Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Akt II: M贸j przyjaciel wampir
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 19, 20, 21  Nast阷ny
 
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Sylvania - Ziemia Przekl臋tych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
Stalowy
Namiestnik
Namiestnik


Do潮czy: 31 Paz 2010
Posty: 1246

PostWys砤ny: Pon Sie 27, 2012 16:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chwil臋 rozwa偶a艂em wszystkie za i przeciw.

- Ta pr贸ba to nie jest zwyk艂e zwiedzanie ruin. To ma sprawdzi膰 nasze wi臋zy, lojalno艣膰 wobec siebie nawzajem... nasz膮 zgodno艣膰. - powiedzia艂em cicho - Oba przej艣cia s膮 takie same, dlatego w tym wypadku je偶eli nie mo偶na si臋 zdecydowa膰, rzut monet膮 jest r贸wnie dobrym rozwi膮zaniem.

- Szczeg贸lnie 偶e nie znale藕li艣my nic w tyle os贸b. Chod藕my za Zab贸jc膮 i niechaj Gazul i Morr nad nami czuwaj膮.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Cranmer
Graf
Graf


Do潮czy: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk眃: z nienacka :D

PostWys砤ny: Pon Sie 27, 2012 16:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Kiedy nie ma co nas prowadzi膰 niech to b臋dzie szcz臋艣cie i 艂aska bog贸w.

Po prawdzie te偶 nie jestem przekonany do takiego systemu podejmowania decyzji ale faktycznie nie warto si臋 rozdziela膰 id臋 zatem za reszt膮 w lewo.
_________________
#Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pon Sie 27, 2012 16:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszyscy

Ruszyli艣cie wi臋c za Zab贸jc膮 kt贸ry szed艂 na czele. Szli艣cie tak mo偶e jeszcze par臋 set metr贸w id膮c w skupieniu. Co dziwniejsze poza waszymi oddechami i przera藕liwie zimnym wiatrem, kt贸ry dmucha艂 w wasze oczy nie s艂yszeli艣cie nic wi臋cej. 艢cie偶ka delikatnie skr臋ca艂a w prawo by po chwili odbi膰 w lewo, tak wi臋c i wy id膮c jedyn膮 mo偶liw膮 drog膮 pod膮偶ali艣cie ni膮. W ko艅cu dotarli艣cie do kolejnego rozwidlenia bowiem 艣cie偶ka idzie albo dalej tak jak sz艂a albo mo偶na skr臋ci膰 w prawo. Powietrze z jednej i drugiej strony jest takie same, cho膰 z rozwidlenia w prawo czu膰 jakby powietrze si臋 bardziej zag臋szcza艂o. Mimo i偶 艣ciany maj膮 nieca艂e dwa metry wysoko艣ci, to jednak wy nie mo偶ecie dostrzec sufitu. Jakby on nie istnia艂 lub bardzo, ale to bardzo wysoko.Mahdi zrobi艂 mo偶e z dwa kroki do przodu i po艣wieci艂 pochodni膮 roz艣wietlaj膮 odchodz膮cy korytarz (ten skr臋caj膮cy w prawo). Korytarz mia艂 par臋dziesi膮t metr贸w d艂ugo艣ci i odbija艂 gdzie艣, lecz to nie by艂o najwa偶niejsze. P艂omie艅 pochodni rozchodz膮cy si臋 po 艣cianach roz艣wietli艂 co艣. Co艣 du偶ego, co by艂o za kolejnym za艂omem 艣cie偶ki. To co艣 by艂o DU呕EEE... mo偶e nawet warte ryzyka walki. Mo偶e to by膰 godny przeciwnik dla Zab贸jcy. Z pewno艣ci膮 s膮dz膮c po rozmiarach.

艢cie偶ka prosto gdy j膮 roz艣wietlili艣cie (zak艂adam 偶e dwie osoby maj膮 pochodnie) wydawa艂a si臋 czysta. 呕adnych cieni, podejrzanych d藕wigni... Trzeba podj膮膰 szybko decyzj臋 bo Cie艅 z prawego korytarza zaczyna robi膰 si臋 coraz wi臋kszy co znaczy 偶e to co艣 si臋 zbli偶a. Co艣 szura po ziemi i wydaje dziwny d藕wi臋k przypominaj膮cy klikanie. Tylko co to mo偶e by膰?

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
luko
Ochmistrz
Ochmistrz


Do潮czy: 26 Mar 2012
Posty: 574

PostWys砤ny: Pon Sie 27, 2012 18:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- No to teraz rozwi膮zanie samo wysz艂o. Nie tra膰my czasu! Kap艂anie Gazula prowad藕 w lewo. W bezpieczn膮 odnog臋. Tym czasem ja i rycerzyk zabezpieczymy ty艂y! A! Przyda si臋 jeszcze kto艣 z pochodni膮. W razie walki musimy widzie膰 naszego przeciwnika.

Spogl膮dam na rycerza

- To co? Ram臋 w rami臋? Wycofujmy si臋 powoli za reszt膮. Walczymy w ostateczno艣ci. Brakuje nam jeszcze aby odg艂osy walki sprowadzi艂y wi臋ksz膮 ilo艣膰 jaki艣 stwor贸w.
_________________
"Przyjaciel czy Wr贸g?" ==> Pascal Wittenberg, cz艂owiek
"Przeznaczenie czy Przypadek?" ==> MG (Ma艂y G艂贸d) Wink
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Stalowy
Namiestnik
Namiestnik


Do潮czy: 31 Paz 2010
Posty: 1246

PostWys砤ny: Pon Sie 27, 2012 20:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skin膮艂em tylko g艂ow膮 i pokaza艂em mieczem naprz贸d. Ruszy艂em pewnie prowadz膮c pozosta艂ych.

Zab贸jca i rycerz powinni da膰 sobie rad臋. Mam nadziej臋, 偶e pozosta艂ych nie ogarnie strach.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? - Rhunar Ragnison, Magnus Regenbogen
Lily et Pique - Gundrik Grundisonn
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
harry
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 05 Mar 2012
Posty: 732

PostWys砤ny: Wto Sie 28, 2012 13:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

„Cholercia nie lubi臋 tak na widelcu i艣膰 ale mo偶e to co za nami si臋 wlecze b臋dzie warte zachodu…”

- Ja i艣膰 z wami koniec. – M贸wi臋 艣ciszonym g艂osem do zostaj膮cych w tyle.

<Gdy reszta si臋 przegrupowuj臋 wyci膮gam kusz臋 i naci膮gam. Id臋 z kusz膮 w jednej r臋ce a pochodni膮 w drugiej. Na razie id臋 bez be艂ta na 艂o偶u ale mam go w pogotowiu w z臋bach w razie czego szybko nak艂adam i strzelam ponad g艂ow膮 krasnoluda w to wyjdzie z za winkla gdyby mia艂o nieprzyjemne zamiary>
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? --> Kurt, cz艂owiek
Przeznaczenie czy Przypadek --> Rudolf "Rudi" von Karien
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Sro Sie 29, 2012 09:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszyscy

Tak wi臋c ruszyli艣cie dalej. Z przodu szed艂 Dumni wraz z Gerhardem, po 艣rodku Anna i Lafel, a ty艂y ubezpieczali Wolfgang i Warsung, kt贸rym Mahdi o艣wietla艂 drog臋 pochodni膮. Szli艣cie tak 艣cie偶k膮 lecz im g艂臋biej si臋 zapuszczali艣cie tym powietrze by艂o zimniejsze ale i bardziej g臋ste. To co by艂o w prawym korytarzu zosta艂o, jakby nie zamierza艂o was atakowa膰 a mo偶e po prostu broni艂o to tylko swojego terytorium. Kroczyli艣cie jednak powoli lecz po kilku trzydziestu metrach kto艣 z was nast膮pi艂 na co艣. Po艣wiecili艣cie pochodni膮 i dostrzegli艣cie ludzkie, wyschni臋te ju偶 ko艣ci, kt贸re im g艂臋biej si臋 zapuszczali艣cie tym by艂y cz臋stszym zjawiskiem. Tak czy inaczej doszli艣cie do kolejnego rozwidlenia. Tym razem mo偶ecie skr臋ci膰 w lewo lub w prawo, albo i艣膰 prosto. Mahdi sprawdzi艂 czy gdzie艣 po drodze czaj膮 si臋 pu艂apki lecz ich nie wykry艂. Powietrze z ka偶dej ze stron jest podobne, zimne cho膰 z lewej i tej na prosto bardziej 艣mierdzi.

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
luko
Ochmistrz
Ochmistrz


Do潮czy: 26 Mar 2012
Posty: 574

PostWys砤ny: Sro Sie 29, 2012 13:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Hmm. To co艣 nam odpu艣ci艂o. Ale przyznaje, 偶e jestem ciekawy co to by艂o i zamierzam p贸藕niej to sprawdzi膰. Pomog臋 wam zrobi膰 to co trzeba, a p贸藕niej poszukam swego odkupienia w korytarzach tego labiryntu. Patrz膮c na ilo艣膰 ko艣ci mo偶na si臋 spodziewa膰 du偶o skarb贸w, wi臋c po wszystkim zapraszam ch臋tnych na zwiedzanie!

U艣miecham si臋

- Jak ju偶 wspomnia艂em to labirynt i b臋dzie mn贸stwo wybor贸w je艣li chodzi o drog臋. Ja bym pod膮偶y艂 w lewo. Dwa razy wysz艂o nam to na dobre, a pod膮偶aj膮c ca艂y czas w lewo nie zgubimy si臋 tak 艂atwo bo trzymamy si臋 ca艂y czas tej 艣ciany. Zawsze mo偶emy si臋 wr贸ci膰.

Je艣li nikt inny nie oponuje mojego wyboru i nie przedstawia lepszej propozycji ruszam w lewy korytarz.
_________________
"Przyjaciel czy Wr贸g?" ==> Pascal Wittenberg, cz艂owiek
"Przeznaczenie czy Przypadek?" ==> MG (Ma艂y G艂贸d) Wink
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
harry
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 05 Mar 2012
Posty: 732

PostWys砤ny: Sro Sie 29, 2012 20:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

„Dobrze gada. Piwa mu da膰. No ten krasnolud mnie si臋 podoba. Zw艂aszcza 偶e b臋dzie chcia艂 pozwiedza膰 te labirynty zajmuj膮c si臋 potworkami bior膮c je na siebie hi hi hi””

- Ja tak duma膰. I艣膰 prosto albo lewo. Za krasnolud. Jak my i艣膰 prawo to szansa trafi膰 zn贸w na to du偶e co艣. A jak ka偶da inna droga by膰 艣mierdzi to chyba prowadzi膰 w to samo.

<Kieruj臋 si臋 za krasnoludem w lewy korytarz przy okazji rozgl膮daj膮c si臋 za jakimi艣 ciekawymi znaleziskami lub pu艂apkami.>
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? --> Kurt, cz艂owiek
Przeznaczenie czy Przypadek --> Rudolf "Rudi" von Karien
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Cranmer
Graf
Graf


Do潮czy: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk眃: z nienacka :D

PostWys砤ny: Czw Sie 30, 2012 15:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- To nie jest k膮cik zabaw Warsung, a kr膮偶enie po korytarzach labiryntu ci臋偶ko nazwa膰 zwiedzaniem.

Odwr贸ci艂em si臋 za siebie nas艂uchuj膮c czy co艣 za nami nie pod膮偶a.

- Niech b臋dzie zatem lewo i m贸dlmy si臋 o to aby艣my nie 艂azili tym samym w k贸艂ko.

Faktycznie id膮c zawsze w t臋 sam膮 stron臋 艂atwiej wraca膰 bo jak si臋 odwr贸cisz to po prostu zmieniasz kierunek i idziesz po swoich 艣ladach. Je艣li nie by艂o dalszych obiekcji i inni ruszyli poszed艂em za nimi zamykaj膮c poch贸d.
_________________
#Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Lokim
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 21 Sty 2012
Posty: 731
Sk眃: Warszawa

PostWys砤ny: Pia Sie 31, 2012 16:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie odzywaj膮c si臋 rozgl膮dam si臋 dooko艂a, gdy idziemy w d贸艂. Ka偶da droga wygl膮da tak samo, ale staram si臋 dojrze膰 jakiekolwiek r贸偶nic臋. Czuj臋 zimno narastaj膮ce w moim m艂odym sercu. Bije ono coraz mocniej ,a ja zaczynam si臋 chyba po prostu ba膰. "Jestem zdana na opiek臋 kilku facet贸w i krasnolud贸w, kt贸rzy niezbyt licz膮 si臋 w moim zdaniem w kwestii walki, wybierania dr贸g i takich tam rzeczy istotnych w przetrwaniu. W sumie im si臋 nie dziwi臋, bo co ja mam za do艣wiadczenie w tym."

Gdy stajemy na kolejny rozstaju dok艂adnie przygl膮dam si臋 drogom. "Z tych odn贸g na lewo i prosto wali jakim艣 smrodem. Nie wiem czy to nie smr贸d rozk艂adu szcz膮tk贸w organicznych."

Gdy nast臋pujemy na resztki ludzkie sprawdzam ich stan, na tyle na ile pozwalaj膮 mi towarzysze. Badam jak d艂ugo mog艂y tu le偶e膰 i jak mog艂y zgin膮膰.

- To co艣, co tu 偶yje. Lub i wiele takich 'cosi', zdaje si臋, 偶e gustuje w ludzkim mi臋sie. No chyba, 偶e to jaki艣 grobowiec, gdzie zrzucono cia艂a zabitych w walce, albo umar艂ych w trakcie plagi, a oczyszczone ko艣ci to tylko oznaka dzia艂ania owad贸w. Ale na to musia艂bym po艣wi臋ci膰 wi臋cej czasu, by sprawdzi膰 kt贸ra z teorii jest prawdziwa.

Dyskusj臋 na temat kolejnej drogi sp臋dzam na badaniu ko艣ci oraz ogl膮daniu i sprawdzaniu tunelu.

- Jak na mnie to nie zapuszcza艂abym si臋 tam, gdzie tak strasznie cuchnie. Cholera wie jakie substancje si臋 tam wydzielaj膮. - dok艂adnie przyk艂adam g贸rn膮 cz臋艣膰 p艂aszcza do ust i nosa, by stworzy膰 sobie filtr powietrza - Z drugiej strony to wy jeste艣cie specjalistami od takich sytuacji, wi臋c nie b臋d臋 wtr膮ca膰 swojej chudej dupy tam, gdzie radz膮 m膮drzejsi. Pozw贸lcie mi tylko i艣膰 w 艣rodku to b臋d臋 cicha i mi艂a. Ten jeden raz.

U艣miecham si臋 wymuszenie i do艣膰 krzywo, i czekam na podj臋cie decyzji, a nast臋pnie si臋 do niej stosuj臋.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g?- Klaus Jurgiel

Telegram: @LokimR
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Pia Sie 31, 2012 18:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszyscy

Skr臋cili艣cie w lewo i szli艣cie przez pi臋膰 mo偶e dziesi臋膰 metr贸w korytarzem. Ci z przodu dobrze 偶e mieli pochodni臋 gdy偶 mogli dostrzec siatk臋 paj臋czyn rozci膮gni臋tych na ca艂膮 szeroko艣膰 korytarza. Tym razem z przodu szed艂 Warsung i Wolfgang, za nimi Lafel z Dumnim, po 艣rodku Anna a koniec pochodu zamyka艂 Gerhard i Mahdi. 艢wiat艂o pochodni roz艣wietli艂o wam co nie co, to co daje za paj臋czyn膮 si臋 znajduje. Paj臋czyna jest mocna i gruba a za ni膮 co艣 co zwisa艂o z sufitu na d艂ugiej, grubej nici.



Wstrzymali艣cie na chwil臋 oddech. A potem 艣wiat艂o pochodni pow臋drowa艂o na g贸r臋. Co艣 kaza艂o jednemu z was to zrobi膰. Od taki po prostu impuls instynktu. Dostrzegli艣cie olbrzymiego paj膮ka kt贸ry spojrza艂 na was licznymi 艂oczkami, zamruga艂 "przyja藕nie" i "spu艣ci艂" si臋 momentalnie na ziemie.



Momentalnie cz臋艣膰 z was sparali偶owa艂 strach. Lafel stan膮艂 jak wryty a bro艅 kt贸r膮 trzyma艂 wypad艂a mu z trz臋s膮cych si臋 r膮k. Dumni chocia偶 by艂 kap艂anem i nie jedno widzia艂, to jednak to a nieumar艂y robi艂o r贸偶nic臋. Du偶膮 bowiem Khazad wygl膮da艂 na zszokowanego a teraz musia艂 powstrzyma膰 strach, powtarzaj膮c sobie i偶 jest przedstawicielem dzielnej rasy, najdzielniejszej. Anna chcia艂a by by膰 jak najdalej st膮d i w艂a艣ciwie gdyby nie to 偶e nie mog艂a nigdzie uciec to by uciek艂a jak najdalej st膮d. Trupy to jedno ale wielkie ow艂osione paj膮ki to druga sprawa. 艁owca wampir贸w i Arab stali spokojnie lecz nie mieli jak doj艣膰 do bydlaka, lecz na jego drodze sta艂 drugi z Khazad贸w. Ten to nie wiedzia艂 co to strach, on napierdala艂. Paj膮k, zwierzocz艂ek, demon jemu to oboj臋tne. To co chodzi a nie le偶y wpierdol temu si臋 nale偶y chyba tak brzmia艂o jego motto 偶yciowe. Wolfgang rycerz, a w艂a艣ciwie przysz艂y rycerz chcia艂by co艣 zrobi膰 gdy nie to, 偶e nagle jego nogi by艂y jak z waty. A on sta艂 nieruchomo prawie i dr偶a艂. Dr偶a艂 gdy trzeba by艂o bi膰 si臋. Trzeba si臋 otrz膮sn膮膰. Trzeba walczy膰.

_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
luko
Ochmistrz
Ochmistrz


Do潮czy: 26 Mar 2012
Posty: 574

PostWys砤ny: Pia Sie 31, 2012 18:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Na wszystkich zacnych bog贸w! W ko艅cu wiemy, 偶e dobrze idziemy! Teraz nam ju偶 nie odpu艣ci ten paj膮czek, bo g艂odny jest. Kto chc臋 mo偶e ze mn膮 napierdala膰, ci co nie chc膮 niech si臋 wycofuj膮. Arab podpalaj paj臋czyny. To skurwysy艅stwo boi si臋 ognia, a my urz膮dzimy mu tu piek艂o!

Szar偶uje

- AAA! przyjebi臋 ci w g艂ooo..... a mo偶e nie!

Okr臋cam bro艅 tak aby przyjeba膰 paj膮kowi g艂owni膮 m艂ota mi臋dzy oboj臋tnie kt贸re oczy.
_________________
"Przyjaciel czy Wr贸g?" ==> Pascal Wittenberg, cz艂owiek
"Przeznaczenie czy Przypadek?" ==> MG (Ma艂y G艂贸d) Wink
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
harry
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 05 Mar 2012
Posty: 732

PostWys砤ny: Pia Sie 31, 2012 18:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

„No to ju偶 wiemy co ich zaciuka艂o. Teraz czas to co艣 zaciuka膰”

- Maf! Wfymaj – m贸wi臋 z be艂tem w ustach.

<Wciskam Annie pochodnie w r臋ce i puszczam. Jak upadnie to upadnie. Szybko nak艂adam be艂t celuj臋 w jakie艣 centralne oko lub otwarty pysk paj膮ka. Odwracam si臋 czy cos nie zachodzi nas z ty艂u lub z g贸ry. Je偶eli jest bezpiecznie ponownie 艂aduje kusze i ponownie strzelam. Je偶eli nie bior臋 top贸r i walcz臋 wr臋cz. >

„Mam nadzieje 偶e to porz膮dny paj膮k i jak na takiego przysta艂o jest samotnikiem.”

- Kobieta! Sta膰! Nie macha膰 ogie艅! Ty krasnolud g艂upi. Paj臋czyna pali膰 jak olej. My spali膰 wszyscy i zgin膮膰
_________________
Przyjaciel czy wr贸g? --> Kurt, cz艂owiek
Przeznaczenie czy Przypadek --> Rudolf "Rudi" von Karien
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Lokim
Chor膮偶y
Chor膮偶y


Do潮czy: 21 Sty 2012
Posty: 731
Sk眃: Warszawa

PostWys砤ny: Sob Wrz 01, 2012 00:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zauwa偶enie paj臋czyn powoduje u mnie wzrost strachu i rozgl膮dam si臋 uwa偶nie dooko艂a. "Nie lubi臋 paj膮k贸w." Gdy pojawia si臋 to paskudztwo strach nap臋dza me nogi do ucieczki, ale drog臋 mam zupe艂nie zablokowan膮. "Cholera, nie chc臋 tak gin膮膰." Rozgl膮dam si臋 po wszystkich i czekam ich reakcji b臋d膮c sama w szoku. Na s艂owa o konieczno艣ci spalenia sieci paj臋czych i po przekazaniu mi pochodni przez Machdiego, zaczynam nerwowo macha膰 ni膮 nad g艂ow膮, by podpali膰 paj臋czyny. Ale szybko przestaj臋 gdy Arab zaczyna na mnie krzycze膰. Jestem zagubiona. "Nie wiem czy zrobi艂am co艣 z艂ego czy dobrego. Nie znam si臋 na walce ani podpalaniu. Boj臋 si臋. Zabijcie to, prosz臋."

Jednak nie odzywam si臋, cho膰 chce mi si臋 krzycze膰. Staram si臋 o艣wietla膰 towarzyszom jak najlepiej przestrze艅, jednocze艣nie nie patrz膮c si臋 na paj膮ka.
_________________
Przyjaciel czy wr贸g?- Klaus Jurgiel

Telegram: @LokimR
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Sylvania - Ziemia Przekl臋tych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 19, 20, 21  Nast阷ny
Strona 15 z 21

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group