na pomoc si艂y z Westlandu, jednak偶e s膮 one zbyt sk膮pe a zagro偶enie ze strony Morza Szpon贸w nadal istnieje. Pozosta艂e wojska Ligi s膮 zaj臋te Czarn膮 Twierdz膮 Chaosu.

Oznacza to 偶e jeste艣 bezkarny, a tw贸j jedyny wr贸g to Asrai. Mimo twojego ataku, wydaj膮 si臋 by膰 pewni siebie. Wykorzystuj膮 teren i wci膮gaj膮 twoje wojska w mordercze zasadzki, samemu pozostaj膮c nienaruszonymi. Zadaj膮 ci du偶e straty bezpowrotne, ale rozmiar twojej armii sprawia, 偶e masz troch臋 czasu zanim ci si臋 wyczerpie.

Daes w ko艅cu zlokalizowa艂 wrogi ob贸z uchod藕c贸w. S膮 tam elfie kobiety, dzieci, "starcy", chorzy oraz ranni. Przed tym obozem Delvon i jego Asrai zapewne stawi膮 ci czo艂o w ostatniej bitwie.

VOLKER/ZIR

Po ustalaniu plan贸w w trakcie marszu, dotarli艣cie do Mosi臋偶nej Fortecy gdzie czeka艂 ju偶 na was poka藕ny garnizon z Ksi臋stwa Stir.

W tym czasie dosz艂y was wie艣ci o bliskiej bitwie Valtharysa z Delvonem, za艣 pozosta艂e si艂y Ligi zdoby艂y Czarn膮 Twierdz臋. Niestety, z tego co wiadomo, Vardek Crom uciek艂 na P贸艂nocne Pustkowia Chaosu za pomoc膮 portalu stworzonego przez Goro Kasahara.

Obecnie wojska Ligi s膮 zaanga偶owane w oczyszczanie Twierdzy z oznak Chaosu, ale zgodzi艂y si臋 na pokojowe spotkanie kt贸re odby膰 si臋 ma na ich ziemiach - co pewnie oznacza Nordland lub Westland.

VENDOM

Po krwawo okupionym zwyci臋stwie w Czarnej Twierdzy, ucieczce Goro i Croma oraz 艣mierci Zygfryda, zaj臋li艣cie si臋 mozolnym oczyszczaniem tego miejsca z oznak Chaosu.

Asrai s膮 w zasadzie ju偶 pokonani.

Teraz pozostaje okre艣li膰 miejsce spotkania z wodzami po艂udnia... i zobaczy膰, do czego to doprowadzi.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Nie Sie 31, 2008 00:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stacjonuj臋 pod Mosi臋偶n膮 Twierdz膮. Wysy艂am go艅ca do Ligi, 偶e jestem ju偶 got贸w si臋 spotka膰 si臋 z Vendomem i jego oficerami. Czekam, a偶 wyjd膮 z g贸r, a za miejsce spotkania proponuj臋 m贸j ob贸z pod Mosi臋偶n膮 Twierdz膮. Gwarantuj臋 im nietykalno艣膰 podczas narady jak i w drodze. Nie zamierzam wyst臋powa膰 na razie w roli agresora. Zaznaczam, 偶e nie mam weso艂ych wie艣ci, z kt贸rymi zmierzy膰 si臋 musi ca艂e Imperium.
Przed wyruszeniem jednak posy艂am list do Ismeny. Ma wyda膰 odpowiednie rozkazy, by wszystkie ziemie b臋d膮ce pod kontrol膮 Stiru zacz臋艂y zbiera膰 偶ywno艣膰. Pozyskiwaniem pomocy z zewn膮trz zajm臋 si臋 p贸藕niej. Pisz臋 tak偶e jestem zdr贸w i nied艂ugo powr贸c臋 do domu. Dopisuj臋 tak偶e, 偶e nied艂ugo nastan膮 z艂e czasy.
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Nie Sie 31, 2008 00:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nim podejm臋 dzia艂anie zasiadam w ustrojnym miejscu i pisz臋 list.

„Do Patriarchy Volkera i Adriana von Zira

Witajcie panowie, chcia艂em was poinformowa膰 o miejscu spotkania oraz warunkach na jakich maj膮 odby膰 si臋 nasze rozmowy.
Proponuj臋 by艣my si臋 spotkali pod Czarn膮 Twierdz膮. Chcia艂em si臋 spotka膰 z Wami w Marienburgu, lecz widz臋, i偶 zale偶y Wam na czasie.
Miejcie na uwadze, panowie, i偶, je艣li si臋 zgodzicie na to miejsce, wkraczacie na teren kontrolowany przez Lig臋. Je艣li dopu艣cicie si臋 ataku na cz艂onk贸w Ligi zaatakujecie r贸wnie偶 m膮 osob臋, a to si臋 r贸wnowa偶y z wypowiedzeniem wojny.
Aby mie膰 pewno艣膰, 偶e nasze rozmowy b臋d膮 odbywa艂y si臋 w spos贸b kulturalny i spokojny chc臋 waszego zapewnienia o tym, i偶 nie b臋dziecie chcieli wp艂yn膮膰 na me 偶ycie przed i po spotkaniu. Jako Feldmarsza艂ek Ligi Odnowy Imperium mog臋 was zapewni膰, i偶 Liga nie wypowie wojny 偶adnemu z by艂ych Imperialnych obywateli, dlatego apeluj臋 o zachowanie kultury na tym偶e spotkaniu.

Wol臋 si臋 spotka膰 na terenach Ligi z obawy na me bezpiecze艅stwo. Wiem, 偶e Patriarcha Volker pragnie mej 艣mierci.

Z g贸ry zaznaczam, i偶 wszelakie pojedynki zostan膮 przeze mnie odrzucone. Okaza艂bym si臋 tch贸rzem i nie rozs膮dnym cz艂owiekiem ryzykuj膮c swoje 偶ycie w idiotycznym akcie impulsu kt贸rego艣 z was, poniewa偶 ja reprezentuj臋 Lig臋, kt贸rej zadaniem jest zapewnienie godnego 偶ycia ka偶demu z jej cz艂onk贸w.

Prosz臋 o szybk膮 odpowied藕 i do zobaczenia.

Z Imperialnym pozdrowieniem, Feldmarsza艂ek Vendom Tarsatir”


Oby to ostudzi艂o ich barbarzy艅skie 偶膮dze. W zasadzie wiem o czym chc膮 ze mn膮 rozmawia膰. To spotkanie tylko zmarnuje m贸j czas, lecz niech Patriarcha Ognia poka偶e swoje dzikie zachowanie i wyzwie mnie na pojedynek. Udowodni tym samym, 偶e bli偶ej mu do nierozwa偶nego cz艂owieka i przeciwnika przysz艂ego Imperium, ni偶 tego za kogo si臋 podaje.

Ka偶臋 nie przerywa膰 prac. Twierdza ma by膰 stale oczyszczana. Du偶e k艂臋bowiska magii Dhar unicestwiam osobi艣cie w towarzystwie Anona.
Wyznaczam jednak namiot, w kt贸rym odb臋dzie si臋 spotkanie. Ma by膰 przygotowanie w nim jad艂o oraz napitek. Do tego stra偶 oraz s艂u偶膮cy.

Posy艂am go艅ca z listem.
Stan膮艂em w miejscu gdzie b臋d臋 sam. Zbieram my艣li i analizuje je w mojej g艂owie. Przywo艂uj臋 do siebie paru cz艂onk贸w Hammerfist. Nakazuj臋 im jak najszybsze przygotowanie paru kamerton贸w oraz kamieni ksi臋偶ycowych. Ufam, i偶 posiadaj膮 takie rzeczy na stanie. 脫w kruszce winny by膰 nieoszlifowane, nienaruszone przez jak膮kolwiek magi臋.

Kolejnym krokiem jest przygotowanie drzewca, kt贸ry b臋dzie podstaw膮 tego artefaktu. Nakazuj臋 paru wolnym ludziom uda膰 si臋 do lasu i 艣ci膮膰 m艂ody d膮b. To pot臋偶ne i mocne drzewo maj膮 dostarczy膰 do utalentowanego cie艣li, kt贸ry, z samego 艣rodka drzewa, wyciosa pi臋knie zdobion膮 lask臋. Drzewiec musi by膰 niesamowicie g艂adki, najlepiej gdyby cie艣la na艂o偶y艂 na niego odrobin臋 偶ywicy, kt贸ra nada blask lasce. Lo偶a, w kt贸rej b臋dzie znajdowa艂 si臋 drogi kamie艅, powinna by膰 wyciosana na kszta艂t korony. Po tych czynno艣ciach cie艣la winien hartowa膰 drzewo by to nabra艂o odpowiedniej twardo艣ci. Tak przygotowany drzewiec niechaj cie艣la przeka偶e nast臋pnemu rzemie艣lnikowi, kt贸ry dobierze odpowiedni kamie艅.

Rzemie艣lnik ten, powinien wybra膰 najszlachetniejszy kamie艅 jaki posiada na stanie. Na jego umy艣le powinna 艣wita膰 informacja, i偶 dobiera jeden z najwa偶niejszych element贸w tego, w przysz艂o艣ci, magicznego przedmiotu. Drogi klejnot koniecznie musi by膰 oszlifowany. Jego zaostrzony czubek niechaj po艂yskuje w 艣wietle s艂onecznego poranka, a zadziwiaj膮co g艂adkie 艣ciany powinny by膰 艣liskie. Kiedy kamie艅 zostanie dobrany i odpowiednio przygotowany, specjalista przymocuje kamie艅 w 艣rodku lo偶y. Bardzo starannie. B臋dzie powtarza艂 t膮 czynno艣膰 dop贸ki nie b臋dzie w pe艂ni usatysfakcjonowany. Kiedy te czynno艣ci dobiegn膮 ko艅ca, rzemie艣lnik przeka偶e lask臋 kowalowi, kt贸ry w swoim fachu jest mistrzem.

Kowal zadba o to by strategiczne elementy laski by艂y okute najlepszym stopem 偶elaza. Koniec laski musi posiada膰 ci臋偶k膮 ko艅c贸wk臋, a co jaki艣 czas na samym drzewcu maj膮 wyst臋powa膰 偶elazne paski pomalowane na niebiesko. Lo偶a ma zosta膰 okuta 偶elazem, lecz musi by膰 w pewnej odleg艂o艣ci od ostatniego 偶elaznego paska.

Tak przygotowany, i oczyszczony z brudu, przedmiot ma trafi膰 w moje r臋ce. W ten czas przywo艂uj臋 Anona Gala i paru mag贸w, informuj臋 ich, i偶 b臋d臋 odprawia艂 rytua艂, dzi臋ki kt贸remu b臋d臋 m贸g艂 broni膰 si臋 przed nieprzyjaci贸艂mi Ligi oraz przysz艂ego Imperium. Chcia艂bym by obserwowali moje poczynania.

Ka偶dej nocy wpatruj臋 si臋 w gwiazdy, chc臋 przewidzie膰 kiedy nadejdzie burza.

Gdy burza odwiedzi te ziemie przywo艂uj臋 mag贸w oraz samego Gala.

- Witajcie bracia! – Rzek艂em do nich. – Mam nadziej臋, 偶e ubrali艣cie si臋 ciep艂o bowiem zanosi si臋 na deszcz. Zapewne zachodzicie w g艂ow臋 dlaczego pragn臋 by艣cie obserwowali przebieg rytua艂u... Mam w tym tylko jeden cel. Chc臋 wam pokaza膰, i偶 mag winien walczy膰 umagicznion膮 broni膮, kt贸r膮 stworzy艂 sam! A teraz do pracy...

Odwracam si臋 do wcze艣niej przygotowanego sto艂u, na kt贸rym znajduje si臋 laska, wiadro czystej, g贸rskiej wody, par臋 ma艂ych, srebrnych m艂oteczk贸w, kropid艂o, kamienie ksi臋偶ycowe, kamertony oraz mo藕dzierz wraz z miseczk膮.

Me d艂ugie, za 艂opatki, bia艂e w艂osy spi膮艂em do ty艂u by nie przeszkadza艂y mi w tej pracy, ci臋偶k膮 tog臋 odrzuci艂em, pozosta艂em w swoich zwiewnych szatach. W momencie gdy us艂ysz臋 pierwsze uderzenie pioruna chwytam za mo藕dzierz i miseczk臋. Do miski wrzucam pierwszy kamie艅 ksi臋偶ycowy, a mo藕dzierzem zaczynam go zamienia膰 w proch. Wk艂adam w to ca艂膮 sw膮 si艂臋, serce, zaanga偶owanie oraz my艣li. Nie liczy si臋 teraz wojna, b贸l, cierpienie, zdrady w Konkordacie... Liczy si臋 to co tu i teraz. Kiedy pierwszy kamie艅 zamieni si臋 w proch czyni臋 z pozosta艂ymi to samo.

Do wiadra z czyst膮 wod膮 wrzucam proszek oraz kamertony. W tym samym momencie odmawiam odpowiednie regu艂ki. Woda powinna za艣wieci膰 seledynowym blaskiem... Kiedy tak si臋 stanie si臋gam po kropid艂o i nape艂niam go magiczn膮 wod膮. Czuj臋 jak wiatr Azyr wype艂nia me cia艂o...

- Ego vindicavi baculi livus! Ego vindicavi baculi livus! – Krzycz臋 kropi膮c kropid艂em lask臋.

Wszyscy zebrani magowie powinni odczu膰 teraz, i偶 magia nap艂ywa do tego miejsca. Ja sam jestem pogr膮偶ony w g艂臋bokim transie, co chwila splatam magi臋 by mie膰 pewno艣膰, i偶 rytua艂 zako艅czy si臋 powodzeniem.

Drogi kamie艅 powinien za艣wieci膰 niebieskim blaskiem, kt贸ry delikatnie o艣wietla teren.

Nadszed艂 czas by nada膰 temu artefaktowi w艂a艣ciwo艣ci defensywnych. Rzucam czar „rozproszenie magii” trzy razy na ten przedmiot u偶ywaj膮c srebrnych m艂oteczk贸w. Czuj臋 op贸r jaki stawia wiatr Azyr... To dobrze, to dobrze... Opracowany przeze mnie rytua艂 wymaga wielu si艂, lecz warto.

Po zako艅czeniu rytua艂u padam na kolana ci臋偶ko dysz膮c. Dwie godziny katorgi... Powoli dochodz臋 do siebie patrz膮c na swe dzie艂o...

Pora doprowadzi膰 si臋 do porz膮dku i wyczekiwa膰 na go艣ci.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Nie Sie 31, 2008 21:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< Nakierowuj臋 moj膮 ca艂膮 armi臋 poza 500 o偶ywie艅c贸w na ob贸z - oni maj膮 zaatakowa膰 od boku...
Daes idzie ze mn膮.
Rozkaz jest prosty: NIE BRA膯 JE艃C脫W. ZABI膯 WSZYSTKO I WSZYSTKICH.
Gdy dojdzie do walki, pierw wskrzeszam poleg艂ych i "nasy艂am" ich na ich braci, siostry, matki ... Szukam wzrokiem Delvona.... >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Cranmer
Graf
Graf


Do潮czy: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk眃: z nienacka :D

PostWys砤ny: Pon Wrz 01, 2008 00:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< Raczej nie opuszczam swojej komnaty i na przemian medytuj臋 i notuj臋 co艣 na pergaminach. Wyznaczeni dow贸dcy i sier偶anci maj膮 mnie informowa膰 o ewentualnych problemach armii Konkordatu, a w艂a艣ciwie to cienia tego co by艂o kiedy艣 armi膮.

Czekam na ustalenia miejsca i czasu spotkania z Vendomem, a tak偶e na odpowied藕 Zira w pewnej wa偶nej sprawie. >
_________________
#Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Pon Wrz 01, 2008 00:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

VENDOM

Pr贸ba oczyszczenia Czarnej Twierdzy z Chaosu okaza艂a si臋 kompletnym fiaskiem. To miejsce zosta艂o stworzone z esencji Dhar i Eteru. Nie da si臋 go oczy艣ci膰, a obecnie nie macie 艣rodk贸w na jego zniszczenie. Po tym, jak jeden mag 艢wiat艂a i jeden mag Niebios oszaleli oraz sze艣ciu 偶o艂nierzy zmutowa艂o si臋 (i po ich egzekucji), opu艣cili艣cie Twierdz臋 i zablokowali艣cie j膮, obozuj膮c poza jej murami.

Wybyli艣cie z G贸r 艢rodkowych z powrotem na ziemie Nordlandu, a w ko艅cu Westlandu i Marienburga.

Ledwo rozdysponowa艂e艣 wojska, kiedy otrzyma艂e艣 pomy艣lne raporty. Mimo neutralno艣ci ludu z Ostermarku, Ostlandu i Hochlandu s膮 jakie艣 dobre wie艣ci. Mi臋dzy innymi: si艂y morskie Chaosu pr贸bowa艂y opanowa膰 ponownie Morze Chaosu, Morze Krakena, Morze 艢rodkowe i Wielki Ocean Zachodni (zwany Wielkim Morzem). Wsz臋dzie zostali odparci, okrojeni w liczbie i zmuszeni do przebywania na Morzu Szpon贸w. Floty Kislevu i Albionu ju偶 si臋 po艂膮czy艂y i zamierzaj膮 wyda膰 wrogom bitw臋 o ten akwen. Chc膮 wsparcia od floty Westlandu... a flota Westlandu nie posiada dostatecznej liczby oficer贸w i 偶o艂nierzy okr臋towych. Kto艣 z l膮du b臋dzie musia艂 i艣膰 na t膮 bitw臋. Od tego zale偶y przysz艂o艣膰 Starego 艢wiata i kl臋ska Chaosu.

Szkolenie armii Westlandu i wywiadu Ligi idzie pomy艣lnie. Mimo nadwyr臋偶enia dziewiczego w zasadzie skarbca Ligi przez twoje stworzenie laski Azyr, nie narzekacie na brak pieni臋dzy. Handel w Marienburgu o偶ywa z Bretonni膮, Estali膮 i Tile膮. Otwierane s膮 szlaki handlowe do Cesarstwa Po艂udnia, Arabii i pa艅stwa Asur贸w. Je艣li uda si臋 odzyska膰 Morze Szpon贸w, to wznowiony zostanie handel z Kislevem i Albionem.

Przybyli go艣cie. Adrian von Zir, Ksi膮偶臋 Stir, oraz Volker von Schaffer, Patriarcha Kolegium Ognia, wraz z niewielk膮 艣wit膮 i obstaw膮. Chc膮 rozm贸w z w艂adzami Ligi, zgodnie z umow膮, w Marienburgu.

VOLKER/ZIR

W drodze do Czarnej Twierdzy, dotar艂 do was list od Vendoma Tarsatira, nakazuj膮cy wam stawi膰 si臋 pokojowo w Marienburgu. Tak te偶 uczynili艣cie i dotarli艣cie na miejsce po pewnym czasie. Liga, mimo i偶 m艂odym jest tworem, zaczyna szybko stawa膰 na nogi i rozwija膰 si臋. Wci膮偶 jednak偶e ma problem w postaci Chaosyt贸w na Morzu Szpon贸w, jednak偶e to kwestia kilku dni kiedy zostanie on rozwi膮zany ostatecznie.

VALTHARYS

Si艂y kt贸re zostawi艂e艣 z ty艂u szybko zagin臋艂y bez wie艣ci w partyzantce elf贸w. Ty za艣 wpad艂e艣 w doskona艂膮 zasadzk臋. Ostrzelany ze wszystkich stron, wp臋dzony w pu艂apki, szczuty zwierz臋tami, mitycznymi bestiami oraz magi膮, straci艂e艣 kontrol臋 nad swoj膮 armi膮. Daes ledwo broni siebie i ciebie przed hordami pomocnik贸w elfich.

Twoja armia jest dziesi膮tkowana w tej chwili, bez szans na konkretny op贸r. Wyczuwasz, 偶e Delvon dowodzi tym atakiem, ale czeka a偶 b臋dzie mia艂 pewno艣膰 co do losu twoich si艂. Rakan bezg艂o艣nie przeklina twoj膮 g艂upot臋 偶e wlaz艂e艣 im prosto w sid艂a, i swoj膮 - 偶e temu nie zapobieg艂.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Pon Wrz 01, 2008 01:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Oczy szeroko otwarte - m贸wi臋 do Wuert id膮c korytarzami siedziby Ligi.

Kieruj臋 si臋 tam, gdzie ma si臋 odby膰 'narada'. Gdy wchodz臋 do sali, moi ochroniarze bez rozkazu zajmuj膮 miejsce przy drzwiach. Natomiast ja wchodz臋 na 艣rodek sali i patrz臋 po zebranych. Zanim si臋 odezw臋 analizuj臋 kto jest obecny. W ko艅cu m贸j wzrok spoczywa na Vendomie. R臋ce trzymam schowane pod p艂aszczem.

- Witajcie zebrani. Nie widz臋 tu Devlona. Szkoda, gdy偶 chcia艂bym i z nim porozmawia膰. - u艣miecham si臋 ponuro - Zdrada! To s艂owo wype艂nia ka偶d膮 moj膮 my艣l zwi膮zan膮 z wasz膮 Lig膮. Zar贸wno ja, jak i Volker... jak i 艣wi臋ty Malek - imi臋 bohatera wymawiam dobitnie i patrz臋 w oczy Kriegera - poczuli艣my si臋 zdradzeni, gdy us艂yszeli艣my jakimi epitetami okre艣lacie nasze osoby.

Zaczynam przechadza膰 si臋 po sali.

- Sojusznicy nieumar艂ych! - wypowiadam te s艂owa g艂o艣no i czekam a偶 przebrzmi膮 echem - Oskar偶acie r贸d Zir贸w o bratanie si臋 z umarlakami! Podczas gdy ten sam r贸d zmi贸t艂 z powierzchni ziemi ostatni膮 ostoj臋 Lahmii w Sylvanii. Ten sam r贸d kt贸ry pobi艂 w bitwie Leopolda von Mecklenberga, prawdziwego sojusznika wampir贸w. Wy o艣mielacie si臋 nazywa膰 mnie zdrajc膮!

Zatrzymuj臋 si臋 zbieraj膮c my艣li, po czym id臋 dalej.

- Nie ukrywam 偶e w bitwie o Middenheim skorzysta艂em z pomocy lisza i jego armii. Nie mo偶na tego jednak nazwa膰 sojuszem. Dzia艂ali艣my na okre艣lonych warunkach. 呕adne cia艂o imperialnego 偶o艂nierza nie zosta艂o zbezczeszczone... i do takiej wsp贸艂pracy si臋 przyznaj臋.

Zatrzymuj臋 si臋 i odwracam si臋 do Vendoma, a w moje oczy iskrz膮 od wspomnie艅.

- TRZEBA BY艁O TAM BY膯! Trzeba by艂o stan膮膰 z nami w pierwszym szeregu, gdy podejmowali艣my beznadziejne pr贸by uratowania Imperium. Gdy walczyli艣my o ka偶d膮 pi臋d藕 mur贸w i o ka偶dy krok na ulicy. Trzeba by艂o obserwowa膰 jak wasi 偶o艂nierze umieraj膮 pod butami demon贸w, o istnieniu kt贸rych nawet nie wiecie. Tam umierali nasi ludzie! Imperialni obywatele! Walczyli o przysz艂o艣膰 tego kraju, a wy ich nazwali艣cie zdrajcami. Trzeba by艂o widzie膰 ich miny, gdy nagle bracia miecza rzucali si臋 na siebie pod wp艂ywem podszept贸w Slaneesha. Trzeba by艂o by膰 na placu, kt贸ry sp艂ywa艂 krwi膮 gdy pr贸bowali艣my stawa膰 pola wys艂annikom Khornea. Nawet nie wyobra偶acie sobie jak upada morale gdy towarzysz obok Ciebie pokrywa si臋 wrzodami, a jego oczy i nozdrza ropiej膮 pod wp艂ywem przekle艅stwa Nurglea.

Teraz ju偶 m贸wi臋 do ca艂ej sali co rusz utrzymuj膮c kontakt wzrokowy z innymi zebranymi.

- Trzeba by艂o widzie膰 wtedy, jak rol臋 ofiar bitwy przejmuj膮 istoty zrodzone ponownie do 偶ycia. Tak! Wtedy to Valtharys pom贸g艂 nam posy艂aj膮c na rze藕 swoj膮 armi臋, daj膮c ulg臋 艣miertelnikom i daj膮c nam przede wszystkim szans臋 na wygran膮. Ja r贸wnie偶 z ch臋ci膮 bym powita艂 w tej wsp贸艂pracy kogokolwiek s艂u偶膮cego Prawu... - u艣miecham si臋 znowu ponuro - ale tych akurat zabrak艂o. Po Middenheim, umowa mi臋dzy mn膮 i Valtharysem wygas艂a, a on odszed艂.

- W takcie gdy my umierali艣my, wy rozpowszechniali艣cie plotki jakoby jeste艣my zdrajcami. Tak Vendomie... dotar艂y do mnie wie艣ci z moich prowincji... Dzi臋kuj臋 za zbudowanie mi na 艣wiecie wizerunku z艂a uciele艣nionego. Mi... waszemu obro艅cy.

Odwracam si臋 znowu do Vendoma i patrz臋 prosto na niego.

- Nie zamierzam si臋 m艣ci膰. Cho膰 niekt贸rzy z radykalniejszych doradc贸w w艂a艣nie tego ode mnie oczekuj膮. Pozostan臋 wierny naukom Maleka i idei odrodzenia Imperium, kt贸rej by艂em wierny od samego pocz膮tku. Zdaj臋 sobie spraw臋, 偶e ka偶da kolejna ofiara po obu stronach tej barykady os艂abia ca艂y kraj.

- Dlatego pomimo burzliwego wst臋pu, nie przychodz臋 tu w gniewie, lecz z propozycj膮. Wsp贸lna rekonstrukcja Imperium. Niech Liga i Ksi臋stwo Stiru po艂膮cz膮 si艂y. Zamierza艂em odrodzi膰 ten kraj jako jedno艣膰, po wygnaniu Chaosu i teraz ten czas nadszed艂.

- Nie widz臋 tu jednak nikogo kto m贸g艂by unie艣膰 Imperatorsk膮 koron臋. Ja sam te偶 nie jestem 艂asy na tak pot臋偶n膮 w艂adz臋. Wiem co to znaczy martwi膰 si臋 o swoich podw艂adnych w ju偶 i tak pot臋偶nym Ksi臋stwie Stiru. Dlatego wsp贸艂czuj臋 przysz艂emu w艂adcy. Tymczasem stw贸rzmy rad臋 regenck膮, w kt贸rej zasi膮d膮 odpowiedzialne i kompetentne osoby.

- Dodam jeszcze, 偶e m贸j wywiad doni贸s艂 o istnieniu prawowitego spadkobiercy tronu imperialnego. 呕yje w Nipponie. Jest to syn kuzynki Imperatora i w jego 偶y艂ach p艂ynie krew w艂adcy. My艣l臋, 偶e to odpowiedni cz艂owiek na to stanowisko.

Spuszczam g艂ow臋 i pozwalam by po艂y p艂aszcza ods艂oni艂y z艂owieszczo wygl膮daj膮c膮 protez臋. Teraz ju偶 m贸wi臋 cicho.

- Zastan贸wcie si臋 dobrze przed udzieleniem mi odpowiedzi. Od tego co teraz zadecydujecie zale偶膮 losy Imperium. Odm贸wcie, a kraj zn贸w pogr膮偶y si臋 w wojnie. Ma艂o nam by艂o krwi? Aby prze偶y膰 Wielk膮 Zim臋 Ulryka musimy dzia艂a膰 razem i nie pozwoli膰 by zasta艂a naszych 偶o艂nierzy na polu bitwy.
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Pon Wrz 01, 2008 07:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do sali wchodz臋 w towarzystwie Arthura von Kriegera, Anona Gala oraz Michai艂a Entropova. Dodatkowo par臋 stra偶nik贸w. Ubrany jestem w m膮 ci臋偶k膮 tog臋, przy lewym boku mam nowy miecz, a prawej d艂oni dzier偶臋 m贸j niedawny tw贸r - magiczn膮 lask臋.

Puszczam bokiem obelgi, kt贸re zosta艂y wys艂ane w m膮 stron臋. Wiedzia艂em, 偶e panowie b臋d膮 musieli si臋 wy偶ali膰 i tak dalej.

- Ech... - Westchn膮艂em. - Jak sposobem mog艂em by膰 z wami pod Middenheim, kiedy w tym samym czasie z艂ama艂em desant barbarzy艅c贸w? To ci zagadka, prawda?

Powsta艂em.

- Prosz臋 wyra偶a膰 si臋 cho膰 z odrobin膮 szacunku o Lidze - rzek艂em. - Przy艣wiecaj膮 jej te same idea艂y co, by膰 mo偶e, wam. Nie musimy si臋 lubi膰, szanujmy si臋 po prostu. Z ca艂ego serca 偶a艂uje, i偶 nie mog艂em z wami by膰, lecz ja u swego boku nie zdzier偶臋 kogo艣 kto w艂ada plugaw膮 magi膮! Czy to tak trudno zrozumie膰, i偶 jestem wierny dawnym idea艂om?

Robi臋 przerw臋 i bior臋 g艂臋boki oddech. Mimo ogromnego 偶alu w sercu nie daj臋 po sobie pozna膰 tych uczu膰.

- Wiem, i偶 uwa偶acie mnie za zwyk艂ego buntownika, kt贸ry pragnie w艂adzy. Je艣li nie widzieli panowie dokumentu, kt贸ry przygotowa艂em, prosz臋 o zapoznanie si臋 z jego tre艣ci膮. Dodatkowo pytam wprost ludno艣膰 prowincji czy chc膮 nale偶e膰 do Ligi czy nie - powiedzia艂em ze skromnym u艣miechem na twarzy. - To decyzja ludu.

Znalaz艂em si臋 ko艂o swojego miejsca i wyra藕nie posmutnia艂em.

- Devlon nie 偶yje. Moi zwiadowcy donosz膮, i偶 zosta艂 zamordowany przez si艂y Valtharysa - rzek艂em. - Tyle z mojej strony. Przejd藕my do dyplomacji. Pomys艂 o nieagresji bardzo mi si臋 podoba, ka偶da ze stron posiada sojusznik贸w gotowych im pom贸c. O dziedzicu tronu s艂ysza艂em r贸wnie偶 i tak偶e podzielam zdanie, i偶 to on winien zasi膮艣膰 na tronie po wygnaniu Chaosu z tych ziem, wtedy Liga rozpadnie si臋, a ziemie, kt贸re kontrolowa艂a, przejmie pod swe panowanie Imperator.

Sw膮 przemow臋 zako艅czy艂em ponownie skromnym u艣miechem.

- Dodatkowo chcia艂bym om贸wi膰 dwie sprawy - zacz膮艂em i pog艂adzi艂em si臋 po brodzie. - Pierwsz膮 spraw膮 jest walka o Morze Szpon贸w, moi sojusznicy oswobodzili pozosta艂e wody od ich panowania. Pragn臋 uda膰 si臋 osobi艣cie na t臋 bitw臋. W tym czasie Ligia b臋dzie 艣ciga膰 Valtharysa i jego poplecznik贸w. On zas艂u偶y艂 na 艣mier膰. Tyle, prosz臋 o skomentowanie mych s艂贸w i wysuni臋cie wniosk贸w.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pon Wrz 01, 2008 09:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< Skupiam si臋 przez chwil臋 i rozkazuj臋 moim wojskom si臋 troch臋 wycofa膰.
Wraz z Daesem podpalam las, teraz te zielonousze malutkie skurwiele sami przyjd膮. Sprawiam by po偶oga posuwa艂a si臋 w stron臋 obozu.... Niech oni maj膮 wi臋cej do stracenia ni偶 ja
Przygotowuj臋 kontrnatarcie....
Staram sie za pomoc膮 magii, zlokalizowa膰 Delvona. Czas to zako艅czy膰.
Uderzam Kulami Shanga w te elfie postacie co si臋 pojawi膮 na horyzoncie, Daes niech os艂ania moje plecy.
Gdy ju偶 zlokalizuj臋 Delvona, przekazuj臋 Daesowi jego pozycj臋 i wraz nim za pomoc膮 przeskoku udaj臋 si臋 tam >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste


Ostatnio zmieniony przez kain dnia Pon Wrz 01, 2008 12:13, w ca硂禼i zmieniany 1 raz
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Cranmer
Graf
Graf


Do潮czy: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk眃: z nienacka :D

PostWys砤ny: Pon Wrz 01, 2008 10:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< Do sali wchodz臋 powoli, wspieraj膮c si臋 na kosturze, w towarzystwie dw贸ch adiutant贸w, zajmuj膮 oni miejsce przy drzwiach. Siadam na swoim miejscu i po wys艂uchaniu s艂贸w Zir'a i paplania Vendoma odzywam si臋 tymi s艂owami:>

- Szybko zmieniasz tematy mo艣ci Vendomie, wydaje mi si臋, 偶e ta twoja 'Liga' ma jednak co艣 na sumieniu. Co powiesz na masakr臋 mag贸w bitewnych dokonan膮 r臋kami elf贸w, twoich sojusznik贸w? Nawet nie wiesz ile to przynios艂o to szkody Konkordatowi, kt贸rego jako mag jeste艣 integraln膮 cz臋艣ci膮 i Twoim obowi膮zkiem jest zadbanie o jego przetrwanie.

<Obserwuj臋 Vendoma i Anona ciekawe co powiedz膮 na to... bior臋 g艂臋boki wdech po czym kontynuuj臋>

- Po艣wi臋cenie i bohaterska 艣mier膰 Balthasara Gelta postawi艂y nas w trudnej sytuacji, dlatego czasowo przyj膮艂em tytu艂 Wielkiego Patriarchy. Zapewne macie do tego pewne zastrze偶enia, ale tak maja si臋 sprawy na wojnie. <robi臋 kr贸tk膮 pauz臋 > Na mocy moich obecnych praw wzywam wi臋c ciebie Vendomie Tarsatir i ciebie Anonie Galu do powrotu na 艂ono Konkordatu. Skoro jeste艣cie tak bardzo prawi to pami臋tajcie, 偶e w Imperium tylko kolegia magii maja prawo do szkolenia nowych mag贸w.

<wzdycham teatralnie>

- Tylko nie zas艂aniajcie si臋 interesami Ligii bo to jest odrobin臋 艣mieszne, dobrze si臋 zastan贸wcie komu w pierwszej linii jeste艣cie zobowi膮zani s艂u偶y膰 - przysi臋gi nie wygasaj膮 i trzeba egzekwowa膰 ich wykonanie.

< ' deklaruj膮 si臋 jako prawi i sprawiedliwi, a rz膮dy zacz臋li od zdrady... upadn膮 je艣li nie naprawia b艂臋du' >

- Na zako艅czenie dodam, 偶e widzia艂em ten dokument Ligi, i jak na razie s膮 to dla mnie pi臋kne s艂owa w ustach buntownik贸w.
_________________
#Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Pon Wrz 01, 2008 12:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Widz臋, 偶e pan Volker dalej prowadzi polityk臋 obra偶ania i poni偶ana... Nic dziwnego - powiedzia艂em. - W sprawie mag贸w bitewnych. Pos艂a艂em im list, w odpowiedzi otrzyma艂em tylko strz臋pki papieru. Uzna艂em to jako pogard臋 Ligi i jej praw. Wtargn臋li na teren Ligi i zostali wyeliminowani z inicjatywy elf贸w, kt贸rzy zostali teraz zabici za spraw膮 waszego by艂ego sojusznika nekromanty.

U艣miecham si臋. Widz臋, 偶e Volker broni si臋 jak mo偶e. Niczym dziecko, kt贸re pr贸buje zdoby膰 艂ako膰 od swej matki...

- Ciesz臋 si臋, 偶e wspomnia艂 pan o Kokordacie, Patriarcho - zacz膮艂em powa偶nym g艂osem. - Po tym spotkaniu skieruj臋 pozew do Konkordatu o odwo艂anie obecnego Wielkiego Patriarchy i wybranie nowego, kt贸ry w 偶aden spos贸b nie brata艂 si臋 z si艂ami Chaosu oraz u偶ytkownikami magii czarnoksi臋skiej.

Urywam teraz spowa偶nia艂em.

- My艣la艂em, 偶e jest pan doros艂ym cz艂owiekiem - rzek艂em. - Traktuj臋 pana powa偶nie, pa艅skie czyny r贸wnie偶. My艣la艂em, i偶 m贸j sprzeciw wobec tych uczynk贸w r贸wnie偶 zostanie potraktowany powa偶nie. Nie chc臋 teraz o tym rozmawia膰. W imieniu mojego Kolegium jak i przedstawicieli innych mi przyjaznych nie uznaj臋 pana zwierzchnictwa. T臋 spraw臋 rozstrzygnie s膮d kolegialny. Nie mam czasu na wys艂uchiwanie gr贸藕b, oskar偶e艅 i zniewag w czasie kiedy mo偶emy, wsp贸lnymy si艂ami, obali膰 Chaos, kt贸ry pali nasze ziemie. Proponuj臋 by zabra艂 g艂os Anon Gal oraz pan Kirieger.

Spogl膮dam na Patriarche Volkera przewracaj膮c oczami. Co on sobie my艣li? Ma pozycje oraz ludzi to mo偶e dyrygowa膰 wszystkim wedle swojej woli? Niedoczekanie...
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Cranmer
Graf
Graf


Do潮czy: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk眃: z nienacka :D

PostWys砤ny: Pon Wrz 01, 2008 13:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< ' Tego si臋 spodziewa艂em... maska sprawiedliwo艣ci a pod ni膮 zwyk艂y prostak o imperialnych zap臋dach.'>

- Z przyjemno艣ci膮 poznam zdanie pozosta艂ych mag贸w w kwestii mojego dowodzenia podczas naszego nast臋pnego spotkania w Altdorfie, poinformuj臋 waszmo艣ci贸w o tym zebraniu aby艣cie mogli przyby膰 i wyrazi膰 swoje opinie.

<wzdycham za偶enowany.>

- Nie wiem kto tu kogo obra偶a, ale powinien pan panie Vendomie pomy艣le膰 o tym co sam m贸wi. Valtharys by艂 naszym sojusznikiem z przymusu i teraz jest moim wrogiem tak samo jak waszym, a elfowie zabili mag贸w za twoim przyzwoleniem i gdzie jest tutaj przyja藕艅 i pokojowe nastawienie Ligii? Ja nie mordowa艂em ludzi kt贸rzy s膮 pod twoimi rozkazami. a o tym co by艂o w tym li艣cie porozmawiamy na spotkaniu w Altdorfie w obecno艣ci Marianne Kessler, kt贸ra szcz臋艣liwie uratowa艂a si臋 od rzezi.

< ogie艅 b艂ysna艂 w moich oczach podnios艂em tak偶e g艂os.>

- Sugerujesz mi bratanie si臋 z si艂ami chaosu? Nazywasz mnie zdrajc膮, tymczasem sam zdradzi艂e艣 Konkordat i przesta艅 pieprzy膰 o idea艂ach bo w Twoich ustach brzmi to co najmniej komicznie. <uspokajam g艂os...> Musisz nauczy膰 si臋 na staro艣膰 czego艣 bardzo wa偶nego, 艣wiat nie jest czarno-bia艂y tylko sk膮pany w szaro艣ci. Musimy szuka膰 drwa do rozpalenia wielkiego ognia by roz艣wietli膰 jego mroki, czasami jednak poza dobrym drewnem trzeba wrzuci膰 troch臋 suchego chrustu i w艂a艣nie tym by艂 sojusz z nekromatn膮.

< ' Ta rozmowa zaczynie powoli wkurza膰,' stukam palcami o blat sto艂u. >
_________________
#Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Vae Victis Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25  Nast阷ny
Strona 23 z 25

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group