Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Zedd Mod Magów
Do³±czy³: 04 Gru 2004 Posty: 722 Sk±d: Zielona Góra
|
Wys³any: Pia Mar 11, 2005 15:25 Temat postu: |
|
|
Otworzył po pięciu minutach - to chyba z grobu wstawał że mu tyle czasu zajęło
Graliśmy w bardzo zimnym pomieszczeniu..
Podzieleni byliśmy na trzy grupy i każda wychodziła gdy inna grała..
A był tylko jeden kocyk - w pomieszczeniu gdzie graliśmy..
Grupa je opuszczająca wychodziła do jeszcze zimniejszego pomieszczenia..
Grając z kumpelą wymyślaliśmy różne głupie rzeczy żeby siedzieć jak najdłużej pod ciepłą kołderką.
Ja przez pięć minut łaziłem po mieście szukając gościa, który sprzedałby mi jakieś dragi. Przy czym zaznajomiłem się ze wszystkimi rodzajami, sposobami ich amplikacji i działaniem. MG wszystko opisywał A ja nic nie kupiłem.
Gdy skończyłem powiedziałem do kumpeli na ucho: "No dzięki mnie siedzimy tu już pięć minut - ciekawe co ty wymyślisz.."
A ona powiedziała do MG spokojnym tonem:
"Czy jest tu może jakiś teatr?" _________________ Zeddicus |
|
Powrót do góry |
|
|
Reynart Przepatrywacz
Do³±czy³: 01 Mar 2005 Posty: 8
|
Wys³any: Nie Mar 13, 2005 01:52 Temat postu: |
|
|
Szalony pomysł? o tak i to nie jeden.
Ja i mój towarzysz znajdowaliśmy się przed jakimś władcą mrocznych elfów (bez broni ale nie skrępowani). I w pewnym momencie mój towarzysz (zdziwaczały pustelnik) zaczął się z nim drażnić a potem kłócić (nie wspominając że od tej rozmowy zależało nasze życie). Myślałem że wstanę i go uduszę gołymi rękami zanim obaj zginiemy. Całe szczęście MG wdał się w tą kłótnie i zanim zdążył się zorientować uciszyłem mojego towarzysza (nie całkowicie ) i jakoś załagodziłem sprawę. _________________ - Apocalypse is coming to begin
- If you chose well, you can live again |
|
Powrót do góry |
|
|
Xarandil Mod Elfów
Do³±czy³: 30 Lis 2004 Posty: 1266 Sk±d: warszawa
|
Wys³any: Sro Mar 23, 2005 23:52 Temat postu: |
|
|
Szalone pomyły... hmmm.... ostatnio na sesji jaka prowadziłem krasnoluda sapera złapał wampir za fraki i podniósł a ten mu wepchnął bombe za koszule i zdjął koszule i uciekł i najzabawniejsze że mu się żuty udały wszystkie to było szalone.... |
|
Powrót do góry |
|
|
dauthi Starszy Szabrownik
Do³±czy³: 04 Kwi 2005 Posty: 22 Sk±d: Middenheim
|
Wys³any: Pon Kwi 04, 2005 18:42 Temat postu: |
|
|
Smierć na rzece Reik. A dokÅ‚adniej motyw kiedy draby z zamku Wittgenstein przybyÅ‚y by zająć naszÄ… (NASZÄ„!!!) barke. Grzecznie mówimy, że nie oddamy barki (bylo nas 3, a ich... 40!). Na to sierżant "BroÅ„ na ziemie i módlcie sie do Sigmara o Å‚aske". kiedy to kolega wyjaÅ‚ miecz (zlodziej, a nie zaden wojownik) zaczęła sie prawdziwa zabawa. calosc miaÅ‚a miejsce bezpoÅ›rednio na barce i pomoÅ›cie do niej prowadzacym. Ja, czarodziej wojenny, rzuciÅ‚em mistycznÄ… mgÅ‚e i caÅ‚a nasza 3 znalazla sie poza pomostem, jednoczesnie poza obszarem mgÅ‚y. a 40 chÅ‚opa w zbrojach pÅ‚ytowych czekaÅ‚a az mgÅ‚a minie. Sierżant "zÅ‚ych" wrzeszczy żeby siÄ™ nie ruszać bo siÄ™ potopiÄ…. + dla MG za podsuniecie pomysÅ‚u. Mój uczeÅ„ (npc) i ja zaczeliÅ›my czarować jeden z najsilniejszych czarów magii prostej jakim sÄ… dzwieki. Tak ich wszystkich wystraszyÅ‚o, że polowa sie potopila odijajac sie o siebie i chodzac na oslep we mgle. zostalo ich może z 10 a mgÅ‚a miaÅ‚a siÄ™ ku koÅ„cowi i tu przypomiaÅ‚o mi siÄ™, że przewoziliÅ›my caÅ‚kiem spooooory zapas oliwy, prochu i tym podobnym (na handel). Jedna kula ognia i fajerwerki takie, ze Gandalf by siÄ™ nie wstydziÅ‚. A MG? z gembÄ… otwarta patrzy jak zniszczyliÅ›my jego wielki plan. Nie wytrzymaÅ‚ i wrzasnÄ…Å‚ "MgÅ‚a powoli znikaÅ‚a i ujżeliÅ›cie wysokÄ…, przerażajÄ…cÄ… postać. Gdy mgÅ‚a opadÅ‚a już caÅ‚kowicie jego postać wydaÅ‚a siÄ™ jeszcze wiÄ™ksza niż normalnie. ZdiÄ…Å‚ maskÄ™, która zdobiÅ‚a jego twarz i powiedziaÅ‚ : pozwolÄ… paÅ„stwo, że siÄ™ przedstawie, Konstant Drachenfelst" _________________ Make this day like a night... Songs of Darkness, Words of Light † |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackswordsman Mod Bestii
Do³±czy³: 18 Sty 2005 Posty: 3965 Sk±d: Brama wymiarów północnego bieguna:)
|
Wys³any: Pon Kwi 04, 2005 18:59 Temat postu: |
|
|
No to nieźle nabroiliście. Żeby 40 luda tak łatwo załatwić. Brawo , brawo. Ale mam wielką prośbę. Staraj się używać alta, okej? No i witamy na forum _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus |
|
Powrót do góry |
|
|
Xarandil Mod Elfów
Do³±czy³: 30 Lis 2004 Posty: 1266 Sk±d: warszawa
|
Wys³any: Pon Kwi 04, 2005 19:42 Temat postu: |
|
|
Nie no spoko pomysł ;] a MG się faktycznie wkórzyć ostro musiał ale gratuluje pomysłowości ale MG przegiął żeby Konstanta w coś takiego mieszać to przegięcie.... |
|
Powrót do góry |
|
|
dauthi Starszy Szabrownik
Do³±czy³: 04 Kwi 2005 Posty: 22 Sk±d: Middenheim
|
Wys³any: Pon Kwi 04, 2005 21:13 Temat postu: |
|
|
Nie no my to mistrzostwo w niszczeniu MG, a nasz drogi Marcin poprostu nie wytrzymaÅ‚ i sypnÄ…Å‚ czymÅ›, żebyÅ›my mu już planu nie popsuli... hehe _________________ Make this day like a night... Songs of Darkness, Words of Light † |
|
Powrót do góry |
|
|
Monstero Starszy Prochowy
Do³±czy³: 15 Lis 2005 Posty: 279 Sk±d: z daleka
|
Wys³any: Sro Gru 07, 2005 10:59 Temat postu: |
|
|
Pomysł pewnego ogra, aby nastukać rekina pod wodą.
Ogrowi jakimś cudem udało się z powrotem wyjść na plażę... Nie wiedział, że pod wodą jego młot dworęczny może działać troszkę gorzej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blue Szabrownik
Do³±czy³: 11 Lut 2006 Posty: 12
|
Wys³any: Czw Lut 23, 2006 19:49 Temat postu: |
|
|
Mój kolega (Uczeń maga) chciał przestraszyć 2 innych kolesi bo szli za nami po lesie jak mieliśmy misje wykonać. Nie chcieliśmy ich zabić to mówi "Wyczarowuje odgłosy przed nimi" A mg pyta jakie, a on na to 400 demonów!
Wiadomo że sie nie nabrali a on spytany poco tak dużo i po co demon w lesie mówi : "chciałem ich tylko przestraszyć". |
|
Powrót do góry |
|
|
Brujah Rycerz Zamku
Do³±czy³: 04 Lut 2006 Posty: 327 Sk±d: Sylvania - Zamek Drakenhof
|
Wys³any: Pia Lut 24, 2006 15:31 Temat postu: |
|
|
Hehe, widze niezłe jaja się tu dzieją Mi raz gracz skopał całą walkę końcową z największym bossem. Moi gracze zauważyli, że oliwa jest bardzo skuteczna w walce, zwłaszcza zapalona Jeden elf, łowca, wziął butelkę, nalał do niej oliwy i wsadził szmatę. Wszyscy schodza do podziemi aby wykończyć straszliwego wampira- czarodzieja i jego sługę. Oczywiście rozpoczeła się długa rozmowa co, jak, dlaczego, po co i takie tam pierdoły. A ten elf zapalił szmatę w butelce z oliwa i nic się nie przejmując zrobił "miękki wjazd" i rzucił w wampira zapaloną oliwą. Oczywiście rzut na US mu się udał. Obrażenia zadał kolosalne, ponad 30 obr. (rzucał takie krytyki, że "macki opadajom" ). Wampir jak zaczął się palić to momentalnie się spalił. Tak oto gracze gdy mieli dostać wpier**l to wyszli z tego wszystkiego zwycięsko (ostro ze mnie polewając).
Albo inna sytuacja (która przydażyła się wczoraj!!! ). Miałem sesje i mistrzowałem jak zwykle. Jeden krasnolud ( ) jak zwykle musiał się dowartościować więc zaczał sapać do sierżanta małej wioski. Oczywiście gracz nie chciał zabić tego sierżanta ale wywiązała się walka na bronie. Krasnolud trafił sierżanta w głowę i.... Odciął mu łeb. Bardzo potem tego żałował _________________ #Altdorf - Brujah, tak jakby człowiek
#Dzielnica Kupiecka - MG Falandar Von Geldhaben (NPC)
#Pałac Mordu - Wolfram "Nachtmann"
#Przyjaciel czy Wróg? - Domarasc Ungardt "Marzyciel" |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena Mod Bogów
Do³±czy³: 30 Gru 2004 Posty: 1636
|
Wys³any: Pia Lut 24, 2006 15:48 Temat postu: |
|
|
Pewien mag <jeszcze nie do końca pierwszego poziomu> podróżował po Imperium z drużyną. Pewnego razu spotkali pewną tajemniczą starowinkę, która podawała się za nikogo ważnego, ale było inaczej. Babcinka przyczepiła się ich i pewnego wieczora przy ognisku podeszła do tego maga i odparła:
-Wiesz czego chcÄ™?
A on na to <nie wiedząc, że stara kobieta jest magiem i chce go wziąść na swego ucznia.>
-Za żadne czary świata Cię nie pocałuję! _________________ Poeta to ktoś, kto pragnie w jasny dzień pokazać światło księżyca |
|
Powrót do góry |
|
|
|