Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Anubis Chorąży
Do³±czy³: 23 Mar 2006 Posty: 723
|
Wys³any: Czw Lis 29, 2007 15:13 Temat postu: |
|
|
Powoli wchodze po schodach i bez wahania podchodze do barda.
-Droga na dół jest jedyną możliwą, z tego co widzimy. Nie ma czasu by czekac az to sie zmieni, jeseli to wogle nastapi. Śmierć przyjdzie po mnie prędzej czy puzniej - jestem gotów wyjść jej na przeciw. Podaj jeden powod zeby szukac innej drogi i tracic cenne godziny. _________________ Lily et Pique: Orderic du Limont |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaracz Markgraf
Do³±czy³: 29 Cze 2005 Posty: 2221 Sk±d: Olsztyn
|
Wys³any: Czw Lis 29, 2007 17:08 Temat postu: |
|
|
<Otwieram oczy>
- Mamy misję do wykonania. Niczyja śmierć tu nie pomoże. Cieszę się, że wszyscy jesteście tak zgodni w oddawaniu życia, ale jeśli twierdzę, że na dole wszyscy umrą, to tak jest. Kto odnajdzie królewicza, jeśli żadne z nas stąd nie wyjdzie?
<Zwracam siÄ™ do reszty>
- Jeśli jednak życzenie śmierci jest u was zbyt wielkie to schodźcie na dół. Ja nie zamierzam postępować tak bezsensownie. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic |
|
Powrót do góry |
|
|
Anubis Chorąży
Do³±czy³: 23 Mar 2006 Posty: 723
|
Wys³any: Czw Lis 29, 2007 17:23 Temat postu: |
|
|
Patrze przez chwile magowi w oczy po czym kiwam glowa.
-Nie mnie podejmować takie decyzje. Wybraliśmy przywudczynie - niech ona zadecyduje o losie naszym i Bretonii. I oby ta decyzja była słuszna.
Spoglądam na kapłankę i nie ruszam sie dopuki ona sie nie wypowie w tej sprawie. _________________ Lily et Pique: Orderic du Limont |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena Mod Bogów
Do³±czy³: 30 Gru 2004 Posty: 1636
|
Wys³any: Pia Lis 30, 2007 22:30 Temat postu: |
|
|
<Spoglądam uważnie na Annubiego.Po chwili milczenia odpowiadam.>
-Nie wiedzieć czemu...waham się,ponieważ Twe słowa wprowadzają niezdecydowanie.Wrócimy się Ponownie na górę.Jeśli nie znajdziemy innego zejścia tam na górze to wrócimy tu i pójdziemy tę drogą na dół. _________________ Poeta to ktoś, kto pragnie w jasny dzień pokazać światło księżyca |
|
Powrót do góry |
|
|
Anubis Chorąży
Do³±czy³: 23 Mar 2006 Posty: 723
|
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 15:07 Temat postu: |
|
|
Kiwam głową i szybko wbiegam na góre. Nie rozgladam sie zbytnio po korytarzu tylko wkraczam do komnaty. Tak uwaznie sie wszystkiemu rozgladam, staram sie przesunac duze meble od scian i zerknac czy za nimi nic nie ma.
Jesli nic nie znajde schodze na dól i bez słowa ide schodami prowadzacymi w nieznane. _________________ Lily et Pique: Orderic du Limont |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Pon Gru 03, 2007 01:12 Temat postu: |
|
|
< Udaliście się za kapłanką....przeszukiwaliście każde pomieszczenie cal po calu. Lecz niestety dla was, nie znaleźliście żadnych tajemnych przejśc, ani drogi prowadzącej gdzie indziej poza tą na dół.
Zeszliście w końcu na dół...pomimo oporu barda. Gdy zeszliście okazało się, że jesteście w jakiś podziemnych tunelach. Stoicie po kostki w wodzie, lecz gdy zrobiliście parę kroków w przód widać wyraźnie że poziom wody podnosi się. Tunel wygląda na dość stary i od dawna żaden człowiek z niego nie korzystał. Dookoła was unosi się smród rozkładającego się mięsa, lub czegoś stęchłego. Wszędzie panuje mrok i cisza. Choć z oddali doiegają was piski szczurów. Po ścianach chodzą pająki co tkają swą sieć, lecz na wasz widok od razu schowały się do najciemniejszych zakamarków
Możecie pójśc prosto, gdzie dostrzegacie że droga skręca już w lewo.....Lustro wody wydaję się być nieskazitelnie nie zmącone.
Gdy się odwróciliście ujrzeliście że za wami jest rozwidlenie, w prawo i w lewo...w oddali dostrzegacie jakąś rzecz co unosi się bezwładnie...Tam też na wodę padają maluczkie snopy światła...
Zostaje oczywiście droga na góre...ale tam przecież nic nie ma...Choć Annubi twierdzi inaczej > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Ethereal Landgraf
Do³±czy³: 22 Lip 2005 Posty: 2989 Sk±d: ElblÄ…g
|
Wys³any: Pia Gru 07, 2007 22:26 Temat postu: |
|
|
- Pójdę to sprawdzić. -mówię, pokazując na rzeczy i światło. Spoglądam na resztę.
- Dobrze będzie, jak ktoś sprawdzi wszystkie pozostałe drogi. Najlepiej w parach.
Kroczę w wodzie, dzierżąc oburącz berdysz kislevski. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry Północy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Sob Gru 08, 2007 19:22 Temat postu: |
|
|
- Pójdę z tobą, zgodnie z twoimi słowami lepiej poruszać sie dwójkami.
<trzymam się dwa kroki za Timurem, rusznice odwieszam na ramię a do prawej ręki biorę topór. > _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaracz Markgraf
Do³±czy³: 29 Cze 2005 Posty: 2221 Sk±d: Olsztyn
|
Wys³any: Pon Gru 10, 2007 16:04 Temat postu: |
|
|
<Stoję w miejscu i rozglądam się dookoła obserwując bacznie wszystkie przejścia>
<'Światłości dopomóż...'>
<Splatam niebieskie wstęgi w Drugi Znak Amul, a następnie kontynuuję modlitwę i po chwili ruszam w rozwidlenie, tam, gdzie nie ma światła> _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena Mod Bogów
Do³±czy³: 30 Gru 2004 Posty: 1636
|
Wys³any: Sro Gru 12, 2007 10:15 Temat postu: |
|
|
<SpoglÄ…dam na Annubiego.>
-My pójdziemy razem.Będziemy osłaniać wasze plecy.
<Przyglądam się dokładnie ścianom,sufitowi.Nasłuchuje czy nic sie czasem nie zbliża.Jestem czujna.Młot trzyam w pogotowiu.> _________________ Poeta to ktoś, kto pragnie w jasny dzień pokazać światło księżyca |
|
Powrót do góry |
|
|
Anubis Chorąży
Do³±czy³: 23 Mar 2006 Posty: 723
|
Wys³any: Czw Gru 13, 2007 21:46 Temat postu: |
|
|
Staje spokojnie przy samym rozwidleniu. Zostałem sam a innej drogi juz nie ma. Nasłuchuje uważnie dźwięków nadchodzących z poszczególnych dróg. możliwe że któraś dwójek będzie potrzebowała pomocy. Dopuki nic sie nie dzieje jak tylko moge unikam kontaktu z ta wodą, a szczególnie uważam żeby moje rany sie z nia nie stykały. _________________ Lily et Pique: Orderic du Limont |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Pon Gru 24, 2007 12:05 Temat postu: |
|
|
Timur/Ragnar
Zaczęliście podchodzić i zobaczyliście zwłoki i porozrzucane kawałki jego ciała a dokładniej jego ręce - poodgryzane, leżą twarzą do wody. Na plecach trupa dostrzegacie głębiokie ślady, coś jak by mu rozorało plecy ostrymi jak brzytwa nożami. Trup strasznie śmierdzi.....Stoicie od niego jakieś 4-5 kroków....Droga w lewo wydaję się kłebowiskiem tuneli, bo widzicie że jakieś 50 metrów dalej droga znowu się rozbiega....
Elza/Annubi
Widzicie że droga prowadzi jakieś 50-80 metrów prosto, jest nie oświetlona a następnie skręca w lewo....Tam odór jest większy, i pewnie poziom wody też. Na razie nie dostrzegacie niczego złowrogiego tam.
Berthold
Zacząłeś się intensywnie przyglądać korytarzowi gdzie droga skręca w lewo, i choć z początku wydało ci się że poziom wody zwiększa się, to teraz dostrzegasz to. Na wodzię pojawiają się kręgi, takie jak te gdy coś porusza się pod lustrem wody... kręgi stają się coraz większa i powoli zbliżają się do was...a konkretnie do Ciebie. Twoi kamraci stoją jakieś 10 metrów od Ciebie.... Masz złe przeczucią...woda delikatnie uderza o twoje kostki _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Anubis Chorąży
Do³±czy³: 23 Mar 2006 Posty: 723
|
Wys³any: Sro Gru 26, 2007 21:28 Temat postu: |
|
|
Cofam sie kilka kroków do tyłu i przyjmuje obronną postawę. Szybko sie rozglądam za jakimśmiejscem gdzie nie ma wody, przynajmniej na razie. Kiedy zobacze ze sytuacja ciagle sie pogarsza to krzycze do towarzyszy:
-Przyjaciele, wydaje mi się, że będzie mi tu potrzeban wasza pomoc! Oczywiście jeśli nie macie chwilowo nic na głowie...
Nie tak to wszystko widziałem, jak mam z czymś walczyć skoro nawet nie wiem czym to jest... _________________ Lily et Pique: Orderic du Limont |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena Mod Bogów
Do³±czy³: 30 Gru 2004 Posty: 1636
|
Wys³any: Czw Gru 27, 2007 15:22 Temat postu: |
|
|
<ZatrzymujÄ™ siÄ™ i odwracam.>
-Słyszałeś?Ruszamy do Bertholda.Trzeba mu pomóc lub chociaż sprawdzić co z nim.Nie okazujmy strachu.
<Jeśli Annubi nie chce iść to łapię go za nadgarstek i ciągnę za sobą.Spieszę się by jak najszybciej dotrzeć do towarzysza.Gdy już dotrzemy do Bertholda wyciągam swój młot i również przyjmuję pozycję obroną.Pytam szeptem:>
-Co się dzieje? _________________ Poeta to ktoś, kto pragnie w jasny dzień pokazać światło księżyca |
|
Powrót do góry |
|
|
Anubis Chorąży
Do³±czy³: 23 Mar 2006 Posty: 723
|
Wys³any: Czw Gru 27, 2007 19:47 Temat postu: |
|
|
Ostrzem miecza wskazuje na to co sie dzieje na wodzie.
-Poziom wody sie podnosi. Kiedy tutaj przyszliśmy nie było tutaj najmniejszego poruszenia, a teraz pojawiły się te kręgi... Normalnie nie robiłbym z tego powodu hałasu, ale w tym mieście nie jestem już niczego pewnien.
Czekam na rozwój wydarzeń... jesli przez pare minut nic sie nie dzieje (poza tym co juz widzimy, to ruszam zdecydowanym ale powolnym krokiem w miejsce gdzie wszystko sie zaczęło. _________________ Lily et Pique: Orderic du Limont |
|
Powrót do góry |
|
|
|