-ehh z to znaczy interesuj膮ce jak wi臋kszo艣膰 mojej rasy zajmuje si臋 magi膮 d膮偶臋 do wi臋kszej wiedzy oraz umiej臋tno艣ci i poszukuje mentora lub pracowni
czy biblioteki kogo艣 kto z wichrami magi mia艂 do czynienia _________________ #Sesja Wichry P贸艂nocy - Lestat Lioncourt
Do潮czy: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk眃: z nienacka :D
Wys砤ny: Nie Mar 11, 2007 23:02 Temat postu:
zanosze si臋 艣miechem i patrze na elfa z politowaniem
- Oj stary, naiwny elfi ludu, przecie偶 wy si臋 po g贸rach nie krecili艣cie!! 艁azili艣cie po tych 艂膮kach w膮chali艣cie kwiatki i tyle! Jedyne magiczne g贸wno w tych g贸rach to Zamek Drachenfelsa, a tam chyba nie chcesz sie uda膰, czy偶 nie? Wiesz przecie偶 kim by艂 Drachenfels i jakie legendy kr膮偶膮 o jego siedzibie... _________________ #Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
-Cranmerze, zapominasz o 艣rodkowej partii g贸r-Kryptach i przekl臋tych szczuro... hm, niewa偶ne. Powinni艣my si臋 spieszy膰! Prowad藕, Zab贸jco, a wy dwaj trzymajcie si臋 razem z nami. Arkham, je艣li nie chcesz tu艂a膰 si臋 po g贸rach z nami, mo偶esz od艂膮czy膰 si臋 razem z Beheritem na szlaku o kt贸rym wspomina艂 Cranmer... Zreszt膮 niewa偶ne kurwa, dalej! Wpieriod! _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
Pod膮偶am za nimi w mileczniu tocz膮c ze sob膮 wewn臋trzn膮 walke. "A co je艣li te b贸le min膮 a ja zostane sam? Nie chce by膰 sam! Nie wiem co mam zrobi膰... chce wyja艣nie艅! Ale sk膮d je wzi膮艣膰? Opu艣ci膰 ich nie wiedz膮c czy naprawde moge umrze膰 czy zosta膰 i 偶y膰 w strachu o kolejny dzie艅? To za duzo jak na moj膮 g艂owe... mo偶e by tak skoczy膰 i zako艅czy膰 te szale艅stwo?"
Id臋 za nimi i patrz臋 pustym wzrokiem w przepa艣膰i... _________________ #Estalia - w poszukiwaniu Prawdy: Sirius
#Bretonia - Czas nadziei: Sagoth
#Przyjaciel czy Wr贸g?: Garrett The Brox
Do潮czy: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk眃: z nienacka :D
Wys砤ny: Pon Mar 12, 2007 17:30 Temat postu:
- Dobra idziemy na po艂udnie obieram w艂a艣ciwy kierunek i rozpoczynam marsz kiedy dojdziemy do tego szlaku dam wam zna膰, kto zechce ten si臋 od艂膮czy. Tymczasem pilnujcie si臋, tutaj lubi膮 艂azi膰 r贸偶ne dziwne stwory, a droga te偶 nie jest 艂atwa, mo偶a bardzo 艂atwo spa艣膰 kilkaset metr贸w d贸艂.
prowadze ich drog膮 tak aby unikn膮 ewentualnego przeciecia szlaku z dziwn膮 karawan膮, kiedy jest ju偶 za ciemno na w臋dr贸wk臋 , zarz膮dzam postuj rozpalam ognisko, spo偶ywam niewielki posi艂ek w milczeniu i biore pierwsz膮 warte. Patrze w niebo i na klify g贸rskie rozmy艣lajac kiedy w ko艅cu odkupie swoje winy... je艣li nie czuje sie zm臋czony nie ko艅cze warty i nie budze nikogo do switu, tylko patrze w niebo w milczeniu... _________________ #Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Siedzisz w karczmie w milczeniu obserwuj膮c otoczenie. Widzisz, 偶e jej go艣cie co jaki艣 czas zawieszaj膮 na Tobie wzrok, ale kiedy spogl膮dasz w ich stron臋 odwracaj膮 si臋. Pijesz chyba z pi膮te piwo kiedy przy Twoim stoliku zjawia si臋 ten sam bandyta, kt贸rego twarz sk膮d艣 kojarzy艂e艣 podczas b贸jki jaki艣 czas temu.
- Czy mog臋 usi膮艣膰? - pyta m臋偶czyzna i nie czekaj膮c na odpowied藕 zajmuje miejsce na przeciwko Ciebie. - Ciesz臋 si臋, 偶e zareagowa艂e艣 w ten spos贸b na 艣ledz膮cego Ci臋 delikwenta. Przejd臋 od razu do meritum. Proponuj臋 Ci stan膮膰 na czele mojej ma艂ej armii i zdominowanie cz臋艣ci Bretonii. Na razie walka toczy si臋 w chaosie. Ponosz臋 du偶e straty. I musz臋 to zmieni膰...
POZOSTALI
Ruszacie na po艂udnie. Tym razem prawie ca艂y dzie艅 milczycie. Ka偶dy nad czym艣 duma. W oczach krasnoluda wida膰 t臋sknot臋, Beherit targaj膮 jakie艣 wewn臋trzne dylematy, Konrad z lubo艣ci膮 podziwia tutejsze widoki, a Arkham ci膮gle nad czym艣 my艣li. Ca艂y dzie艅 w臋dr贸wki zm臋czy艂 Was okrutnie, ale psychicznie nie fizycznie. Kiedy si臋 艣ciemnia Cranmer wesp贸艂 z Konradem obieraj膮 miejsce rozbicia obozu. Pierwsz膮 wart臋 trzyma zab贸jca. Pierwsz膮 i ostatni膮, gdy偶 gdy budzicie si臋 rankiem widzicie jak krasnolud z t臋sknota obserwuje odleg艂e szczyty. On kocha te g贸ry. Kiedy podchodzicie bli偶ej ogniska, aby si臋 ogrza膰 i przygotowa膰 jak膮艣 straw臋 Waszym oczom ukazuje sie usypany z popio艂u napis dooko艂a paleniska: "MASZ CORAZ MNIEJ CZASU"...
_________________ Geniusz mo偶e mie膰 swoje ograniczenia, ale g艂upota ju偶 nie.
-hej kto to zrobi艂 cranmerze sta艂e艣 na warcie widzia艂e艣 kogo艣 ??
z zniecierpliwieniem oczekuje odpowiedzi krasnoluda a kiedy by si臋 okaza艂o 偶e nikogo nie widzia艂 ani nie s艂ysza艂 w tajemnicy przed innymi pr贸buj臋 zobaczy膰 czy nie mia艂o tu miejsce u偶ycie magii _________________ #Sesja Wichry P贸艂nocy - Lestat Lioncourt
Do潮czy: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk眃: z nienacka :D
Wys砤ny: Czw Mar 15, 2007 22:40 Temat postu:
- O kurwa... to jest nie normalne, NIGDY! doprawdy nigdy, do tej pory co艣 umkn臋艂o mojej uwadze w g贸rach. Nie s艂ysza艂em niczego, poza waszym chrapaniem, trzaskiem palonego drewna i odleg艂ych odg艂os贸w typowo g贸rskich... magia, tfu spluwam . Kto艣 nas 艣ledzi. Teraz pozostaje pytanie, do kogo to by艂o skierowane, kto ma 'coraz mniej czasu'...? patrze po wszystkich wzrokiem wymuszajacym odpowied藕 _________________ #Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Bledn膮c powiadam cichym g艂osem
-Mia艂em powiedziec wam wcze艣niej... tamtej nocy nawiedzi艂a mnie jaka艣 posta膰 m贸wi膮c o tym 偶e mam 3 dni na opuszczenie was albo umr臋 gdy偶 medyk zawali艂 sprawe. St膮d te moje b贸le brzucha. Nie wiem co mam zrobi膰... powiedzia艂 偶e umre jak was nie zostawie... te s艂owa na pewno s膮 kierowane do mnie. Dlatego aby was nie nara偶a膰 odejde teraz gdyz nic innego zrobi膰 nie moge. Przynajmniej umre od ciosu jakiego艣 stwora g贸rskiego a nie strawiony przez chorob臋...
Powodzenia przyjaciele... dzi臋ki za wszystko...
Je偶eli nikt o nic nie pyta to bior臋 swoje miecze i ruszam sm臋tnym krokiem w nieznane _________________ #Estalia - w poszukiwaniu Prawdy: Sirius
#Bretonia - Czas nadziei: Sagoth
#Przyjaciel czy Wr贸g?: Garrett The Brox
Do潮czy: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk眃: z nienacka :D
Wys砤ny: Czw Mar 15, 2007 23:55 Temat postu:
spluwam i m贸wie
- Je艣li musisz i艣膰 to odejd藕, zachowaj jednak te wskaz贸wki... pod膮偶aj na po艂udnie przez jakie艣 dwa dni, powiniene艣 zobaczy膰 trakt prowadz膮cy na pog贸rze, po kolejnych kilku dniach dojdziesz do Wissenburga. Je艣li b臋dziesz odpoczywa艂 to zawsze rozpalaj ogie艅, w nocy szczeg贸lnie, mo偶e to zwabi膰 ork贸w, ale tak偶e odstraszy膰 inne stworzenia, zawsze trzymaj miecz pod r臋k膮 i doprawdy 艣pij z otwartymi oczami. Ca艂kiem morzliwe, ze wydostaniesz si臋 z tych g贸r bezpiecznie. Bywaj towarzyszu, mo偶e si臋 kiedy艣 jeszcze spotkamy, wtedy nasze ostrza roztrzaskaj膮 czaszki wrog贸w! Walcz i umieraj z godno艣ci膮! Grimnir z tob膮! _________________ #Wichry P贸艂nocy, Kazdin
#Ci臋偶kie jest 偶ycie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Z lekkim smutkiem, zdziwieniem i zacz膮tkami podejrzliwo艣ci spogl膮dam na Beherita.
-Bywaj, towarzyszu i niech ci si臋 wiedzie.
Pochylam si臋 dyskretnie do Arkhama i Cranmera.
-My go jeszcze prawie na pewno zobaczymy. Mam takie dziwne przeczucie... i nie jestem do ko艅ca pewien czy nadal b臋dzie po naszej stronie... Ale to pewnie tylko moje chore paranoje kt贸rych nabawi艂em si臋 po walkach z Chaosem.
M贸wi臋 ju偶 nieco g艂o艣niej.
-Ci臋偶ko by艂o nie oszale膰 widz膮c to na w艂asne oczy... T膮 ca艂膮... masakr臋. Ale, do艣膰 ju偶, nie rozdrapujmy starych ran. Mam jedynie nadziej臋 na porz膮dn膮 zemst臋. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
< Spogladam na niego beznami臋tnie >
- A kim ty jeste艣 wog贸le ? I co z tego b臋de mia艂 ? - u艣miecham si臋 - i czego dok艂adnie ode mnie oczekujesz
<czekam spokojnie na jego odpowiedzi > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
-zaczekaj zanim odejdziesz m贸g艂by艣 mi powiedzie膰 co wiesz o tym osobniku
pytam z zaciekawieniem _________________ #Sesja Wichry P贸艂nocy - Lestat Lioncourt
- Co wiem o tym cz艂owieku? hmm... m贸wi艂 o mojej 艣mierci, mia艂 d艂ug膮 brode i o ile dobrze pami臋tam to Cranmer go wtedy nie zauwa偶y艂. Tyle tylko wiem... Mam nadzieje 偶e si臋 jeszcze spotkamy w lepszych czasach. By膰 mo偶e o tej chorobie to by艂o k艂amstwo i b臋de 偶y艂 gdzies szcz臋sliwy...
Dzi臋ki jeszcze raz za wszystko...
po tych s艂owach odwracam si臋 i id臋 na po艂udnie tak jak radzi艂 Cranmer, staram si臋 i艣膰 do艣膰 szybko aby jak najszybciej znale藕膰 si臋 poza wzrokiem wszystkich i powoli zastanawiam si臋 co dalej. _________________ #Estalia - w poszukiwaniu Prawdy: Sirius
#Bretonia - Czas nadziei: Sagoth
#Przyjaciel czy Wr贸g?: Garrett The Brox
FAQ
Szukaj
Uzytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i
Zaloguj
